- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (73 opinie)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (77 opinii)
- 4 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (37 opinii) LIVE!
- 5 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (47 opinii)
- 6 W Arce na derby po półmaratonie? (75 opinii)
Czy będzie pierwszy medal od pół wieku?!
Arka Gdynia
Historyczny sukces stał się udziałem podopiecznych Jacka Dziubińskiego. Arka po zwycięstwie nad GKS Bełchatów 3:0 (1:0) awansowała do turnieju finałowego mistrzostw Polski juniorów starszych. - Mija dokładnie pół wieku od ostatniego medalu naszego klubu w tej kategorii wiekowej - podkreśla szkoleniowiec
.Bramki:
Przemysław Kaźmierczak 20, Łukasz Beyl 87, Łukasz Basiński 88.
ARKA: Zoch - Wilczyński (89 Żmijewski), Robakowski, Brodziński, Kowol, Kojder (77 Kowalczyk), Sulima (87 Basiński), Budziński, Czoska (69 Pawłowski), Bułka (55 Beyl), Kaźmierczak (74 Roeske).
GKS: Budziłek (87 Zientarski) - Jędrychowski (78 Młynarski), Teodorczyk (51 Krzyżanowski), Dąbrowski, Bartosiak (65 Rzeszowski), Gadomski, Wyciszkiewicz, Kornacki (60 Grzelak), Skrzypiński (63 Lizińczyk), Kaczmarek, Michalski.
W 1959 roku Arka pod wodzą Józefa Barbachena zdobyła tytuł wicemistrzów Polski juniorów. Trzy lata wcześniej żółto-niebiescy mieli brąz. Nigdy później w tej kategorii nie wywalczyli już medali. Teraz staną przed taką szansę od 6 do 10 lipca. W Iławie i Suszu zmierzą się z Gwarkiem Zabrze, Lechem Poznań, Zagłębiem Lubin.
- Nasz cel na najbliższe dni to poprawa skuteczności oraz zregenerowanie sił - podkreśla trener Dziubiński. Jego podopieczni w ciągu jedenastu dni będą musieli rozegrać aż pięć meczów, bo w finale każdy gra z każdym. Natomiast spotkania z Bełchatowem trzeba było rozegrać w ciągu trzech dni.
Wszystko to pokłosie walkowerów, który gdynianie otrzymali w meczach z MOPS Jagiellonią. Przy tej okazji warto poddać w wielką wątpliwość artykuł w jednej z gazet, który sugeruje, że teraz walkowery posypią się na Jagiellonię w ekstraklasie i tym samym ta drużyna spadnie z elity. Logicznie patrząc na sprawę nie ma na to szans. Była wątpliwość, czy piłkarze należą do MOPS czy do Jagiellonii. PZPN przyznając walkowery juniorom Arki stanął na stanowisku, że są to piłkarze Jagiellonii, a zatem w ekstraklasie jak najbardziej mogli występować!
- Ostrzegałem działaczy MOPS, że nie mogą brać graczy Jagiellonii już w maju, gdy było wiadomo, że z nimi zagramy w 1/8 finału. Powtórzyłem to jeszcze bezpośrednio przed pierwszym meczem, ale nie posłuchali - podkreśla trener Dziubiński.
Gdynianie z danej im w ćwierćfinale szansy skorzystali doskonale. Na wyjeździe wygrali 1:0, a u siebie mogli wręcz zdemolować bełchatowian. Wynik 3:0 dla miejscowych to najniższy wymiar kary dla gości, których taktyka przy ul. Olimpijskiej sprowadzała się jedynie do przeszkadzania rywalowi i szukaniu kontry. Dwukrotnie nawet ta strategia mogła przynieść powodzenie, ale Hieronim Zoch dobrze bronił w pojedynkach sam na sam.
Arka mogła mecz rewanżowy rozstrzygnąć na swoją korzyść już do przerwy. Poza kapitalnym uderzeniem Kaźmierczaka na 1:0, wynik powinni podwyższyć m.in. Krzysztof Bułka, który dwukrotnie posłał piłkę tuż przy słupku oraz Marcin Budziński, który huknął nad poprzeczką.
W drugiej połowie obaj trenerzy dużo zmieniali, trener gości wykorzystał całkowicie limit siedmiu zmian, wprowadzając nawet rezerwowego bramkarza, ale lepszego nosa miał Dziubiński. To właśnie zmiennicy ustalili rezultat.
