Po wysokich wyjazdowych zwycięstwach na inaugurację I ligi, które zaowocowały miejscami w ścisłej czołówce tabeli, piłkarki ręczne MMTS Kwidzyn i Łączpolu Gdynia nie powinny mieć kłopotów z kibicami we własnych halach. Beniaminek zaplecza ekstraklasy zaprasza w sobotę o 13.00 na ul. Mickiewicza na mecz z Vive Kielce. Cztery godziny później w szkolnej hali przy ul. Chylońskiej stawi się TPR Lublin.
- Oba zespoły są młode, a zatem można liczyć na to, że wszystki zawodniczki walczyć będą jak lwice - zauważa
Piotr Rembowicz, szkoleniowiec gdynianek. Jego podopieczne są nieco starsze, co w zestawieniu z własną halą oraz dodatkową mobilizacją związaną z zapowiedzianą wizytacją na meczu władz miejskich, stawia Łączpol w roli faworyta.
- Nie uchylamy się przed wygrywaniem, ale nie musi być to wcale łatwe i przyjemne. Mamy kłopoty zdrowtne. Nadal nie gra Ewa Kobylińska, a na zwolnieniu lekarskim była Anna Musiał - mówi trener Rembowicz.
MMTS, które zostało wiceliderem tabeli, również przygotowuje się na ciężką przeprawę. A może to jedynie strach przed Vive, który to symbol nabrał mocy na męskich parkietach?
- Jeśli ta fima wzięła się za żeński szczypiorniak , to nie po to, by była to tylko I liga. Drużyna cały czas się wzmacnia. Będziemy musieli sobie poradzić na przykład z Elżbietą Kopertowską, przez lata ostoją Piotrcovii - ostrzega
Robert Majdziński, menedżer MMTS.
Wybrzeżowi szczypiorniści po inauguracji mają spuszczone nosy na kwintę. Wszystkie nasze zespoły przegrały. W drugiej kolejce największe pole do popisu ma Techtrans-Darad. Elblążanie zapraszają do hali przy ul. Kościuszki w sobotę o godzinie 17.00 na mecz z Grunwaldem Poznań.
- Słyszeliśmy głosy, że trener rywali, Bolesław Olejniczak, asekuruje się tym, że ma kontuzje. Sądzimy, że to zasłona dymna. Dobrze, że wraca do nas Robert Laskowski, którego bardzo brakowało, zwłaszcza w obronie - mówi
Jerzy Kruszewski, kierownik elbląskiego klubu.
Vetrex Sokół zagra na wyjeździe z Tęczą Kościan, z nowym zawodnikiem.
Sławomir Jurkiewicz będzie pierwszym leworęcznym szczypiornistą kościerskiej drużyny.
- W ostatnim meczu było wiele niewykorzystanych okazji na prawym skrzydle. Liczymy, że gdańszczanin będzie rzucał bramki. Tęcza jest na pozór osłabiona, bo podczas wakacji straciła czołowych zawodników, ale ten klub, ma dobrze ustawioną pracę z młodzieżą - podkreśla trener
Krzysztof Kotwicki.KKKF Żukowo do Olsztyna na mecz z Warmią pojedzie z nowym trenerem. Po rezygnacji
Leszka Biernackiego treningi prowadził skrzydłowy zespołu,
Sebastian Formela. SMS Gdańsk odpoczywa. Gwardia nie ma hali i do Koszalina zaprasza dopiero na środę.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
