• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Francuz zwyciężył w niecałą godzinę

Krzysztof Klinkosz
17 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Rozstawiony z numerem 4 Francuz Eric Prodon został zwycięzcą sopockiego challengera ATP BNP Paribas Polish Open (korty ziemne, pula nagród 106 500 euro). W finale pokonał on Serba Nikolę Ciricia 6:1, 6:3. Mecz trwał zaledwie 51 minut.



Nadspodziewanie szybko zakończył się niedzielny finał gry pojedynczej sopockiego challangera, obydwaj tenisiści dość regularnie bowiem, toczyli w Sopocie trzysetowe pojedynki.

Serb rozpoczął od wyeliminowania turniejowej "jedynki" właśnie w trzech setach a później, każdy następny mecz rozgrywał na maksymalnym dystansie, Francuz natomiast w trzysetowe mecze rozgrywał w ćwierćfinale i półfinale.

Tym razem jednak Eric Prodon już od pierwszych piłek narzucił swoje tempo i swój styl rywalizacji, przełamał rywala już w pierwszym gemie, na chwilę "zatrzymał się" przy stanie 3:1 ale kolejne gemy rozstrzygał na swoją korzyść.

Serb z każdą piłką był wyraźnie coraz bardziej załamany przebiegiem spotkania, z dość szczelnie obandażowanymi kolanami poruszał się wolno na korcie, nie mógł nic poradzić na skróty Francuza.

W drugim secie Prodon również wygrał pierwszego gema ale w kolejnych gra wyrównała się, było 1:1, 2:2 jednak wówczas Prodon wygrał 3 gemy pod rząd i zrobiło się 5:2 dla Francuza.

Cirić po raz ostatni zerwał się do walki wygrał gema ale jego rywal nie wypuścił z rąk okazji do zwycięstwa, które dało mu po raz pierwszy w karierze awans do pierwszej setki rankingu ATP.

-Nie spodziewałem się, że mecz ten potrwa zaledwie dwa sety, znam Nikolę, wiem, że ciężko się przeciwko niemu gra, myślę, że był chyba dziś zbyt zestresowany, co przełożyło się na jego postawę na korcie. W praktyce oddał mi za darmo pierwszego gema. W drugiej partii Cirić serwował już nieco lepiej, ja jednak postanowiłem nie zmieniać swojego sposobu gry skoro przyniósł mi on powodzenie w pierwszym secie. Po turnieju w Sopocie jadę do Poznania, później zagram w Tampere, w Finlandii. Tam mieszkam od 10 lat, mam rodzinę, przyjaciół, zawsze lubię tam grać, później planuję kilka dni urlopu i oczywiście wyjazd do USA - powiedział po meczu Eric Prodon.

Wyniki
Finał gry pojedynczej

Eric Prodon (Francja) - Nikola Cirić (Serbia) 6:1, 6:3

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (9) 1 zablokowana

  • Ciric nie mial nic do powiedzenia w tym meczu (2)

    Ale fajnie, ze mamy znowu turniej tenisowy w Sopocie!

    • 19 4

    • turniej dziadowy chciałeś powiedziec (1)

      • 3 3

      • nie pasi to nie ogladaj

        • 4 0

  • Beznadziejny finał

    żadnych emocji.

    • 10 2

  • :) (1)

    turniej fajny, ale co do organizacji to mam troszkę zastrzeżeń jak i do ludzi, którzy przychodzą na trybuny. Tu jeszcze sporo nam brakuje ;) Fajnie, że tenis wraca do Sopotu. Tylko dramat z tymi pozamykanymi ulicami w Sopocie przez tą cholerną prezydencję.

    • 15 4

    • Pod

      względem organizacyjnym , klapa , za dużo bałaganu , ochroniarzy jak w Chinach wojska !!! , kogo oni mieli ochraniac ????

      • 1 2

  • Nuda (1)

    Jak w polskim filmie.Tenis zawwsze nudny.

    • 5 17

    • Poziom

      niestety mierny , bidny kraj , biedny turniej , inaczej być nie moze !!

      • 1 2

  • biedny finał

    autor zapomniał nadmienić że ciric "nie grał wcale" bo miał focha za styl gry erica...

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane