• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co robić, gdy brakuje pieniędzy? Polacy zaczęli dorabiać

Wioletta Kakowska-Mehring
11 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Młodzi ludzie jeszcze nie osiągnęli pozycji zawodowej, więc nie boją się podejmować prostych prac. Osoby starsze czynne zawodowo wolą nadgodziny lub dodatkową pracę, ale w swoim zawodzie. Młodzi ludzie jeszcze nie osiągnęli pozycji zawodowej, więc nie boją się podejmować prostych prac. Osoby starsze czynne zawodowo wolą nadgodziny lub dodatkową pracę, ale w swoim zawodzie.

Jak wynika z raportu SeniorApp, liczba osób zainteresowanych dodatkową pracą od stycznia do czerwca br. zwiększyła się o 165 proc. Wzrosło też zainteresowanie pracą tymczasową i sezonową. Według danych Grupy Progres o 20 proc. więcej kandydatów niż rok temu stara się o taką formę zatrudnienia.



Czy masz dodatkową pracę?

W sytuacji gdy nie wystarcza pieniędzy na podstawowe wydatki, najczęściej przyjmowaną strategią są cięcia, z czegoś trzeba zrezygnować. Pieniądze przeznaczane są na najważniejsze potrzeby i przyjemności, a większe zakupy muszą poczekać na lepsze czasy. To taktyka ponad połowy osób (56 proc.), którym zdarzają się kłopoty z finansami - wynika z badania zrealizowanego przez Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.

Ratunkiem praca dodatkowa lub nadgodziny



Drugi sposób to poszukiwanie dodatkowych źródeł dochodu - 32 proc. ankietowanych decyduje się szukać dorywczych zajęć lub brać nadgodziny, co w sumie w czasach, gdy bezrobocie tylko nieznacznie przekracza 5 proc., jest dużo prostsze do zrealizowania niż jeszcze kilka lat temu. Jak się okazuje, wyniki sondażu nie są pustymi deklaracjami, ludzie szukają dodatkowej pracy i ten ruch na rynku pracy widać.


- Niestety wiele osób - bez względu na to, czy ich zarobki zmniejszyły się, czy zwiększyły - ma ten sam problem, są nim szalejące ceny i rosnące koszty życia, których nie można pokryć z otrzymywanego wynagrodzenia. Nawet jeśli wynagrodzenia szły w górę, to ich wzrost nie nadążył za inflacją. Sporo firm chciałoby płacić pracownikom więcej, jednak koszty prowadzenia biznesu i zatrudniania również są wyższe niż jeszcze rok temu i wielu przedsiębiorców po prostu nie stać na podwyżki wynagrodzeń adekwatne do inflacji. Dlatego coraz więcej osób zaczyna szukać dodatkowych możliwości na dorobienie do wypłaty np. chętniej niż przed skokiem inflacji biorą nadgodziny, pracują wieczorami lub w weekendy czy dni świąteczne. Odnotowujemy również rosnące zainteresowanie pracą tymczasową, w sezonie letnim - ponad 20 proc. więcej kandydatów niż rok temu chciało podjąć tę formę zatrudnienia. Rośnie też zainteresowanie ofertami zagranicznymi. Słaby złoty sprawił, że coraz więcej osób chce wyjechać i zarabiać w innej walucie - mówi Cezary Maciołek, prezes Grupy Progres.

Młodzi i emeryci nie boją się wyzwań



O to, co robimy w pierwszej kolejności, gdy brakuje nam pieniędzy, zapytaliśmy też naszych czytelników. Większość odpowiedziała, że tnie wydatki lub sięga po oszczędności. Jednak 8 proc. wybrało odpowiedź "szukam dodatkowej pracy". To bardzo obiecujące, że dla tylu osób pierwszą myślą na tak zadane pytanie jest chęć dorobienia.


