• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy sopocianki powtórzą wynik Gedanii?

Marta
8 maja 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Atom Trefl przegrał pierwsze spotkanie z Tauronem 1:3 Atom Trefl przegrał pierwsze spotkanie z Tauronem 1:3

Po raz ostatni drużyna siatkarek z Trójmiasta zdobyła medal mistrzostw Polski seniorek równo 20 lat temu. W 1991 roku Gedania wywalczyła srebro, przegrywając w finale z BKS Stal Bielsko-Biała. Atom Trefl ma szansę co najmniej powtórzyć ten sukces, ale półfinał rozpoczął od falstartu. Sopocianki przegrały pierwszy mecz w rywalizacji do trzech wygranych, ulegając na własnym parkiecie Tauronowi MKS Dąbrowa Górnicza 1:3 (25:17, 19:25, 23:25, 20:25). Pojedynek numer dwa odbędzie się w Ergo Arenie w poniedziałek o godzinie 20.30.



ATOM TREFL: Świeniewcz, Fatiejewa, Ozsoy, Maculewicz, Navarro Fernandez, Bełcik, Maj (libero) oraz M.Śliwa, Sieczka, Nuszel.

MKS TAURON: Szczurek, Lis, Muhlsteinowa, Żebrowska, Skowrońska, Plchotowa, Ikić (libero) oraz Haładyn, Pura, Liniarska, Kurnikowska.

Kibice oceniają



SET PIERWSZY:

Pierwszy punkt dla Atomu Trefla po tym jak Olga Fatiejewa "obiła" blok rywalek. Za chwilę sopocianki prowadziły już 3:1. W kolejnych akcjach rywalki z Dąbrowy Górniczej doszły gospodynie. Najpierw znana z występów w Gedanii, Elżbieta Skowrońska doprowadziła do stanu 4:3 dla Atomu a później Paulina Maj źle przyjęła zagrywkę i było 4:4.

Później było jeszcze 5:5 i 7:7 w ostatniej akcji przed przerwą atat rywalek zablokowała na środku siatki Kinga Maculewicz, a że zrobiła to skutecznie to sopocianki schodziły na przerwę techniczną prowadząc 8:7.

Po przerwie ponownie był remis (9:9) ale w kolejnych akcjach skuteczniejsze były sopocianki, które dzięki dokładniejszej grze wyszły na prowadzenie 12:9.

Dąbrowianki źle przyjmowały zagrywki sopocianek, same zresztą w tym elemencie gry również popełniły wiele błędów. Przy drugiej przerwie technicznej sopocianki prowadziły 16:12.

Sopocianki po powrocie na parkiet nadal były skoncentrowane. 18 punkt atomowym - nomen omen - atakiem zdobyła Fatiejewa, później dzięki podwójnemu blokowi Atom Trefl wyszedł na prowadzenie 19:14. Szkoleniowiec MKS chcąc przerwać serię gospodyń wziął czas ale po powrocie na plac gry gospodynie zdobyły 20 punkt (20:14).

Po długiej, widowiskowej wymianie punkt silnym atakiem po prostej zdobyła Fatiejewa (23:16) a Neriman Ozsoy po asie serwisowym doprowadziła do stanu 24:16. Ostatecznie gospodynie wygrały pierwszego seta 25:17.

SET DRUGI:

Druga odsłona rozpoczęła się od minimalnego prowadzenia sopocianek 2:1 i 3:2. Później Muhlsteinowa ograła sopocki lok i rywalki na chwilę wyszły na prowadzenie 6:5, za chwilę jednak Izabela Żebrowska zepsuła zagrywkę (6:6). Siatkarka MKS-u zrehabilitowała się jednak w pełni zdobywając punkt dający ekipie gości prowadzenie przy pierwszej przerwie technicznej (8:6).

W kolejnych akcjach sopocianki miały kłopoty z przyjęciem piłki i Tauron wyszedł na prowadzenie 14:10. Trener Alessandro Chiappini wziął czas i po przerwie sopocianki szybko odrobiły część strat, anjpierw przez blok rywalek przebiła się Ozsoy a później chytrym atakiem przy siatce popisała się Kinga Maculewicz. Było 14:12 dla MKS ale i tak przy drugiej przerwie technicznej prowadził zespół gości (16:13).

Gospodynie jeszcze raz zniwelowały część strat (15:16) ale później pięć punktów z rzędu zdobył MKS i prowadził już 21:15.

Siatkarki z Dąbrowy górnicze nie zwolniły tempa, prowadziły 23:17 i 24:18 ostatecznie wygrały drugą partię do 19 i wyrównały stan rywalizacji.

