- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (87 opinii) LIVE!
- 2 Jak dojechać na mecz Lechia - Arka (149 opinii)
- 3 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (64 opinie)
- 4 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (29 opinii)
- 5 Arka na derby po wygraną i awans (218 opinii)
- 6 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (160 opinii) LIVE!
Ekstraliga rugby. Ostatnia kolejka rozstrzygnie kto o medale i gospodarzem finałów
17 maja 2024
(6 opinii)"Buldog" ugryzł po raz trzydziesty
Punkty: Siergiej Garkawyj 13, Waldemar Szwichtenberg 5, Marek Skindel 5 - Tomasz Wysiecki 5, Daniel Podolski 2.
ARKA: Ruszkiewicz, Wojaczek, Kaszubowski - Szczypior, Dąbrowski - Raszpunda, Olejniczak (80 Pruński), Nowak - Komisarczuk - Gajewski (78 Korbolewski), Bury (60 Maliszewski), Szwichtenberg, Chromiński, Skindel (74 Macoń) - Garkawyj.
OGNIWO: Witoszyński (69 Pionk), Zeszutek (78 M.Plich), Mikołajczak - Adamczewski, Hodura - Wysiecki, Iwańczuk (52-61 Pionk), Kacała (75 Czyż) - Cackowski - Podolski, Napiórkowski, Baraniak, Malochwy, Wojtkuński - Wilczuk.
Żółte kartki: Skindel, Komisarczuk (Arka), Adamczewski, Zeszutek (Ogniwo).
Pierwsze przyłożenia drużyny zdobywały, gdy grały w liczebnym osłabieniu. Arbitrzy, pomni najwyraźniej, że dwa ostatnie mecze między tymi drużynami w Gdyni obfitowały w bójki, od razu postanowili poskromić temperamentu zawodników. Pierwsza żółta kartka została pokazana już w piątej minucie Skindelowi za atak na przeciwnika w powietrzu. Podolski od razu spróbował szczęcia z karnego, a że do celu było około czterdzieści metrów - nie trafił.
Cztety minuty później przez sopocką defensywę przerwał się Dariusz Olejniczak. Szwichtenberg otrzymał piłkę na czystej pozycji i musiały być punkty. Garkawyj nie trafił z podwyższenia. Po kwadransie gospodarze prowadzili już 12:0, a akcją 5+2 popisał się właśnie Siergiej.
Drugie przyłożenie dla Arki padło, gdy siły były wyrównane. Ale gdy Skindel wrócił na boisko, to Michałowi Adamczewskiemu do "odsiedzenia" pozostało jeszcze sześć minut. Ogniwo pokazało, że i im zdobywanie punktów w czternastu nie jest obce. Gospodarzy przepchnęła formacja młynana sopocian. "Piątkę" zaliczył Wysiecki, a na 7:12 straty zmniejszył Podolski.
Pod koniec pierwszej połowy najaktywniejszy na boisku był Szwichtenberg. Najpierw spróbował trafić drop-goala, a w 32 minucie zwiódł rywali i wypuścił po punkty Skindela. Garkawyj znów nie trafił z podwyższenia. W ostatniej minucie Ogniwo było blisko od przyłożenia, ale sędzia odgwizdał, że zawodnik będący na ziemi nie oddał piłki i przerwał akcję.
Po zmianie stron sopocianom spotkała jeszcze raz podobna przykrość.
W drugiej połowie punkty padały już tylko po karnych. Garkawyj udanie kopał w 46 i 64 minutach. Przedwcześnie mecz skończył się dla Kacały. Po zderzeniu z Jackiem Wojaczkiem sopocki trener opuścił murawę z rozbitą głową.
