• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Brązowe medale zostały w Toruniu

Marta
27 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

VBW Gdynia

Rozpacz w gdyńskiej drużynie. Po przegranej w Toruniu Lotos drugi sezon z rzędu zakończył na czwartym miejscu w PLKK. Rozpacz w gdyńskiej drużynie. Po przegranej w Toruniu Lotos drugi sezon z rzędu zakończył na czwartym miejscu w PLKK.

Koszykarki Lotosu po zwycięstwie na własnym parkiecie pojechały do Torunia, aby wyrównać stan rywalizacji i przedłużyć szanse na wywalczenie brązowych medali. Niestety, zadania nie wykonały. Mimo zrywu w trzeciej kwarcie i końcówce czwartej odsłony podopieczne Javiera Fort Puente przegrały z Energą 67:77 (12:16, 16:24, 22:12, 17:25), a w rywalizacji do trzech wygranych 1-3. Tym samym gdynianki po raz drugi z rzędu zakończyły rozgrywki ligowe na czwartym miejscu.



ENERGA: Page 20, Mitchell 17, Sepulveda 15, Tłumak 5, Metcalf 5 - Idczak 10, Wylie 4, Urbaniak 0.

LOTOS: Jinks 17, Henry 13, Anderson 13, Robert 12, Kaczmarka 2 - Plumbi 8, Knezević 2, Misiuk 0.

Kibice oceniają



Obydwie ekipy rozpoczęły nastawione na uważna grę w obronie a ponieważ jednocześnie skuteczność nie była ich mocną stroną, stąd długo w pierwszej kwarcie utrzymywał się "niski" wynik.

Energa rozpoczęła od prowadzenia 4:0. W drugiej minucie meczu pierwsze punkty dla gdynianek zdobyła Geraldine Robert (4:2). Skrzydłowa Lotosu długo była jedyna zawodniczka ekipy Javiera Forta Puente, która trafiała do kosza gospodyń. W 8 minucie torunianki prowadziły 10:6 i wszystkie punkty dla Lotosu były dziełem Robert.

Dopiero w końcówce pierwszej odsłony koleżanką wsparła  nieco rzutowo Natalia Plumbi ale i tak gdynianki przegrały pierwszą część gry 12:16.

Drugą kwartę gospodynie rozpoczęły od "mocnego uderzenia", pierwsze 3 minuty wygrały 8:0 i wyszły na prowadzenie 24:12. Wówczas hiszpański trener Lotosu poprosił o czas. Uwagi przyniosły skutek gdyż gdynianki po dwóch szybkich akcjach zdobyły 4 punkty i wówczas szkoleniowiec Energi musiał posiłkować się przerwą na żądanie.

Nie wybiło to jednak z rytmu gdynianek, które były w tym okresie skuteczniejsze od torunianek. Do kosza Energi trafiała m.in. Constance Jinks i w 15 minucie Lotos odrobił połowę strat (20:26).

Niestety, w kolejnych akcjach przebudziły się gospodynie i nie pozwoliły Lotosowi na dalsze odrabianie strat. Pod koniec pierwszej połowy Energa znów osiągnęła "dwucyfrową" przewagę (36:24 w 19 min.).
Ostatecznie po 20 minutach gry było 40:28 dla gospodyń.

W pierwszej połowie dla Lotosu 10 punktów zdobyła Robert, dla Energi natomiast 15 było udziałem Bridgette Mitchell zaś 12 Julie Page. Ta jak zapowiadał w czwartek w Gdyni Elmedin Omanić w dzisiejszym meczu trener Energi postawił wszystko na jedną kartę. W pierwszej połowie ani sekundy na ławce rezerwowych nie przesiedziały Mitchell, Page i Leah Metcalf.

Drugą połowę meczu gdynianki rozpoczęły wręcz kapitalnie, przez pierwsze 5 minut gry w drugiej połowie po trafieniu Constance Jinks było 42:40 dla Lotosu. Wówczas jednak gdynianki, najwyraźniej zmęczone pogonią punktową za gospodyniami poluźniły nieco szyki obronne. Torunianki znów zagrały skuteczniej i w 28 minucie było 51:44 dla zespołu z Torunia.

Lotos zdołał jednak jeszcze raz w trzeciej kwarcie zerwać się do odrabiania strat i po punktach Plumbi na kilka sekund przed końcem trzeciej odsłony było tylko 52:50 dla torunianek.

Ostatnia odsłona rozpoczęła się od akcji 2+1 Jasmine Sepulvedy, gdynianki odpowiedziały punktami ale w kolejnych akcjach skuteczniejsze były zawodniczki z Torunia. W połowie czwartej kwarty było 51:55 dla gospodyń i trener Lotosu poprosił o przerwę.

