- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (255 opinii)
- 2 Jak Arka radzi sobie z presją? (46 opinii)
- 3 Derby o finał, Lechia żegna kapitana (4 opinie)
- 4 Żużel odwołany 5 minut przed startem (178 opinii)
- 5 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (63 opinie)
- 6 Będzie najazd kibiców Legii na KSW? (26 opinii)
Dariusz Olejniczak nie żyje
Arka Rugby
Feralnego dnia, jeszcze kilka godzin wcześniej popularny "Olej" trenował z klubowymi kolegami. W poniedziałek w dobrym humorze wrócił z reprezentacją narodową z Francji, gdyż biało-czerwonym udało się wygrać oba mecze sparingowe.
- Jeszcze wczoraj prosił mnie, abym załatwił mu zabiegi fizjoterapeutyczne... Kilka godzin później ściął w Sopocie dwa drzewa. Wypadek wydarzył się około 22.00 - z trudem mówi Adam Gaszkowski, dyrektor RC Arka.
Olejniczak był klasycznym przykładem drogi zawodnika gdyńskiego do sportu. Niemal z ulicy przeszedł do rugby i w tej dyscyplinie zaczął praktycznie od razu odnosić sukcesy. Na jego talencie szybko poznali się trenerzy. Zagrał już w mistrzostwach świata juniorów. Potem były występy w seniorskiej kadrze. Z Arką dwukrotnie był mistrzem Polski (2004-05). Za jego przykładem poszedł młodszy brat - Piotr. Też gra w Arce w rugby.
"Olej", bo taki miał pseudonim, występował w trzeciej linii młyna. Na boisku, ale nie tylko, uchodził za wielkiego wojownika. Ceniony był nie tylko za umiejętności, ale za twardość w grze. Czasami był aż za twardy. Zdarzały mu się czerwone kartki. Szkoda, że tę ostatnią dostał od życia na sopockiej szosie...
Pogrzeb Dariusza Olejniczaka odbędzie się w najbliższą sobotę o godzinie 13.30 w gdyńskim kościele im. Andrzeja Boboli.
- Prosimy wszystkich o wsparcie Darka w jego ostatniej drodze! - dodaje dyrektor Gaszkowski.
Na znak żałoby RC Arka odwołuje oba mecze swoich drużyn zaplanowane na najbliższą sobotę. Gdynianie z Budowlanymi Lublin (I liga) z Arką Rumia (II liga) zagrają w innym terminie.
Kluby sportowe
Opinie (438) 4 zablokowane
-
2005-09-22 14:05
Za kazdym razem..słyszac karetke-dzwoniłam, pytałam: ZYJESZ..??Odpowiadałes: "Jestem nieśmiertelny" ... Tej karetki nie słyszałam ...
- 0 0
-
2005-09-22 14:06
Siedlce lączą sie w żałobie
- 0 0
-
2005-09-22 14:06
Wielka strata,pozostaniesz w naszej pamięci
- 0 0
-
2005-09-22 14:06
[*]
- 0 0
-
2005-09-22 14:09
Do Arki
może to trochę za wcześnie, ale pomyślcie jak na trwa zachować jego pamięć. Może jakiś turnieje jego imieniem, albo lepiej ulica tam w slamsach gdzie sie wychowal on i wielu jemu rugbistow podobnych. Wówczas On byłby przykładem ale i przestrogą dla innych
- 0 0
-
2005-09-22 14:10
Ja popieram
Jeśli napiszecie petycje w tej sparie do Rady Miasta to chętnie podpisze
- 0 0
-
2005-09-22 14:10
NIgdy nie zostaniesz sam
- 0 0
-
2005-09-22 14:14
WIELKA STRATA...
"Oddani zyciu skazani na smierc"
spoczywaj w spokoju...- 0 0
-
2005-09-22 14:15
2 drzewa
Tam są wszędzie ograniczenia do 40 km/h.
2 drzewa , hm , to pewnie jechał 140...- 0 0
-
2005-09-22 14:19
[*]
a co to za różnica ile jechał? nikt nie kupuje ścigacza zeby jezdzic 40km/h...
jedyna ważna rzeczą jest to, że juz go nie ma...
...ale bedzie zawsze w naszej pamieci...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.