Młodzi ludzie jeszcze nie osiągnęli pozycji zawodowej, więc nie boją się podejmować prostych prac. Osoby starsze czynne zawodowo wolą nadgodziny lub dodatkową pracę, ale w swoim zawodzie i zgodnie z kwalifikacjami. Emeryci - o ile pozwala im na to stan zdrowia - decydują się nawet na sprzątanie czy "pracę na kasie".

Wielu Polaków coraz częściej zaczyna też świadczyć drobne usługi. Wśród nich znajdują się m.in. sprzątanie mieszkania, robienie zakupów, opieka nad osobą potrzebującą pomocy, wyprowadzanie psa na spacer, drobne naprawy domowe czy prace ogrodowe.

- Analizując sytuację Gig Workerów - czyli osób oferujących w sieci różnego rodzaju pomoc i gotowych do podjęcia dodatkowej pracy od zaraz - zwróciliśmy uwagę na to, że od marca 2022 r. do końca czerwca liczba Polaków oferujących swoje usługi na naszej platformie znacznie wzrosła, nawet o kilkadziesiąt procent. Co więcej, nowi usługodawcy swoją decyzję o dołączeniu do użytkowników motywują chęcią podreperowania domowego budżetu, który ucierpiał w wyniku inflacji. Wielu z nich, mimo że pracuje, szuka dodatkowych źródeł dochodu. Miesięcznie realizują średnio ok. 7 zleceń, a rekordziści dorabiający w SeniorApp podejmują się ponad 20 zleceń w miesiącu. Co ciekawe, stawki za oferowane usługi nie idą w górę. W zależności od rodzaju zleconego zadania i miasta użytkownicy za godzinę pracy oczekują zapłaty w wysokości takiej jak w 2021 r., tzn. od 15 do 55 zł - mówi Igor Marczak, SeniorApp.


Jak wynika z raportu SeniorApp, na pracę dodatkową decydują się ludzie w każdym wieku. Niemal 40 proc. dorabiających to Polacy między 30 a 49 r.ż. Najmniejszą grupę osób (2,4 proc.) szukających dodatkowego zajęcia stanowią mieszkańcy Polski w wieku 60+. Jednak najliczniejszą grupą dorabiających stanowią ludzie młodzi, co potwierdzają dane Grupy Progres, z których wynika, że w czerwcu br. aż 49 proc. pracowników tymczasowych miało nie więcej niż 26 lat. Podobne zainteresowanie młodych zarabianiem odnotowało SeniorApp - aż 54 proc. użytkowników oferujących swoje usługi stanowią obecnie ludzie między 18 a 29 r. ż.

Praca sezonowa staje się zajęciem na dłużej



- Coraz więcej młodych ludzi podejmuje nie tylko pracę sezonową, wykorzystując wakacyjną przerwę w nauce na zarobienie środków pozwalających im utrzymać się przez część roku akademickiego. Często zgłaszają się do pracy tymczasowej i chcą zostać w niej na dłużej, również gdy zacznie się październik. Wiedzą, że ta forma zatrudnienia pozwoli im na odciążenie rodziców i utrzymanie na studiach. Co więcej, nie będą musieli z powodów materialnych przerywać nauki. Obserwujemy też, że pracę tymczasową poodejmuje wielu młodych Ukraińców. Część z nich uczy się lub studiuje w Polsce, a zdobycie wymarzonego tytułu magistra wymaga nakładów finansowych. Ich pokrycie utrudnia zarówno trudna sytuacja wojenna w Ukrainie, która pozbawiła wiele rodzin środków do życia, jak i rosnące koszty utrzymania w Polsce. Dlatego młodzi obcokrajowcy pracę tymczasową coraz częściej godzą z edukacją - podkreśla Cezary Maciołek.

