• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co zdradzi Mysiak?

jag.
28 lipca 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 

Lechia Gdańsk

Paweł Buzała na trzy lata, a Mariusz Pawlak i Damian Trzebiński na rok związali się z Lechią. W inauguracji II-ligowego sezonu nie weźmie za to udziału Marcin Szałęga, którego umiejętności Wisła Kraków wyceniła znacznie wyżej niż możliwości finansowe gdańszczan. Za biało-zielonymi ciągną się również kartki z poprzedniego sezonu, które eliminują z gry przeciwko Unii Marcina Szulika i Michała Szczepińskiego. W Janikowie walka o punkty rozpocznie się w sobotę o godzinie 17.00.

W każdym zespole środek pomocy w dużej mierze decyduje o jego obliczu. A Tomasz Borkowski właśnie tutaj w innym ustawieniu na ogół rozgrywał sparingi, a w innym musi zagrać w Janikowie. Dobrze, że na powrót do Gdańska zdecydował się Pawlak, bo jest możliwość przesunięcia rutynowanego zawodnika (albo Mariusza albo Jacka Manuszewskiego) na rozegranie. Cieszą też deklaracje Sławomira Wojciechowskiego. - Na sto procent będę gotowy do gry w sobotę - zapewnia pomocnik, który wiosną przechodził rehabilitację po operacji kolana, a i latem z powodu urazu nie przepracował całego okresu przygotowawczego. Z powodu braku Szałęgi, Szulika i Szczepińskiego alternatywą na środek pomocy pozostaje już tylko Marcin Pietrowski, ale on ma przecież dopiero 18 lat. Czy byłby w stanie podporządkować sobie piłkarzy starszych o 10 lat i więcej od siebie? W centrum II linii grywał w poprzednim sezonie również Maciej Kalkowski, ale tym razem kapitan musi pilnować raczej prawej strony boiska. Ze skrzydłowymi też bowiem nie jest najlepiej. Buzała, Karol Piątek i Krzysztof Rusinek są świeżo po kontuzjach. Podobnie jak Mateusz Bąk, który w bramce może stracić miejsce na rzecz Dominika Sobańskiego. Jedynie w ataku wydaje się, że trener ma ból głowy, ale z powodu kłopotów bogactwa. Do juniorów oddelegowano Roberta Hirsza, którego ogladają zagraniczne kluby, a nie może on się przebić przy Traugutta... W sparingach duet Piotr Wiśniewski-Piotr Cetnarowicz prezentował się znacznie lepiej niż Grezgorz Król. Co prawda ten ostatni zawsze powtarzał, że na mecz zupełnie inaczej mobilizuje się niż do gier towarzyskich, ale faktem jest też to, że jego konkurencji w okresie przygotowawczym strzelili rywalom po pięć goli, a "Królik" nie trafił ani razu...

Z Janikowa biało-zieloni nie mają dobrych wspomnień. Co prawda przed dwoma laty to Lechia wygrała rywalizację w III lidze, wyprzedzając Unię, ale w bezpośrednich meczach dwukrotnie lepsi byli rywale (5:4 na wyjeździe, 2:0 w Gdańsku).

- Mecz z Janikowem to dla nas niewiadoma. Niby próbowaliśmy oglądać sparingi Unii, ale trudno na nich bazować, skoro na przykład sześciu zawodników z ostatniej gry już w tym klubie nie ma. Wiemy, że tam się buduje zespół w pośpiechu, ale czasem to właśnie może dać mieszankę wybuchową. Natomiast nie obawiamy się, że szyki pokrzyzuje nam Mysiak. Maciej rzeczywiście był w Gdańsku przez ostatni rok, zna Lechię dobrze, a teraz jest w Janikowie. Jednak myślę, że pomyli się już wówczas, gdy będzie chciał trenerowi rywali rozpisać nasz skład na sobotę - ocenia trener Borkowski. I z tą rotacji w składzie rywali wcale nie przesadza. Menedżer Wojciech Wąsikiewicz, ten sam co prowadził Arkę, w bramce na przykład widział Michała Chamerę, z którego w Gdyni wiosną... zrezygnował. I najwyraźniej golkiper wziął teraz odwet. Uzgodnił warunki kontraktu w Janikowie, a następnie obrał kierunek na... Danię.

Według zapewnień Jarosława Czarnieckiego nowy szkoleniowiec Lechii otrzymał kredyt zaufania na najbliższe półrocze. Bez względu na wyniki przy ul. Traugutta ma nie być już w tym roku nerwowych ruchów. W rundzie wiosennej Marcin Kaczmarek co najmniej dwukrotnie musiał liczyć się poważnie ze zwolnieniem, a po zakończeniu rozgrywek i tak stracił pracę, mimo wykonania celu, czyli utrzymania Lechii w II lidze bez baraży. - Będziemy cierpliwi. Z obecnie wykonanej pracy trenera Borkowskiego jesteśmy zadowoleni. Ma jesień, aby się wykazać. Potem ocenimy liczbę punktów, miejsce w tabeli, styl gry... - przyznaje prezes gdańskiego klubu. - Cel postawiony przed drużyną, czyli gra o miejsca 1-6 jest trudny, poprzeczka została zawieszona wysoko, ale postaramy się jemu podołać - obiecuje gdański szkoleniowiec.

jag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (28) 6 zablokowanych

  • Mysiak niczym cały beznadziejny danzigowy klub - same sprzedawczyki. A kibice? idą z koszulką hwdp a na dołku szukają tylko policjanta któremu można paluszek wsadzić żeby mu się milutko zrobiło
    ot, taka mierna drużyna, no i kibice dziewczyny

    • 0 0

  • MYSIAK, MACIEJ, MYSIAK!!!!!!!

    Mało, że was zdradził to jeszcze bramę wsadził!

    • 0 0

  • I co?

    Ano nic. Mówi się trudno i żyje sie dalej. Pecha dzis mielismy, lecz przewaga w drugiej połowie powinna być lepiej wykorzystana!!!! Trzeba być dobrej mysli i zagrac o 3 punkty w whitestoku.
    3:0 w śledziowie!!!! Piłka jest piękną grą!!!
    TYLKO LECHIA!!!!

    • 0 0

  • pech Janikowa!

    3 bramki piłkarzy z Unii, niestety 1 samobój. lechia zdobyła bramkę z karnego.

    • 0 0

  • dzicz w Janikowie

    bydło z Gdańska przerwało mecz próbując pobić miejscowych. to jest hołota, i debilizm

    • 0 0

  • ha,haha

    2-2 w Janikowie.KOMPROMITACJA!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • ktoś wie

    co tam się stało, że mecz przerwali?

    • 0 0

  • ale jaja, Sławka biegnie przez boisko i krzyczy: Loda, Loda podaj ! Bo Kawa stygnie! Niezłe gejowo tam macie dziewczyny

    • 0 0

  • Do przerwy tynkarze zasłużenie przegrywają 0-1

    Dobra! Trzeba walić na ARECZKĘ!!!

    • 0 0

  • Kretkowski strzelił tynkarzom bramkę w 20 minucie!!!

    Przed chwilą mógł podwyższyć na 2-0 Jest super !!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Wojciech Tabis Tabis 35 69 62.9%
2 Piotr Matusiak 35 69 62.9%
3 Łukasz Gawlik 35 68 57.1%
4 Kazimierz Wróblewski 35 67 62.9%
5 Marek Sowiński 35 67 60%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 34 21 5 8 60:34 68
2 GKS Katowice 34 18 8 8 68:35 62
3 Arka Gdynia 34 18 8 8 52:34 62
4 Motor Lublin 34 16 8 10 49:42 56
5 Górnik Łęczna 34 14 13 7 35:29 55
6 Odra Opole 34 15 8 11 42:32 53
7 Wisła Płock 34 14 9 11 46:46 51
8 Miedź Legnica 34 13 12 9 52:36 51
9 GKS Tychy 34 16 3 15 43:47 51
10 Wisła Kraków 34 13 11 10 62:50 50
11 Stal Rzeszów 34 14 6 14 53:60 48
12 Chrobry Głogów 34 11 9 14 35:49 42
13 Znicz Pruszków 34 12 6 16 34:44 42
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 10 11 13 56:52 41
15 Polonia Warszawa 34 8 11 15 41:50 35
16 Resovia 34 9 7 18 39:60 34
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 4 11 19 26:59 23
18 Zagłębie Sosnowiec 34 2 10 22 21:55 16
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 34 kolejki

  • ARKA GDYNIA - GKS Katowice 0:1 (0:1)
  • Miedź Legnica - LECHIA GDAŃSK 4:1 (1:1)
  • Odra Opole - Znicz Pruszków 2:0 (1:0)
  • Wisła Płock - Resovia 1:2 (0:1)
  • Motor Lublin - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (2:0)
  • Chrobry Głogów - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
  • Wisła Kraków - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:3 (0:0)
  • GKS Tychy - Górnik Łęczna 0:1 (0:0)
  • Stal Rzeszów - Polonia Warszawa 1:2 (1:1)

Ostatnie wyniki Lechii

26 maja 2024, godz. 15:00
9% Miedź Legnica
17% REMIS
74% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane