- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (177 opinii) LIVE!
- 2 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 3 Lechia: Mocny gong, wielka złość (88 opinii)
- 4 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 5 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (55 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
Arka Gdynia - Resovia 3:2. Wygrana po ciężkim boju i już tylko punkt do lidera LIVE!
28 kwietnia 2024
(177 opinii)Fatalna pogoda, ale doskonałe nastroje
Arka Gdynia
Arka dopiero w doliczonym czasie gry zapewniła sobie zwycięstwo w meczu ostatniej szansy. Maciej Szmatiuk dał kolegom i kibicom nadzieję na utrzymanie w lidze, a bramkę zadedykował żonie. Żółto-niebiescy pokonali na własnym boisku PGE GKS Bełchatów 2:1 (1:1). Teraz w kolejnym meczu o wszystko, we wtorek podejmą Piasta Gliwice. Niestety, bez pauzujących za nadmiar kartek Szmatiuka i Joela Tshibamby
.Poniżej zapis bezpośredniej relacji, którą przeprowadziliśmy ze Stadionu Narodowego Rugby.
Bramki:
Tshibamba 17, Szmatiuk 90+1 - Korzym 40
ARKA: Witkowski - Kowalski, Szmatiuk, Mrowiec, Sokołowski - Labukas (73 Trytko), Budziński, Ława, Burkhardt (90 Ulanowski), Bożok (85 Sakaliev)- Tshibamba.
GKS: Sapela - Tosik, Pietrasiak, Lacić, Popek - Janus (90 Zakrzewski), Rachwał, Gol, Cetnarski (73 Poźniak) - Nowak, Korzym (80 Kuświk).
Żółte kartki: Szmatiuk. Tshibamba (Arka), Popek (PGE GKS)
Kibice oceniają
-
4.55 (33 oceny)
-
4.54 (28 ocen)
-
Dariusz Pasieka (Trener)4.46 (26 ocen)
90+3 Koniec Meczu Arka wciąż w grze o pozostanie w ekstraklasie po pokonaniu PGE GKS Bełchatów 2:1
90+2' oryginalny sposób za zyskanie czasu. Witkowski przed wybiciem piłki od bramki poprosił Kowalskiego o... zawiązanie sznurowadła w bucie.
90+2' ostatnia zmiana w Arce. Ulanowski za Burkhardta
90+1' Szmatiuk się zrehabilitował i to w jednej z ostatnich akcji meczu. Po wrzucie z autu odbita piłka trafiła do Kowalskiego, ten odegrał do Trytki, a ten z kolei głową zgrał do Szmatiuka, który strzałem w długi róg pokonał Sapelę.
90' ostatnia zamiana w Bełchatowie. Do gry wszedł witany oklaskami były arkowiec Zakrzewski
90' Sędzia doliczył 3 minuty do czasu gry
88' Szmatiuk !! Co on zrobił !! Miał 4 metry do bramki przed sobą tylko Sapelę i trafił w bramkarza GKS!
85' To bełchatowianie w końcówce atakują, zamiast gdynian, w ten sposób "żółto-niebiescy" meczu nie wygrają
85' Zmiana w Arce schodzi Bożok, wchodzi Sakaliew
82' Arka napiera ale czyni to zupełnie bez pomysłu, zbyt nerwowo
80' Głośne skandowanie "Zapier..lać" na trybunach. Może to niecenzuralne słowo pobudzi do walki gdynian, którzy na wsparcie trybun tego dnia narzekać nie mają prawa.
80' Zmiana w GKS schodzi Korzym wchodzi Kuświk
77' Ława za głęboko dośrodkował w pole karne
73' Zmiana w GKS za Mateusza Cetnarskiego wchodzi Poźniak.
73' Zmiana w Arce, za Tadasa Labukasa wchodzi Przemysław Trytko
70' Jak on tego nie strzelił! Tshibamba otrzymał piłkę na 6. metr przed bramkę, był sam przed bramkarzem, ale nie opanował dostatecznie piłki i podał ją bramkarzowi.
68' Arkowcom zabrakło zdecydowania w polu karnym GKS-, najpierw Ławie a później Bożokowi.
64' Znów szansa dla Arki i znów w roli głównej Burkhardt. Tym razem dokładnie zagrał z rzutu wolnego w pole bramkowe, niestety Mrowiec nieczysto uderzył w piłkę i nadal w Gdyni remis.
60' Ława wyszedł z akcją, podał na lewo do Bożoka ale ten kompletnie się pogubił i dał sobie odebrać piłkę.