Miejsca

Opinie (229) ponad 10 zablokowanych

  • Trzeba będzie ostro zaciskać pasa, zamiast rozdawać kasę. (38)

    Niestety, nieodpowiedzialna polityka rządu i nakręcanie paniki covidowej (masowy dodruk pieniądza doprowadziły do sytuacji, w której wysokie ceny najmu i kredyty są kulą u nogi dla wielu młodych i ambitnych ludzi, którzy chcą coś więcej osiągnąć niż 4 dziecko z 3 partnerem, czy też stanowisko seniora w call center. Stopy procentowe wysokie, dwucyfrowa inflacja to czynniki, które mocno dały się we znaki klasie średniej. Ja jako doświadczony analityk na stanowisku kierowniczym zarabiam lekko ponad 14 000 netto, a i tak nie mam zbyt wielkich oszczędności, bo koszty stałe rosną dosłownie z dnia na dzień przez inflację, wygląda to tak:

    - 1300 wynajem kawalerki w Nowym Porcie z opłatami
    - 450 rachunki
    - 2200 leasing 2 samochodów (1400 jeden i 800 drugi)
    - 350 rata kredytu za wakacje w Tajlandii
    - 1000 paliwo
    - 1900 jedzenie, w tym catering dietetyczny, jakieś sushi do domu, krewetki
    - 700 wyjścia na miasto, kluby, puby, teatr, strzelnica
    - 2400 alimenty na 3 dzieci
    - 800 rozrywki typu Roksa, Rozi, itp.
    - 400 wydatki na zdrowie i konsultacje typu psycholog, trener osobisty, SPA
    - 150 chemia
    - 300 media typu internet, Netflix, HBO, YouTube Premium, rata za Iphone
    - 650 alkohol spożywany w domu
    - 200 pozostałe wydatki, typu prezenty okolicznościowe

    To jest 12 800 zł kosztów stałych! A jeszcze przecież są zawsze jakieś niespodziewane wydatki! I jak tu ma człowiek odłożyć chociażby na wkład własny? Bym chyba musiał jak jakiś Ukrainiec latami jeść pasztetową, pić najtańszą wódę czy wyłudzać zasiłki, bo gdzieś tam daleko na peryferiach świata jest wojna. Dziwię się, że ludzie którzy mniej zarabiają jeszcze nie zdechli z głodu. Pewnie kombinują na boku, jak każdy.

    • 31 32

    • sie nie smiejcei bo to prawda (2)

      u mnie rodzina 4 osoby 2+2 - koszty stale na poziomie 13-14 tysiecy, zyjemy dosc normalnie bez luksusow...

      • 8 7

      • (1)

        Przewalanie kasy to nie są koszty stałe. Kredyt, czynsz to może być koszt stały. U niektórych widocznie wysoka konsumpcja jest na stałe...

        • 14 3

        • Wow, serio. Dziękujemy ci, czujny internauto, za wytłumaczenie nam, że humorystyczny tekst nie ma umocowania w rzeczywistości...

          • 3 2

    • mam dla Ciebie świetne rozwiązanie na szybką oszczędność (2)

      nazywa się: bilet miesięczny. Zaoszczędzasz dzięki temu 3300 zł miesięcznie

      • 10 3

      • to czym ty jeździsz ? Czołgiem ? (1)

        • 4 2

        • zakładam ze komentarz powyzej odnosił sie nie tylko do kosztów paliwa ale takze do dwóch rat lizingu za auta, takze wiesz...

          • 4 0

    • (4)

      Po co ci dwa samochody? Przecież równocześnie nimi nie jeździsz. Roksę i codzienne picie alkoholu w domu za 20 zł pominę milczeniem - wychodzą 4 dobre piwa lub butelka wódki dziennie, a to już alkoholizm, nic dziwnego że psycholog potrzebny, no chyba że raz w miesiącu kupujesz bardzo drogiego whiskacza.

      • 11 2

      • (3)

        Przecież to troll identyczny komentarz był rok temu w dziale covidowymi. Ale typ dał tyłka bo nawet przez rok do swojej bajki nie uwzględnił inflacji bo tyle samo wydawał rok temu co teraz. Alesidze że sporo pelikanów na tym portalu

        • 10 2

        • (2)

          Tam były niższe kwoty, dobrze pamiętam (głównie za żywność i alkohol) więc ściemniasz.

