- 1 Neptun gotowy już na derby. A ty? (141 opinii)
- 2 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (43 opinie)
- 3 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (85 opinii)
- 4 Arka na derby po wygraną i awans (203 opinie)
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (60 opinii)
- 6 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (142 opinie) LIVE!
Piłkarze Hiszpanii zostali mistrzami Europy! W finale w Wiedniu podopieczni Luisa Aragonesa pokonali Niemców 1:0. Jedynego gola zdobył Fernando Torres w 33. minucie spotkania. Tytuł króla strzelców zdobył David Villa. Najlepszy snajper championów nie zagrał jednak w ostatnim meczu z powodu kontuzji i turniej skończył z czterema trafieniami, które uzyskał w dwóch pierwszych grach. Polska w klasyfikacji generalnej Euro 2008 sklasyfikowana została na 14. miejscu.
NIEMCY: Jens Lehmann - Arne Friedrich, Per Mertesacker, Christoph Metzelder, Philipp Lahm (46 Marcell Jansen) - Bastian Schweinsteiger, Torsten Frings, Michael Ballack, Thomas Hitzlsperger (58 Kevin Kuranyi), Lukas Podolski - Miroslav Klose (79 Mario Gomez).
HISZPANIA: Iker Casillas - Sergio Ramos, Carlos Puyol, Carlos Marchena, Joan Capdevila - Marcos Senna, Andres Iniesta, Xavi Hernandez, Cesc Fabregas (63 Xabi Alonso), David Silva (66 Santi Cazorla) - Fernando Torres (78 Daniel Guiza).
Żółte kartki: Ballack (Niemcy), Casillas (Hiszpania). Sędzia: Roberto Rosetti (Włochy). Widzów 51 428.
Pomijając sympatie narodowościowe, to przed finałem wydawało się, że bardziej sprawiedliwie będzie, jeśli po zwycięstwo w Euro 2008 sięgnie drużyna, która na turnieju nie przegrała meczu. Niemcom w grupie przydarzyła się porażka z Chorwacją (1:2). Natomiast Hiszpanię jedynie w ćwierćfinale do wyeliminowania Włochów potrzebowali karnych. Pozostałe spotkania wygrali - dwukrotnie z Rosją (w tym w półfinale 3:0) oraz ze Szwecją i abdykującymi mistrzami - Grekami.
Finał, raczej niespodziewanie rozpoczął się od ataków Joachima Loewa. Niemcy potwierdzali wzrost formy, który zaprezentowali w ćwierćfinałach (3:2 z Portugalią) i półfinale (3:2 Turcja), ale tym razem nie starczyło im skuteczności. W szóstym w historii meczu o złoto musieli przegrać po raz trzeci, gdyż w całym meczu oddali tylko jeden strzał w światło bramki rywali, a w ogóle strzelali zaledwie cztery razy. Hiszpania samych celnych uderzeń miała siedem, a prób zaskoczenia Jensa Lehmanna podjęła aż 13.
Piłkarze z Półwyspu Pirenejskiego drugi tytuł mistrzów Europy (poprzedni w 1964 roku) zapewnili sobie w 33. minucie. Philipp Lahm przed polem karnym blokował Torresa, tak aby do piłki doszedł wychodzący z bramki niemiecki bramkarz. Hiszpan najpierw zaatakował rywala z lewej strony, a następnie zmienił kierunek biegu i wyprzedził go z prawej! Lehmann nie zdążył do futbolówki, a Fernando podciął ją tak, aby nad bramkarzem poszybowała do siatki. Tym razem się nie pomylił, choć kilka minut wcześniej "główkował" w słupek.
Więcej goli już nie było. Jeszcze przed przerwą, aby utemperować piłkarzy arbiter wezwał do siebie kapitanów obu drużyn i pokazał im po żółtej kartce. Nie pomogło. W 64. minucie David Silva mógł wylecieć z boiska, ale jego uderzenie głową Lukasa Podolskiego wyłapały tylko telewizyjne powtórki. Niemcy na ostatnie pół godziny wprowadzili kolejnego napastnika, ale to Hiszpanie byli bliżsi kolejnej bramki.
Opinie (23) 3 zablokowane
-
2008-06-30 12:59
Boniek jesat mitrzem!! ;D komnetator 1 klasa!!
- 0 0
-
2008-06-30 14:29
słabiutki ten finał (3)
zdecydowanie lepsze były mecze Holandia-Włochy, Rosja-Holandia i Niemcy-Portugalia.
Mnie gra Hiszpanów nie porywa... kopali wczoraj Niemców (szczególnie Klose)...a włoski sędzia udawał , że nie widzi.- 0 0
-
2008-06-30 15:10
Jestes glupi i tyle (2)
Niemcy od wielu lat graja bardzo koslawy i powolny football. Dziwie sie ze tak wysoko zaszli. Chyba ze pieniadze poszly w ruch. Hiszpania i Wlochy pokazaly sie z najlepszej strony na tych mistrzostwach
- 0 0
-
2008-06-30 20:27
Kpina nic więcej ! espania won ! (1)
a mnie dziwi ze hiszpania wygrala ten turniej. grali w fazie pucharowej slabo. tylko 0-0 z wlochami, 3-0 ze flakami z rosji (czyli z tekturkami bo ruskie stali nie grali), i tylko 1-0 z niemcami nie umiac ich dobic i nic wiecej nie spotkali, a na meczu hiszpania-rosja zasnelem taka nuda pomimo 3 bramek. Ten final uwazam za najnudniejszy z ostatnich finałow LM, MS, ME, PU wieku XXI i lat 90 wieku XX
- 0 0
-
2008-06-30 20:27
jezeli moderator mysli ze won to inaczej wypie... to sie myli, won to odmiana czasownika win (po angielsku) czyli wygrać
- 0 0
-
2008-06-30 16:35
ja wiedzialem ,ze hiszpania wygra cos tak czulem albo a nie mowilem
a kiedy lechia cos wygra tak na arenach miedzynarodowych?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.