58' Tshibamba ukarany żółtą kartką za dyskusje z sędzią. Jego oraz Szmatiuka zabraknie w meczu z Piastem Gliwice.
56' Prawą stroną szarpnął Tshibamba ale jego strzał z ostrego kąta poszybował nad bramką
55' Żółta kartka dla Szmatiuka
52' Teraz Arka miała dużo szczęścia, Nowak był sam na sam ale uderzył ponad bramką
50' Znów strzelał Burkhardt i znów łapie Sapela
48'Kolejna interwencja Witkowskiego, tym razem golkiper Arki piąstkując zażegnał niebezpieczeństwo
47' Tym razem początek dla Bełchatowa, Janus uderzał zza linii pola karnego ale Witkowski był dobrze ustawiony.
46' Rozpoczyna się druga połowa arcyważnego dla gdynian meczu.
45' Sędzia nie dolicza nic do czasu gry w pierwszej połowie i kończy równo po 45 minutach.
40' O takich bramkach mawia się czasem, że "są z niczego". Praktycznie pierwsza groźna akcja GKS-u i wyrównanie. Maciej Korzym otrzymał piłkę od Nowaka, a gdyńscy obrońcy chyba "poszli zadzwonić", już w polu bramkowym minął Witkowskiego, i strzelił do bramki na 1:1.
36' Gdynianie cały czas posiadają inicjatywę, goście z rzadka przedostają się przed pole karne "żółto-niebieskich"
31' Znów Burkhardt przed szansą i znów w ręce Sapeli, golkiper Bełchatowa robi jednak sporo błędów, które trzeba wykorzystać.
24' Dwukrotnie przed szansą Burkhardt, najpierw w sytuacji sam na sam uderzył zbyt słabo i bramkarz GKS obronił z łatwością, później przymierzył mocniej ale obok słupka.
20'Gdynianie agresywnie walczą o piłkę, tak jak przystało na "mecz o życie".
17' GOOOL dla Arki! Piłka wybita przez Witkowskiego dotarła w pole karne GKS, gdzie był Tshibamba i Pietrasiak. Joel strzelił po nodze obrońcy nie do obrony po "długim rogu"
15' strzał z dystansu Ławy obok słupka
14' dobre podanie do Ławy, który gdyby opanował piłkę byłby sam z bramkarzem, ale kapitanowi Arki futbolówka odskoczyła od nogi
12' po dośrodkowaniu w walce o powietrzną piłkę faulowany był Mrowiec. Arka rozpoczęła od wolnego
12' pierwszy róg dla Bełchatowa, bo Kowalski wybił za boisko piłkę po dośrodkowaniu Popka
9' Popek otrzymał żółtą kartkę za faul na Ławie
7' niemal z narożnika pola karnego wolny dla Arki. Dobre dośrodkowanie Ławy do Labuksa. Strzał głową Litwina obok bramki
7' dośrodkowanie Bożoka w pole karne, Tshibamba otoczony obrońcami źle przyjął piłkę i szansa przepadła
6' od początku doping kibiców "Areczko, my chcemy gola"
4' Labukas wpadł w pole karne, przewrócił się, ale faulu nie było
3' na spalonym Nowak
1' rozpoczął Bełchatów
0' Arka zmieniła ustawienie. Trener Pasieka zamiast wariantu 1-4-4-2 zaproponował ustawienie 1-4-1-4-1. Jedynym wysuniętym napastnikiem będzie Tshibamba. Natomiast dwóch środkowych pomocników Ławę i Burkhardta asekurować będzie Budziński.
Tabela po 28 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Wisła Kraków | 28 | 19 | 3 | 6 | 46:18 | 60 |
2 | Lech Poznań | 28 | 17 | 8 | 3 | 47:19 | 59 |
3 | Ruch Chorzów | 28 | 16 | 5 | 7 | 39:25 | 53 |
4 | Legia Warszawa | 28 | 15 | 6 | 7 | 34:19 | 51 |
5 | GKS Bełchatów | 28 | 12 | 8 | 8 | 33:24 | 44 |
6 | Lechia Gdańsk | 28 | 8 | 10 | 10 | 27:30 | 34 |
7 | Zagłębie Lubin | 28 | 8 | 10 | 10 | 28:34 | 34 |
8 | Korona Kielce | 28 | 8 | 9 | 11 | 30:39 | 33 |
9 | Polonia Bytom | 28 | 8 | 9 | 11 | 28:31 | 33 |
10 | Jagiellonia Białystok | 28 | 11 | 10 | 7 | 29:25 | 33 |
11 | Cracovia | 28 | 8 | 6 | 14 | 23:38 | 30 |
12 | Polonia Warszawa | 28 | 8 | 6 | 14 | 24:37 | 30 |
13 | Śląsk Wrocław | 28 | 6 | 12 | 10 | 26:30 | 30 |
14 | Piast Gliwice | 28 | 7 | 6 | 15 | 29:47 | 27 |
15 | Odra Wodzisław | 28 | 7 | 5 | 16 | 24:40 | 26 |
16 | Arka Gdynia | 28 | 6 | 7 | 15 | 25:36 | 25 |
Pozostałe wyniki 28 kolejki piłkarskiej ekstraklasy:
Korona Kielce - Lechia Gdańsk 1:0 (0:0), Legia Warszawa - Wisła Kraków 0:3 (0:1), Cracovia Kraków - Polonia Warszawa 1:2 (1:1), Lech Poznań - Polonia Bytom 3:0 (3:0), Piast Gliwice - Śląsk Wrocław 2:2 (0:1), Zagłębie Lubin - Odra Wodzisław 2:1 (1:0), Jagiellonia Białystok - Ruch Chorzów 1:0 (0:0).
Kluby sportowe
Opinie (420) ponad 100 zablokowanych
-
2010-05-07 00:31
Arko ja i tak KOCHAM CIĘ!!
- 6 2
-
2010-05-07 00:33
Arka Chełm pozdrawia GDYNIĘ.
- 7 3
-
2010-05-07 00:35
lechia - piast 1:1 WSTYD!
- 5 1
-
2010-05-07 00:37
1 mln dał do zrozumienia ile płaca za mecze w Gdyni
stare czasy się przypomniały jak każdy brał do rączki także wasza tradycja nie zginie.
AVE Arka złodzieje- 3 6
-
2010-05-07 00:43
DLATEGO BO ARKA TO POTĘGA I DUMA TRÓJMIASTA!!! (1)
Nie tam jakieś zielono-białe szmaty
- 9 4
-
2010-05-07 00:53
POTĘGA I DUMA JESTEŚCIE DLA JACKA. M
ŚLĄSK ŚLĄSK WKS a teraz jazda z ku..mi
- 1 2
-
2010-05-07 00:43
Tak trzymać
- 4 1
-
2010-05-07 03:42
e
1 mln dał do zrozumienia ile płaca za mecze w gdansku!!
stare czasy się przypomniały jak każdy brał do rączki także wasza tradycja nie zginie.
AVE lechia złodzieje- 1 2
-
2010-05-07 04:24
historia lechii (2)
1945 – Zaczynamy Parademarsch ! Na hitlerowskim stadionie im. SS-Gruppenfuehrera Gauleitera Alberta Forstera przy Michaelweg. Nazywamy się BOP Gdańsk. W tym samym czasie przyjezdzaja do miasta rodzice pierwszych gringosow i pobieraja pierwsze lekcje polskiego..
1945 – Zmieniamy nazwę na Baltia
1946 – Kradniemy nazwę i barwy klubowi ze Lwowa
1950 – Zmieniamy nazwę na Budowlani Gdańsk.
1955 – Prosimy Bolesława Bieruta, żeby znów pozwolił nam nazwać się Lechia
1978 – Zawieramy zgodę z milicyjnym klubem z Krakowa
1982 – Naszym sponsorem zostaje Nikoś Skotarczak - znany mafioso. Rok później dzięki jego kasie i wpływom sponsora udaje się „wywalczyć” Puchar Polski.
1987 – Przekupujemy bramkarza Ruchu, żeby wbił sobie samobója w barażu. Liga uratowana.
1994 – Kupujemy sobie miejsce w I lidze od Olimpii Poznań
1998 – Znowu zwała. Kupujemy II ligę od Polonii Gdańsk
1998 – Oddajemy się wybitnym fachowcom – Antoniemu Ptakowi i Jackowi Kurskiemu.
2000 – Oddajemy Albert Forster Arena miastu
2001 – Nikt nas nie chce. Rozwiązujemy klub.
2001 – Zakładamy nowy klub OSP Lechia. Udajemy, że to ten sam co poprzednio.
2003 – 2005 – Grożąc zadymami w małych miasteczkach wymuszamy odwołania meczów i walkowery na nasza korzyść. Awanse są nasze !
2006 – Zasłynęliśmy w całej Polsce w nowej konkurencji - rzut bananem na boisko.
2008 – Z powodu kompleksów kradniemy Arce pomysł - „Władcy Północy”
Lechia Gdańsk 2001. Tradycja zobowiązuje
2010- oddajemy mecz Piastowi za poprzedni sezon… zawsze splacamy nasze dlugi..- 16 8
-
2010-05-07 06:12
coś słaba ta twoja teoria...
2010........ - teoretyku .. a ty to oglądałeś ten mecz - te strzały w słupek w drugiej połowie meczu z Piastem to chyba ćwiczyli od 1945 roku....
- 0 4
-
2010-05-07 09:23
a zdobycie górki na Ejsmonda to zapomniałes czy Ci wstyd napisac ?
- 0 3
-
2010-05-07 05:16
maly fragment z histori Arki to nie tej zaklamanej jak z data jej powstania celt dla Ciebie
W dniu 25 sierpnia 2004 roku, o godzinie 19.00 rozegrany został mecz o mistrzostwo II ligi piłki nożnej Arka Gdynia – RKS Radomsko. Sędzią głównym tego meczu wyznaczony został Piotr Aleksandrowicz z Radomia, natomiast jego obserwatorem Roman D. z Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej. Ryszard Forbrich nie znał wcześniej Piotra Aleksandrowicza. Wiedział jednak, że Piotr Aleksandrowicz pochodzi z Radomia, tak jak sędzia Janusz Oparcik, którego doskonale znał.
Ustalono, że w związku z tym meczem Ryszard Forbrich nabył kartę pre-paid. W dniu meczu, tj. 25 sierpnia 2004 roku, o godzinie 16.13 Ryszard Forbrich zatelefonował zatem do sędziego Janusza Oparcika i przeprowadził z nim rozmowę. Janusz Oparcik natychmiast po zakończeniu tej rozmowy zadzwonił do Piotra Aleksandrowicza i rozmawiał z nim 90 sekund. Ryszard Forbrich natychmiast po tych rozmowach, bo o godzinie 16.19 zadzwonił do Piotra Aleksandrowicza i przeprowadził z nim 298 sekundową rozmowę. Był to pierwszy telefon Ryszarda Forbricha do tego sędziego, od co najmniej 01 lipca 2003 roku (badany okres). Natychmiast po zakończeniu tej rozmowy, o godzinie 16.25 Ryszard Forbrich zatelefonował do Wiesława K. W międzyczasie Ryszard Forbrich wielokrotnie kontaktował się telefonicznie z obserwatorem tego meczu Romanem D. O godzinie 17.28 do Ryszarda Forbricha zatelefonował, używając numeru pre-paid Wojciech W. i rozmawiał z nim 95 sekund. Natychmiast po tym telefonie, o godzinie 17.31 Ryszard Forbrich ponownie zadzwonił do sędziego Piotra Aleksandrowicza i rozmawiał z nim 126 sekund. Po tej rozmowie, o godzinie 17.37 Ryszard Forbrich zadzwonił do kolegi Piotra Aleksandrowicza, Janusza Oparcika. Janusz Oparcik po tej rozmowie, o godzinie 17.43 wysłał do Piotra Aleksandrowicza wiadomość SMS. Ryszard Forbrich natomiast po rozmowie z sędzią i Januszem Oparcikiem zadzwonił do Wiesława K. Rozmowy te Ryszard Forbrich przeprowadzał używając numeru pre-paid.
Przed meczem Wiesław K. osobiście rozmawiał z Piotrem Aleksandrowiczem sprawdzając, czy Piotr Aleksandrowicz otrzymał wcześniej propozycję korupcyjną i przekazał Piotrowi Aleksandrowiczowi, że jeśli pomoże w tym meczu drużynie Arka Gdynia, to otrzyma po meczu pieniądze. Piotr Aleksandrowicz przyjął tę obietnicę. Mecz rozpoczął się o godzinie 19.00. Mimo, że drużyna RKS Radomsko nie należała do najsilniejszych w lidze, po pierwszej połowie wygrywała z Arką Gdynia 2 do 1. W drugiej połowie na boisku podbiegł do sędziego zawodnik Arki Gdynia Krzysztof Sobieraj i zaproponował sędziemu za pomoc w zmianie tego niekorzystnego dla Arki Gdynia wyniku kwotę 10.000 złotych. Piotr Aleksandrowicz poważnie wziął do siebie słowa Krzysztofa Sobieraja. Mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem Arki Gdynia 3 do 2. W trakcie meczu z Wojciechem W. pozostawali w kontakcie telefonicznym.