          • 4 1

          • (1)

            Były te same bo tyle samo mu zostawało. Więc nie pier.... Tak samo rata kredytu za Tajlandię xD a po tym śmiało można stwierdzić że to fejk bo kto zarabia 14k i bierze kredyt na wakacje w Tajlandii?

            • 2 2

            • Ciekawe, sprawdźmy zatem: kilka sekund szukania nick+ adres strony + część posta i mamy oto:
              350 za rachunki
              1600 jedzenie
              450 alkohol
              500 wyjścia na miasto
              itd.

              Więc to ty pier... :)

              Żeby nie było, że bronię trolla - po prostu ci udowodniłem, że autor nie jest jedynym bajkopisarzem na tym forum :)

              • 2 0

    • Nu jak tu żyć, jak żyć (1)

      zostaje jedynie nie płacić alimentów

      • 7 2

      • hahaha

        • 3 0

    • (1)

      Ta lista jest żałosna. Niestety mam świadomość, że niektórzy ludzie tak żyją. Polityka rządu jest zła, ale mając 14k netto trzeba mieć coś z głową, żeby nie umieć sobie poradzić.

      • 14 4

      • Ten komentarz już rok temu krążył pod covidowymi komentarzami ale widzę że pelikanów tu nie brakuje co myślą że jakaś kawalerkę za 1300 z opłatami można wynająć. 8jb

        • 7 1

    • g8 b8 m8

      • 1 0

    • (16)

      Samotna kobieta, zarobki 6200 PLN, podaję maksymalne kwoty, w niektórych miesiącach wychodzi mniej:
      - kredyt 1300
      - rachunki 500
      - telefon, internet, Netflix, spotify 100
      - jedzenie, w tym na mieście 800
      - kosmetyki , chemia średnio 400
      - wyjścia na imprezy plus koncerty 300
      - ubrania 200
      - leki 50
      - paliwo 300
      - samochód (OC, AC przeglądy, wymiana części i opon) 300
      - wakacje/wyjazdy (średnia miesięczna) 300
      - pozostałe 200
      Wychodzi 4750
      Miesięcznie jestem w stanie odł.ożyć co najmniej 1500, dlatego już zdążyłam nadpłacić częśc kredytu i mam niższą ratę. Kredyt zaplanowany na 15 lat zamarzam spłacić w 7. Nie oszczędzam na kosmetykach i perfumach, kupuję Lancome, Dior, Chanel, jeżdżę na drogie koncerty, czasami za bilet 500 zł, buty tylko dobrej jakości, ubrania - czasami kupię Levisy za 300 zł, a czasami kurtkę jeansową na olx za 10 zł, więc średnio nie wychodzi dużo.

      • 8 6

      • Jeszcze dodam, że w przypadku problemów finansowych, pierwsze z czego bym zrezygnowała to samochód, od kiedy paliwo podrożało do 8 zł jeżdżę komunikacją. A jeśli sprzedałabym samochód i miejsce postojowe mam extra 50 tys.

        • 7 3

      • (13)

        No i dolicz 100 miesięcznie na długi ogórki z lidla, 100 zł tygodniowo na carlo rosii pite do komedii romantycznych z netfixa premium, to jest jednak kasa.

        • 7 8

        • (12)

          Zazdrościsz, że kobieta może sobie poradzić bez faceta? Akurat nie jestem sama z wyboru, ale nie będę się zwierzać na tym forum dlaczego. Jakbyś nie zauważył, to często wychodzę na miasto ze znajomymi, jeżdżę na koncerty i podróżuję, więc nawet nie mam za dużo czasu na Netflixa. Zamieściłam to zestawienie, żeby pokazać, że zarabiając ponad 2 razy mniej niż autor powyższego komentarza, można żyć całkiem wygodnie i jeszcze oszczędzać, ale oczywiście musiał się znaleźć frustrat, który przyczepił się do tego, że jestem samotna.

          • 9 7

          • (2)

            Żyj sobie jak chcesz, radzisz sobie też świetnie, ale po co dzielisz się z ludźmi których nie znasz informacjami takimi jak "ile zarabiasz pieniędzy, na co wydajesz i ile oszczędzasz" ?