Łukasz Beyl, który jedną z pierwszych interwencji na boisku okupił rozbitym nosem i potem grał w zakrwawionej koszulce, wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Natomiast minutę później na 3:0 poprawił Łukasz Basiński. Dla 19-latka było to pierwsze kopnięcie na boisku, od razu do siatki.
Jeszcze w końcówce dwukrotnie strzelec jedynego gola z Bełchatowa, Marcin Pawłowski mógł posłać piłkę do siatki, a i Basiński powinien trafić jeszcze raz. Natomiast na początku drugiej połowy przed szansą na drugiego gola był też Kaźmierczak. - Przemek i tak zasługuje na uznanie, gdyż jeszcze miesiąc temu leżał na stole chirurga i przeszedł operację - chwalił trener Dziubiński.
Pozostałe wyniki ćwierćfinałów mistrzostw Polski juniorów starszych
Lech Poznań - Pogoń Szczecin 1:0 i 4:1
Zagłębie Lubin - Stal Rzeszów 4:1 i 7:3
Zawisza Bydgoszcz - Gwarek Zabrze - Zawisza Bydgoszcz 2:1 i 1:1
Kluby sportowe
Opinie (79) 6 zablokowanych
-
2009-07-03 08:38
DziuUBek (3)
Jeszcze jeden kawałek ... Dla Lechii był to przedostatni mecz sezonu. Pozostał ostatni i najważniejszy. O wszystko. Na wyjeździe z SWSiEMP Arką, która przegrywa dwoma punktami, ale rozegrała jeden mecz mniej. Jeżeli pokona w zaległym spotkaniu Bałtyk, to z biało-zielonymi wystarczy jej remis. Ten najważniejszy mecz odbędzie się dopiero 16 czerwca, czyli blisko tydzień po dacie ostatniej kolejki. Niewykluczone, że... dwa dni przed pierwszym spotkaniem eliminacji do Mistrzostw Polski. Bo nie wiadomo do końca, czy pierwszy mecz odbędzie się 18 czy 21 czerwca. Przy Traugutta słychać głosy, że to kolejny element pozaboiskowych działań trenera Arki i zarazem wiceprezesa ds. szkolenia Pomorskiego ZPN, Jacka Dziubińskiego, mający przybliżyć jego team do zwycięstwa. Uzupełniać ma to domaganie się walkoweru za przegrany mecz z Chojniczanką i rzekome motywowanie przeciwników Lechii. Ten jednak denerwuje się, słysząc takie informacje, i przekonuje, że przełożenie meczu nastąpiło w pełnej zgodzie z regulaminem. Czterech podstawowych piłkarzy wyjeżdża bowiem z reprezentacją Polski na Ukrainę i nie mogliby uczestniczyć w spotkaniu z biało-zielonymi. - Kto ma wygodniejszą pozycję? - pyta Dziubiński. - Grająca starszym rocznikiem Lechia, skupiona na rozgrywkach ligowych, czy młodsza Arka, oddająca siedemnastu zawodników do różnych reprezentacji? Gramy czysto, ale chcemy wystąpić w pełnym składzie. Dla nas również jest to niewygodna sytuacja. Nie podniecajmy się. Nie będzie zbędnych emocji, to tylko piłka młodzieżowa. Celem jest wyszkolenie zawodników do pierwszej drużyny. Szkoleniowiec SWSiEMP Arki przekonuje, że bardziej interesuje go sukces w Pucharze Deyny z reprezentacją Pomorza. Ale i z biało-zielonymi powinno być interesująco. - Nawet nie sądziliśmy, że będziemy grać z Lechią ramię w ramię. Na boisko wyjdą dwie solidne drużyny, które już wcześniej zagrały ze sobą na dobrym poziomie. Jesteśmy młodsi, ale Lechia ma ciekawy zespół i dobrego trenera, Tomasza Borkowskiego - stwierdził kurtuazyjnie.
- 11 6
-
2009-07-03 10:02
(1)
z weszlo skopiowałeś frustracie?
- 0 5
-
2009-07-03 10:29
ochłoń uklejko !
http://lechia.gda.pl/artykul/11548/
- 4 0
-
2009-07-03 14:05
do zielonego stoliczka
SWIEMP Arka miala wowczas mlodszych zawodnilkow, rowiesnicy Lechii nigdy z SWIEMP Arka nie wygrali
- 0 0
-
2009-07-03 08:39
Te młode geye potrafią coś grać?? (3)
bo jak przychodzą na siłownię do Nadmorskiego to wiecznie siedzą przed lustrem i żelują włoski.
