Po raz drugi Gala KSW zawita do Ergo Areny. Za pierwszym razem towarzyszyły nam ogromne emocje i nie inaczej będzie tym razem. Na naszych oczach swoje walki stoczą Mariusz Pudzianowski, Jan Błachowicz, Mariusz Różalski, czy... były piłkarz, Jacek Wiśniewski, dla którego będzie to debiut w MMA. Sobota, godzina 20, na żywo w U7. MUSISZ to zobaczyć!
Podobne wydarzenia
niedziela, godz. 15:00
Gdańsk,
Pub Polufka
Wstęp wolny
niedziela, godz. 15:00
Gdańsk,
Stacja Food Hall
Wstęp wolny
Łącznie widzowie zobaczą siedem walk, w tym dwie będące wydarzeniem wieczoru. W pierwszym takim pojedynku (walka numer sześć) Mariusz Pudzianowski zmierzy się z greckim zabijaką, Christosem Piliafasem. Znanym z tego, że swoje walki kończy bardzo szybko. - Polscy kibice nie zdążą nawet mrugnąć, a już będzie po wszystkim - odgraża się Grek z amerykańskim paszportem. - Na Mariusza przyszedł czas, by stanął naprzeciwko rywala, który nie będzie ważył swoją popularnością, tylko kalibrem sportowym i umiejętnościami. Piliafas nie jest wielką gwiazdą, ale to jest rzetelny zawodnik MMA i czeka nas bardzo ciekawy pojedynek - mówi Maciej Kawulski, współwłaściciel KSW.
Drugą walką wieczoru będzie starcie Jana Błachowicza z Alexandrem Houstonem. Bez wątpienia jest to najważniejszy pojedynek gali, dlatego będzie odbywał się jako ostatni. Błachowicz jest międzynarodowym mistrzem Federacji KSW w wadze półciężkiej i jednocześnie najlepszym zawodnikiem tej kategorii wagowej w Europie. Natomiast Houston to weteran największej organizacji UFC, a także bardzo dobry bokser i kickboxer. Błachowicz w walce z Alexandrem stanie w obronie mistrzowskiego pasa.
Co jeszcze? W akcji zobaczymy Mariusza Różalskiego, zwanego także żartobliwie "człowiekiem - brudnopisem" (to od liczby tatuaży, jakie zdobią jego ciało), który zmierzy się z Jerome Le Bannerem, świetnym kickbokserem. Pewnym wydarzeniem będzie także debiut w MMA Jacka Wiśniewskiego, byłego..piłkarza Górnika Zabrze. Wiśniewski w polskiej ekstraklasie rozegrał 189 spotkań i miał opinię rzeźnika, który nigdy się nie poddaje. Kiedyś zagrał ze złamaną ręką, którą miał tylko owiniętą w bandaż. Kiedy indziej wyszedł w za małych butach. Jak je po pierwszej połowie ściągnął, to na podłogę wylało się morze krwi. Co zrobił "Wiśnia"? Założył buty z powrotem i już ich nie zdejmował aż do końca meczu. Dał radę. Nie inaczej będzie tym razem, bo Jacek to facet, który po prostu lubi się prać. Jak mówi, nigdy nie przegrał pojedynku. Jego marzeniem jest walka z, uwaga!, Robertem Burneiką.
- Nie spękasz?
- Nie... Nigdy nie pękam. Na pewno bym się go nie przestraszył. Byłaby ciekawa walka - mówi Jacek, który stanie naprzeciwko Kamila Walusia. No, na miejscu Kamila to trochę byśmy się bali...
My już nie możemy się doczekać. W sobotę od godziny 20 oczy wielu Polaków, nie tylko tych mieszkających w Trójmieście, będą skierowane na Ergo Arenę. Musisz zobaczyć w akcji prawdziwych gladiatorów, którzy nigdy się nie poddają. Musisz poczuć prawdziwe emocje. Musisz z Nami być!
Sobota. 15 września. Godzina 20. Widzimy się w U7!
JAKIE CZEKAJĄ NAS WALKI?
Jan Błachowicz (Polska) vs. Houston Alexander (USA)
Mariusz Pudzianowski (Polska) vs. Christos Piliafas (USA)
Marcin Różalski (Polska) vs. Jerome Le Banner (Francja)
Karol Bedorf (Polska) vs. Karol Knothe
Rafał Moks (Polska) vs. Borys Mańkowski (Polska)
Kamil Waluś (Polska) vs. Jacek Wiśniewski
Anzor Azhiev (Polska) vs. Paul Reed
Drugą walką wieczoru będzie starcie Jana Błachowicza z Alexandrem Houstonem. Bez wątpienia jest to najważniejszy pojedynek gali, dlatego będzie odbywał się jako ostatni. Błachowicz jest międzynarodowym mistrzem Federacji KSW w wadze półciężkiej i jednocześnie najlepszym zawodnikiem tej kategorii wagowej w Europie. Natomiast Houston to weteran największej organizacji UFC, a także bardzo dobry bokser i kickboxer. Błachowicz w walce z Alexandrem stanie w obronie mistrzowskiego pasa.
Co jeszcze? W akcji zobaczymy Mariusza Różalskiego, zwanego także żartobliwie "człowiekiem - brudnopisem" (to od liczby tatuaży, jakie zdobią jego ciało), który zmierzy się z Jerome Le Bannerem, świetnym kickbokserem. Pewnym wydarzeniem będzie także debiut w MMA Jacka Wiśniewskiego, byłego..piłkarza Górnika Zabrze. Wiśniewski w polskiej ekstraklasie rozegrał 189 spotkań i miał opinię rzeźnika, który nigdy się nie poddaje. Kiedyś zagrał ze złamaną ręką, którą miał tylko owiniętą w bandaż. Kiedy indziej wyszedł w za małych butach. Jak je po pierwszej połowie ściągnął, to na podłogę wylało się morze krwi. Co zrobił "Wiśnia"? Założył buty z powrotem i już ich nie zdejmował aż do końca meczu. Dał radę. Nie inaczej będzie tym razem, bo Jacek to facet, który po prostu lubi się prać. Jak mówi, nigdy nie przegrał pojedynku. Jego marzeniem jest walka z, uwaga!, Robertem Burneiką.
- Nie spękasz?
- Nie... Nigdy nie pękam. Na pewno bym się go nie przestraszył. Byłaby ciekawa walka - mówi Jacek, który stanie naprzeciwko Kamila Walusia. No, na miejscu Kamila to trochę byśmy się bali...
My już nie możemy się doczekać. W sobotę od godziny 20 oczy wielu Polaków, nie tylko tych mieszkających w Trójmieście, będą skierowane na Ergo Arenę. Musisz zobaczyć w akcji prawdziwych gladiatorów, którzy nigdy się nie poddają. Musisz poczuć prawdziwe emocje. Musisz z Nami być!
Sobota. 15 września. Godzina 20. Widzimy się w U7!
JAKIE CZEKAJĄ NAS WALKI?
Jan Błachowicz (Polska) vs. Houston Alexander (USA)
Mariusz Pudzianowski (Polska) vs. Christos Piliafas (USA)
Marcin Różalski (Polska) vs. Jerome Le Banner (Francja)
Karol Bedorf (Polska) vs. Karol Knothe
Rafał Moks (Polska) vs. Borys Mańkowski (Polska)
Kamil Waluś (Polska) vs. Jacek Wiśniewski
Anzor Azhiev (Polska) vs. Paul Reed
Filmy