• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwuletnie dyskwalifikacje trójmiejskich rugbistów

Jacek Główczyński
3 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Zarząd Polskiego Związku Rugby nałożył na czterech zawodników dwuletnie dyskwalifikacje. Niestety, wśród ukaranych jest dwóch trójmiejskich rugbistów. Manipulację przy oddawaniu moczu do kontroli antydopingowej udowodniono: Rafałowi Rutkowskiemu (AZS AWFiS Gdańsk),
Pawłowi Schulte-Noelle (Ogniwo Sopot), Markowi Odolińskiemu (Budowlani Lublin) i Adamowi Prachowi (Budowlani Łódź). Rzecz miała miejsce na połączonym zgrupowaniu pierwszej i młodzieżowej reprezentacji Polski w Spale.

W lutym trenerzy Jerzy Jumas i Grzegorz Kacała powołali ponad 40 zawodników. Trenowali pod kątem wiosennych meczów reprezentacji seniorów oraz mistrzostw Europy, które czekają młodzieżowców w drugiej połowie roku. Wspólne zgrupowanie służyło także przyjrzeniu się kandydatom do drużyny, która podjęłaby walkę w eliminacjach do Pucharu Świata.

- W tym czasie w Spale trenowało kilka kadr w różnych dyscyplinach. Kontrolowano tylko nas, a przecież w reprezentacji za mojej kadencji nie było dopingowych historii - dziwi się Jumas. - Jesteśmy na indeksie. W ostatnim czasie było kilka wpadek w młodszych rocznikach, związanych choćby z marihuaną. Badanie jest na tyle szczegółowe, że wykazuje nie tylko osoby, które same paliły narkotyk, ale były także tzw. biernymi palaczami - przyznaje Grzegorz Borkowski, sekretarz generalny PZR.

14 lutego kontrolerzy Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie poprosili do badania dwunastu rugbistów. Wyników nie ma do dzisiaj, co jest... dobrą wiadomością.

- Gdy wynik jest pozytywny, jesteśmy od razu informowani. W przypadku negatywnego badania, czasem nikt nic nie przekaże związkowi. Życzmy sobie zatem ciszy w tym względzie - dodaje Borkowski.

Laboratorium na obecność dopingu przebada tylko ośmiu rugbistów. Odnośnie czetech sporządziło stosowny protokół, a zarząd PZR wydał w ich sprawie werdykt. Zdyskwalifikowany kwartet próbował w prezerwatywach przemycić do badania nie swój mocz. Na tym procederze został przyłapany. Później nikogo już nie przekonało zapewnienie zawodników, że sami... nasiusiają.

- Rafał to były judoka. Ma naturalną siłę. Na kadrę powołałem go po raz pierwszy, bo szukamy filarów. Coś głupiego strzeliło mu do głowy. Jak go znam, to nic nie bierze, bo nie musi - ręczy za Rutkowskiego jego klubowy i repzentacyjny trener. Podobnie czyni Kacała, który Schulte-Noelle prowadził w Ogniwie i w młodzieżówce. - Byłem zaskoczony, że badanie poszło w tę stronę, i to z udziałem Pawła - przekonuje.

Jak twierdzą osoby, które stają w obronie zawodników, ci zostali spłoszeni informacjami, które przyniósł pierwszy z badanych. Aleksander Bartoszewicz miał powiedzieć, że na indeksie są nawet gripex i neoangin.

- Te specyfiki dostępne są bez recepty. Sportowiec powinien jednak wykazać, że przepisał mu je lekarz. Te substancje zawierają bowiem efedrynę. Wykluczam, aby ktoś z naszych brał ją świadomie w okresie przygotowawczym, bo jest wówczas zupełnie nieprzydatna - ocenia trener Jumas.

Zawodnicy "wiszą", ale mają szanse na to, by przymusowy odpoczynek był krótszy niż dwa lata. Związek jest skłonny złagodzić wyrok, jeśli zawodnicy udowodnią, że są czyści. Oczywiście badania musieliby przeprowadzić na własny koszt, a jest to wydatek około tysiąca złotych.

Zobacz także

Opinie (63)

  • Wojna?

    Po co to wam? Nie macie lepszych tematow do dyskusji? To forum spada na psy najpierw jakies smiechu warte gadki na temat transferow, teraz siatkowka vs rugby. Czytajac wasze wypociny zastanawiam sie ile wy macie lat, pewnie wiekszosc udzielajacych sie tu wlasnie konczy gimnazjum bo taki jest wasz poziom.

    Na koniec cos do przemyslenia "Mowa jest srebrem, a milczenie jest zlotem"

    • 0 0

  • do Mika

    hm pytanko mam do ciebie grywasz moze na plazy?

    • 0 0

  • do kiddas

    czasem dla rozrywki latem, profesjonalnie na parkiecie

    • 0 0

  • do tego przed kiddasem

    skoro milczenie jest złotem to po co się odzywasz kiepie?

    • 0 0

  • Szkoda mi Pirani.

    Najbardziej żal mi Pirani bo chłopak przebył długą drogę aby się stać normalny (kiedyś wyglądał jak zapaśnik sumo). No ale cóż chyba zabardzo chciał. Pozdrawiam Cie Pirania i życzę szybkiego powrotu na boisko.

    • 0 0

  • do mika znów...:)

    to jeszcze jedno Mika...jeśli powiesz mi ze na plazy w Brzeznie to....musimy sie znac w takim razie:)

    • 0 0

  • Do Miki

    Napisz koleżanko ile masz wzrostu, ile ważysz i gdzie grasz. Rugbiści potrafią doskonale dopingować a jednego fanatyka już masz w mojej skromnej osobie.

    • 0 0

  • siatkarko =]

    droga siatkareczko kazdy wie ze jestes tylko dluga, chuda ciota z kompleksami! jak masz cos do powiedzenia o rugby to powiedz to ktoremus z nas w twarz a nie wypowiadasz sie jak wystraszony pomiot! a jak nie to uwazaj jak skaczesz przy siateczce bo powykrecasz sobie kosteczki paziu =]

    • 0 0

  • Satka jest tak mądra przed komputerem mysle ze jakby spodkała na swojej drodze któregos z nas nie byla by juz taka mocna, chociaz my Rugbiści szanujemy kobiety!!Chyba ze jestes fajna to zglos sie:P

    • 0 0

  • kiler

    cos dziwnego to sie zdarzylo ogniwie hyba poraz pierwszy naprawde dziwne

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

AZS AWFiS sekcja rugby

 

Kierownik sekcji:
Stanisław Zieliński

Największe osiągnięcia:
w 1999 roku IV miejsce drużyny kadetów w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży,
w 2000 roku zdobycie Pucharu w Memoriale w rugby "7" im. E. Hodury- seniorów,
w sezonie 1999/2000 zdobycie III miejsca w Mistrzostwach Polski seniorów,
w 2000 roku zdobycie Pucharu Polski przez drużynę seniorów,
w 2001 roku II miejsce w Mistrzostwach Polski w kategorii juniorów w rugby "7".
 

 
 
 
 
 
 

Relacje LIVE

Najczęściej czytane