            • 11 0

            • (1)

              Może żeby im pokazać że jest coś pomiędzy życiem od pierwszego do pierwszego, a kolesiem który lekka ręką rozpieprza 14 tys.

              • 8 5

              • Przecież te 2komenatarze to bajki. Do weryfikacji w 1min. 1300 za wynajem kawalerki? Gdzie takie oferty można znaleźć? Może gdzieś na wsi 80km od Rzeszowa. I jaki bank daje kredyt 15letni gdzie po podwyżkach stop procentowych rata wynosi 1300zl? Już pomuone fakt że pierwszy komentarz czytałem ponad rok temu w dziale covidowymi. Ale widzę że tutaj wszyscy wszystko łykają jak pelikany

                • 7 3

          • (8)

            Zazdrosze ci jedynie wyobraźni. Powiedz jaki to bank ci dał kredyt na 15lat i po podwyżkach stop rata ci wynosi 1300zl? No chyba że miałaś 70% wkładu własnego ale w to wątpię.

            • 9 2

            • (7)

              Przecież kredyt brałam kilka lat temu, kiedy stopy były niższe a metr mieszkania kosztował 5k, i zgadza się, miałam wkład własny 100k, przy oszczędzaniu 20k rocznie to nie problem. Po prostu nie przejadałam swoich zarobków, bo umiem liczyć. Po podwyżkach stóp kredyt urósł mi o 200 zł, ale zmienił się udział z proporcji 80% kapitał, 20% odsetki na 50%/50%, dlatego zamierzam go jak najszybciej nadpłacać z oszczędności.

              • 6 4

              • Gdzie można 6200 zarobić? :) (1)

                • 6 3

              • Po ścisłych studiach w większości firm zagranicznych

                • 4 4

              • z oszczędności to się kredyt spłaca czym szybciej a nie nadpłaca. (2)

                • 3 4

              • (1)

                Nadpłacanie to właśnie spłacanie części kredytu, doucz się trochę. I śmiać mi się chce z was wszystkich że nie możecie uwierzyć że ktoś jest zaradny i potrafi oszczędzać.

                • 10 0

              • Sam jestem zaradny i mam podobny kredyt i sorry śmiało stwierdzam że są to bajki opowiadane aby nie wiem poczuć się lepiej?

                • 5 2

              • (1)

                No i pięknie się zweryfikowała. Gdyż też mam kredyt na 15lat zaciągnięty 6lat temu cena za metr 3800 wkład 115k i ratę na początku miałem przed podwyżkami na poziomie 1900zl. Więc nie pier.... A końcówka twojej wypowiedzi to już całkiem bujdy xD podaj nazwę banku? No tak nie podasz bo łatwo będzie cię zweryfikować już całkiem :)

                • 3 3

              • Nie podałeś na ile wziąłeś kredyt. Ja na 160k. Po co niby bym miała wymyślać tyle szczegółów. Weź kalkulator albo Excela i sobie przelicz jak nie wierzysz.

                • 4 2

      • Tak przy takim dochodzie już widzę jaksamotnej kobiecie bank daje kredyt na 15lat i po podwyżkach stop rata co wynosi 1300zl. Kolejny troll co bajki opowiada ale spokojnie sporo tu pelikanów co to łykną

        • 6 4

    • (2)

      Dobra bajka xD i sam się wyjaśniłes. Wynajem 1300? To chyba z 5lat temu już pomuone że sam napisałeś o wysokich cenach najmu xD

      • 3 2

      • Więcej xD daj abyśmy nie mieli wątpliwości, że gimbaza umysłowa jesteś

        • 2 0

      • Ja wynajmuje swoją kawalerkę za 800zl + opłaty. Miasto tablica w tablice z Gdańskiem...

