• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chcemy się tu odbić

Jacek Główczyński
19 listopada 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Rozmowa z Emilią Reimus

Trzy najbliższe mecze w dużej mierze zdecydują o tym, czy od siatkarek Energii Gedanii będziemy mogli w tym sezonie oczekiwać czegoś więcej niż tylko walki o utrzymanie w serii A I ligi. Jako że nie od dzisiaj gdańszczanki lepiej spisują się we własnej hali niż na wyjazdach, większe szanse na sukces powinny mieć w meczu z Muszynianką niż w czekających je następnie wyjazdach do Poznania i Myślenic. Szkopuł w tym, że na papierze sobotni rywal zespołu Jerzego Skrobeckiego (początek gry o 17.00) ma silniejszy skład. Otuchy dodaje nam fakt, że pięć ostatnich meczów ligowych ekipa z Muszyny przegrała. "Głos" rozmawia z Emilią Reimus, wychowanką Gedanii, która w sobotę zagra przeciwko swojemu klubowi.

- Przed sezonem Muszynianka należała do najaktywniejszych drużyn na rynku transferowym. Pozbyła się sześciu zawodniczek, zatrudniła sześć innych. Przybyła m.in. mistrzyni Europy, Joanna Mirek oraz byłe gedanistki - Reimus i Gorszyniecka. Czyżbyście potrzebowały jeszcze czasu na lepszą grę?
- Nie mnie to oceniać. Ostatnio nawet nasz trener i prezes klubu w jednej osobie, Bogdan Serwiński, przyznał, że szuka trenera, który to wszystko poskłada, bo on nie daje najwyraźniej rady.
- Jaka jest prawda o Muszyniance? To zespół, który bije Naftę-Gaz Piła 3:1, czy ten, który przegrywa w Myślenicach i pozwala się ograć u siebie Poznaniowi?
- Nie chciałybyśmy, by wygrana z Piłą była tylko wypadkiem przy pracy tego drugiego zespołu. Żeby potwierdzić, że potrafimy grać i wygrywać, przyjeżdżamy właśnie do Gdańska. Od Gedanii chcemy się odbić. Bardzo starannie zamierzamy przygotować się do tego meczu. W czwartek będziemy w Bydgoszczy, gdzie mamy spotkanie w Pucharze Polski, a dzień później będziemy już w Gdańsku.
- Podczas wakacji mówiło się, że Muszynianka należy do grona najbogatszych drużyn. Czy ostatnie niepowodzenia odbiły się na waszych portfelach?
- O finansach nie chciałabym dużo mówić. Jednak istotnie, dostałyśmy po kieszeni, co wcale nie sprzyja lepszej grze. Może nawet powoduje większą nerwowość.
- W hali przy ul. Kościuszki rozgrywałaś nalepsze mecze w karierze. Jak będzie w sobotę?
- Liczę, że nic sie nie zmieni. Nie mogę zawieść nie tylko Muszynianki, ale przede wszystkim moich gdańskich kibiców. Przyjdzie wiele koleżanek, rodzina, na czele z moim najwierniejszym kibicem - dziadkiem.
- Jakie role odgrywają w Muszyniance byłe gedanistki?
- Od trzech meczów gram na nowej pozycji. Trener ustawił mnie po przekątnej z rozgrywającą. Gorszynicka na razie jest rezerwową. Jako pierwsza na rozegranie wychodzi Ewa Chrostek.
- A dlaczego nie grasz teraz w Gedanii?
- Bo chyba tak naprawdę nikt z klubu mocno na mnie nie naciskał, bym wróciła. Muszynianka była zdecydowana i konkretna w tych rozmowach od początku.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (23)

  • niezły mecz! Justyna Ty nigdy tak słabo nie broniłaś! Agnieszka wielkie gratulacje! Domino więcej szacunku do koleżanek, prześcignęły Ciebie!!! Reszta zespołu - oby tak dalej! Ola zacznij myśleć! no i wreszcie do przodu!!! macie jakieś ale???

    • 0 0

  • Mamy Ale...Szajek ;)

    • 0 0

  • mecz

    taki sobie. Drugi set to fart Gedanistek! Muszynianka grała nieźle, zabrakło szczęścia. Pochwała dla Dominiki Sieradzan! Okazuje się (zresztą nie po raz pierwszy), że szczupłe, niewysokie dziewczyny są dużo skuteczniejsze od promowanych za wszelką cenę kolumbryn.
    Co do Gedani
    Brakuje Bełcik. Cokolwiek by o niej nie mówić to jednak zespół dużo stracił na jej odejściu. Ordakówna wyraźnie gubi się na tej pozycji.

    • 0 0

  • Prysznic to może Muszynianka była lepszym zespołem? A może Muszynianka wygrała ten mecz?

    • 0 0

  • prysznic! tobie chyba woda oczy zalewała w czasie meczu?!

    • 0 0

  • gratulacje

    gratulacje i pozdrowienia od drużyny meskiej, oby tak dalej dziewczyny, trzymamy kciuki, a po pierwszej serii rozgrywek zapraszamy na wspolna impreze

    • 0 0

  • Moim zdaniem Gedania nie straciła na odejściu Bełcik, a Justyna dobrze sobie radzi i jak by nie patrzeć ma więcej osiągnięć od Bełcik ;o). Widać że dziewczyna walczy, i na boisku wylewa z siebie 7 poty

    • 0 0

  • Racja

    Mecz wygrany, ale w jakim kiepskim stylu. Szkoda gadać!

    • 0 0

  • Jak z Gedanii odeszła Monika Gorszyniecka to Iza też potrzebowała czasu i ogrania, więc dajcie spokój Justynie.

    • 0 0

  • Ty kibic od Alki się odwal.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane