- 1 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (30 opinii)
- 2 W Arce na derby po półmaratonie? (65 opinii)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (9 opinii)
- 4 Żużel. Awans Kasprzaka i dwucyfrówki (59 opinii)
- 5 Lechia nie bierze remisu w derbach (73 opinie)
- 6 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
Bystrzyca - Nata AZS AWFiS
Szczypiornistki kończą trzecią rundę rozgrywek. Potem będzie przerwa dla reprezentacji oraz pięć ostatnich spotkań dla każdej z drużyn. Ta kolejka jest bardzo intrygująca, bo zmierzą się sąsiedzi z tabeli. Co więcej, drużyny z niższego miejsca dysponować będą atutem własnego parkietu.
- W środę nie zagraliśmy najlepiej, więc dwa punkty cieszą tym bardziej. Dobrze broniła Gala Łotariewa, na pochwałę zasłyżyły obie Karoliny - Siódmiak i Kudłacz, w pewnym okresie dobrze wprowadziła się do gry Daria Bołtromiuk, swoje na skrzydle zrobiła Agnieszka Kapała... Pozostałym przytrafił się słabszy mecz i oby nie była to trwalsza tendencja. Z drugiej strony, należy pochwalić zespół, że potrafił z trzech bramek na minusie wyjść na pięciobramkową przewagę. To już jest finisz rozgrywek. Forma zmienia się szybko. Najlepszym przykładem jest Zgoda, którą rozbiliśmy, po czym pojechała do Jeleniej Góry i zdobyła punkt - podkreśla Jerzy Ciepliński.
Nata w Lublinie zainaugurowała tegoroczne rozgrywki. Zremisowała 25:25. I choć był to pierwszy remis gdańszczanek na tym terenie, nie wywołał euforii. Wydawało się, że to, co zostało z Monteksu, nie będzie liczyło się w walce o mistrzostwo. Teraz nikt nie miałby nic przeciwko podziałowi punktów, bo akademiczki wkroczyłyby w ostatnią rundę rozgrywek z przewagą dwóch punktów nad Bystrzycą, a ponadto miałyby w zanadrzu mecz u siebie.
- W czwartek był lekki trening i odnowa bilogiczna. Dzisiaj także mamy zajęcia, a wieczorem wsiadamy do pociągu. W dniu meczu, już w Lublinie, zaplanowałem rozruch. Jedziemy w pełnym składzie. Trzeba postawić sobie ambitny cel, bez żadnej asekuracji. Spróbujemy wygrać. Gdybyśmy z czterema punktami przewagi rozpoczęli ostatnią rundę rywalizacji, byłaby to w pełni komfortowa sytuacja - dodaje trener Ciepliński.
EB Start do trzeciego miejsca traci siedem punktów. Do czwartej pozycji brakuje mu trzech "oczek", a nad szóstą w tabeli Zgodą ma pięć punktów w zapasie. Przed wyprawą do Rudy Śląskiej elblążanki zdają się spoglądać głównie za siebie. A szkoda, bo w ostatniej rundzie rozgrywek aż cztery z pięciu meczów zagrają u siebie i mają duże szanse na awans.
- Zdajemy sobie z tego sprawę, ale na razie musimy koncentrować się na każdym kolejnym meczu. Zgoda w Jeleniej Górze udowodniła, że stać ją na wiele. To jest nieprzyjemna drużyna, grająca twardo w obronie. W pierwszej rundzie wygraliśmy tam, i to raczej po spokojnym meczu, ale to o niczym nie świadczy. Gdybyśmy w sobotę potrafili co najmniej utrzymać przewagę nad Zgodą, to już byśmy mogli cieszyć się z piątej pozycji. W przeciwnym wypadku spokoju w tej kwestii nie będzie jeszcze przez kilkanaście dni - diagnozuje Janusz Serwadczak, kierownik elbląskiej ekipy.
Kluby sportowe
Opinie (96)
-
2004-03-26 19:05
MONTEX w końcu mógłby odejść na emeryturę...
- 0 0
-
2004-03-26 20:44
Ważcie słowa dziennikarze
Trzeba mieć wiele tupetu, żeby o 9-krotnym mistrzu Polski z rzędu pisać "to co zostało z Monteksu". Ale Gdańsk zobaczy swoje miejsce w szergu jutro. Agnieszka Truszyńska może sobie podać rękę z Małgorzatą Jędrzejczak, jeśli chodzi o brutalność gry. A jeśli "to co zostało z Monteksu" jutro wygra, a jeśli wygra wysoko - to co wówczas gdańscy dziennikarze napiszą ???
TYLKO MONTEX MISTRZEM POLSKI.
Viva Kelon ! Viva MKS !!!- 0 0
-
2004-03-26 20:59
JAG ale z Pana prosty dziennikarz
"Wydawało się, że to, co zostało z Monteksu, nie będzie liczyło się w walce o mistrzostwo."
w formie bezosobowej to może Pan pisać o własnym psie ew. jego kupie w ogródku. Więcej szacunku dla 9-cio ktotnego Mistrza Polski i Jego zawodniczek, którym Pan do pięt nie dorasta.
---
http://www.spotowefakty.pl
http://www.mks-montex.lublin.pl- 0 0
-
2004-03-26 21:03
Szanowny Panie redaktorze..." to co zostalo z Montexu..." wygra jutrzejszy mecz... i co wtedy pan napisze??? Wiecej pokory... z takimi manierami nie powinien pisac pan nawet dla gazet pornograficznych...
- 0 0
-
2004-03-26 21:46
przypominam że jędzrezjczak i truszyśka jadły z jednego pieca- poczekamy zobaczymy/ usłyszymy- wygra najlepszy zespół!!!!!!!!!!!
NATA GÓRĄ!!!!!!!!!!!!!- 0 0
-
2004-03-27 00:33
Tylko piszecie o Jedrzejczak i Truszyńskiej a to co robi Luberecka to nie widzicie.To dopiero jest najwiekszy brutal w lidze,tylko sedziowie nie chcą tego widzieć.
- 0 0
-
2004-03-27 01:23
Napisz mi jakie zawodniczki musiały przerwać na parę mieś. kariery po faulach Lubereckiej ?
- 0 0
-
2004-03-27 10:04
6 godzin
Już za niespełna sześć godzin dojdzie do pojedynku w Lublinie. Relacja na żywo na tej stronie od g. 16:00. Zapraszamy!!!
- 0 0
-
2004-03-27 10:34
przecież Lublin to bankrut, więc jak maja zamiar wygrac lige
NATA RULEZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2004-03-27 11:57
Kelon pomyliłeś się to był w ogóle pierwszy mecz w sezonie kiedy pani Truszyńska przerwała na cały sezon karierę D.Malczewskiej.
I jeszcze jedna sprawa - fakt z finansami jest ciężko ale nigdy nie uciekał ani Montex ani teraz Bystrzyca od pucharów. A Nata ? Zespół bez honoru , ambicji.Teraz też zrezygnuje z pucharów bo wyjazdy kosztowne...?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.