- 1 Lechia po awans, ale bez kibiców (70 opinii) LIVE!
- 2 Arka odpowiada na kontuzje. "To nie kryzys" (70 opinii)
- 3 Czy Wybrzeże ma kasę dla juniorów? (157 opinii) LIVE!
- 4 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (118 opinii)
- 5 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (26 opinii)
- 6 Sinusoidalna Arka kończy koszykarski sezon (7 opinii)
Brąz dla Cracovii
Bramki:
0:1 Hatman (4:48), 1:1 Rzeszutko (5:34), 2:1 Urbanowicz (6:45), 2:2 L.Laszkiewicz (14:53), 2:3 D.Laszkiewicz (22:17), 3:3 Urbanowicz (25:51), 4:3 Hurtaj (28:21), 4:4 L.Laszkiewicz (33:26), 4:5 Pasiut (48:23), 4:6 Hartman (55:54), 4:7 Słaboń (58:30), 4:8 Cerny (59:30).
STOCZNIOWIECL Soliński (49 Odrobny) - Wróbel-Leśniak, Skrzypkowski-Rompkowski, Benasiewicz-Kostecki, Skutchan-Hurtaj-Urabnowicz, Rzeszutko-Zachariasz-Jurasek, Hult-Słodczyk-Drzewiecki, Zalewski.
Sędziował: Więckowski (Warszawa). Widzów: 2000.
- Na trzy minuty przed końcem chciałem poprosić o czas, a następnie wycofać bramkarza. Jednak kary nie pozwoliły na taki manewr. Jednak najbardziej mi żal nie tyle ostatnich minut co pierwszej tercji. Mieliśmy w niej przewagę, strzelaliśmy aż 16 razy, a zaledwie zremisowaliśmy. Stanowczo za dużo popełniliśmy dzisiaj błędów - ocenił Henryk Zabrocki, szkoleniowiec "Stoczni". - Do wyniku 5:4 był to dla nas ciężki mecz, bo przeciwnik był waleczny. Celowaliśmy wyżej, ale cieszymy się i z trzeciego miejsca, bo każdy medal to powód do radości - dodał Rudolf Rohacek.
Gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie. W inauguracyjnej tercji oba gole zdobyli w liczebnej przewadze. Na 2:1 strzelił Maciej Urbanowicz, który odżył po przesunięciu do pierwszego ataku. Na 4:3 w 29.minucie trafił zaś jego partner z formacji, Peter Hurtaj. Potem gole zdobywali już tylko goście. Szczególnie deprymujące były bramki numer pięć i sześć. W 49.minucie krakowianie wyszli w kontraataku 2 na 1. Krążek do siatki posłał Grzegorz Pasiut, który następnie z impetem uderzył w Sylwestra Solińskiego. Bramkarz "Stoczni" nie był w stanie kontynuować gry. W kołnierzu ortopedycznym został odwieziony do szpitala. W 56. minucie zaś Urbanowicz mocno zaatakował rywala przy bandzie. I choć to wejście okupił pokaźnym sińcem przy lewym oku, to dostał dwie minuty kary. Cracovia w przewadze pograła tylko 21 sekund i podwyższyła na 6:4. Gola zapisano Richardowi Hartmanowi, ale tak naprawdę było to trafienie samobójcze Pawła Skrzypkowskiego. W ostatnich minutach gdańszczanie często trafiali na ławkę kar, a przeciwnicy śrubowali wynik. - Dopiero po analizie materiału wideo będę mógł ocenić, czy kary były słuszne, czy nie. Na pewno jednak do tego arbitra mamy pecha. Sędziował nam też w Tychach, w którym przegraliśmy finał i też mieliśmy sporo kar - przypomniał Zabrocki.
Sezon nie kończy się jeszcze dla dwóch gdańskich hokeistów. Mateusz Rompkowski i Filip Drzewiecki powołani zostali na zgrupowanie reprezentacji Polski, która przygotowywać się będzie do mistrzostw świata. W Cginach "Stocznia" na pewno będzie reprezentowana bez względu na to, czy hokeiści zmieszczą się w składzie, czy nie. Drugim szkoleniowcem kadry jest Zabrocki, a kierownikiem ekipy mianowany został Marek Kostecki, prezes Stoczniowca.
Kluby sportowe
Opinie (29) 1 zablokowana
-
2007-03-22 21:28
LECH CRACOVIA ARKA
MIŁOŚĆ WIARA WALKA
- 0 1
-
2007-03-22 21:33
jw
chyba rumunia LOL
- 0 0
-
2007-03-22 21:37
Powalony sędzia!!!!!
Ten kto był to widział co ten dupek sędzia wyprawiał!!!!Jemu możemy podziękowac za taki wynik!!!
- 0 0
-
2007-03-22 21:53
I jeszcze ci frajerzy z Cracovii, cholerni prowokanci, nie zawodnicy, czy tak zachowują się profesjonaliści?
- 0 0
-
2007-03-22 21:55
i po co była ta napinka?
4 m. w lidze to szczyt dla stoczni
- 0 0
-
2007-03-22 22:02
BRAWO PASY!!!!
WIELKA TRIADA.- 0 0
-
2007-03-22 22:19
jaka napinka?W pełni się zgadzam.4 miejsce to szczyt mozliwości tak samo jak 3 miejsce dla Cracovii i 2 dla Tych.
- 0 0
-
2007-03-22 22:29
Stocznia
Szczyt w tym sezonie może tak, gdybyśmy mieli więcej szczęścia zagrali byśmy w finale. Cóż i tak walczyć o medal a o utrzymanie to jest wielki krok do przodu. Za rok będziemy jeszcze mocniejsi. W tym sezonie możemy się pochwalić tym że ani razu nie przegraliśmy z mistrzem.
A jutro wszystkim którzy nie chcą się rozstawać ze Stocznią to zapraszam na 18.45 na mecz siatkarzy w Hali Gedanii na ul.Kościuszki...
STOCZNIA & PODHALE- 0 0
-
2007-03-22 23:08
I to by było na tyle.....
Teraz panowie odpoczynek..... Majorka.... Hawaje.... Bangla-desz i te sprawy..... i może w nastepnym sezonie cóś sie uda..... :)
A najwazniejsze jest zdrowie. Pozdro!
A co do sedziego........ zawsze któś jest winien.... pytanie tylko czy zawsze !- 0 0
-
2007-03-22 23:12
Żużel !!!
Dziękujemy Stoczni i czas na żużel !!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.