Po powrocie na parkiet wszelkie plany wzięły jednak w łeb gdyż torunianki zaaplikowały rywalkom celną "trójkę". Energa prowadziła już 70:55 i kiedy zawodniczki trenera Omanicia powoli przymierzały się już do medalowej dekoracji przypomniała o sobie Jinks.

Amerykanka najpierw dwukrotnie wykończyła swoje akcje celnymi rzutami i na 93 sekundy przed ostatnia syreną było 72:63 dla Energi. Dwa celne wolne rozgrywającej Lotosu zmniejszyły różnicę punktową pomiędzy zespołami do 7 punktów.

W kolejnej akcji czysto zablokowana została Weronika Idczak, jednak gdynianki zgubiły piłkę. W końcówce zespół gości nastawił się na faulowanie koszykarek miejscowych. Idczak była jednak z linii rzutów wolnych niemal bezbłędna 5 celnych na 6 prób a gdynianki swoich akcji nie kończyły celnymi rzutami. Ostatecznie Energa pokonała Lotos 77:67, przekreślając marzenia gdynianek o brązowym medalu.
Marta

Kluby sportowe

Opinie (52) 1 zablokowana

  • Dla kogo taka "drużyna" ??? Żeby byli kibice to i musi być jakaś ciągłość a nie co sezon inny skład (1)

    i zawodniczki kontraktowane na 2 czy 3 miesiące.

    Takie coś to cyrk, a nie sport zespołowy.

    • 6 1

    • Kolego ! Co ty udajesz ?Od dawna wiadomo ,że to czym tak się pasjonujemy to po prostu SPORT-SHOW-BIZNES.

      • 0 1

  • To, co pozostanie po Lotosie nie zbuduje już składu,
    czas tej drużyny już minął, to historia

    Tylko wspomnienia pozostają
    i niesmak sponsora, w co tyle kasy władował

    wyczuła sprawę dyrekcja Lotosu, na tonącym statku niedługo nikt nie zostanie

    • 2 6

  • Tylko Krawczyk

    Na początku sezonu Paulina Pawlak powiedziała, że z Lotosu został tylko Krawczyk.
    Nie było drużyny i nie ma. Co dalej panie Krawczyk! Może czas ustąpić! Może czas zacząć budować drużynę od zmiany prezesa? Nowy prezes to i może nowi sponsorzy i może uda się zbudować podstawę drużyny na kilka sezonów.

    • 4 1

  • Pora na odstawienie od koryta Krawczyka

    Ten prezes to typowy beton który zasiedzaił się w tym klubie,pora na nowe władze. Trzeba zacząc od góry, ryba zawsze psuję się od głowy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Tabela końcowa

Koszykówka - Orlen Basket Liga Kobiet
M Z P Bilans Pkt.
1 KGHM BC Polkowice
2 PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp.
3 VBW Arka Gdynia
4 Ślęza Wrocław
5 MB Zagłębie Sosnowiec
6 Polski Cukier AZS UMCS Lublin
7 Enea AZS Politechnika Poznań
8 Energa Polski Cukier Toruń
9 Polonia Warszawa
10 Basket Ekstraklasa Bydgoszcz
11 MKS Pruszków
  • ćwierćfinały (do dwóch zwycięstw)
  • KGHM BC Polkowice - Energa Polski Cukier Toruń 2:0
  • Ślęza Wrocław - MB Zagłębie Sosnowiec 2:1
  • PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - Enea AZS Politechnika Poznań 2:0
  • VBW ARKA GDYNIA - Polski Cukier AZS UMCS Lublin 2:0
  • półfinały (do dwóch zwycięstw)
  • KGHM BC Polkowice - Ślęza Wrocław 2:0
  • PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - VBW ARKA GDYNIA 2:0
  • o 3. miejsce (mecz i rewanż)
  • VBW ARKA GDYNIA - Ślęza Wrocław 142:133 (62:56 i 80:77)
  • finał (do dwóch zwycięstw)
  • KGHM BC Polkowice - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 2:0

Playoff

Ćwierćfinały

KGHM BC Polkowice 2
Energa Polski Cukier Toruń 0
Ślęza Wrocław 2
MB Zagłębie Sosnowiec 1
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 2
Enea AZS Politechnika Poznań 0
VBW ARKA GDYNIA 2
Polski Cukier AZS UMCS Lublin 0

Półfinały

KGHM BC Polkowice 2
Ślęza Wrocław 0
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 2
VBW ARKA GDYNIA 0

Finał

KGHM BC Polkowice 2
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 0

Ostatnie wyniki

97% VBW ARKA Gdynia
1% REMIS
2% Ślęza Wrocław
13 marca 2024, godz. 18:00
HIT
45% Ślęza Wrocław
0% REMIS
55% VBW ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Zdzisław Werner 36 88 83.3%
2 Radosław Dymkowski 36 85 80.6%
3 Izabela Dymkowska 36 83 83.3%
4 Marek Węgrzynowski 35 83 80%
5 Miś Brązuś 35 81 80%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane