- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (201 opinii)
- 2 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B Klasie? (21 opinii)
- 3 Żużel odwołany 5 minut przed startem (146 opinii)
- 4 Polska zawiodła przy pełnej Ergo Arenie (14 opinii)
- 5 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (52 opinie)
- 6 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (118 opinii)
Arka pojechała po puchar
Arka Rugby
Po raz pierwszy Międzynarodowa Federacja Amatorskiego Rugby (FIRA) zaproponowała klubową rywalizację krajom i drużynom, które nie mają szans, aby dostać się do najbardziej prestiżowych rozgrywek pucharowych na kontynencie. Nie wszystko udało się zgodnie z założeniami, ale docieramy do finałowej batalii w Chorwacji.
W eliminacjach miały być rozegrane po cztery turnieje z czterema drużynami w każdym. Jedne z tych zawodów w ogóle nie doszły do skutku, a inne najczęściej ograniczyły się do jednego meczu. Na przykład gdynianie zamiast rywalizować z mistrzami Rosji, Łotwy i Litwy, mogli poprzestać na ograniu na własnym boisku tych ostatnich.
Prawo gry w Splicie zdobyli: Arka, miejscowa Nada, Neuenheim i Exiles Sztokholm. Na piątek zaplanowano półfinały, a na niedzielę finał. Jednak ten program można było wyrzucić do kosza, gdyż Szwedzi wycofali się z rywalizacji. Tym samym zdecydowano, że ostateczna kolejność zawodów ustalona zostanie po rozegraniu trzech meczów, systemem każdy z każdy. Rozpoczną Polacy i Chorwaci, którzy wedle pierwotnej koncepcji mieli grać ze sobą w półfinale. Niemcy do gry włączą się w sobotę. Tego dnia zagrają z pokonanym w piątkowym meczu, a w niedzielę z jego zwycięzcą. Drabinka tak została pomyślana, aby ostatni pojedynek zdecydował o zdobywcy pucharu. W powszechnej opinii to bowiem Neuenheim uchodzi za faworyta. Drużyna ta ma być swoistą "Wieżą Babel", gdyż ma w składzie rugbistów z: Zimbabwe, USA, Gruzji i Niemiec. Chorwaci mogą postraszyć jedynie siedmioma reprezentantami własnego kraju, ale to na Arce nie powinno zrobić wrażenia, gdyż polskie rugby jest wyżej notowane od chorwackiego.
Arka wyruszyła w podróż do Chorwacji już w środę rano. Do celu miała dotrzeć przez Czechy, Słowację i Austrię. W czeskim Vranovie zaplanowano nocleg i trening. Gdynianie po cichu myślą o zdobyciu pucharu, choć trenerzy Dariusz Komisarczuk i Maciej Stachura nie mogą nawet wystawić takiego składu, jaki latem zdobywał drugi tytuł mistrza Polski. Z tamtej ekipy brakuje m.in.: Waldemara Schwichtenberga, Roberta Andrzejczuka, Pawła Denisiuka, Stanisława Krieczuna, Sławomira Jelińskiego i Dariusza Olejniczaka.
Siergiej Garkawyj ma dołączyć do kolegów w Zagrzebiu, gdyż Ukraińcowi, z obawy o kłopoty wizowe na granicach, klub zafundował podróż samolotową. Jedynym wzmocnieniem jest zaś Janusz Urbanowicz. Filar Lechii został wypożyczony z Gdańska na ten turniej, ale obie strony nie wykluczają, że zostanie na dłużej.
Kluby sportowe
Opinie (21) 1 zablokowana
-
2005-11-18 09:22
Powodzenia!
Powodzenia!
- 0 0
-
2005-11-18 09:34
Powodzenia Areczka!!
Będzie dobrze i wracacie z pucharem!!Trzymam kciuki!!
- 0 0
-
2005-11-18 09:49
TYLKO ARKA
Z MOCĄ PANY I CZEKAM NA WIADOMOŚCI O WYNIKU
- 0 0
-
2005-11-18 11:39
Puchar
Liczymy na Was , czekamy na Puchar który przyjedzie do Gdyni
razem z Wami. Trzymajcie się. Arka Gdynia. My też za Was trzymamy.- 0 0
-
2005-11-18 12:39
TYLKO ARKA
Jedziemy z programen. Damy radę. ARKA GDYNIA !!!!!!
- 0 0
-
2005-11-18 15:46
WYNIK
NARAZIE PRZEGRYWAMY 0-7 SZKODA ŻE NIE KOPNELIŚMY TRZECH KARNYCH 100%
- 0 0
-
2005-11-18 16:14
Wynik
przegrana Arki 13-10 :((((
- 0 0
-
2005-11-18 16:24
NIESTETY PRZEGRALIŚMY 13-10
- 0 0
-
2005-11-18 16:44
szkoda
szkoda, ale sądząc po wyniku mecz ciężki i wyrównany,
jutro podjarani chorwaci postawią się niemcom ale pewnie
zmęczeni trochę przegrają - wtedy wystarczy wygrać z niemcami /zmeczonymi !!/ w niedzielę i można wygrać turniej małymi punktami, arka ma najlepszy układ spotkań - głowy do góry- 0 0
-
2005-11-18 16:57
ale nie ma się co martwić
mamy napewno 3 miejsce:D a i jest szansa że chorwaci ograją niemców a my niemców i bedą liczone małe punkty ?(chyba ze juz grali i po ptakach). pozdro
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.