        • 3 0

    • XD dobry trol

      • 4 0

    • Wiem że trolling ale gwoli ścisłości ani roksy ani rozi już nie ma, była rozii ale też już chyba zamknęli, pisali tu niedawno

      • 3 0

  • Presja na pracodawcę. (1)

    Zaczęliśmy wraz z innymi pracownikami rozglądać się za inną pracą i pracodawca sam zaproponował podwyżkę.

    • 18 0

    • Ja nawet nie dałam szansy, po prostu zmieniłam pracodawcę.

      • 8 0

  • (1)

    Jak brakuje pieniedzy to smialo pisac do Morawieckiego, on natychmiast dodrukuje brakujace i rozda wymyslajac kilejne XXX+ . Tylko nie zwlekajcie bo mozliwosci maszyn drukujacych pieniadze sa ograniczone

    • 19 4

    • Ale Donald obiecał że wszystkie + zostaną a dodatkowo nie będzie inflacji xD no i jeszcze 20% dla budżetówki na podwyżki się znajdzie xD ale z was pelikany xD xD xD xD

      • 2 5

  • Tyle w temacie czterodniowego tygodnia pracy (3)

    • 19 2

    • Przecież to jest właśnie argument za skróceniem czasu pracy (1)

      wtedy można zatrudnić więcej osób na tym samym stanowisku :)

      • 4 1

      • Ale za mniejszą pensję....

        • 1 0

    • to nie ma nic do rzeczy. 4 dniowy też by wystarczył

      • 2 3

  • Wszystko fajnie, to może pora wrócić do niedziel handlowych? (3)

    Rąk do pracy nie brakuje

    • 24 6

    • Tak jest! I skończyć z tą katolicką ideologią! (1)

      • 12 1

      • U Helmuta tez panuje katolicka ideologia?i od kiedy partia razem(lewica) wspiera katolickie ideologię?

        • 4 3

    • jestem za ,tylko niech urzedy i biura w niedziele tez pootwieraja ,w zamian niech sobie wezma wtorek

      • 4 1

  • Polska powstała z kolan - po `dobrej` zmianie czas na robotę od rana do wieczora a i tak nie wiadomo czy wystarczy na rachunki (1)

    Pogonić tych nieudaczników z PiS co to w sejmowych ławkach mają po 2 miesiące wakacji i rodziny na ciepłych posadkach w spółkach Skarbu Państwa :)

    • 30 4

    • Gdzie ty żyjesz? Pełno turystów w Gdańsku. Polaków. Najniższe bezrobocie od lat.

      Tylko wam trollom sztabu PO stawki spadają bo mało kto się nabiera na Wasze kocopoły. Ludzie widzą ile jest tłumów na plażach, brak wolnych miejsc w restauracjach. Wiedzą że w Ukrainie wojna. A wy jak zwykle z rączkami w nocnikach. Biedactwa.

      • 0 0

  • Mozna robić to co politycy (2)

    czyli kraść na potęgę ile się da....

    • 20 4

    • Politycy PiS oczywiście i to od 7 lat na potęgę :)

      • 7 2

    • Tylko

      Ciebie posądza a ich nie ruszą:)

      • 8 0

  • Opinia wyróżniona

    Bierzcie sprawy w swoje ręce! (46)

    Żona, dwójka dzieci, a ja pracuję jak szalony. W tygodniu etat, w weekendy dorabiam. Wielu z otoczenia mi mówi, że bez sensu tyle pracować, szkoda życia. To prawda, że życia mało, jednak kiedy moi znajomi spędzają czas z rodzinami i odpoczywają to mają kredyty do emerytury. Ja będę miał spłacony za 2 lata w wieku 34 lat. Ciekaw jestem co wtedy będą gadać i kto będzie miał spokojne życie.
    Pozdro

    • 64 86

    • Tak tak (3)

      W 4 lata spłacasz 25 letni kredyt.
      Takie bajki tylko u Brzechwy

      • 76 18

      • (1)

        Jakie 4 lata? W 8 lat i nie 25 letni, tylko 20. Co w tym dziwnego?

