- 1 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (123 opinie) LIVE!
- 2 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (68 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (97 opinii) LIVE!
- 4 Festiwal trójek Trefla w play-off (9 opinii) LIVE!
- 5 Karatecy na medale MP (6 opinii)
- 6 Ogniwo walczy o finał, Lechia pomoże? (2 opinie)
Grembocki: Kibice mogą wstrząsnąć Lechią
Lechia Gdańsk
"Wyniki Lechii w ekstraklasie są poniżej oczekiwań, ale nie są tragiczne. Wszystko jest do odrobienia, jednak czasu jest coraz mniej. Trzeba wstrząsnąć drużyną, bo jeśli nie zrobi tego klub, zrobią to kibice. Mam wątpliwości czy Patryk Lipski, Błażej Augustyn i Joao Oliveira z miejsca zastąpią piłkarzy, którzy odeszli z Gdańska. Polityka klubu przewiduje pozyskiwanie wolnych piłkarzy oraz wypożyczenia i jeśli będzie kontynuowana, problem budowania drużyny od nowa będzie wracał co roku" - mówi Jacek Grembocki, były piłkarz Lechii, który w 1983 roku zdobył z nią Puchar Polski.
BEZ BRAMEK W MECZU POGOŃ - LECHIA. WYSTAW OCENY PIŁKARZOM
Wyniki Lechii nie są jakieś fatalne, ale są poniżej oczekiwań. W ekstraklasie można jeszcze złapać rytm i nadrobić stratę, choć będzie trudniej po likwidacji podziału punktów w rundzie finałowej. Porażka w Pucharze Polski z Bytovią przelała jednak czarę goryczy. Z całym szacunkiem dla Bytovii, ale dla piłkarzy Lechii to wielka ujma przegrać z drużyną, w której zarabia się tyle mniej, że nawet nie ma sensu tego porównywać.
W sumie mamy pięć spotkań z rzędu bez zwycięstwa. To nie może szokować, skoro zespół z poprzedniego sezonu został praktycznie zdemontowany. Lechia w ostatnich latach przyzwyczaiła nas do przebudowy drużyny praktycznie co sezon lub nawet co rundę. Wówczas przychodzili jednak zawodnicy, którzy podnosili poziom rywalizacji.
JOAO OLIVEIRA WYPOŻYCZONY DO LECHII
Teraz sytuacja jest inna - odeszli Rafał Janicki i Mario Maloca, którzy może nie grali jakoś super, ale jednak doprowadzili Lechię niemal do europejskich pucharów. Biało-zieloni stracili też Simeona Sławczewa oraz Ariela Borysiuka, którzy odgrywali kluczową rolę w układance Piotra Nowaka.
Patryk Lipski i Błażej Augustyn owszem, mogą wzmocnić Lechię, ale czy wniosą jakość już teraz? Wątpię i obym się mylił. Lipski długo nie grał. Wiem jak to jest kiedy jest się zajętym szukaniem pracodawcy i ma się zaprzątniętą głowę. Myślę, że do powrót do optymalnej dyspozycji, w której będzie robił różnicę, może zająć mu trzy, cztery miesiące. Augustyn to zawodnik, który zniknął na dłuższy czas z pola widzenia. Czy będzie lepszy od Malocy lub Janickiego? Teoretycznie jest słabszy, bo nikt się o niego nie zabijał, ale życzę mu jak najlepiej. Joao Oliveira to wielka niewiadoma. W piłce wszystko jest jednak możliwe i mam nadzieję, że wszyscy wymienieni okażą się realnymi wzmocnieniami.
PATRYK LIPSKI PIŁKARZEM LECHII
W tym miejscu warto zastanowić się nad polityką kadrową Lechii. Ta przewiduje głównie pozyskiwanie wolnych piłkarzy lub ich wypożyczanie. Wielu wypożyczonych się nie sprawdziło, a tych którzy stali się ważni, nie udało się zatrzymać. To prowadzi do sytuacji, w której ten zespół problemy z zebraniem odpowiednich ludzi do grania może mieć co roku. Taka polityka rodzi zresztą inny problem. Kto jest idolem najmłodszych kibiców Lechii? Nikt, bo piłkarze zmieniają się tak często, że dzieciaki nawet za tym nie nadążają.
