• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fatalna ostatnia kwarta z Energą

Krzysztof Klinkosz
31 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

VBW Arka Gdynia

Gdyńskie koszykarki od porażki rozpoczęły półfinałową rywalizację z Energą Toruń. Zwycięstwo wymknęło się gospodyniom w końcówce spotkania. Na 4 sekundy przed jego końcem dwa wolne trafiła Monika Krawiec, ustalając wynik spotkania. Gdynianki przegrały niespodziewanie 73:74 (17:13, 24:18, 21:22, 11:21). Rywalizacja toczy się do 3 zwycięstw. Drugi pojedynek w czwartek o godzinie 14.00 również w hali przy ul. Górskiego.



LOTOS: Leciejewska 16, Wright 13, Matović 12, Phillips 11, Tomiałowicz 5 - Hodges 12, Jujka 4, Sosnowska 0, Halvarsson 0.

ENERGA: Egenti 23, Krawiec 14, Gajda 10, Gladden 8, Gulak - Lipka 6 - Fluker 6, Pilav 4, Radwan 3, Jasnowska 0.

Kibice oceniają



Wynik otworzyła Magdalena Leciejewska jednak rywalki momentalnie wyrównały (2:2). Remis był również po kolejnych akcjach jednej i drugiej druzyny (4:4) oraz rzutach wolnych (5:5 w 2 min.).

W 4 minucie gdynianki po wolnych Leciejewskiej wyszły na prowadzenie 9:5. "Trójką" odpowiedziała Agata Gajda i było już 9:8.

Gdynianki miały okazje prowadzić wyżej, jednak ich nie wykorzystywały. Np. w 5 minucie po kapitalnym przechwycie Tanashy Wright intencji koleżanki z zespołu nie wyczuła Erin Philips i ciekawie zapowiadająca się akcja skończyła się wyrzuceniem piłki w aut.

Później gdynianki nieco pogubiły się pod koszem atakowanym z czego Energa wyprowadzała kontry. Torunianki również jednak nie grzeszyły skutecznością i w 7 min było 12:10 dla Lotosu.

W 9 minucie torunianki na chwilę wyszły na prowadzenie 13:12 po akcji 2+1 Magdaleny Radwan ale w ostatnich akcjach pierwszej kwarty dwa razy trafiła Erin Phillips. Australijka doprowadziła do stanu 17:13 dla Lotosu.

Drugą odsłonę 5 punktami z rzędu otworzyła Leciejewska i gdynianki wyszły na prowadzenie 22:13.Później jednak mistrzynie Polski stanęły, skuteczną strefę w obronie postawił zespół gości i po stratach piłek przez Lotos wyprowadzał własne akcje. W 14 min było już tylko 24:21 dla gdynianek.

Minutę później torunianki jeszcze bardziej zmniejszyły dystans (26:25) ale na szczęście dla gospodyń Olivia Tomiałowicz przełamała rzutową niemoc gdynianek, zdobywając od razu 3 punkty (29:25).

Do dorobku gdynianek 4 "oczka" z rzędu dołożyła Wright (33:25). Gdynianki jednak momentami "przysypiały" w obronie, czego efektem były łatwe punkty Moniki Krawiec.

W końcówce gdynianki zagrały skuteczniej i zakończyły pierwszą połowę przy prowadzenieu 40:31.

Gospodynie fatalnie rozpoczęły trzecią kwartę, pierwsze trzy minuty przegrały aż 1:9 (41:40) a w 24 minucie Energa po trafieniu Charity Egenti wyszła po raz drugi w meczu na prowadzenie (44:43). Później torunianki dołożyły kolejne dwa punkty ale Hodges rzutem za 3 punkty doprowadziła do wyrównania (46:46 w 25 min.)

Prowadzenie dla gdynianek odyskała Ivana Matović a następnie celne trzypunktowe rzuty oddały Hodges i Phillips (54:47). Amerykanka równo z syreną kończącą trzecią kwartę trafiła swoją czwartą "trójkę" w meczu i po 30 minutach Lotos prowadził 62:53.

Ostatnią odsłonę znów lepiej rozpoczął zespół gości i w 33 minucie było 62:59 dla Lotosu. Gdynianki zaczęły gubić się w rozegraniu piłki pod koszem ekipy przyjezdnej, np. dwukrotnie piłka nie doleciała do rąk oczekującej na podanie Leciejewskiej. W 35 minucie gdynianki prowadziły zaledwie 67:65.

W 36 minucie dwa wolne wykorzystała Matović i gdynianki "odskoczyły" na 4 punkty (71:67). Znów jednak zbyt łatwo dopuszczały rywalki do dogodnych sytuacji rzutowych. Podopieczne Jacka Winnickiego miały jednak szczęście że torunianki nie trafiały z dogodnych pozycji.

Kiedy już zaczęły z powrotem wykorzystywać sytuacje rzutowe, błyskawicznie doprowadziły do remisu (71:71 w 37 min.)

Gospodynie nie miały koncepcji na rozgrywanie akcji, zirytowany trener Winnicki wziął czas na około 2 minuty przed końcem meczu. Lotos znów długo rozgrywał piłkę, jednak koszykarki Energi wybiły ją na aut. Do końca akcji pozostało 5 sekund. Po wprowadzeniu piłki do gry sprawy w swoje ręce wzięła Phillips, która dynamicznym wejściem zdobyła dwa punkty (73:71).

W odpowiedzi Energa przeprowadziła akcję zakończoną niecelnym rzutem gdynianki zebrały piłkę z tablicy ale wypuściły ją z rąk!

Piłka trafiła w ręce koszykarek z Torunia, Gladden została sfaulowana pod koszem, ale wykorzystała tylko jednego wolnego (73:72). Do końca meczu pozostało 69 sekund. Gdynianki miały piłkę ale nie potrafiły skutecznie wykończyć akcji.

Koszykarki z Torunia skutecznie "podwoiły" Phillips, która zgubiła piłkę. Na 4 sekundy przed końcem meczu pod gdyńskim koszem sfaulowana została Krawiec, nie pomyliła się przy rzutach.

Gospodynie na odpowiedź miały niewiele czasu. Najpierw ich akcję przerwały faulem torunianki a po wznowieniu z boku koszykarki Lotosu pod atakowanym koszem zgubiły piłkę. To oznaczało, że torunianki mogły się cieszyć z niespodziewanego zwycięstwa.

Drugi mecz zaplanowano na czwartek. Ze względu na mecz Asseco Prokomu z Olympiakosem drugi mecz półfinałów PLKK rozpocznie się o 14.00. Dzieci i młodzież szkolna będą mogły obejrzeć ten mecz za darmo a kibice, którzy mają bilety, jednak ze względu na zmianę pory rozgrywania spotkania nie będą go mogli obejrzeć mogą oddać bilety i otrzymać zwrot gotówki.

Playoff

Ćwierćfinały

KSSSE AZS PWSZ Gorzów 2
Utex ROW Rybnik 0
CCC Polkowice 2
Wisła Can-Pack Kraków 1
LOTOS GDYNIA 2
Super-Pol Tęcza Leszno 0
Energa Toruń 2
Odra Brzeg 0

Półfinały

KSSSE AZS PWSZ Gorzów 2
CCC Polkowice 0
LOTOS GDYNIA 0
Energa Toruń 1

Finał



W drugiej parze półfinałowej KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. po raz drugi wygrał z CCC Polkowice tym razem 84:72 (21:18, 19:19, 14:21, 30:14).

Kluby sportowe

Opinie (25) 1 zablokowana

  • czy nie szkoda prądu na tą zabawę ?! Ale !! Jutro przy pełnych... trybunach będzie lepiej

    nie no fajnie że są przynajmniej jest się z czego pośmiac

    • 9 11

  • masakra

    ....e przegrały wygrany mecz zenada

    • 9 3

  • HALO SPONSORZY

    co sponsorzy na to (nie mówię tu o rodzicach koszykarek) ?

    • 10 5

  • porażka na własne życzenie.............

    Jak można tak grać, gdzie ambicja- jak trener prowadzi ten zespół , który już nie panuje nad zlepkiem zawodniczek. Ludzie z boku muszą podpowiadać- jak ma wyglądać gra. Tyle strat- podania do wysokich zawodniczek dołem. W końcu gra bez Hodges, zawodniczki która potrafiła rzucić za 3 pkt . Przecież to jest porażka na własne życzenie. Naprawdę było mi wstyd i szalona złość. Poprzednie porażki wcale nie były z kalkulacji, tylko z własnej bezradności. Czyżby tak miała wyglądać
    klubu z takimi tradycjami......................

    • 16 4

  • (2)

    WROCILEM Z MECZU, OSTATNIEGO NA KTORYM BYLEM, MAM OGROMNE PRETENSJE, ZALE DO WLADZY KLUBU - JAK MOZNA BYLO ZNISZCZYC TAK WIELKI KLUB, KLUB Z WIELKIMI TRADYCJAMI, ZABRAC NAM TO CO WSZYSCY WSPOLNIE BUDOWALISMY
    TAK JAK STWORZYLI KLUB TAK GO SAMI ZNISZCZYLI
    TO JESTPO PROSTU POWOLNA AGONIA

    • 21 2

    • 1929 (1)

      "z wielkimi tradycjami".
      Padłem.
      Tradycje to ma Wisła,ŁKS.

      • 3 8

      • Że co ?

        • 1 1

  • Co się dzieje z Gosią Dydek ?

    • 3 6

  • (3)

    Gosia odeszła w odpowiednim momencie, a w ostatnim momencie Paula.
    Paula dobrze, że w tym nie uczestniczysz :)

    • 3 9

    • Tak Paula!

      Tak Paula wspaniale, pojechałaś do Krakowa zdobyć Mistzra, a nie weszliście nawet do półfinału!!! To się dopiero nazywa upadek!!!!

      • 3 0

    • paula chyba juz odpadla ze swoja wiselką ?

      • 4 0

    • Paula nie gra nawet o medal;) Co jest adekwatne do jej poziomu;)

      • 1 0

  • bilety...

    ...po ile jutro ?

    • 0 2

  • jutro jeszcze za przyjscie powinni zaplacic!

    • 4 3

  • ZAORAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 7 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Zdzisław Werner 36 88 83.3%
2 Radosław Dymkowski 36 85 80.6%
3 Izabela Dymkowska 36 83 83.3%
4 Marek Węgrzynowski 35 83 80%
5 Miś Brązuś 35 81 80%

Tabela końcowa

Koszykówka - Orlen Basket Liga Kobiet
M Z P Bilans Pkt.
1 KGHM BC Polkowice
2 PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp.
3 VBW Arka Gdynia
4 Ślęza Wrocław
5 MB Zagłębie Sosnowiec
6 Polski Cukier AZS UMCS Lublin
7 Enea AZS Politechnika Poznań
8 Energa Polski Cukier Toruń
9 Polonia Warszawa
10 Basket Ekstraklasa Bydgoszcz
11 MKS Pruszków
  • ćwierćfinały (do dwóch zwycięstw)
  • KGHM BC Polkowice - Energa Polski Cukier Toruń 2:0
  • Ślęza Wrocław - MB Zagłębie Sosnowiec 2:1
  • PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - Enea AZS Politechnika Poznań 2:0
  • VBW ARKA GDYNIA - Polski Cukier AZS UMCS Lublin 2:0
  • półfinały (do dwóch zwycięstw)
  • KGHM BC Polkowice - Ślęza Wrocław 2:0
  • PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - VBW ARKA GDYNIA 2:0
  • o 3. miejsce (mecz i rewanż)
  • VBW ARKA GDYNIA - Ślęza Wrocław 142:133 (62:56 i 80:77)
  • finał (do dwóch zwycięstw)
  • KGHM BC Polkowice - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 2:0

Playoff

Ćwierćfinały

KGHM BC Polkowice 2
Energa Polski Cukier Toruń 0
Ślęza Wrocław 2
MB Zagłębie Sosnowiec 1
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 2
Enea AZS Politechnika Poznań 0
VBW ARKA GDYNIA 2
Polski Cukier AZS UMCS Lublin 0

Półfinały

KGHM BC Polkowice 2
Ślęza Wrocław 0
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 2
VBW ARKA GDYNIA 0

Finał

KGHM BC Polkowice 2
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 0

Ostatnie wyniki Arki

97% VBW ARKA Gdynia
1% REMIS
2% Ślęza Wrocław
13 marca 2024, godz. 18:00
HIT
45% Ślęza Wrocław
0% REMIS
55% VBW ARKA Gdynia

Relacje LIVE

Najczęściej czytane