- 1 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (40 opinii)
- 2 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (46 opinii)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (9 opinii)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
- 6 Połączyli siły. Gdzie na mecz w Majówkę? (10 opinii)
Czym dalej, tym gorzej
VBW Gdynia
LOTOS: White 15 (3), Whitmore 14, Kobryn 12, Veselovski 10 (2), Pawlak 2 oraz Riley 11, Ryukhina 7 (1), Anderson 3 (1), Leciejewska 2.
WISŁA: Skerović 22 (4), DeForge 19 (4), Canty 17, Wielebnowska 15 (3), Vilipić 14 oraz Trześniewska 3, Krawiec 2, Trafimava 0, Błaszczak 0, Suez-Karni 0, Gburczyk 0, Fikiel 0.
Wisła postraszyła już na początku. Na inauguracyjny rzut wolny Moniki Veselovski odpowiedziały "trójkami" Anna DeForge i Anna Wielebnowska i przyjezdne prowadziły 6:1. Jednak gdynianki zdołały skonsolidować szeregi. Ostatecznie wygrały pierwszą kwartę dzięki temu, że nie faulowały. Pierwsze przewinienie sędziowie odgwizdali im dopiero w 11. minucie. W końcówce pierwszej odsłony gdynianki punktowały głównie po rzutach wolnych. Prowadziły 19:15 i 21:17. Mogło być jeszcze lepiej, ale Tamika Whitmore w jednej z trzech serii rzutów osobistych w tym okresie nie trafiła ani razu.
Od 12. minuty trener Koziorowicz zdecydował się ustawić Ruth Riley, która została ściągnięta z USA specjalnie na ten mecz, obok Eweliny Kobryn. Z dwie najwyższymi koszykarkami Lotos grał do 18. minuty. Potem gdyński szkoleniowiec ten wariant powtórzył już tylko raz. Na siedem minut przed końcem postawił znów na to ustawienie, ale pięć minut później musiał zmienić plany, bo Amerykanka "spadła" z parkietu za pięć przewinień. - Pokazała, że ma duże możliwości, ale zabrakło wspólnych treningów - tak ocenił Koziorowicz centra, który na stałe do gdyńskiej drużyny ma dołączyć w lutym.
Przewaga Wisły zaczęła zarysowywać się w drugiej kwarcie. Krakowianki wówczas dwukrotnie odskakiwały na sześć punktów (33:27, 35:29). Ale kompletne załamanie w miejscowych szeregach nastąpiło po zmianie stron. Przyjezdne bezkarnie trafiały za trzy punkty. W tym elemencie miały aż 64 procent skuteczności. DeForge, Wielebnowska i Jelena Skerovic oddały aż 11 celnych rzutrów zza lini 6,25! Natomiast w miejscowych szeregach rosły straty. W całym meczu gospodynie oddały aż 18 piłek rywalkom.
W 38. minucie Wisła prowadziła już 92:68! Całe szczęście, że wówczas Elemdin Omanic zdecydował się zdjąć z placu gry wszystkie podstawowe koszykarki. Rezerwistki były znacznie słabsze. Tym samym w Gdynie nie "pękła" bariera 100 punktów. - Liga to nie sprint, a maraton. Bardziej od jednorazowych fajerwerków liczy się równa forma przez cały sezon. Ponadto staram się zmienić oblicze Wisły. To nie będzie zespół cudzoziemski, a wiodące w nim mają być Polki. Dlatego już teraz chcę ograć jak najwięcej zawodniczek - tak wyjaśniał przyczyny zmian w ostatnich fragmentach gry szkoleniowiec mistrzyń Polski.
Pozostałe wyniki 11. kolejki: AZS PWSZ Sowood Gorzów - Nova Trading Toruń 85:71 (30:16, 27:23, 17:19, 11:13), Cukierki Odra Brzeg - CCC Polkowice 73:82 (15:19, 20:21, 16:25, 22:17), ŁKS Siemens AGD Łódź - Kolegium Karkonoskie AZS Jelenia Góra 91:61 (21:21, 25:14, 18:11, 27:15), Arcus SMS PZKosz Łomianki - Polfa Pabianice 43:74 (14:17, 5:26, 7:14, 17:17), Duda PWSZ Leszno - INEA AZS Poznań 70:61 (19:19, 19:21, 19:12, 13:9).
Tabela po pierwszej rundzie:
1. Wisła Can-Pack Kraków 11 998:640 22
2. Lotos Gdynia 11 864:756 21
3. CCC Polkowice 11 830:768 18
4. ŁKS Siemens AGD Łódź 11 735:710 18
5. INEA AZS Poznań 11 753:716 17
6. AZS PWSZ Sowood Gorzów 11 791:758 17
7. KK AZS Jelenia Góra 11 731:755 17
8. Nova Trading Toruń 11 708:791 15
9. Polfa Pabianice 11 693:707 14
10. Duda PWSZ Leszno 11 654:746 14
11. Cukierki Odra Brzeg 11 683:785 14
12. Arcus SMS Łomianki 11 552:860 11
Kluby sportowe
Opinie (7)
-
2006-12-11 10:07
Oglądałem to żałosne widowisko. Do przerwy było całkiem całkiem ale potem to parodia na kółkach. Wiśle wchodziły praktycznie wszystkie rzuty, a Gdynianki stanęły w miejscu.
- 0 0
-
2006-12-11 11:09
Widzow okolo 50 osob w tym polowa z darmowymi
biletami od Mietka Krawczyka, reszta to rodziny i znajomi koszykarek
- 0 0
-
2006-12-11 11:12
do tego wyzej
pieprz.... głupoty
luda było około tysiąca...
to w porównaniu z pojemnością hali to tak jak 4-5 tysięcy na piłce- 0 0
-
2006-12-11 11:28
Czyli jakby byla hala na 15 tysiecy luda
to by przyszlo 8 tysiecy ?
- 0 0
-
2006-12-11 12:46
Lipa straszna ten Lotos. Przed sezonem zapowiedzi samych gwiazd i ekipy robiącej zamęt w Eurolidze, a tymczasem nawet w lidze baty zebrały, że strach się bać.
Podobnie zresztą Prokom. Gwiazdy zarabiające krocie, a gry jak nie było tak nie ma.- 0 0
-
2006-12-11 13:27
I dobrze !
Dla kogo ten sport w Gdyni ??
Dla 100 osób???Żałosne.
W Polsce liczy sie tylko piłka nozna a w Gdyni Areczka.
Jako sport amatorski dla amatorów właśnie jak najbardziej.
A nie dla...amerykanek.Gdy była reklacja w radio to czułem się jakbym był na meczu w USA.
White Whitmore Riley , Anderson
DeForge Canty
Co to jest ?to jest liga Polska??
No i dla kogo?Dla Krawczyka- 0 0
-
2006-12-17 19:41
:)
Bobiku ty cielaku Anderson jest jest Estonką a to ze każda drużyna W Europie damska czym męska ma 2 amerykanki\ów to chyba normalne!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.