- 1 Arka na derby po wygraną i awans (60 opinii)
- 2 IV Liga. Bałtyk z rekordowym zwycięstwem (14 opinii)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (18 opinii)
- 5 Lechia dostała licencję, ale i karę (96 opinii)
- 6 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (52 opinie) LIVE!
Do trzynastu razy sztuka...
Arka Gdynia
Piłkarze Arki wygrali pierwszy mecz w tym roku! Po ośmiu spotkaniach bez sukcesu w zimowych sparingach oraz w czterech meczach w ekstraklasie gdynianie pokonali w sobotę w grze kontrolnej Elanę Toruń 3:0 (2:0). Dwa gole strzelił Mirko Ivanovski, trzeciego dołożył Joseph Mawaye. W 59. minucie czerwoną kartkę otrzymał Marcelo Moretto, ale grano dalej jedenastu na jedenastu. Poniżej zapis bezpośredniej relacji, którą przeprowadziliśmy ze spotkania żółto-niebieskich z II-ligowcem.
.Bramki:
Ivanovski 20, 37, Mawaye 69
ARKA: Zoch (46 Moretto) - Wilczyński (46 Mokwa), Rozić, Noll, Bednarek - Płotka - Ross (46 Duarte), Zawistowski (46 Burkhardt), Bożok (46 Czoska), Glavina (46 Mawaye)- Ivanovski (46 Siemaszko).
Przypomnijmy, że Arka w ośmiu sparingach w okresie przygotowawczym zanotowała po cztery remisy i porażki, a rundę wiosenną w ekstraklasie rozpoczęła od dwóch przegranych, by dwa ostatnie mecze zremisować. Do II-ligowca (4. miejsce w grupie zachodniej) gdynianie wybrali się w przerwie ligowej, aby przygotować się do czekających ich dwóch kolejnych wyjazdów, do Łodzi i Białegostoku. natomiast dla Elany był to sprawdzian przed wizytą w... Gdyni i przypadającym za tydzień pojedynkiem ligowym z Bałtykiem.
Mecz rozpoczął się z opóźnieniem, gdyż gdynianie mieli problemy, aby dotrzeć do Torunia o czasie. Utknęli w drogowych "korkach". W Arce nie ma już Dariusza Pasieki, do zespołu nie dojechał jeszcze Frantisek Strata, a zatem gdynianie zagrali w sparingu w ustawieniu, które opracował poprzedni szkoleniowiec zespołu 1-4-1-4-1.
Zmiany wynikały jedynie z kontuzji obrońców Marciano Brumy i Macieja Szmatiuka oraz reprezentacyjnych powołań dla Tadasa Labukasa i Ervina Skeli. Na prawą strony defensywy wszedł Wojciech Wilczyński, a do środka tej formacji ponownie został przesunięty Emil Noll. W bramce rozpoczął zaś Hierionim Zoch, a na ławkę został przesunięty przeciętnie spisujący się wiosną Brazylijczyk Marcelo Moretto. Kapitanem żółto-niebieskich, którzy w Toruniu zaprezentowali się w białych strojach, był Michał Płotka.
Nieoczekiwanie drużynę z ławki prowadził... Andrzej Czyżniewski, dyrektor sportowy Arki. Natomiast z trybun spotkanie obserwował Roman Berta, asystent trenera Straki. On też powinien prowadzić zajęcia we wtorek, a pierwszy szkoleniowiec ma dotrzeć do Gdyni najpóźniej w środę, bo dopiero w poniedziałek opuszcza Australię.
W sparingu pierwsze zagrożenie pod bramką II-ligowca było na zakończenie inauguracyjnego kwadransa. Z rogu Miroslav Bożok wrzucił piłkę na głowę Ante Rozicia, ale stoper Arki strzelił niecelnie. Jednak chwilę potem Zoch musiał interweniować około 30 metrów od własnej bramki, aby przerwać groźnie zapowiadający się kontratak gospodarzy.
W 19. minucie Arka wywalczyła wolengo około 25 metrów od bramki rywali. Paweł Zawistowski strzelił słabo i obok słupka. Prowadzenie dała akcja w 20. minucie. Po szybkiej wymianie piłek między Bożokiem i Juniorek Rossem akcję celnym strzałem sfinalizował Mirko Ivanovski.
W 26. minucie torunianie nie wykorzystali błędy Zocha, choć mieli strzał z kilku metrów już na pustą bramką. W odpowiedzi bramkarza Elany niepokoili Ivanovski i Glavina, ale Nazar Penkowiec nie dał pokonać się po raz drugi.
W 37. minucie było 2:0. Znów asystę zaliczył Ross, a drugiego gola strzelił Ivanovski. Jeszcze przed przerwą gospodarze mieli szanse na zmniejszenie rezultatu, ale fatalnie rozegrali rzut wolny niemal z narożnika gdyńskiej "16", który został podyktowany po faulu Rozicia.
Na drugą połowę Arka wyszła z siedmioma zmianami w składzie. Szansę na grę otrzymali wszyscy piłkarze gdyńscy, którzy przyjechali do Torunia. Żółto-niebiescy przeszli do ustawienia 1-4-4-2. Zmienieni zostali wszyscy pomocnicy i napastnicy, w tym strzelec obu goli Ivanovski. Ponadto na prawą obronę wszedł Tomasz Mania, który na co dzień występuje w Młodej Ekstraklasie.
W 59. minucie Rafał Więckowski prostopadłym podaniem uruchomił Grzegorza Manię. Moretto próbował interweniować poza własnym polu karnym, ale gdy napastnik Elany go minął, bramkarz Arki sfaulował przeciwnika. Decyzja sędziego mogła byc tylko jedna - czerwona kartka.
Kilka następnych minut trwały dyskusję, co począć w takiej sytuacji. Ostatecznie Arka zdjęła z bramki Moretto, między słupki wrócił Zoch, ale ustalono, że nadal obie drużyny grać będą jedenastu na jedenastu.
W 69. minucie defensywa Elany zastawiła nieudaną pułapkę ofsajdową. Sam na sam z miejscowym bramkarzem wyszedł Joseph Mawaye i podwyższył na 3:0.
W końcówce Elana miała szansę na honorową bramkę. Zoch dobrze bronił strzały Pawła Mądrzejewskiego, Łukasza Grube i Mani, a po kolejnym strzale tego ostatniego piłka odbiła się od poprzeczki.
Kluby sportowe
Opinie (121) ponad 20 zablokowanych
-
2011-03-27 10:06
Arka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 7 11
-
2011-03-27 09:11
pasieka
pasieka wracaj bo sie rozstrzelali buhahaha
- 11 4
-
2011-03-27 09:05
chyba wiosna będzie
śledzie wygrali ;-]
- 11 0
-
2011-03-26 21:44
zdjęcia z meczu (1)
znajdziesz na torun.naszemiasto.pl
- 5 3
-
2011-03-26 21:45
zdjęcia z meczu
torun.naszemiasto.pl/artykul/835600,elana-torun-przegrala-z-arka-gdynia-0-3-zdjecia-z-meczu,galeria,id,t,tm.html?kategoria=648
- 2 2
-
2011-03-26 21:44
optymistycznie
no wreście Mawaye, sSemaszko!!! dostali szansę bo Pasieka bronił nie wiem czego zamiast atakować. A piłka polega na strzelaniu brmek panie były trenerze. Jeszcze jedna zmiana to Moretto totany nie wypał zamiast bronić to gwiazdorzy a w dodatku jest mega słaby. Zoch ty powinieneś bronić masz chłopie potencjał!!!!!! trzymam kciuki że staniesz miedzy słupkami w ekstraklasie
- 11 2
-
2011-03-26 21:44
zdjęcia z meczu
- 2 2
-
2011-03-26 21:21
Juz niedlugo Arka bedzie z Elana w II lidze grac.
- 9 14
-
2011-03-26 21:13
"napastnicy"
dlaczego dwóch najgorszych "napastników", piłkarzy Arki strzeliło bramki ? bo chcieli udowodnić, że są piłkarzami pokroju II ligi i to im się udało
- 9 6
-
2011-03-26 18:23
Gratulujemy (5)
sukcesu i proponujemy co następuje:
- dla uczczenia tego wiekopomnego osiągnięcia, wmurowanie tablicy pamiątkowej na Śmiech-Arenie przy ul.Olimpijskiej
-nadanie honorowego obywatelstwa miasta Gdynia strzelcą bramek
-zorganizowania przez kibiców i sympatyków gdyńskiego zespołu - "marszu radości"- 14 19
-
2011-03-26 19:07
Lechia - Elana (4)
natomiast Lechia, która zimą w sparingu z Elaną przegrała powinna schować się pod ziemię (również z powodu niegramotnych kibiców, na bakier z ortografią :)
- 13 7
-
2011-03-26 19:25
(3)
Przegrala nazwa Lechia Gdansk a nie ekstraklasowa druzyna. Wtedy w Lechii grali pilkarze z mlodej ekstraklasy, rezerw oraz testowani zawodnicy wiec nie zablysnoles niestety.
- 5 12
-
2011-03-26 20:58
(2)
"...nadanie honorowego obywatelstwa miasta Gdynia strzelcą bramek..."
"...wiec nie zablysnoles..."
Boże,chroń nas przed analfabetami z Gdańska.- 10 6
-
2011-03-26 21:03
dla mnie liczy jednak się przesłanie, a z ortografią mhm ...ee.. no cuż też chcę zostac prezydentem
- 3 3
-
2011-03-26 21:00
"...kełbasa i grochówka za pu ceny !..."
W Gdańsku sukcesem jest zdać z przedszkola do pierwszej klasy :).- 9 6
-
2011-03-26 19:46
Jutro w Gdansku wielka zbiorka na Pozniaka.
- 18 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.