Przed zakończeniem pierwszej połowy, o godzinie 19.45 Ryszard Forbrich zatelefonował do obserwatora Romana D. W przerwie meczu, o godzinie 19.50 Ryszard Forbrich zatelefonował do sędziego Piotra Aleksandrowicza i przeprowadził z nim 110 sekundową rozmowę. Następnie, natychmiast zatelefonował do obserwatora Romana D. Po telefonie do Romana D. natychmiast, bo o godzinie 19.54 Ryszard Forbrich zadzwonił do Janusza Oparcika. Janusz Oparcik natomiast również niezwłocznie, bo o godzinie 19.57 zatelefonował do Piotra Aleksandrowicza i rozmawiał z nim 74 sekundy. Ponownie Ryszard Forbrich zatelefonował do Janusza Oparcika o godzinie 19.58. Gdy zakończyła się przerwa między połowami meczu, o godzinie 20.00 obserwator Roman D. zatelefonował do Ryszarda Forbricha. O godzinie 21.01 zatelefonował natomiast do Wiesława K. Po meczu, jak zwykle Wiesław K. zaprosił sędziów do pubu „Ameryka”. W pubie tym wręczył Piotrowi Aleksandrowiczowi obiecane pieniądze w kwocie nie mniejszej niż 5.000 złotych.
Po godzinie 22.51 do Ryszarda Forbricha zadzwonił Piotr Aleksandrowicz i rozmawiał z nim 294 sekundy. Rozmowa ta zatem zakończyła się 16 sekund po godzinie 22.56. Piotr Aleksandrowicz telefonował na numer pre-paid Ryszarda Forbricha. W trakcie tej rozmowy Ryszard Forbrich z drugiego aparatu zatelefonował do obserwatora Romana D. Nie udało mu się jednak przeprowadzić z obserwatorem i sędzią jednoczesnej rozmowy, gdyż nie nawiązał połączenia z Romanem D. Udało mu się przeprowadzić z Romanem D. 451 sekundową rozmowę o godzinie 23.32. Po kolacji w pubie sędziowie nie wrócili do miejsc zamieszkania, lecz nocowali w hotelu Olimp, który mieści się koło stadionu Arki Gdynia. Rano Piotr Aleksandrowicz poprosił do pokoju hotelowego Wiesława K. i powiedział mu, że zawodnicy są mu winni dodatkowe pieniądze za zwycięstwo w tym meczu, gdyż taka propozycja dodatkowych pieniędzy została mu złożona przez jednego z zawodników na boisku. Wiesław K. oświadczył, że nic nie wie na temat tej propozycji. Wówczas Piotr Aleksandrowicz zażądał, aby Wiesław K. poprosił do niego kapitana drużyny. Wiesław K. wezwał kapitana Mariusza W., który wówczas brał udział w treningu Arki Gdynia. Gdy Mariusz W. przyszedł do pokoju sędziowskiego, Piotr Aleksandrowicz zażądał od niego wypłacenia kwoty 10.000 złotych, gdyż obietnicę zapłacenia takiej kwoty, w przypadku zwycięstwa Arki Gdynia, złożył mu podczas meczu Krzysztof Sobieraj. Mariusz W. odpowiedział Piotrowi Aleksandrowiczowi, że on mu pieniędzy nie da, bo on mu tej propozycji nie składał. Wówczas Piotr Aleksandrowicz oświadczył, że „światek sędziowski jest mały i on może dużo powiedzieć, co im zaszkodzi”. Powiedział nadto Mariuszowi W., żeby ten poszedł do szatni i zapytał Krzysztofa Sobieraja, czy złożył mu taką propozycję. Mariusz W. udał się do szatni, gdzie uzyskał potwierdzenie od Krzysztofa Sobieraja. Wówczas zawodnicy postanowili zapłacić sędziemu obiecane wcześniej pieniądze, ale nie w pełnej wysokości. Nie mając przy sobie żądanej kwoty poprosili Wiesława K., aby w klubie pożyczył pieniądze, które zawodnicy zobowiązali się oddać z premii meczowych. Wiesław K. poszedł wówczas do zajmującego się w klubie sprawami finansowymi Grzegorza Gąsiorowskiego. Przedstawił mu „problem” i otrzymał od niego pieniądze w kwocie 4.000 złotych. Następnie wraz z kapitanem Mariuszem W. udał się do pokoju hotelowego Piotra Aleksandrowicza. Tam Mariusz W. wręczył sędziemu głównemu zawodów obiecane pieniądze. Po otrzymaniu wszystkich, obiecanych dnia poprzedniego pieniędzy w łącznej kwocie nie mniejszej niż 9.000 złotych sędziowie spakowali się i nie zapłaciwszy za pokój hotelowy udali się do domu.- 6 3
-
2010-05-07 05:52
kibic z 3city
a ja kibicuje kazdej druzynie z trojmiasta.a nie jakims wiesniakom z belchatowa czy innych miast.
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.