SET TRZECI:

Pierwszy punkt w trzecim secie zdobyła Maculewicz, za chwilę sopocianki prowadziły już 2:0. Serię sopocianek przerwał autowy atak Ozsoy. Gospodynie prowadziły jeszcze 3:1 i 5:3. Później jednak za zdobywanie punktów w zespole MKS-u wzięła się Skowrońska i doprowadziła do remisu 5:5, później goście wyszli na prowadzenie 6:5. Po skutecznym bloku dąbrowianki zeszły na pierwszą przerwę techniczną prowadząc 8:6.

Po powrocie do gry sopocianki szybko zdobyły 4 punkty z rzędu i wyszły na prowadzenie 10:8, później było jeszcze 12:9 dla Atomu Trefla. Sopocianki utrzymały przewagę do drugiej przerwy technicznej i schodząc na nią prowadziły 16:13.

Atom po kilku minutach niezłej gry kompletnie stanął. sopocianki źle rozgrywały i nadziewały się na skuteczne bloki rywalek. Przyniosło to prowadzenie ekipie MKS-u 19:16.

Trener Chiappini wziął czas Atom odrobił znaczną część strat (18:19) ale rywalki odpowiedziały dwoma punktami z rzędu i było 21:19 dla MKS-u. Wreszcie Fatiejewa obijając blok rywalek doprowadziła do remisu (21:21).

Niestety w końcówce sopocianki nie zdołały przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę i po błędzie Świeniewicz Tauron wygrał 25:23.

SET CZWARTY:

Czwarta partia rozpoczęła się od prowadzenie Tauronu 4:1, później sopocianki zmniejszyły dystans (3:4)ale po dwóch asach serwisowych Ivany Plchotovej było 7:3 dla MKS-u. Dąbrowianki prowadziły przy pierwszej przerwie technicznej 8:4.

Przerwa nie zmienila jednak obrazu gry, nadal skuteczniejsze były dąbrowianki, zespół Atomu Trefla zatracił natomiast skuteczność w grze blokiem. Tauron prowadził już 10:5 a po tym jak Ozsoy została zablokowana było 11:7 dla gości.

Po kolejnym asie serwisowym Tauronu, tym razem w wykonaniu Plchotowej, zespół gości prowadził 15:12 a na drugą przerwę techniczną schodził prowadząc 16:13.

W szeregi sopocianek zaczęło wkradać się zdenerwowanie stąd błędy w rozegraniu i atakach, po asie serwisowym Lis było już 20:15 a po ataku Żebrowskiej zrobiło się 22:16 dla MKS-u.

Sopocianki jeszcze raz w końcówce postanowiły walczyć o zmianę rezultatu odrobiły dwa punkty (23:19 dla Tauronu) i trener gości wziął czas.

Pierwszą piłkę meczową sopocianki wybroniły ale Fatiejewa za chwilę zagrała w siatkę i Tauronu wygrały pierwszy mecz półfinału wygrywając ostatniego seta do 20.

Playoff

Ćwierćfinały

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 3
Organika Budowlani Łódź 0
Aluprof Bielsko-Biała 3
GCB Centrostal Bydgoszcz 1
ATOM TREFL SOPOT 3
Stal Mielec 0
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3
Impel Gwardia Wrocław 1

Półfinały

Bank BPS Muszynianka Fakro 1
Aluprof Bielsko-Biała 1
ATOM TREFL SOPOT 0
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 1

Finał

Marta

Kluby sportowe

Opinie (67) 3 zablokowane

  • Dogorywają wielkomocarstwowe plany Atomu (1)

    a szkoda

    • 8 5

    • szkoda? bardzo dobrze! rozwiazac te druzyne czym predzej. Mam nadzieje, ze nikomu nie przyjdzie do glowy, zeby sie w to bawic w nastepnym sezonie.

      • 2 1

  • W Dąbrowie wszystkie zawodniczki dawały z siebie 100%. Skowrońska ryzykowała i grała super

    Tauron był dziś mocniejszy

    • 11 2

  • płaczę :-(

    ale jutro będę miała taką minę :-) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 7 1

  • (5)

    W dzisiejszym meczu grały 2 zawodniczki-zdobywczyni 50 % pkt z ataku Ozsoy i Paulina Maj.Panie ze środka na trójkę,natomiast Fatiejewa,Swienienicz to niestety żal.Atom nie ma rozegrania-Bełcik rzuca pilki do środka albo za wysoko , albo na wysokośc łokcia.Bez rozegrania nie da sie wygrać meczu.Śliwa pokazała sie tylko na zagrywce.Mimo wszystko liczę ,że finał będzie Muszyna-Atom.Inaczej być nie może.

    • 9 3

    • (2)

      Jak za ocenę się bierzesz oceniaj zawodniczki za cały mecz, a nie za ostatni set.

      Do wiadomości
      Olga 30 ataków i 14 skutecznych czyli 47% - 2 bloki.

      Ozsoy 51 ataków 22 skuteczne czyli 43% - 2 bloki, czyli bardzo ładna statystyka jak na atakującą, ale 17 razy przyjmowała 29% dobrego 18% bardzo dobrego. Powiedzmy sobie szczerze Nerriman była dzisiaj w przyjęciu naszym gwoździem do trumny. May musiała ją kryć razem z Dorotą, która choć przyjmowała średnio to i tak lepiej.

      Ale i tak naszym gwoździem do trumny była Iza i tu się zgodzę, grała jak zwykle chimerycznie, pierwszy set świetna rozgrywka, a potem tragedia i tyle.

      Ale i tak gratulacje należą się Dąbrowie za wspaniałą obronę i blok pasywny, który rozbijał cały nasz atak.

      • 4 0

      • (1)

        Dużo tych gwożdzi...

        • 0 0

        • tak a najwiekszy byl ten jak stojac metr od siatki wrzucila sobie pilke w siatke. Nic moze ona do jutra sie wyspi i bedzie ok

          • 0 0

    • (1)

      Szkoda, że meczu nie widziałeś. Super I set, DG dobrze, Atom znakomicie. I te obrony! Fatalnie zagrały rozgrywające, tzn. Iza nierówno, a szczególnie Magda, żle wystawiała, serwis to za mało, trener nie reagował 16-13->16-19. Problemy zaczęły się od przyjęcia. Tylko Dori przyjmuje, niestety w ataku mizernie. Za to Ozsoy świetnie w ataku, ile ona trudnych piłek po chaosie w rozegraniu skończyła. Fateeva OK, a w I secie super w asekuracji! Ale na ataku moze tylko jedna. Brakuje nam silnej przyjmujacej - vide ElaS. Czyli Ozsoy nawet słabszej w ataku, ale lepszej w przyjeciu. Słabiej środkowe, i za mało. Serwis taktyczny, OK, ale urozmaicony!, długa-skrót, jedna (Ozsoy, Konieczna!) powinny czasem z wyskoku.

      • 1 0

      • Bardzo cię przepraszam kibicu-nie widziałem meczu ,a swoją opinię oparlem na portalu popmponik.pl.Fatiejewa (a nie Fateeva) jest cienka jak barszcz-nie patrz w statystyki bo one czesto mylą .

        • 0 1

  • Czy mieszkańcy Rumi i Gdyni lubią Atom? (5)

    Odpowiedzcie proszę.

    • 5 6

    • NIE (1)

      NIE

      • 4 4

      • popieram - NIE

        • 4 2

    • N

      Jest mi obojętny...

      • 2 1

    • nie

      • 2 1

    • Tak

      • 0 1

  • poczatek konca

    Ten zespół nie ma lidera.Kapitan zespołu nie spełnia tej roli.Widać,że pani Dorota juz nie zmobilizuje druzyny.Widac to gołym okiem po dzisiejszym meczu.Odnosi sie wrazenie,że jest powaznie wypalona mimo kilku niezłych przyjęć.Jako kibic czarno to widzę.Ale to jest siatkówka.Wszystko może się zdarzyć.Teoretycznie nie maja szans wygrac tego półfinału a zwłaszcza na terenie Tauronu.

    • 7 3

  • spokojnie to tylko awaria... (1)

    ciekawy jestem co powiedzą te wszystkie osoby, które tak negatywnie wypowiadają się o dzisiejszym meczu, gdy jednak sopocianki wejdą do finału...
    jeżeli ktoś wierzy, że można wygrywać zawsze i wszędzie... to chyba mało doświadczonym kibicem jest...
    piękno sportu właśnie na tym polega... poza tym Dąbrowa to nie jest zły i słaby zespół...
    mamy półfinał ważnych rozgrywek - trzymajcie więc gamonie kciuki i dajcie więcej od siebie podczas kibicowania, bo ergo-arena w trakcie meczu cichutka jest...
    będzie dobrze, pozdrawiam.

    • 7 6

    • podpisuję się oburącz. Zapraszamy jutro 20.30! A głowa trenera, by zamaskować słabości i wygrać braki w DG. Pierwsze to poprawić odbiór. Może Dori i Muszla i ustawić atak na Olgę/Ozsoy i środkowe? Jak będzie urozmaicona, kombinacyjna wystawa, to "małe" przyjmujące też będą kończyć. A nie tylko Ozsoy w genialnych atakach na 2/3-bloku goniąc piłkę po kilka metrów.

      • 3 2

  • jak tylko Bełcik przestanie gwiazdorzyć i robić kiwki w pól siatki powinno być dobrze, dziewczyny dzisiaj mocno zestresowane szczególnie Ozsoy , Olga też nie wyglądała kwitnąco, Świeniewicz miała dobre chwile, szczególnie kilka obron a reszta była tylko tłem, niestety

    jutro trzymamy kciuki !!!!

