- 1 Derby wyjątkiem. Kiedy moda na Lechię? (146 opinii)
- 2 Arka. Nowi akcjonariusze. Kibice do piłkarzy (230 opinii)
- 3 Prezes Trefla walczy o wyższe budżety (14 opinii)
- 4 Trefl po finał. Scruggs o sile (5 opinii) LIVE!
- 5 Mecz żużlowców zagrożony. Składy (138 opinii)
- 6 Lechia wystawi Arce fakturę za derby (221 opinii)
Czyżniewski urlopowany, Kowalski w Widzewie
Arka Gdynia
Z trzygodzinnym opóźnieniem wyszli na trening piłkarze Arki. Do podjęcia zajęć przekonała piłkarzy obietnica nowego prezesa gdyńskiego klubu, Wojciecha Pertkiewicza, że w ciągu 2-3 dni zapozna się z sytuacją finansową i przedstawi drużynie realny program spłaty zadłużenia. Przy ul. Olimpijskiej nie ma już Andrzeja Czyżniewskiego. Jak się dowiedzieliśmy doradca poprzedniego prezesa został urlopowany, a po wykorzystaniu zaległych dni wolnych, do klubu już nie wróci. Na testy do Widzewa Łódź wyjechał Jakub Kowalski. Natomiast żółto-niebiescy sprawdzają trzech nowych graczy z Julienem Tadrowskim, juniorem z francuskiego Lille na czele
.To był gorący dzień w Arce. Rano Wojciech Pertkiewicz odebrał nominację na prezesa klubu (czytaj więcej), potem został przyjęty w Urzędzie Miasta . Jednak nowy szef przy ul. Olimpijskiej nie mógł liczyć na gratulacje i kwiaty. Od razu musiał ruszyć do gaszenia piłkarskiego pożaru. I tym razem dużo poważniejszego niż brak szatni, o którą miało się rozbić odwołanie środowych zajęć.
-Arka już 27 kwietnia została poinformowana, że do 15 lipca nie będzie mogła korzystać z szatni na stadionie piłkarskim. W tym okresie dla drużyny przygotowaliśmy szatnie przy hali lekkoatletycznej i były one gotowe także w ostatnią środę - wyjaśnia Dariusz Szwarc, kierownik stadionu piłkarskiego w Gdyni.
Nim jednak w poniedziałek piłkarze weszli do szatni, zażądali spotkania z nowym prezesem. Z zaplanowanych na ten dzień dwóch treningów (godzina 10.00 i 15.00) udało się zrealizować tylko jeden. Drużyna na boczne boisko GOSiR wyszła o 13.00. Wcześniej spotkała się z prezesem Perkiewiczem i wiceprezesem ds. sportowych, Michałem Globiszem oraz sztabem trenerskim.
-Ciężki kawałek chleba przede mną i to na wielu poziomach. Byłem w klubie, ale nie od tych rzeczy, o które chodzi teraz piłkarzom - mówi Pertkiewicz, który od 2009 roku pracował w Arce jako dyrektor marketingu. -Chcę przejrzeć dokumenty, zobaczyć jak wygląda sytuacja. Obiecałem, że w ciągu 2-3 dni spotkam się z Radą Drużyny i bez owijania w bawełnę powiem jak wyglądają sprawy, jaka jest skala problemu. Muszę sporządzić bilans otwarcia. Wiemy, że jest minus w finansach, ale musimy zobaczyć jak duży - mówi nam nowy prezes Arki.
Po blisko półgodzinnym spotkaniu z drużyną prezesi i trenerzy opuścili spotkanie. Piłkarze, pod ich nieobecność uzgadniali wspólne stanowisko. Po pięciu minutach zaprosili ponownie ich do siebie i ogłosili, że wracają do treningów.
-Jest nowy prezes, musimy mu zaufać, wychodzimy na trening, ale na razie nie komentujemy zaistniałej sytuacji. Wierzymy, że prezes okaże się facetem odpowiedzialnym i stanie na wysokości zadania. Czy chodzi o pieniądze? To są sprawy między zawodnikami a zarządem. Przepraszamy, ale na razie publicznie o tym nie będziemy mówić. Mogę jedynie zapewnić, że atmosfera w drużynie się poprawiła. Takie sytuacje wiążą zespół, trzymamy się razem. Wierzymy, że wszystko wróci do normy i klub będzie funkcjonować jak rok temu - zadeklarował w imieniu piłkarzy kapitan Arki, Sławomir Mazurkiewicz.
Sztab trenerski ma pracować w dotychczasowym składzie. Także we władzach klubu ma już nie być kolejnych zmian. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy urlopowany został Andrzej Czyżniewski w latach 2009-11 dyrektor sportowy Arki, a w minionym sezonie doradca prezesa Witolda Nowaka. Po wykorzystaniu urlopu już nie wróci do klubu.
Natomiast stan kadrowy drużyny zależy od remanentu w finansach, który obiecał zrobić prezes Pertkiewicz. Na nowy sezon klub ma mieć nie miej niż 4 miliony złotych. Tak jak informowaliśmy, może być sporo zmian, a z Gdynią pożegna się nawet ośmiu piłkarzy (przeczytaj więcej o stanie kadrowym Arki).
Z graczy z ważnymi kontraktami z klubem może pożegnać się Jakub Kowalski. Prawoskrzydłowy, którego menedżerem jest Marek Citko został do końca tygodnia zaproszony na testy przez Widzew Łódź. 25-latek ma przez rok jeszcze ważną umowę z klubem, a zatem za jego transfer lub wypożyczenie trzeba zapłacić.
Są też kandydaci do gry w Arce w nowym sezonie. W poniedziałek treningi przy ul. Olimpijskiej rozpoczęło trzech piłkarzy z rocznika 1993. To kandydaci na potencjalnych młodzieżowców, gdyż Bartosz Flis i Marcin Bochenek, którzy grywali w tej roli wiosną, kończą 21 lat. Zresztą nie wiadomo, czy zostaną w Gdyni. Obaj byli na wypożyczeniach - odpowiednio - z Ruchu Chorzów i Legii Warszawa. Arka stara się wykupić tylko pierwszego z nich.
Nowi piłkarze na testach
Julien Tadrowski - ur. 17.05.1993, wzrost 183, reprezentant Polski do lat 19, prawy obrońca, który może grać również jako stoper, drużyna juniorów francuskiego OSC Lille
Jakub Bąk - ur. 28.05.1993, wzrost 175, prawy pomocnik, moe grać też w ataku, siedem meczów w ekstraklasie w Koronie Kielce, 11 goli w minionym sezonie w Młodej Ekstraklasie
Michał Rzuchowski - ur. 27.12.1993, wzrost 176, środkowy pomocnik lub napastnik, wiosną dwa mecze i jeden gol w Młodej Ekstraklasie w Legii Warszawa
Kluby sportowe
Opinie (110) 10 zablokowanych
-
2012-06-25 15:03
tera wasz idol"stawowy,trene pierwszoligowy"jak to "pajaliście" przyjedzie,odgryzie wam
się że go okantowaliście i spusci do 2,ale wy zawsze jakiegoś ogryzka na prowincji całujecie,więc będą buzi z walbrzychem alb o z pb----forever!!
- 5 8
-
2012-06-25 14:04
(2)
Kowalski ma jeszcze przez rok kontrakt więc nie może od tak pojechać sobie na testy.Widzew musiałby za niego zapłacić a tam akurat w kasie pustki
- 8 6
-
2012-06-25 14:53
Tam pustki w przeciwienstwie do was!!
- 6 1
-
2012-06-25 14:06
moze go tez wypozyczyc
jak Cracovia zrobiła z Budzinskim
- 4 0
-
2012-06-25 14:40
Kowalski...
Kowalski ma z tego co pamiętam kontrakt jeszcze na przyszły sezon. Jeśli Widzew będzie chciał go pozyskać to będzie musiał zapłacić za wypożyczenie lub transfer Arce ...
- 5 5
-
2012-06-25 14:26
Po co gasić? Niech spłonie do konca i bedzie spokój. Wstydu dla miasta mniej
- 46 35
-
2012-06-25 13:50
(1)
Kowalski na testach .. hmmmm dziwne, to był/jet wyróżniający się zawodnik, szkoda by go było
- 20 8
-
2012-06-25 13:59
no właśnie,był... ale wiosna to woda sodowa,buciki różowe itp
ogólnie ostatnio cienki jak papier,co nie oznacza aby go oddawac za czapke gruszek ale spoko,Widzew sam jest biedny i nie wykupi Kowalskiego
- 14 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.