• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Elbląg nie do wzięcia

jag.
22 września 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Piłkarki ręczne EB Startu Elbląg zdobyły pierwsze punkty w tym sezonie, a szczypiornistki Naty AZS AWFiS po raz pierwszy po wakacjach w ligowych bojach doznały porażki. W Elblągu gospodynie triumfowały 31:24 (17:10).

EB START: Charłamowa, Ziajka, Zwiewka - Pełka 7, Polenz 6, Olszewska 6, Pałgan 5, Szklarczuk 2, Stelina 2, Migdaliowa 1, Korowacka 1, Lipska 1, Dolegało, Oleniacz.
NATA: Łotariewa, Piłatowska, Sadowska - Kamielina 5, Kudłacz 6, Siódmiak 3, A. Truszyńska 3, Stachowska 2, Bieniewicz, Bołtromiuk 2, Wilamowska 1, Zimna 1, Strzałkowska 1.
Sędziowali: Brenk (Gniezno) i Chudzicki (Poznań).

Do gry miejscowe przystępowały z ostatniej pozycji w tabeli. Elbląscy włodarze zaprzeczali jakoby drużyna dostała ulimatum: wygrana albo rozwiązanie klubu. O tym, że myśli się nie tylko o przyszłości, ale pamięta także o chlubnej przeszłości przekonaliśmy się przed pierwszym gwizdkiem. Uroczyście pożegnano w roli zawodniczki Aleksandrę Kańdułę.

Niby w derbach nikt nikogo nie może zaskoczyć, a jednak wyjściowe składy niosły element niespodzianki. Zdzisław Czoska zostawił na ławce Elżbietę Olszewską i Alesię Migdaliową, a po raz pierwszy w tym sezonie do gry desygnował Annę Pałgan. - Jej obecność na parkiecie była jednym z dwóch najważniejszych argumentów, które dały naszym zwycięstwo. Drugi to bardzo dobra gra całego zespołu w obronie. System 5+1 wyłączył z gry Agnieszkę Truszyńską. A bez mózgu gdańszczanki nie miały recepty, jak nas złamać - podkreśla Janusz Serwadczak, kierownik elbląskiego klubu.

W gdańskiej siódemce od pierwszego gwizdka grała Olena Kamielina, a na ławce została Karolina Siódmiak. Było to dobre posunięcie, bo ukraińska rozgrywająca, zwłaszcza w pierwszej połowie była wyróżniającą się postacią.

- Rzeczywiście, Kamielinę, ale także nasze młode zawodniczki, Lucynę Wilamowską i Karolinę Kudłacz, należy wyróżnić. Jednak zagraliśmy zbyt statycznie, wolno... Elblążanki były przeambitne, gryzły parkiet w każdym miejscu. Porażka, trzecia z rzędu w lidze z tą drużyną, wcale nie oznacza, że nie potrafimy grać z EB Startem. Po raz kolejny przegraliśmy z tą samą metodą obronną. Zawodniczki o niej wiedziały. Ale by skutecznie z nią walczyć, musiały wykazać więcej własnej inicjatywy, bo na realizację naszej tradycyjnej taktyki nie było miejsca. Ale jeszcze bardziej martwi fakt, że w ciągu tygodnia nasza forma może ulec tak drastycznej zmianie - przyznaje Jerzy Ciepliński, trener akademiczek.

Mecz był wyrównany tylko przez dziesięć minut. Dwie pierwsze bramki dla miejscowych zdobyła Monika Pełka, ale gdańszczanki znajdowały początkowo skuteczną odpowiedź. Tak było aż do wyniku 4:4. W 19 minucie miejscowe uciekły na 8:6, a chyba ostatecznie pogrążyły rywalki, gdy przyszło im grać w... osłabieniu. Nie tylko nie straciły przewagi, ale też Pełka i Justyna Stelina zdobyły kolejne bramki! Siedem bramek przed przerwą to była najmniejsza kara dla przyjezdnych, którym najbardziej za skórę zaszły bardzo dobra w bramce Natalia Charłamowa i wreszcie skuteczna Kinga Polenz.

EB Start podwyższył nawet na 21:13. Za sprawą gradacji kar końca meczu nie doczekała Pałgan, ale jej brak nie był widoczny. Udanymi interwencjami w bramce zaczęła popisywać się 17-letnia Karolina Ziajka. Miejscowe odjechały na 29:19!

Pozostałe wyniki 3. kolejki:
AZS AWF Katowice - Vitaral Jelfa Jelenia Góra 23:32 (13:14), Mercus Zaglebie Lubin - Kolporter Kielce 37:25 (22:9), Montex Lublin - Piotrcovia 32:29 (19:14), Zgoda Ruda Śląska - Łącznościowiec Szczecin 28:29 (14:15), Gościbia Sułkowice - Sośnica Gliwice 13:15 (4:8).
Głos Wybrzeżajag.

Opinie (7)

  • stało się

    Myśl trenera Czoski lepsza od Ciepłego! Po raz kolejny Nata z Truchą na singielku nie daje rady! Strzałkowska tylko 1 bramka! Wstyd!

    • 0 0

  • Brawo drugi trener

    Za porażkę w Elblągu konsekwencje powinien ponieść drugi trener który wspaniale przygotował zespół pod nieobecność J. Cieplińskiego

    • 0 0

  • czyli można w ciągu tygodnia zepsuć formę? Widać, że nigdy nie miałeś nic wspólnego ze sportem :-)

    • 0 0

  • Uwieżcie że sedziowie ewidentnie gwizdali dla nas, hala aż się czasem gotowała, gdyby nie oni byłoby jeszcze gorzej

    • 0 0

  • SPOX

    UZNAJMY TO ZA WYPADEK PRZY PRACY

    • 0 0

  • MONIKA S. NAJLEPSZA JEST!!!

    POZDROWIENIA DLA SIOSTRY!!!

    • 0 0

  • Ciepły odwal sie od zawodniczek i zerknji w lustro ..... Bo może mają ciebie juz dość?
    Może czas spadać z Gdańska?
    Może one to robią specjalnie?
    A może nie masz pojecia o tym co wyprawiasz?
    Może nie masz autorytetu?
    Zobacz kontuzje jedna po drugiej a może coś jeszcze....?
    Radze to przemyśleć ...... bo balansujesz nad przepascią....

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane