- 1 Wyniki potrzebne do awansu Arki 12 maja (139 opinii)
- 2 Były skaut Monaco we władzach Lechii (28 opinii)
- 3 Kolejne transfery Wybrzeża (18 opinii)
- 4 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (191 opinii)
- 5 14. z rzędu mistrzostwo Polski rugbistek (6 opinii)
- 6 Cztery polskie sztafety na igrzyskach (2 opinie)
Derby z faworytem. Lechia w cieniu... Lechii
Przed meczem w Gdyni trwa tradycyjna przed derbami wojna psychologiczna. Po raz kolejny pojawiają się plotki jakby jacyś zawodnicy Arki zostali złapani na dopingu, a z drugiej strony, iż Ogniwo gra nie fair, nie po męsku...
- Informacje, że zawodnik Arki został złapany na dopingu są tak samo prawdziwe jak wiadomość, że sponsorem Ogniwa został Mercedes. Nie zagrają tylko Paweł Denisiuk, który jest w Anglii oraz kontuzjowany Robert Andrzejczuk - z uśmiechem na ustach traktuje "koksowe" doniesienia Adam Gaszkowski, dyrektor RC Arka. - Bardzo zależy nam na wygranej w niedzielę. Byłby to nasz trzydziesty mecz z rzędu bez przegranej w ekstraklasie! - dodaje Dariusz Komisarczuk, co prawda wychowanek Ogniwa, ale od początku rugby w Gdyni zaangażowany w budowanie wielkości "Buldogów".
Arka to aktualny mistrz Polski, a Ogniwo zaledwie ósma drużyna minionych rozgrywek. W tym sezonie Arka wygrała oba spotkania, a Ogniwa dwa razy przegrało... Ale nie tylko to świadczy na korzyść żółto-niebieskich. Sopocianie z lokalnym rywalem nie potrafią wygrać od blisko dwu lat! Wiosną te zespoły ze sobą nie grały, ale w ubiegłym roku oba pojedynki padły łupem "Buldogów". W Gdyni wygrali 20:12, a w Sopocie 30:5. Aby doszukać się ostatniego sukcesu Ogniwa trzeba się cofnąć do 4 października 2003 roku. Wówczas w Gdyni zespół Grzegorza Kacały wygrał 10:8.
Tamten pojedynek, a w mniejszym stopniu także ten z 2004 roku z ul. Olimpijskiej, w pamięci kibiców zapisał się bójkami i czerwonymi kartkami. Dyskwalifikacje na zawodników sypały się nawet grubo po zakończeniu spotkania, gdyż PZR nakładał kary na podstawie materiału wideo. Ponadto Arka w 2003 roku musiała kończyć rundę bez udziału publiczności.
Gdy zatem przed tygodniem, w meczu z Budowlanymi Łódź sopocianie nie oszczędzali pięści, trudno było oprzeć się wrażeniu, że wprawiają się przed derbami.
- Kategorycznie temu zaprzeczam. Bicie się to najgłupsza taktyka. Z drugiej strony mogę zapewnić, że choć mamy znikome szanse na punkty w Gdyni, to łatwo się nie poddamy. Obyśmy tylko uniknęli prostych błędów, gdyz w meczu o taką stawkę każdy z nich może równać się utracie siedmiu punktów - przyznaje trener Kacała.
Na dzisiaj i Kacała, i Sylwester Hodura wykluczają swój czynny udział w grze w niedzielę. Gdy faktycznie nie będzie ich w składzie, to oznaczać będzie, iż Ogniwo jest pogodzone z porażką. Wszak dotychczas grający trenerzy wpisywali się do protokołu w tych ligowych spotkaniach, które były dla sopocian kluczowe lub prestiżowe.
Niedzielne derby będą miały jeszcze jeden smaczek. Otóz oba kluby znajdują się na stopie wojennej w kwestiii Łukasza Szostka. Reprezentacyjnemu obrońcy skończyło się wypożyczenie do Arki i w myśl przepisów stał się znów zawodnikiem Ogniwa. Ale popularny "Sio" w Sopocie już grać nie chce, a jego macierzysty klub nie zamierza przyjąć warunków transferu definitywnego proponowanych przez gdynian. Tym samym utalentowany rugbista "wisi".
W najgroszym z możliwych terminów, gdyż równolegle z meczem piłkarskim, zagrają rugbiści Lechii i Orkana Sochaczew. Podopieczni Stanisława Zielińskiego z pewnością z futbolistami spod biało-zielonego sztandaru nie wygrają walki o rząd kibicowskich dusz, ale w swoim fachu są skazani na sukces. Co prawda goście na razie w lidze wszystko wygrali, ale też nie gromadzili jeszcze punktów poza Sochaczewem. A przecież wiadomo nie od dzisiaj, że ta drużyna poza własną murawą traci znacznie na wartości. Orkanowi nie mają wydatnie prawa pomóc nawet juniorzy, którzy przebili się do finału mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej. Właśnie z powodu turnieju w Krakowie, który kończy się w sobotę, seniorzy zostali zmuszeni do poprzesuwania ligowych gier na niedzielę.
Kluby sportowe
Opinie (38)
-
2005-09-02 17:13
CZy w tej rugby Lechii nie myślą
Starałem się bywac na waszych meczach, ale w niedzielę oczywiście pójdę na piłkę. Drugim razem zastanówcie się jak wymyślicie równie głupiego
- 0 0
-
2005-09-02 17:15
zgadzam się z przedmówcą
Nie można było dogadąć się z piłkarzami i gdzieś wcisnąć meczu rugby do programu niedzieli. Mówimy, że rugby ma słabą promocję. Czy była lepsza okazja, aby kibice, którzy przyjdą na piłke zostali i zobaczyli inną dyscyplinę.
- 0 0
-
2005-09-02 17:17
fajnie się czyta takie tekściki
lekko napisany, z fantazją, a wielu pewnie gul skoczy
- 0 0
-
2005-09-02 17:25
Mercedes sponsorem Ogniwa ! ha ha ha dobre , bardzo dobre !!! A tekscik bardzo fajny , brawo panie Jacku
- 0 0
-
2005-09-02 17:26
a moze tez cos o II lidze? w sumie to czterech druzynach mozna teraz pisac (Gdyinia II, Rumia, AZS i Pruszcz)
- 0 0
-
2005-09-02 17:43
Rumia i Pruszcz jescze nie należą do 3miasta
chyba że coś przeoczyłem?
- 0 0
-
2005-09-02 17:44
Gaszkowski ty wiersze zacznij pisać a nie w sporcie mieszać
Ale Ogniwu dobrze przyłozyłeś z jajem tak po rugbowemu
należało się tym ciotom- 0 0
-
2005-09-02 17:47
baby z Ogniwa
W niedzielę przy Olimpijskiej Arka rozegra 30-ty z rzędu mecz bez porażki. Ogniwo polegnie grubo. Tylko, żeby chłopaki nie dali się sprowokować babom z Ogniwa, bo kartki są nam nie potrzebne. Chyba, że kontrolne smarowanko w szatni. Rugby jest sportem również dla dziewczyn ale nie dla bab.
Wiara naszą siłą !!- 0 0
-
2005-09-02 18:03
jakto przejawem dyletantcwa... glopota jeno? jo?
- 0 0
-
2005-09-02 18:09
Geograf: Administracyjnie z pewnościa nie - ale portal nie ogranicza sie ścisle tylko do gdynia, gdanska i sopotu tylko do zycia calej aglomeracji a w nich rumia i pruszcz sie znajduja.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.