- 1 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (256 opinii) LIVE!
- 2 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (117 opinii)
- 3 Lechia rozbita. Zmiana lidera (21 opinii)
- 4 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (81 opinii)
- 5 Cztery polskie sztafety na igrzyskach (2 opinie)
- 6 Trefl o krok od awansu do półfinału (17 opinii)
Gemini 3 zalane wodą
Z powodu awarii katamaranu "Gemini 3" Roman Paszke przerwał rejs, w którym zamierzał pobić światowy rekord w samotnej żegludze dookoła świata ze wschodu na zachód. Gdańszczanin kieruje się do argentyńskiego portu Rio Gallegos, do którego pozostało mu około 160 mil morskich (295 km).
Lewy pływak katamaranu został zalany wodą w najważniejszych przedziałach: nawigacyjnym i maszynowym. Możliwe jest również uszkodzenie poszycia burty poniżej linii wodnej. Do awarii doszło przed Przylądkiem Horn uważanym za jednym z trudniejszych etapów rejsu.
Jeszcze przed kilkoma dniami pisaliśmy na naszych łamach o udanej pierwszej fazie wyprawy (film z przygotowań, trasę oraz meldunek z pierwszych osiemnastu dni rejsu zobacz tutaj). Niestety, wszystko wskazuje na to, że gdańszczanin będzie musiał odłożyć marzenia o pobiciu światowego rekordu.
Obecnie kapitan Roman Paszke kieruje jachtem korzystając jedynie z prawego pływaka jachtu. 60-letni gdańszczanin jest w stałym kontakcie z zespołem brzegowym oraz z ratowniczymi służbami morskimi Argentyny - SAR, które na bieżąco monitorują sytuację i zaoferowały niezbędną pomoc.
Na jacht dzięki współpracy z NavSim dostarczono drogą satelitarną i zainstalowano szczegółowe, elektroniczne mapy podejściowe i plan portu Rio Gallegos. Decyzje dotyczące dalszych planów rejsu kapitan Paszke podejmie po dotarciu do portu.
Przypomnijmy, że gdańszczanin rozpoczął swój rejs 14 grudnia minionego roku. Wyprawa stanowi oficjalną próbę pobicia rekordu świata w samotnej żegludze non stop ze wschodu na zachód. Dotychczas tę trasę pokonało tylko sześciu żeglarzy. Obecny rekord ustanowiony pomiędzy listopadem 2003 a marcem 2004 roku, należy do francuskiego kapitana Jean-Luc van den Heede i wynosi 122 dni, 14 godziny, 3 minuty i 49 sekund.
Zdecydowanie więcej, gdyż blisko 200 śmiałków opłynęło świat kierując się w drugą stronę, czyli żeglując z wiatrem. Na tej trasie także rekord jest znacznie wyśrubowany. Francuz Francis Joyon, na przełomie 2007 i 2008 roku opłynął glob w ciągu 57 dni!
Opinie (69) 3 zablokowane
-
2012-01-06 20:55
oj roman daj juz na luz,tyle kasy na lewo,zero wynikow
- 8 3
-
2012-01-06 21:00
Jak Zwykle (2)
Menadżer o trochę tchórzliwej naturze .Na jachtach wielozałogowych korzysta z zdolnych strategów i umiejętności załogi a o tym ,że tak się skończy mimo dmuchania balona poprzez "przychylne " media patrz grosz cały świat żeglarski wiedział tydzień temu .Romcio samotnie na hornie - Dobre
- 10 3
-
2012-01-07 11:56
Zawiść to brzydkie uczucie. Romek to profesjonalista i swoje zadanie wykonał doskonale. Co miał zrobić - zrobił. Wywiązał się . (1)
- 0 1
-
2012-01-17 10:16
tia
wywiązał się = zaprezentował siebie i sponsorów medialnie
- 0 0
-
2012-01-06 21:10
Romcio
to było do przewidzenia a i tak jak na Romana to i za długo.... hehe
- 10 3
-
2012-01-06 21:44
LUDZIE JESTSCIE ZALOSNI!
Facet jest niesamowity, kocha świat i zycie i chcial to udowonic!
- 6 10
-
2012-01-06 21:54
Ktos tu ma straszny kompleks Romana Paszke (1)
Frustraci, idźcie się leczyć
- 6 9
-
2012-01-07 11:57
To nie frustraci tylko znawcy tematu :)))
- 0 0
-
2012-01-06 22:55
a co to obchodzi
zwyklych ludzi,ma hajc to se wymysla atrakcje i czeka kto go zobaczy zeby byc slawny,niech se plywa bez rozglosu
- 4 2
-
2012-01-07 04:49
geri
Najlepiej strzępić na tym o czym nie ma się zielonego pojęcia. Pobądżcie parę dni na jachcie bez mamusi a na środku Bałtyku będziecie spieprzać na piechotę do domu. A są tacy którzy lubią wilgoć , mokre ubrania , popękane od roboty ręce. Wy nie macie o tym pojęcia a na waszych komentarzach maminsynki można oprzeć doktorat z psychiatrii. Krótko - rz...ć można i od czytania takich głupot nie tylko od przechyłów....
- 3 6
-
2012-01-07 07:59
znudziło mu się
znudziło mu się
- 7 0
-
2012-01-07 08:37
i tak długo płynął
i tak długo płynął, mógł złapać awarię już na Kanarach.
wszyscy zorientowani to przewidywali...
a może sponsorzy też? i trochę kasy wyprali...- 9 0
-
2012-01-07 09:29
jaka piękna porażka
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.