• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dni prawdy siatkarek KKS Gedanii Gdańsk.

24 listopada 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
To są dla siatkarek Gedanii dni prawdy. Po przegranej z mistrzyniami Polski w środę w Pile 0:3, w sobotę o godzinie 17.00 podopieczne Jerzego Skrobeckiego zmierzą się we własnej hali z wicemistrzyniami kraju. Tylko zwycięstwo nad Bankiem Pocztowym Gazetą Pomorską Bydgoszcz pozwoli gdańszczankom liczyć na coś więcej niż trzecie miejsce w sezonie zasadniczym.

- Poza ważnymi punktami w ekstraklasie, to starcie traktujemy jako przedsmak turnieju finałowego Pucharu Polski, którego gospodarzem będziemy 8 i 9 grudnia. W obu przypadkach będzie nam niezmiernie potrzebny doping publiczności. Liczę, że tak atrakcyjny przeciwnik zachęci do przyjścia więcej osób niż zwykle. W Pile mieliśmy najlepszy przykład, jak ważnym atutem są własne trybuny. Gdy dochodziliśmy Naftę Gaz, przełamywała on kryzys przy ogłuszającym dopingu - podkreśla trener Jerzy Skrobecki.

Gdańszczanki powinny mieć dobre rozeznanie w możliwościach Banku Pocztowego. W środę w Bydgoszczy był szef naszego "banku informacji", Krzysztof Wnorowski, a efektem wyprawy jest kaseta wideo. Zapewne zostanie ona poddana wnikliwej analizie, gdyż w ostatnich meczach w składzie, a co za tym idzie zapewne i w taktyce gry bydgoszczanek zaszły zmiany. Już do końca sezonu wicemistrzynie muszą sobie radzić bez: skrzydłowej Iliny Marljukić i środkowej bloku Jeleny Makszancewej. Z pierwszą rozwiązano kontrakt, a druga nabawiła się urazu więzadeł krzyżowych, co zakończy się zabiegiem chirurgicznym. Za cudzoziemki do "szóstki" weszły: Joanna Jagodzińska i Ewa Kotewicz. Jednak nadal gwiazdą zespołu pozostaje Ewa Kowalkowska, którą - gdy ma swój dzień i jest w pełni zdrowa - niezmiernie trudno powstrzymać. Z zainteresowaniem oglądać będziemy także występ Katarzyny Mroczkowskiej. Środkowa bloku, która jeszcze przed wakacjami grała w Gwardii Wrocław, wybrała ofertę Bydgoszczy, a odrzuciła kilka innych, w tym z Gdańska. Na własne oczy włodarze Gedanii przekonają się, czy powinni żałować, że tak się stało.

W poprzednim sezonie w Gdańsku wygrała Gedania 3:0, a na wyjeździe w takim samym stosunku triumfowały rywalki. W tegorocznych rozgrywkach ich konto obciąża tylko przegrana w Pile. Bydgoszczanki wywiozły komplet punktów z Bielska, gdzie triumfowały 3:1.

W II lidze po ponadmiesięcznej przerwie przed własną publicznością zagra Alapt. W hali ZSO nr 15 przy ul. Jowisza gdynianki ugoszczą OPP Kołobrzeg. - Zagramy bez kontuzjowanej Katarzyny Kraińskiej. Naszym celem jest wygrana - nad drugą drużyną w tabeli będziemy mieli przewagę dwoch punktów - deklaruje Marek Patoła, prezes Alpatu.

Olimpijczyk Gdańsk po trzech meczach u siebie jedzie do Chodzieży. - Nadal obowiązuje to, co powiedziałem przed miesiącem. Jeśli wygramy trzy z czterech meczów, to na pewno będziemy w pierwszej czwórce. Do szczęścia brakuje nam wyjazdowego sukcesu nad Nowy Domem - przypomnia Jacek Łapiński, trener Olimpijczyka.

jag.

glos

Kluby sportowe

Opinie (1)

  • gedania

    ja sama trenuje na gedani i wiem ze z tego klubu wychodzą wspaniele siatkarki :->

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Gedania S.A.

 

Data powstania:
1922

Największe osiągnięcia:
Drużynowe mistrzostwa Polski: 1951, 1953, 1954

Siedziba:
Czarny Dwór 12/3, 80-505 Gdańsk Gdańsk
tel.: 058 341 50 77

Hala:
ul. Armii Krajowej 2E
Żukowo

Prezes klubu:
Zdzisław Stankiewicz


Wiceprezes do spraw sportowych:
Paweł Kramek

Rada nadzorcza:
Andrzej Chmielecki
Eugeniusz Lepacki
Wiesław Kryński

Gdzie trenujemy
Szkoła Podstawowa nr 48
ul. Burzyńskiego 10, Gdańsk

Szkoła Podstawowa nr 42
ul. Czajkowskiego 1, Gdańsk

Szkoła Podstawowa nr 72
ul. Kłosowa 3, Gdańsk

Szkoła Podstawowa nr 61
ul. Sienna 26, Gdańsk

Archiwum drużyny

wyniki w sezonie:
statystyki w sezonie:

Relacje LIVE

Najczęściej czytane