- 1 Lechia po awans, ale bez kibiców (30 opinii) LIVE!
- 2 Arka odpowiada na kontuzje. "To nie kryzys" (55 opinii)
- 3 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (114 opinii) LIVE!
- 4 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (114 opinii)
- 5 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (109 opinii)
- 6 Trener siatkarzy w szczerym wywiadzie (13 opinii)
Oceniają: Dera, Struzik i Płonka
Do południa 31 stycznia można głosować w plebiscycie na Ligowca Roku 2013 w Trójmieście. Z każdego komputera i aplikacji telefonicznej można wesprzeć tylko jednego z dziewięciu pretendentów. Marek Dera, Adrian Struzik i Marek Płonka rekomendują sportowców, którzy po dwóch tygodniach wyborów plasowali się na miejscach 4-6: Patrycję Kulwińską, Rafała Janeczkę i Thomasa Jonassona. Każdy z nich może jeszcze wywalczyć tytuł, jeśli otrzyma Wasze wsparcie.
MAREK DERA O THOMASIE JONASSONIE
były żużlowiec i wychowanek Wybrzeża, w którym z przerwami spędził 11 sezonów, brązowy medalista DMP z roku 1999, finalista wielu turniejów rangi mistrzostw Polski, główny autor awansu gdańszczan do najwyższej klasy rozgrywkowej w 1998 roku
Uważam, że Thomas Jonasson spełnił oczekiwania jakie pokładaliśmy w nim przed minionym sezonem. Był najskuteczniejszym zawodnikiem I ligi i wydatnie przyczynił się do awansu Wybrzeża. Z powodu kontuzji opuścił kilka spotkań i nie pokazał wszystkiego, co miał w zanadrzu, ale urazy to dla żużlowców chleb powszedni. Jedni mają więcej szczęścia, inni mniej.
Thomas jest przede wszystkim bardzo charakterny, jeździ odważnie i za każdym razem, gdy staje z rywalami pod taśmą startową, daje z siebie wszystko. Zastanawianie się czy lepiej nie odpuścić, bo atak jest zbyt ryzykowny, to nie w jego stylu. To typ wojownika, a kibice takich uwielbiają.
Myślę, że sprawdził się też w roli kapitana drużyny. Zdarzało się, że przyjeżdżał na mecze, w których nie mógł wystartować, aby wspierać zespół w parkingu. W moich oczach sporo tym zyskał. Potrafi zadbać o atmosferę w drużynie, porozmawiać z innymi zawodnikami, podpowiedzieć tym, którym nie idzie. Obala teorię, że kapitanem zespołu musi być Polak.
Uważam, że jako ligowiec spełnił się na każdym polu. Był ważnym punktem Wybrzeża tak na torze, jak i w parkingu. Dobrze się stało, że został w Gdańsku by walczyć w ekstralidze.
To wciąż młody zawodnik, w dodatku przywiązany do gdańskiego klubu. Kogoś takiego fani chętniej dopingują. Szwed startuje w Wybrzeżu od 2010 roku i widać, że nadmorski klimat mu służy. Jest poukładany, ma dobrych mechaników i przede wszystkim, wciąż ma w sobie potencjał, który czeka na wykorzystanie.
Z roku na rok robi progres i nic nie stoi na przeszkodzie, aby w tym sezonie był czołowym zawodnikiem Wybrzeża, również w ekstralidze.
THOMAS JONASSON WYWIAD
ADRIAN STRUZIK O PATRYCJI KULWIŃSKIEJ
trener, który przez blisko pięć sezonów był związany z Vistalem Łączpolem Gdynia, w tym w jesienią 2012 roku jako pierwszy szkoleniowiec, obecnie prowadzi szczypiornistki Pogoni Szczecin
Można powiedzieć, że z Patrycją wspólnie zaczynaliśmy: ona przygodę z piłką ręczną, jako trenerską pracę. Jako uczennica piątej klasy Kulwińska trafiła do drużyny Szkoły Podstawowej nr 35, prowadzonej przez Ireneusza Rudkowskiego, któremu pomagałem w pracy szkoleniowej.
Początkowo piłka ręczna wcale jej się nie podobała. Na treningi przyszła jedynie za namową mamy, która grała wcześniej również w szczypiorniaka. Prawdziwym żywiołem Patrycji była wówczas... piłka nożna. Nie tylko grała na gdańskim Przymorzu, skąd się wywodzi, w piłkę z chłopakami, ale też bardzo się futbolem interesowała. Wreszcie stąd wywodzi się jej boiskowy pseudonim - Owen, od nazwiska napastnika reprezentacji Anglii.
W piłce ręcznej Kulwińska zaczynała od pozycji środkowej rozgrywającej. Potem trener Rudkowski po konsultacji z trenerem Cieplińskim, który zaczął wprowadzać zawodniczkę do ekstraklasy, zdecydowali, aby przekwalifikować ją na obrotową.