        • 25 25

        • Dalej zbieraj te puszki

          • 13 12

      • I rogido ciechocinka

        • 2 1

    • (11)

      Przegapisz dzieciństwo swoich pociech, ale kogo to obchodzi.

      • 61 15

      • jakie dzieciństwo, przecież dziecińswto dzieci trwa dłużej niż 8lat. bez przesady (8)

        • 13 40

        • (6)

          Właśnie, u facetów to do trzydziestki.

          • 45 13

          • (3)

            Tak kobiety wychowują właśnie. Więc z pretensjami do mamusi

            • 17 10

            • Gdy mąż ciągle nieobecny , wychowuje żona- jak umie. Brak wzorca ojca. (2)

              • 6 4

              • Ojciec robi następne sąsiadką (1)

                • 2 5

              • Sąsiadkom chyba albo z sąsiadką

                • 2 0

          • chyba do 45

            • 1 1

          • dodać jeszcze z hakiem.

            • 0 0

        • Tak 35 lat

          • 2 0

      • i wizyty listonoszy i hydraulików u żonki

        • 39 7

      • Dzięki za radę, ale co mnie obchodzi Twoje zdanie.

        • 10 8

    • tak trzymaj

      postawa godna wzoru

      • 15 14

    • Pracuj aż na zawał padniesz (8)

      Na nagrobku Ci napiszą. "tyrał na odsetki dla banku, az padł"

      • 72 8

      • (3)

        Być może zbyt drastycznie opisałem. Nie pracuję cała dobę. Etat to 8h dziennie, praca biurowa. Sobota 12h, jednak nie uważam, że wpływa na organizm gorzej niż chociażby impreza i zachlanie pały. Niedziela zawsze dla rodziny.

        • 18 20

        • Niedzielny tatuś?

          • 25 12

        • A może warto poszukać lepiej płatnej pracy.... (1)

          a sobotę/niedzielę przeznaczać dla rodziny.

          • 9 8

          • Robię za ministranta

            • 4 4

      • (3)

        Dokładnie, już takich tyrających w życiu widziałem np jeden, piątek kończy pracę wsiada na rower jedzie do domu i pada nieżywy po prostu się przewraca i umiera na zawał, pracując w stoczni tez koleś tyral po 12 godzin 7 dni w tyg i padł na zawał w wieku uwaga 26 lat. Trzeba być chorym na umyśle by myśleć, że mój organizm to wytrzyma, już wielu tak myślało i gryzą ziemię, ale wolna wola.

        • 42 7

        • (2)

          Dzięki za rady. Nie pracuje w Stoczni po 12h, więc komentarz nic nie wnosi.

          • 11 23

          • A rób co chcesz typie, Twoje życie :D

            • 21 3

          • Tylko zamiatam ulicę

            • 5 2

    • Dbaj o zdrowie, co do reszty masz racje

      • 23 3

    • (6)

      A w wieku 34 lat wyciągniesz kopyta i już nikt nie będzie ci zazdrościć !!! Pogoń babę do roboty , dzieci do żłobka lub przedszkola a nie tyrka 24 / h

      • 37 8

      • (5)

        Nikt nie musi mi zazdrościć, bo nie obchodzi mnie zdanie innych. Nie jestem zmęczony i przepracowany. Ogarniam work-life balans i dałem tylko przykład, że można żyć bez kredytu jak się chce. Wcale nie trzeba robić złotych biznesów, wystarczy chcieć. Doradców mojego życia nie potrzebuje, bo takich mam na codzień.

        • 10 27

        • Juz kilka razy pisales ze nic cie nie obchodzi. To po co w ogole tu piszesz? Aaaha, jestes wlasnie w "pracy biurowej" (2)

          Kto płaci takiemu nierobowi, ciekawe?

          • 30 7

          • Ojciec rydzyk

            • 4 4

          • To jego syn

            • 3 0

        • work- life balans to nie tata dla rodziny w niedzielę

          • 13 3

        • ale potrzebuje Pan wyrzucić to z siebie, a zdanie innych Pana interesuje skoro ciągle Pan się udziela.

