Arka, która jest troszeczkę nudna, względnie anemiczna - no, niech będzie opanowana - w swoich poczynaniach na rynku transferowym, nie stanowi wyjątku wśród klubów II ligi. Liderem jest na razie Stasiak Ceramika.
Klub z Opoczna, trzynasty po jesieni, zdążył zakontraktować trzech graczy: pożądanego w Gdyni
Przysiudę, przez pół roku leczącego kontuzję
Czajkowskiego (obaj z Lecha) oraz
Turkowskiego, który w I rundzie - po przejściu z Hetmana - nie zrobił furory w I-ligowej Odrze. Klubowi na powrót będzie pomagać Zakład Płytek Ceramicznych. Odchodzą:
Morawski (Widzew) i
Czerbniak. Nie wiadomo, co będzie z wystawionymi na listę transferową:
Sawickim (latem sprawdzała go Arka),
Majewskim oraz
Holewińskim. Ten ostatni byłby dobrym kandydatem na bramkarza żółto-niebieskich, gdyby przy Olimpijskiej zdecydowano się na taki ruch.
Niewątpliwie - w sensie szumu medialnego - liderem jest Piotrcovia, która - mimo zapowiedzi - jeszcze nie podpisała umowy z
Franciszkiem Smudą. Zwolniony z Widzewa szkoleniowiec zwleka, bo czeka na oferty z zagranicy (reprezentacja Gabonu?). Beniaminka mają wzmocnić
Napierała i
Błażejewski z ŁKS. Trudno uwierzyć, aby faktycznie przeszli tam widzewiacy,
Batata i
R. Grzelak.
Antoni Ptak dysponuje ich kartami, ale przecież sam fakt, że jego syn, Dawid, jest menedżerem klubu, to za mało, aby działać wbrew logice i interesom. Bajki o
Łapińskim,
Majaku i
R. Michalskim odkładamy na bok. Mimo to siódma na półmetku Piotrcovia może stać się wiosennym objawieniem.
Nie wiadomo, co wydarzy się w biednym Łódzkim KS. O duecie, który przechwyciła Piotrcovia, już wiemy. Zrezygnowano tam z
Rutki (Korona Kielce),
Adamusa i
Sitnickiego.
Piątek ma wrócić do Lechii.
Kubsik byłby gotów wrócić do Gdyni.
Konon i
Filipczak nie zgadzają się na renegocjację umów.
Sorbian z
Pyskatym przyjęli stanowisko wyczekujące. Działaczom zależy na korzystnej sprzedaży
Golańskiego (Lech, Wisła Płock). Na razie team
Bogusława Pietrzaka (16. miejsce) uchodzi za pewniaka do spadku. Nikt też nie wie, jak potoczą się losy nowicjusza z Bielska-Białej (10. miejsce). MC Podbeskidzie, który już jesienią nie zdzierżył finansowo, przekształca się w stowarzyszenie TS Podbeskidzie, a najlepszy w zespole
Sikora odchodzi do Górnika Zabrze.
Ostatni w tabeli Ruch Radzionków przygotował poważny plan odnowy.
Marek Koniarek ostatecznie objął fotel dyrektora sportowego. Trenerem pozostał
Janusz Kościelny. Działacze szykują wzmocnienia głównie w oparciu o graczy niechcianych u sąsiadów z I ligi. Są to:
D. Skrzypek (Odra),
Galeja,
Tokarz (Szczakowianka),
Muszalik,
Giesa (Katowice). A także
R. Witkowski,
Stolarz (Pogoń),
A. Nocoń (Łęczna),
R. Stanek (Zagłębie Sosnowiec),
J. Trzeciak (Włókniarz Kietrz).
Najlepszy w lidze Świt nie zamierza szaleć. Został
Libor Pala, który planuje pozyskanie dwóch-trzech graczy, ale ponoć nie wchodzą w grę głośne nazwiska. Z myślą o awansie władze Nowego Dworu Mazowieckiego pokryją 70 procent dwumilionowych inwestycji w stadion, będący... obiektem kpin innych ligowców. Ogromny apetyt na bezpośrednią promocję ma Górnik Łęczna, uboższy o 10 punktów! Po 13 latach zmienił się tam prezes, którym jest teraz wiceprezes kopalni Bogdanka. Zwolniono
Pawła Kowalskiego, który chociażby na naszych łamach mówił, że w Łęcznej nie ma presji. Okazało się, że jest. Mimo że Górnik szukał nowego szkoleniowca na wyższej półce, ostatecznie zatrudnił
Jacka Zielińskiego, twórcę sukcesów Tłoków Gorzyce, ale jesienią zwolnionego przez Bełchatów. Za kilka dni zespół wyjeżdża na obóz do Tunezji. Zarząd nie chce rewolucji w kadrze, acz słyszeliśmy, że odchodzi stamtąd
Cetnarowicz.
Drugi Górnik, wicelider z Polkowic, też wyjeżdża za granicę, ale w lutym i do Chorwacji.
Mirosław Dragan postanowił, że nie będzie mieszał w składzie i psuł atmosfery.
- Być może zatrudnimy Kłosińskiego z Groclinu, ale to tylko być może - mówił nam trener, uznany przez "Gazetę Wyborczą" za najlepszego na Dolnym Śląsku.
- Może znajdziemy jakiegoś młodego, utalentowanego zawodnika. Z doświadczenia wiem, że zakupy nie zawsze są dobrym rozwiązaniem. Możemy sobie na to pozwolić, ponieważ mamy dobrą pozycję i nikt nie naciska na awans.W Aluminium, najwyżej sklasyfikowanym beniaminku (5. pozycja), na razie tylko rezygnowali z piłkarzy (
Szarnecki,
J. Białek,
Witek,
Chrupałła,
Kruk), natomiast bramkarz
Przybylski wyjeżdża na Wyspy Owcze. Niewiele wiadomości z ósmego w tabeli Bełchatowa. Ten klub ma jednak ambicje. Ma odejść
Giza, a przyjść
Solarz z Polaru. Za tydzień sprawdzimy, co z tego wszystkiego wynikło.
star.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