PROCENTOWE WYNIKI PO DRUGIM TYGODNIU GŁOSOWANIA NA LIGOWCA ROKU 2013
Od początku Patrycja nabierała nawyków, że na parkiet nie wychodzi się po to, aby rozegrać mecz, ale by wygrać. To zostało jej do dzisiaj. Gdy zaczynała, grała w drużynie, na którą nie było silnych. Były w tym zespole m.in. inne zawodniczki, które potem grały w ekstraklasie, by wspomnieć: Karolinę Szwed, Dominikę Brzezińską czy Olę Mielczewską.
Jako obrotowa Kulwińska wciąż jest bardzo młodą zawodniczką (rocznik 1989) i jeszcze może się bardziej rozwinąć. To nie prawda, że może występować tylko w ataku. Bez problemu poradzi sobie na pozycji drugiego obrońcy. W reprezentacji, a i w klubie tak nie gra, gdyż skandynawscy trenerzy mają schemat, że obrotowa ma grać w centrum defensywy.
Patrycja ma zamiłowanie do siłowni. Naprawdę potrafi uporać się z ciężarami, które robią wrażenie. Poza boiskiem jest osobą niezwykle otwartą, uśmiechniętą, pozytywnie nastawioną do życia.
PATRYCJA KULWIŃSKA WYWIAD
MAREK PŁONKA O RAFALE JANECZCE
w 2013 roku wspólnie z Pawłem Lipkowski doprowadził Lechię do potrójnej korony - mistrzostwa Polski 7 i 15 oraz Pucharu Polski, od lipca ubiegłego roku selekcjoner seniorskiej reprezentacji Polski
Rafał ma za sobą super rok. On, czy Łukasz Szostek, obalają tezę, która gdzieś pokutuje, że w Polsce nie ma dobrych zawodników na pozycji łącznika młyna. Janeczko ma za sobą doskonały sezon. Dodał grze Lechii wigoru. Jest zawodnikiem bardzo kreatywnym, który na boisku nie boi się grać, ani przejąć inicjatywy, dużo widzi, a ponadto dysponuje dobrą szarżą i nogą. Mało jest "9", które potrafią dobrze kopać.
Rafał potwierdza również, że na dobrym poziomie można grać zarówno w 7 jak i 15. Co więcej nawyki i umiejętności z tej pierwszej odmiany potrafi wykorzystywać w drugiej. Siódemki dają bowiem wybieganie, umiejętność podania i na 30 metrów, a także szarżowania.
Pracujemy nad tym, aby pod koniec lutego na wspólne zgrupowanie do Tunezji pojechały reprezentacje Polski 7 i 15. Także w trakcie roku myślę, że będzie możliwość, aby z Janeczki miały pożytek obie te kadry.
To bowiem zawodnik także wszechstronny. Co prawda jego optymalną pozycją jest "9", ale z powodzeniem, zwłaszcza w rozgrywkach ligowych, może grać również na "10", a także jako skrzydłowy bądź obrońca.
Rafał ma już na tyle duże umiejętności, że bazując tylko na nich, mógłby przez lata grać w polskiej lidze na dobrym poziomie. Jednak, jeśli chce powalczyć w drużynie narodowej, mocniej pokazać się na arenie międzynarodowej, to cały czas powinien się uczyć i rozwijać swoje możliwości. Z pewnością jest rugbistą, który ma potencjał, aby grać na jeszcze wyższym poziomie.
RAFAŁ JANECZKO WYWIAD
Kluby sportowe
Opinie (9)
-
2014-01-29 14:28
Fajne wypowiedzi coś można dowiedzieć się o sportowcami od kulis
- 9 0
-
2014-01-29 14:49
Brawo Marek D.
Taka jest prawda ! Dlatego oddalem glos na THJ !
- 14 0
-
2014-01-29 16:58
sit (1)
nie nazywajmy Dere fachowcem.
- 0 17
-
2014-01-29 22:07
Marek Marek D Marek Dera oleeeee !!! Jeździł troche nasz Mareczek pozdrawiam normalnych kibiców !!
- 6 0
-
2014-01-29 17:00
Luiz Carlos Santos Deleu (1)
Właściwy człowiek do wygrania plebiscytu!
- 4 10
-
2014-01-29 19:42
Za bardzo opalony :-)
- 5 1
-
2014-01-29 21:55
Brawo Thj
pociągnąłeś tą drużynę :)
- 10 0
-
2014-01-30 09:50
Terlecki co międzynarodowym turniej par ?
Muszę zaplanować wakacje a nie mogę przegapić takiej imprezy
:)
panie robercie proszę podać stawkę zawodników chociaż tej imprezy co prawda w tym terminie jest 1/2 im szwecji, liga duńska oraz inne imprezy ale pewnie pan coś wymyśli
przecież pan jesteś czarodziejem, już moi znajomi z toronto dopytują się o bilety
nazwa turniej "terlecki cup zdun 2014 zapraszają ' to prawda?- 2 4
-
2014-01-31 08:18
fakty Pani redaktor
Marek płonka nie zdobył w 2013 roku tytułu mistrzostwa rugby 7
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.