Od piątku do niedzieli na stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka w Bydgoszczy 460 lekkoatletów z 80 klubów rywalizowało w 80. mistrzostwach Polski. Poziom zawodów, dla wielu będących ostatnią szansą na uzsykanie olimpijskiego minimum, był przeciętny. Nas cieszy, że do Aten na pewno pojedzie Jakub Czaja (SKLA Sopot), drugi w biegu na 3000 metrów z przeszkodami.
Aż czterech zawodników biegających ten dystans, włącznie z
Czają, spełniło olimpijskie kryteria PZLA, a na olimpiadę może jechać tylko trzech. Rywalizacja została przeprowadzona systemem amerykańskim. PZLA postanowił, że do Aten pojadą tylko medaliści MP. Na trybunach zawierano zakłady, kto stanie na podium. Przegranym był
Bogusław Mamiński, wicemistrz świata z Helsinek, dziś trener
Rafała Wójcika, którego Mamiński widział z medalem. A to właśnie on obejrzy igrzyska w telewizji. Olimpijskie przepustki wywalczyli:
Jan Zakrzewski (Oleśniczanka), Czaja i
Radosław Popławski (Astra Nowa Sól).
Kamila Skolimowska (Gwardia Warszawa), mistrzyni olimpijska w rzucie młotem, uzyskała swój najlepszy w tym roku wynik 71,51 m i po raz ósmy zdobyła tytuł mistrzyni kraju. Piąte miejsce zajęła
Michalina Ziółkowska, siostra
Szymona (AZS Poznań). On sam potrzebował jednej udanej próby (73,63 m), by zdobyć złoto. Z trybun start Ziółkowskiego obserwował jego syn, dwuletni Adaś.
Przynosi szczęście. Przydałoby się go przemycić do Aten. Waży tylko 15 kilogramów żartował Ziółkowski.
Trzynasty tytuł mistrzyni Polski w pchnięciu kulą w 20-letniej karierze zdobyła
Krystyna Zabawska (Podlasie Białystok). Wynikiem 18,42 m wyrównała swój najlepszy w tym roku rezultat. Przypomnijmy, że w sobotę ujrzymy ją w Gdańsku, podczas Memoriału Józefa Żylewicza. W chodzie na 20 km po raz 15. triumfował
Robert Korzeniowski (Wawel Kraków). Piąty był
Roman Magdziarczyk (AZS AWFiS Gdańsk). Na 200 m pań zwyciężyła
Grażyna Prokopek (AZS AWFiS), która wynikiem 23,22 ustanowiła rekord życiowy (na 400 m była druga). Na 100 m
Monika Flejszar z LKS Ziemi Puckiej sięgnęła po srebro (11,84 to też życiówka). Sprint męski wygrał
Łukasz Chyła (SKLA) z czasem 10,54. W tyczce kobiet górą była
Monika Pyrek (4,45 m). Tyle samo skoczyła
Anna Rogowska (SKLA). W uzyskaniu lepszych wyników przeszkodził deszcz. Minimum olimpijskiego w skoku wzwyż (2,30) nie uzyskał
Aleksander Waleriańczyk (Wawel Kraków) - 2,25. Dokonał tego
Robert Wolski (MKLA Łęczyca). Siódme miejsce zajął
Rafał Kazimierczak (Skra Warszawa),... korespondent "Faktu" w Nowym Jorku, z rezultatem 2,14.