- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (29 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (44 opinie)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (46 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Zyskowski: Trefl do play-off bez presji LIVE!
- 6 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
Bałtyk żąda powtórzenia meczu
Energa Bałtyk Gdynia
Maciej Wierzbowski, sędzia asystent, nie popełnił błędu przy pierwszej bramce dla Lechii w meczu z Gedanią (2:1). Ofsajdu nie było. Gol padł prawidłowo. Tak wynika z przewodu dowodowego przeprowadzonego przez Pomorski ZPN, a opartego na zapisie filmowym zdarzenia. Materiału źródłowego udostępnili twórcy strony www.lechiavideos.glt.pl. Uczestnik ostatniego mundialu odetchnął pełną piersią, bo - jak sam przyznał - wyrażone przez "Głos" wątpliwości odbiły się w Polsce nieprzychylnym echem. Oczywiście, to efekt uboczny i niechciany. Pan Maciej, w końcu światowiec, wie najlepiej, że gwiazdy są pod szczególnym nadzorem. A "Głos" nie skazywał, tylko sygnalizował.
No, to teraz mamy dla związkowców następną sprawę do zlustrowania. Bez pudła dorobiliśmy się kontrowersji niczym telewizyjna "Liga+". Tylko kto u nas będzie Witem Żelasko? Marzena Wołczek, prezes Bałtyku, przygotowała protest przeciwko bramce, która pozbawiła jej zespół punktu w Redzie. Ba, gdynianie żądają powtórzenia spotkania, co jest już rzeczą niezwykłą, by nie rzec - nieprawdopodobną. Orlęta zwyciężyły 2:1 po golu w ostatniej minucie. Biało-niebiescy są przekonani, że pozycja spalona była kilkumetrowa i za swój atut w walce na argumenty poczytują opinię obserwatora zawodów, Jerzego Krygera. To się dopiero okaże.
- Chcemy grać w piłkę, możemy przegrać i 0:8, ale nie godzimy się na okradanie nas - Mirosław Zimny, nazwał sprawę po imieniu. - To już nie pierwszy raz w tej rundzie. Nie spekulujemy, czy ofsajd był, czy nie było, ponieważ ewentualny spór może dotyczyć jedynie kwestii, czy sędzia pomylił się o 5 czy 10 metrów!
Mieczysław Gierszewski, trener gospodarzy, unikał kategorycznych sądów: "Nie powiem jak było, bo nie widziałem, ale dziwi mnie zacięcie Bałtyku, skoro sporna sytuacja miała miejsce prawie 50 metrów od bramki, a gola zdobył inny zawodnik niż ten niby spalony. Mirek skupił swoje pretensje na arbitrze liniowym, nie mając uwag do głównego. I to mnie dziwi, bo pan Kaczmarek wydał dużo spornych werdyktów... Pamiętajmy, że jesteśmy w IV lidze, że asystenci prowadzą samodzielnie zawody jeszcze niżej. Wszyscy się uczymy. Od piłkarzy przecież nie oczekujemy, aby grali jak Milan."
Teraz z innej beczki. Z założenia młodzieżowcy (rocznik 1983 i młodsi) mają odgrywać większą rolę w rozgrywkach, ale dobrze wiemy, że co najmniej w połowie klubów nowy przepis wywołał raczej strach. Są jednak drużyny, w których nastoletni piłkarze coraz częściej zaznaczają swą obecność ważnymi bramkami. Nie chcą uchodzić za wymuszone przez związek zapchajdziury. I oto, w 12. kolejce już trzeciego gola dla Bałtyku zdobył Dariusz Dobrzyński (rocznik 1985), podobnie Jakub Skiba (1984) w Chojniczance, a w barwach Gryfa - bramka w drugim kolejnym występie - talent snajpera potwierdza Kamil Wójcik (1985), od dwóch lat czołowy napastnik ligi Pomorze. W Orlętach wyróżnia się natomiast Kamil Siniecki (1984), zdobywca bramek w zwycięskich grach z Chojniczanką i Bałtykiem. W miniony weekend na liście strzelców zadebiutowali Marek Czarnecki (1986) z Wisły, Kamil Śledziewski (1984) z Cartusii, Marek Ignaszewski (1983) z Powiśla i Łukasz Łapigrowski (1984), wspólnie ze starszym bratem, Piotrem, pozyskany przez Pogoń z A-klasowego Leśnika Cewice. Idzie więc młodość, aczkolwiek ta fala nie ma jeszcze takiego wymiaru, jaki być powinien. Poza tym często nie wymuszają jej rozsądek i dalekowzroczność, lecz ekonomiczny przymus. Nasz futbol zawsze był opóźniony.
Kluby sportowe
Opinie (12)
-
2003-10-21 07:58
Młodzieżowcy
Może tak troche o młodzieżowcach w V lidze.
W Poloni Gdańsk Bartosz Anusik urodzony w 1983 roku strzelił 17 bramek w 11 meczach.- 0 0
-
2003-10-21 08:40
Total
Co za bzdura! Ten związek zjada już własny ogon by powstrzymywać krytykę! W meczu Lechia-Gedania bezpośrednio przed bramkarzem Gedanii stało dwóch zawodników Lechii (Szutowicz, Kobus), przy czym blizej bramki był Kobus a podanie było do Szutowicza. Więc jak można pisać,że Kobus nie odwracał uwagi bramkarza stojąc najbliżej niego! Żenada!
- 0 0
-
2003-10-21 10:04
Total
wyjmij wtyczke bo lekko sie zgrzales
Lechia!!!!!!!!!- 0 0
-
2003-10-21 10:15
zgadzam sie
Zgadzam sie z Tobą s. w całej okazałości.Jeszcze napisali ze Kobus nie osiagnął korzysci z zajmowanej pozycji.To jakaś kpina.Strzelił bramkę z tej akcji to czy moze być jakas wieksza korzysc???????? Gdyba nie był na pozycji spalonej np. 3 metry z tyłu do by jej głową nie uderzył.Wszystko jest jasne !!! Ten kto napisał to oswiadczenie ośmieszył sie nazywając sie jeszcze ekspertem !!!!!
- 0 0
-
2003-10-21 12:20
puk puk
Widzę że niektórzy interpretują przepisy po swojemu i chociażby wciskac im do głowy cały tydzień to i tak nie zrozumieją... szkoda bo omawiana sytuacja jest całkiem prosta :P i klarowna: W momencie podania do Szutowicza, Kobus który był na pozycji spalonej nie odniósł (w tym momencie) korzyści. Zgodnie z przepisami po zagraniu piłki przez Szuto - Kobus mimo iż chwile wcześniej był na pozycji spalonej mógł już brać aktywny udział w grze (zdobyć bramkę).
- 0 0
-
2003-10-21 12:47
Szacunek Star!!!!!
Wielki szacunek dla Ciebie.Mało który dziennikarz potrafi z własnej i nie przymuszonej woli przyznać siedo błędu.Bravo.Jestem po wrażeniem
- 0 0
-
2003-10-21 14:13
Nie z wlasnej...
Na stronie POZPN jest szczegolowa analiza bramki Kobusa wraz ze zdjeciami. Wszystkim niedowiarkom i sledziom polecam.
Tylko Lechia!- 0 0
-
2003-10-21 18:45
kibic
LUDZIE SZUTOWICZ BYL NA SPALONYM!! WY NIE WIDZICIE ROZNICY MIEDZY ZDJECIAMI 1,A 3 I 4 LINIA ZDJECIA 1 JEST KORZYSTNA DLA SZUTOWICZA.MYSLE,ZE JAKBY ZDJECIE 1 BYLO WYKONANE POD TYM SAMYM KATEM CO ZDJECIE 3 I 4 NIE BYLO BY WATPLIWOSCI !!! WIDZICIE TO?MYSLE ZE ZDJECIE 3 I 4 JEST WYKONANE PRAWIDLOWO DOKLADNA LINIA!!!
- 0 0
-
2003-10-22 11:07
oj kibic, kibic....
A nie zastanowiles sie ze to sa klatki z jednego filmu kreconego przez jedna osobe z jednego miejsca? Czyli na ostatnich zdjeciach jest ok a na pierwszych nie? Sciagnij sobie filmik z Lechiavideos.glt.pl i potem sie wypowiadaj.
- 0 0
-
2003-10-22 11:22
Sprawiedliwy, S i inni
Rozumiem, że jesteście sfrustrowani występem swojej drużyny (z Gdyni czy innego miasta - mniejsza o to) i próbujecie w ten sposób odreagować a przy okazji wprowdzić zamęt postronnym kibicom wałkując od dwóch tygodni ten sam temat, ale czas już chyba zakończyć ten żenujący serial. Z kibicowskim pozdrowieniem
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.