    • 7 3

  • jądro atomu

    • 0 1

  • Masakra (2)

    Współczuję pani Świeniewicz. Poza boiskowe układy zmuszają ją do gry. Czasem idzie jej dobrze, często w sytuacjach krytycznych wybroni piłkę lub trafi w środek boiska, ale widać po niej zmęczenie. Doświadczenie przegrywa z kondycją. Ciekawa jestem jak by wyglądał Trefl, gdyby została asystentką trenera, jak to pierwotnie planowano. Ale mamy to, co mamy.
    Fatiejewa potrafi uderzyć piorunującą piłkę w dziewiąty metr, ale też potrafi nawet nie ruszyć się do piłki w obronie. Ozsoy jest chyba najrówniejsza, ale dziś jej skuteczność też była niska. Tak słabo Maj nie widziałam chyba nigdy. Bełcik rozgrywała w kółko to samo, a Śliwa choć miala znaczący udział w jednym z setów, to miała też wiele niedokładnych dograń. Fernandez "Fasolka" coś tam przyblokowała, ale widziałam ją bardziej skuteczną. Maculewicz była chyba dziś najmocniejszym punktem zespołu.
    Od początku twierdzę, że pieniądze nie grają, a drużynę z prawdziwego zdarzenia buduje się latami. Szkoda, że skład po sezonie się zmieni - na zgranie przeciez potrzeba czasu. Szkoda, że nasze młode zawodniczki tak rzadko dostają szansę gry. Szkoda, że decyzje o tym, kto ma wyjść w pierwszej szóstce podejmowane są poza sportową areną. Szkoda... Nie ma co liczyć na cuda - półfinał to i tak "sukces" (bo powtórzę, że drużynę buduje się latami, a nie w pół sezonu). Plan minimum wykonany - puchary będą. Tylko z jakim składem... i poziomem...

    • 10 5

    • Wiele masz racji ale Dąbrowa w tym sezonie to też nowy zespół: Żebrowska, Skowrońska, Plchtova, Muhlsteinova, Ikic. Tak więc mimo iż zespół buduje się latami to w naszej lidze by grać w finale trzeba czegoś innego! tego czego zabrakło Atomowi a wczoraj Muszynie - CHARAKTERU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
      Ten zespół tego potrzebuje i dać to mogą tylko młode dziewczyny no ale jak ciągle je się dusi i nie pozwala zagrać! Może warto czasami zaryzykować! Atom gra bardzo schematycznie i nie kombinacyjnie co jest wynikiem żenującego przyjęcia co na tym poziomie jest niezbędne! Albo przy słabym przyjęciu muszą być armaty a nie kapiszony - Świeniewicz! Turczynka atak tylko po dobrej wystawie z piłki sytuacyjnej problemy koordynacyjen i duże problemy z atakiem! fatiejeva dobrze ale jak to Rosjanka do góry i łubudu a to nie wystarczy czasami przy dosyć wysokim zespole. No i tyle!

      • 4 0

    • A skąd u Pani informacje o podejmowaniu decyzji poza sportową areną? Pewnie z plotek lub wcześniejszych komentarzy na trójmieście lub innych forach. Pani nie wie co się dzieje tak naprawdę, jeżeli informacje nie są potwierdzone nie należy ich rozpowszechniać.

      Pozdrawiam i życzę więcej wiary w uczciwość i drużynę

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Atom Trefl Sopot S.A.

 

Sukcesy:
wicemistrzostwo Polski (2010/11),
mistrzostwo Polski (2011/2012)

Adres korespondencyjny:
Atom Trefl Sopot S.A.
Plac Dwóch Miast 1
81-731 Sopot
tel. 531 431 475, 535 101 017
e-mail: info@atomtrefl.pl

Adres rejestrowy spółki:
Atom Trefl Sopot S.A.
Plac Dwóch Miast 1
81-731 Sopot
KRS: 0000298251
Hala:
ERGO ARENA
Plac Dwóch Miast 1
81-731 Sopot
Pojemność: 11 tys.

Barwy klubowe:
zielono-niebieskie

Właściciel klubu:
Kazimierz Wierzbicki

Prezes zarządu:
Marek Wierzbicki

Wiceprezes zarządu:
Bartosz Kurnatowski

Archiwum drużyny

wyniki w sezonie:
statystyki w sezonie:

Playoff

Półfinały

Chemik Police 2
Developres SkyRes Rzeszów 0
Impel Wrocław 0
Grot Budowlani Łódź 2

Finał

Chemik Police 2
Grot Budowlani Łódź 0

Relacje LIVE

Najczęściej czytane