          • 6 1

    • Super będziesz miał spłacony kredyt (1)

      A dzieci nie będą cię znały

      • 22 7

      • I tak nie jego

        • 13 8

    • Wystarczy mieć dobry zawód i tez kredyt spłacony w pare lat.

      • 15 7

    • nie bój się. znam takich jak ty. splacisz kredyt, to znajdziesz kolejny cen konsumpcyjny i znowu bedziesz tyral

      miej tylko nadzieje, ze np. za dziesiec lat nie zapuka do ciebie nowotwór

      • 15 5

    • Pracuj Pracuj i tak do mnie po emeryture przyjdziesz

      j.w

      • 6 6

    • Zawsze możesz zawału dostac

      czego absolutnie nie życzę i wtedy spytasz kto ma spokojne życie a wiem to z autopsji niestety.

      • 8 2

    • Proszę uważać, by kredyt nie był tak szybko spłacony kosztem więzi z rodziną, tego nie da się odbudować

      Niestety, praca to pułapka, lepiej łyżeczką choćby do emerytury ale codziennie wartościowo spędzać czas z rodziną. Kontakt z dziećmi jest bezcenny.

      • 6 1

    • A jak tylko spłacisz to żona się z Tobą rozwiedzie, bo ją zaniedbujesz.

      Dla dobra dzieci dostanie wysokie alimenty (wyliczone na podstawie twoich obecnych zarobków i braku rat fo spłacenia), może nawet dostanie mieszkanie....

      ....to które spłaciłeś.

      Twojej połowy nie spłaci, a eksmitować kobiety z dziećmi się nie da.

      M.* zrobił swoje, M. może odejść.

      *Mąż

      • 18 2

    • raczej oni :/ Bo, mam nadzioje ze nie, ale praca do upadłego potrafi nieźle napsuć psychikę :/ Zdrowia

      • 3 0

    • I obudzisz się rogaczem.

      Ani sie obejrzysz zostaniesz rozwodnikiem.
      Znam to z autopsji. Zycie ma sie jedno i jeden raz ma sie 30 czy 40 lat.

      • 3 2

    • bo jestes głupi, pracować trzeba jak najmniej i jak najwięcej czasu spędzać na przyjemnościach

      życie jest za krótkie żeby je przesiedzieć w pracy. Tak nam wmawiają w naszej kulturze że trzeba ciężko pracować, a to zwykłe kłamstwo

      • 3 1

    • Tiaaaaa..... Będziesz miał spłacony jak nie wyniosą cię nogami do przodu.

      • 1 1

  • Życie chyba nie polega na ciągłej pracy.Nie sztuką jest przepracować 300 lub 400 h żeby zarobić.W normalnym państwie powinno się żyć godnie po przepracowaniu nominału godzin.Gdzie czas dla rodziny,hobby,przyjemności?

    • 32 0

  • Nie znam nikogo komu brakuje (5)

    Pieniędzy. Z mojego otoczenia pielęgniarka, wlasciciel apteki nie sprzedawca ,pracownicy prywatnych firm (praca umysłowa na wyższych stanowiskach), każdy opalony po urlopie, dobre samochody, siatki pełne zakupow, paczki z Zalando. Nie zazdroszczę ale mówienie o kryzysie i oszczędzaniu jest nie trafione. Nawet jak maja kredyty to nie mysle ze maja problem z obsługa zadłużenia. Biedy nie widzę.

    • 19 17

    • jest takie coś jak pozory (1)

      • 19 2

      • Takie ,,pozory" dużo kosztują realnych pieniędzy

        • 2 0

    • paczki z zalando -to mnie przekonalo -nowy synonim luxusu (1)

      • 9 2

      • Na Zalando siostra kupuje torebki za 1300 zł

        • 1 0

    • W punkt

      Po prostu Polacy - nacja wiecznie narzekająca. Nawet mój kuzyn zamożny- sam się dorobił na sieci sklepów od lat 90 -tych marudzi, że musi sprzedać Jaguara, bo niewygoda w nim.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane