- 1 Wybrzeże bez liderów do Bydgoszczy? (57 opinii)
- 2 W Lechii Gdańsk nie ma napastników (14 opinii)
- 3 Arka potrzebuje nowych młodzieżowców? (17 opinii)
- 4 Lechia decyduje, czy Chłań będzie olimpijczykiem (50 opinii)
- 5 Arka sprzedaje, wypożycza i pozyskuje (139 opinii)
- 6 Wyniki zagranicznych startów żużlowców (162 opinie)
Grzegorz Niciński w Arce!
Arka Gdynia
Kibicom łatwiej będzie teraz wybaczyć włodarzom Arki zwolnienie Jarosława Krupskiego, a Dariusz Ulanowski, który rozpocznie trzynasty sezon w barwach żółto-niebieskich nie będzie jedynym symbolem klubowym w I-ligowej kadrze.
Grzegorz Niciński co prawda opuścił Gdynię przed dziesięcioma laty, ale nadal ma tutaj swoich fanów. Popularny "Nitek" wyjeżdżał ze stadionu ze słynną "Górką", wraca na ul. Olimpijską.
-To będzie wiodący zawodnik naszej drużyny. Próbowaliśmy go pozyskać już od dwóch lat. W Zagłębiu Lubin był napastnikiem, ale nie była to jego optymalna napastnika. W Gdyni zapewne zagra lekko za napastnikami - ocenia Jacek Milewski, prezes Arki.
Niciński w pierwszym etapie kariery wypromował się głównie dzięki Mieczysławowi Broniszewskiemu. To ten szkoleniowiec powołał wówczas II-ligowca do olimpijskiej reprezentacji Polski. Liczący sobie dzisiaj ponad 32 lata zawodnim (urodziny obchodził 16 maja) debiutował w ekstraklasie 5 marca 1995 roku w barwach PogoniSzczecin. Następnie grał w Wiśle Kraków, z którą dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski, a raz krajowy puchar, GKS Katowice i Zagłębiu Lubin. W ekstraklasie rozegrał 193 spotkania i strzelił 37 goli. W minionym sezonie w miedziowej jedenastce nie opuścił żadnego meczu. Może z powodzeniem grać jako pomocnik jak i napastnik. Dysponuje bardzo dobrymi warunkami fizycznymi (186 cm, 79 kg).
Aby zagrać w Arce, popularny "Nitek" przed czasem rozwiązał kontrakt w Lubinie, który w pierwotnej koncepcji miał obowiązywać do końca bieżącego roku. W Gdyni Niciński związał się umową na dwa lata. Jest piątym - po Ireneuszu Kościelniaku, Benjaminie Imehu, Grzegorzu Jakoszu i Norbercie Witkowskim - nabytkiem beniaminka ekstraklasy.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy kolejnymi w kolejce do kontraktu w Gdyni są: Jan Cios, 29-letni obrońca Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, Jan Cios, Kamil Biecke, 21-letni golkiper Lechii Gdańsk oraz Bartłomiej Grzelak, 24-letni napastnik, który w minionym sezonie grał w Kujawiaku Włocławek. Nie jest wykluczone, że dzisiaj o godzinie 9.00 na pierwszym powakacyjnym treningu pojawią się również młodzi zawodnicy, którzy w ciągu kilku najbliższych dni będą próbowali zaskarbić sobie względu trenera Mirosława Dragana.
Poza kompletowaniem kadry zawodniczej, Arka rozszerza także grono sponsorskie. Do grona tzw. złotych partnerów, czyli firm, które na piłkarzy łożą minimum 150 tysięcy złotych netto rocznie, dołączyła Stena Line. Przewoźnik promowy związał się z gdyńskim klubem na trzy lata.
Kluby sportowe
Opinie (23)
-
2005-07-01 04:29
LECHISCI MUSIMY ZYC W SYMBIOZIE
dobrze zeecia jest w 2giej lidze nareszcieeeto moze jakies talenty sie objawia TO ARECZKA JUZ ICH PRZYCIAGNIE DO PIERWSZEJ LIGI, . PRZECIEZ TO OKNO DO KARIERY TO CHLOPAKI BEDA DZWONIC DO MILEWSKIEGOO .NIE DZIWIE SIE CHLOPAKOM Z LECHI KAZDY ZE ZDRWYMI ZMYSLAMI CHCE GRAC W NAJLEPSZEJ LIDZE ZA PRZYZWOITE PIENIADZE TO NORMALKA. CO TU DUZO MOWIC LECHIA SZKOLCIE MLODZIEZ DLA ARECZKI PLEASE ARKA BEDZIE POTRZEBOWAC TALENTOW MLODZIERZY Z LECHI. TAKIE JEST ZYCIE POWODZENIA
- 0 0
-
2005-07-04 16:29
sledzik
Ostatki.
- 0 0
-
2005-07-06 21:39
dajcie spokój.....przecież z braku laku dobry kit........
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.