- 8 5
-
2009-07-03 10:03
(1)
ty i siłownia, raczej zaparowane okulary i monitor
- 2 1
-
2009-07-03 23:21
i pryszcze :)
- 0 0
-
2009-07-03 10:04
młode transy i kakao-bounnce'y
- 2 1
-
2009-07-03 08:41
dziUBek (2)
Opowiada Jarosław Kotas, wywiad z 2004 roku:
- Po powrocie z Niemiec prowadziłem III-ligową wówczas Arkę, walczyliśmy o awans i miał do nas przyjechać Kasztelan Papowo. Mieli całkiem niezłą pakę, ale przez myśl mi nie przeszło, aby robić jakieś podchody. Miałem przez to "stykówkę" z prezesem Dziubińskim, który twierdził, że wszyscy sobie załatwiają, tylko ja nie potrafię. Powiedziałem, że jak Arka ma wejść do II ligi, a musi załatwiać sobie mecze z jakimś Papowem, to w ogóle nie ma po co awansować.- 11 3
-
2009-07-03 08:49
Stolik jak cytujesz Weszło to się podpisz źródło (1)
poza tym nie manipuluj. Dodaj fragment mówiązcvy o T. Fajferzez bramkarzu Lechii i byłym piłkarzu Grembockim
- 2 1
-
2009-07-03 09:22
Ta zapomnieli jeszcze dodać że Jarosław Chwastek też grał kiedyś w Gdańsku, a Arthur Schopenhauer mieszkał i tworzył w Gdańsku . O co ci chodzi uklejko ?
- 1 1
-
2009-07-03 08:44
pozdrowienia od lechistów /nie tych z t29 / dla KOCHANYCH arkowców :-)
- 4 4
-
2009-07-03 08:45
tylko ARKA GDYNIA
- 7 7
-
2009-07-03 08:45
wypijmy za błędy...
- 1 5
-
2009-07-03 10:16
oj sledziki... (4)
juz za miesiac przywita was gromkie "złodzieje, złodzieje!"
- 12 6
-
2009-07-03 11:04
a was w Gdyni powita gromkie "c. we.le" (2)
- 5 3
-
2009-07-03 12:10
tak powita jak przed laty skacząc przez płot zostawiając za sobą nie swój stadion i wystraszonych emerytów na boisku druga opcja ....znowu nie dostaniemy biletów bo chodnik trzeba zrobić dla inwalidów by mogli z szatni na mórawę przejść.... cała Polska się z Was śmieje
"Arkowcy / Arkowcy
Wielki MZKS
Arkowcy / Arkowcy
nadchodzi kres"- 3 1
-
2009-07-03 12:26
głodnemu chleb na myśli
- 0 0
-
2009-07-03 11:30
albo teraz jest na topie ...
"ukleje - złodzieje "
- 5 1
-
2009-07-03 10:36
(2)
znowu ślizgacze maja szczescie awans przy zielonym stoliku
- 8 5
-
2009-07-03 11:05
z Bełchatowem grali przy stoliku? to chiba w cymbergaja lechiom i dwema grzebykami (1)
- 1 4
-
2009-07-03 17:41
ANALfabeta śledz
- 0 0
-
2009-07-03 11:24
A psy szczekają. (1)
Ciekawe jakie by były komentarze gdyby to Arka wystawiła nieuprawnionych zawodników do składu i dostała walkowera?
- 3 3
-
2009-07-03 12:27
przecież ostatnio tak zrobiła, i przegrała walkowerem
z juvenią w krakowie, złąmali zasady (po raz kolejny) i ponieśli kare, koniec sprawy
- 0 0
-
2009-07-03 11:44
psy szczekaja jak zwykle - zadna nowosc (1)
...bo to nie ich juniorzy starsi graja w turnieju finalowym MP
- 3 3
-
2009-07-03 12:29
Z tego co sobie przypominam to Lechia w ME była cały sezon na pierwszym miejscu
A o ile dobrze pamiętam to Arka w ME zajęłą 13-te lub 14-te miejsce...
Jeszcze jakieś pytania?- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.