- 1 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (27 opinii)
- 2 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (68 opinii)
- 3 Stal - Wybrzeże. Awizowane składy (51 opinii)
- 4 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (198 opinii)
- 5 Dylewicz o Treflu przed Śląskiem (2 opinie)
- 6 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (59 opinii)
Hat-trick Chmiesta
Arka Gdynia
Bramki: Chmiest 50, 54, 65 - Suchocki 23, Różewicz 30, Zakierski 31.
ARKA:
(I połowa): Witkowski - Kowalski, Ulanowski, Sobieraj, Kalousek - Mazurkiewicz, Przytuła, Moskalewicz - Nawrocik, Niciński, Wachowicz.
(II połowa): Bledzewski - Sokołowski, Szyndrowski, Weinar, Baster - Ława, Przytuła, Łabędzki - Bazler, Chmiest, Karwan.
OKS: Gregorowicz - Aziewicz, Rzeźnikiewicz, Zakierski, Spychała - Lech, Mikołowski, Gabrusewicz, Michałowski - Suchocki, Różewicz oraz Łukasik, Szostek, Harmasiński, Frankowski, Szypulski.
Na ostatni, a zarazem jedyny sparing w Gdyni przed inauguracją II ligi przyszło blisko dwa tysiące kibiców. Arka zaczęła dobrze. Skrzydłami atakowali Damian Nawrocik i Marcin Wachowicz. Ten drugi w już w ósmej minucie mocnym strzałem zatrudnił bramkarza gości. Potem uderzał jeszcze dwa razy, ale już gorszym skutkiem. "Wachu" popisał się też rajdem niemal przez pół boiska, który zainicjował kontrę trzech na trzech, ale zabrakło mu precyzyjnego podania do partnerów, gdy zbliżał się do pola karnego.
Niestety, przed przerwą już nikt więcej z żółto-niebieskich nie zagroził OKS. Co prawda w 23. minucie posłał piłkę do siatki Grzegorz Niciński, ale był na spalonym. Grę na ofsajdy olsztynianie opanowali perfekcyjnie. Tylko w pierwszej połowie złapali na nie gospodarzy aż sześciokrotnie.
Ostrzeżeniem dla miejscowych powinna być sytuacja kwadrans po rozpoczęciu gry. Krzysztof Przytuła niefrasobliwie stracił piłkę 25 metrów od własnej bramki. Olsztynianie byli tym prezentem tak zaskoczeni, że pogubili się w dogodnej sytuacji i nawet nie oddali strzału. Ale potem byli już bezwzględni. 0:3 to był najniższy wymiar kary!
W 18. minucie Łukasz Suchocki po nieporozumieniu Przytuły z Łukaszem Kowalskiem, wpadł w pole karne i uderzył niecelnie. Pięć minut później 21-latek OKS już się nie pomylił. Tym razem uciekł skrzydłem Kowalskiemu i otworzył rejestr bramkowy. Minutę później nastąpiła niemal kopia tej sytuacji. Z tą tylko różnicą, że Suchocki nie pobiegł na wprost bramki, a został zepchnięty na ostrzejszy kąt. W tej sytuacji zdecydował się ostro dośrodkować. Lot piłki przeciął Krzysztof Sobieraj i o mały włos nie skończyło się to golem samobójczym. Norbert Witkowski z najwyższym trudem sparował futbolówkę na róg.
W 30. minucie bramkarz Arki też stanął na wysokości zadania. Odbił pierwszy strzał Mateusza Różewicza. Tylko co przy tej sytuacji robili obrońcy? Olsztynianin zdołał dojść ponownie do piłki i po dobitce podwyższył na 2:0. Minutę później padła kolejna bramka. Gdynianie szybko stracili piłkę na środku boiska i poszła kontra rywali. 25 metrów od bramki rywali przerwał ją faulem taktycznym Dariusz Ulanowski. Cóż z tego, skoro miękkiej wrzutce z wolnego na lewy słupek bramki Witkowskiego szybszy od obrońców był Tomasz Zakierski i z bliska wepchnął futbolówkę do siatki! Jeszcze w 38. minucie po kolejnej akcji Suchockiego Witkowski był w opałach, ale sparował uderzenia przeciwnika na róg.
