• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

I liga szczypiornistek

jag.
12 października 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Pomorskie drużyny I ligi kobiet w piłce ręcznej w czwartej kolejce poprawiły swoje pozycje w tabeli. MMTS Kwidzyn rozgromiło outsidera ze Środy Śląskiej, zdobywając fotel wicelidera, który na koniec sezonu premiowany będzie awansem do ekstraklasy! Łączpol Gdynia w meczu z AZS AWF Katowice zadbał nie tylko o dwa punkty, ale przede wszystkim o wielkie emocje, choć zapłacił za to nerwami trenera i zawodniczek.

- Nie ma jeszcze w Kwidzynie tematu ekstraklasy. Tak daleko w przyszłość nie wybiegamy. Koncetrujemy się zawsze na najbliższym meczu - mowi Edyta Majdzińska, trenerka MMTS. Jej podopieczne zdemolowały kolejnego rywala. Miejscowe grały całym składem, a podstawowe zawodniczki dość szybko dostały wolne.

- Chwaląc nasz zespół, nie możemy zapominać, że Środa to zdecydowanie najsłabsza ekipa I ligi - dodaje Robert Majdziński, dyrektor kwidzyńskiego klubu.

Mecz rozpoczął się od czterech bramek gospodyń, które stopniwo powiększąły przewagę (6:1, 11:3, 14:5...).

Na podobny scenariusz zanosiło się w Gdyni. Łączpol również rozpoczął od 4:0. Gdynianki nie zraziły się nawet tym, że po kwadransie akademiczki zbliżyły się na 7:8. Przed przerwą zdążyły powiększyć przewagę do dziewięciu trafień! Ale po zmianie stron zaczęły tracić bramki i zawodniczki. Za czerwoną kartkę spadła z parkietu Izabela Kuliś, a Anna Musiał skapitulowała po skręceniu nogi. Piotr Rembowicz poprosił o przerwę, gdy katowiczanki zbliżyły się na 15:20, ale jego podopieczne opamiętały się znacznie później - w 55 minucie, gdy przegrywały 22:26! Od tego wyniku do miejscowej siatki nie potrafiła rzucić nawet Monika Samsel, choć wcześniej przymierzana do Naty rozgrywająca zdobyła 9 bramek. Katowiczanki dwukrotnie zaskoczyła Anna Lewandowska, a udanymi akcjami popisały się również Sylwia Orzechowska, Angelika Kotłowska i Adriana Gregorczyk. Ta ostatnia ustaliła wynik na 40 sekund przed końcowym gwizdkiem.

- Po przerwie zawodniczki sprawiały wrażenie jakby myślały, że mecz jest już wygrany, zupełnie zapominając o tym, że katowiczanki jeszcze przed wakacjami grały w ekstraklasie. Dopiero gdy punkty zaczęły uciekać, moje podopieczne przypomniały sobie, jak należy grać w obronie i wyprowadzać kontry. Szkoda tylko nerwów - przyznaje Piotr Rembowicz, trener Łączpolu.

Łączpol Gdynia ř- AZS AWF Katowice 27:26 (20:11)
ŁĄCZPOL: Blok, Skompska - Gregorczyk 3, Lewandowska 3, Musiał 2, Orzechowska 3, Serafin, Kotłowska 1, Seruga 3, Wasyluk 3, Żołnierewicz 1, Wróblewska, Kuliś 8, Kobylińska.
MMTS Kwidzyn - UKS Środa Śląska 38:23 (18:10)
KWIDZYN: Wojdaszko, Górecka - Kwiatek 2, Wieczorkowska 4, Jadach 9, Jaszkowska 1, Knitter 2, Czekaj 7, Borowska 6, Tuz 3, Zawadzka 2, Gładecka 1, Jamrozik, Jezierska 1.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie (2)

  • Do boju dziewczyny!

    Brawo dziewczyny,ale tylko za pierwszą połowę.Druga to katastrofa,choć podobno szczęście sprzyja lepszym.Oby cały następny mecz był taki, jak pierwsza połowa w meczu z Katowicami!

    • 0 0

  • Laseczki gra była swietna,ale tylko w I polowie. Nie łamcie się będzie dobrze!!!Teraz wygrajcie z Kielcami!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane