Bardzo dobrze spisały się gdańskie florecistki w zawodach Pucharu Świata w Szanghaju. W turnieju drużynowym zajęły trzecie miejsce. W zmaganiach indywidualnych cały nasz tercet zakwalifikował się do czołowej "16", a Sylwia Gruchała wdarła się na najniższy stopień podium.
Chińczycy udostępnili szermierzom gmach miejscowej... telewizji. W czteroosobowej reprezentacji Polski walczyły aż trzy florecistki Sietom AZS AWF Gdańsk.
Sylwia Gruchała, Anna Rybicka i
Magdalena Mroczkiewicz oraz
Małgorzata Wojtkowiak (Warta Poznań) w zawodach drużynowych w ćwierćfinale pokonały wicemistrzynie świata, Rosjanki 44:32, a w meczu o brąz okazały się lepsze od Węgierek 45:37. Drogę do finału zamknęły biało-czerwonym Włoszki, z którymi przegrały 36:37. Mistrzynie świata i igrzysk olimpijskich sięgnęły następnie po pierwsze miejsce, zwyciężając Francję 42:39.
W porównaniu z ostatnim turniejem Pucharu Świata w lutym w Turynie, podopieczne Tadeusza Pagińskiego poprawiły się o dwie lokaty.
W bojach indywidualnych, do których stanęło 86 zawodniczek, gdańszczankom w odniesieniu jeszcze większych sukcesów przeszkodziła
Giovanne'a Trillini. Włoszka, zanim przegrała w finale ze swoją rodaczką,
Valentiną Vezzali 6:15, w 1/8 finału pokonała Rybicką 15:8, a w półfinale zwyciężyła Gruchałę 15:3. Sylwia w drodze do podium okazała się lepsza od: Tea Oh (Korea Płd) 15:5, Gabrieli Vargi (Węgry) 15:12, Kristiny Stahl (Rumunia) 15:8 i Adrienne Wuilleme (Francja) 15:8. Z kolei Rybickiej 15. pozycję przyniosły sukcesy nad Meng Jie (ChRL) 15:5 i Miką Uchiyamą (Japonia) 15:8.
Jedna walka dzieliła od podium Mroczkiewicz. Ostatecznie "Mrówka" zadowoliła się 8. pozycją. Po triumfach nad Zhang Lei (ChRL) 15:14, Reką Szabo-Lazar (Rumunia) 15:13 i Wiktorią Nikisziną (Rosja) 15:14 uległa Roksanie Scarlat (Rumunia) 8:15.
Wojtkowiak po zwycięstwie nad Takedą Kuniką (Japonia) 15:13 i porażce z Cristiną Cerny (Francja) 7:15 sklasyfikowana została na 17. miejscu.
W najbliższy weekend kolejne zawody Pucharu Świata, tylko indywidualne, odbędą się w Atenach.