W przerwie trener Stawowy dokonał dziesięciu zmian. I nie była to reakcja na wynik, ale zapowiadana przed spotkaniem roszada. Szkoleniowiec chciał wypróbować wszystkich piłkarzy. Z tych, którzy trenowali na tureckich zgrupowaniach szansy nie dostało tylko pięciu juniorów, rekonwalescent Ireneusz Kościelniak oraz Radosław Wróblewski, który z utrzymywanych przez klub w tajemnicy powodów jest poza drużyną. Ze składu z pierwszej połowy w grze pozostał tylko Przytuła.
Najważniejsze ze zmienił się nie tyle skład, ale gra Arki. Wreszcie było widać, że gra zespół, który w minionym sezonie występował w ekstraklasie z ambitnym, ale tylko III-ligowcem. Dwadzieścia minut wystarczyło Chmiestowi, aby ustrzelić hat-tricka! Potem były jeszcze sytuacje, aby przechylić szale wygranej na swoją korzyść. Przy czwartym strzale w mecze Marcin przeniósł piłkę nad poprzeczką, a precyzji zabrakło również Piotrowi Bazlerowi i Michałowi Łąbędzkiemu, którzy po dwa razy uderzali na bramkę. Rywale już tylko dwukrotnie mocniej zagrozili Andrzejowi Bledzewskiemu. Raz po "prezencie" Marka Szyndrowskiego.
Kluby sportowe
Opinie (49) ponad 10 zablokowanych
-
2008-03-05 12:50
III LIGA.III LIGA-areczka
WISLA MISTRZEM POLSKI!TRZEJ KROLOWIE WIELKICH MIAST ZA ROK W OE!CZEKAMY NA LECHIE I SLASK!
- 0 0
-
2008-03-05 13:08
TY PARTYZANT
ZEBYS NIE PLAKAL PO MECZACH W P.P. U NAS 1:0 U WAS 0:0 I ARKA ZEGNA FRAJERA.
- 0 0
-
2008-03-05 13:09
PARTYZANT
SLASK KUPI SOBIE 1 LIGE A LECHIA DZIEKI TEMU TEZ WEJDZIE, ZENADA.
- 0 0
-
2008-03-05 13:15
3 kupczyki wielkich miast
a ile kosztuje mistrzostwo polski?!
- 0 0
-
2008-03-05 13:50
To fakt
Analizowalem mecze Arki i lechii.
Betony ,naprawde macie terminarz bardzo ciezki.Powiem ,krotko- z tym skladem i "lawka" mozecie ledwie sie zalapac na 4-5 miejsce.O ile wytrzymacie .
Zycze nam czyt.(trojmiastu) co prawda derbow 1 ligowych ale,bedziecie mieli duze problemy!!!!
Zobaczycie,tym bardziej ze zaczynaja "obdukcje" klubow ktore awansowaly w ostatnich latach do 3 ligi.........
Powodzenia z****ncy i do zobaczenia w OE- 0 0
-
2008-03-05 13:58
Mając takie zaplecze w postaci graczy z 1 połowy to po trzeciej kolejce łapiecie zadyszkę a po 5 baty od każdego
- 0 0
-
2008-03-05 14:24
Forza OKS!!!
Brawo OKS, cieszę się, że olsztyński futbol powoli się odradza. W przeciwieństwie do stadionu, który niedługo chyba sam się zapadnie ze wstydu pod ziemię. Lechia-Arka-OKS w OE!! Futbol znów powróci ze wsi do miast.
- 0 0
-
2008-03-05 14:41
szacun dla oks
ladnie zagrali w 1 polowie
- 0 0
-
2008-03-05 14:44
hej sledziuchy!nerwy pyszczaja!
slabo graja wasze gwiazdy za pieniadze(duze)rysia i tyle..nerwy puszczaja i zaczynacie wiypisywac bzdury,typu Slask odda nam miejsce na awana.sluchajcie zafajdane sledzie,to my jestesmy przed wami i to was tak boli:)wygraliscie w derbach fakt,ale przeciz my mielismy dostac baty.a co bylo kazdy widzial..i przestancie wypisywac bzdury,ze w Gliwicach baty,ze z Wisla P. baty.bo narazie,to LECHIA-PIAST3:0! LECHIA-WISLA 5:1! cos jeszcze w tym temacie?nie przypadkowo jestesmy w czolowce.a PODBESKIDZIE postawi wam taki opor,ze sie zdziwicie.
- 0 0
-
2008-03-05 14:51
a co to jest ta arka czy ktos mi wreszcie powie ?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.