Pomeczowy trenerski dwugłos:
Dariusz Komisarczuk (Arka): - Teraz mogę to przyznać. Bardzo bałem się tego meczu. My trochę przespaliśmy okres przygotowawczy, a zatem do pełnej dyspozycji daleko. Tymczasem Ogniwo odpuściło mecz przed tygodniem, aby tylko zebrać wszystkie siły na Gdynię i utrzeć nam nosa. Widać było, że rywale bardzo chcieli dziś grac. Dlatego jestem szczęśliwy, że wygraliśmy. Najważniejsze, że wszystko odbyło się w sportowej atmosferze, bez bójek.
Grzegorz Kacała (Ogniwo): - Było sporo walki, ale także dużo spokojniej niż w ostatnich meczach z Arką. Obyło się bowiem bez łamania przepisów. Nie mamy się powodów wstydzić tego co zagraliśmy w Gdyni.
Pozostałe wyniki i tabela w artykule "Przetarcie przed silniejszymi".
Kluby sportowe
Opinie (67)
-
2005-09-05 11:05
najsłabsze ogniwa
juz powoli klarują się najsłabsze ogniwa w lidze:
- pogoń siedlce, bo grają już wszystkim co sie w Siedlcach rusza.
- budowlani lublin, bo jeszcze nie zbudowali składu po ostatnich zmianach kadrowych.
- ogniwo, bo maja kacałę.
- juvenia, bo nie ma ich kto uczyć gry w rugby.
- budowlani łódź, bo z łodzi uciekają zawodnicy i zostanie tylko najemnik brażuk- 0 0
-
2005-09-05 11:05
prawidlowa tabela ???
lechia nie jest liderem
bilans punktow 80-30.
zgadnij kto jest prawdziwym liderem- 0 0
-
2005-09-05 11:46
Nie rozumiem tych komentarzy, Budowlani wygrali wszystkie mecze w których grali Ukraińcy (poza finałem), natomiast jak ich dzisiaj zabrakło (+ kilka kontuzji) to niestety nastąpiła wpadka z Folcem. Gratulacje dla Pałyski - man of the match
- 0 0
-
2005-09-05 12:17
do nie rozumiem
druzyna, ktora ma w skladzie 6 kadrowiczow ma klopoty kadrowe i przegrywa z teamem,ktory ma 1 reprezentanta
- 0 0
-
2005-09-05 12:56
ukraińcy
przejrzyjcie na oczy - generalnie przeciętni ukraińcy osłabiają nasze zespoły, po co im płacić ?? wyjatek to Buhaiło ale on też ostatnio słabo w wawie. Jak zwykle pierwszy zrozumiał i zobaczył to folc i odesłał swoich inostrańców. To dobrze dla Łodzi że nie było Ukr, Pudziana czy innych wynalazków managera i trenera. Polska dla Polaków !!!
- 0 0
-
2005-09-05 13:23
bez porównań
nie ma sensu porównywanie drużyn przez ilość kadrowiczów.
przecież w kadrze jest od lat ten sam stały "zestaw" trenera Jerzego.
np. posnania nie ma żadnego zawodnika w kadrze- czy coś z tego faktu dla jej gry wynika?- 0 0
-
2005-09-05 15:28
orkan
a z Orkanem wziolem pod uwage male pkt.zreszta taka tabela jest w pzr:)
- 0 0
-
2005-09-05 17:16
nareszcie
w końcu będzie ciekawa liga - 5 zespołow powalczy 0 3 medale
arka, folc, lechia,łódż,posnań- 0 0
-
2005-09-05 18:14
d0 wszystkich zasrancow co na trojmiejskiej stronie pluja na Budowlanych
W pier....ne CIoty pseudo rugbowi specjalisci smarujecie na Wicemistrzow Polski -zazdrosc? czy strach pewnie odpiszecie ze to my sie boimy, ale to wy ciagle smarujecie tapete. Kazdy moze pisac jedni lepiej drudzy gorzej. NAjbardziej mnie dziwi co macie do Pudziana jest nasz a was to boli.Na trojmiesci piszcie o druzynach z Pomorza.
- 0 0
-
2005-09-05 18:29
Pudzian
niech Pudzian sie zajme walka w strongmenach a rugby zostawi dla zawodnikow
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.