To temat do przemyślenia, ale teraz Lechia musi skupić się na odrabianiu punktów, które straciła w pierwszych kolejkach. Czasu jest niewiele. Trener Nowak mówi, że krzyk nic nie da, ale jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, wstrząs w końcu przyjdzie. Znam środowisko na Wybrzeżu. Jest specyficzne. Tutaj kibice są tak oddani, tak bardzo identyfikują się z klubem, że w zasadzie czują się jego właścicielami. Każdy mówi o Lechii, nawet ci, którzy nie chodzą na mecze.
LECHIA PRÓBUJE WYJŚĆ Z DOŁKA. NOWAK: NIE NAKRĘCAJMY SPRĘŻYNY STRESU
W Gdańsku apetyt rośnie i ostatnie wyniki "okraszone" porażką w Bytowie sprawiły, że cierpliwość się kończy. A ja widziałem już wstrząs, który był dziełem kibiców, gdy byłem tu grającym drugim trenerem. Lepiej, aby w Lechii miał miejsce wewnętrzny wstrząs, w "rodzinnym" gronie, aniżeli taki, który przyjdzie z trybun.
Osoba
Jacek Grembocki
Urodzony 10 marca 1965 w Gdańsku. Długoletni zawodnik Lechii Gdańsk i Górnika Zabrze występujący na pozycji obrońcy. Był wychowankiem Lechii, z którą w 1983 roku sięgnął po Puchar Polski. Wystąpił również w spotkaniach z Juventusem Turyn w ramach Pucharu Zdobywców Pucharów i znalazł się wśród zwycięzców Superpucharu Polski.
Przez dziewięć sezonów grał w Górniku, z którym w latach 1987-88 dwukrotnie zdobył tytuł mistrza Polski. Później występował w Wenezueli i w Niemczech. W reprezentacji kraju wystąpił siedmiokrotnie. Po powrocie do kraju trafił do Lechii, z którą jako grający trener występował w niższych klasach rozgrywkowych.
W 2001 roku skupił się na pracy trenerskiej w Cartusii. Prowadził także m.in. Znicz Pruszków oraz Polonię Warszawa i Bałtyk Gdynia. W tym ostatnim klubie pełnił później także funkcję dyrektora sportowego. Później prowadził m.in. V-ligową Olimpię Osowa. Od 2020 roku prowadzi szkolenie w AP Grembocki.
fot. Maciej Czarniak/trojmiasto.pl
Jacek Grembocki - inne felietony:
- Jacek Grembocki do piłkarzy Lechii Gdańsk: Spadek będzie ciągnął się jak smród (19 kwietnia 2023)
- Lechia Gdańsk. Jacek Grembocki: Transfery? Widzę inne rozwiązanie (10 sierpnia 2022)
- Lechia Gdańsk. Jacek Grembocki: Runda na "4", potrzebny lider do linii pomocy (23 grudnia 2021)
- Jacek Grembocki: Lechia Gdańsk już nie pachnie domem starców. Wygrywać u siebie (24 sierpnia 2021)
- Lechia Gdańsk. Jacek Grembocki: Walczyć do końca, aby serce nie bolało (28 kwietnia 2021)
Kluby sportowe
Opinie (230) ponad 20 zablokowanych
-
2017-08-17 05:48
Czy nikt nie może zrozumieć
że piłka w dzisiejszych czasach to tylko i wyłącznie busines. Kibice to tylko tło i ich zadaniem jest podgrzewać atmosferę a mecze i piłkarze to główni aktorzy reklamy.
- 14 1
-
2017-08-17 03:56
To tylko plotki
Skąd te informacje? 6 mln długi na wypłaty? Ludzie każdy może pisać co chce ogarnijcie się następny napisze ze 10 mln długi a inny 30 . Nikt tego nie potwierdza oficjalne a klub funkcjonuje normalnie więc po co śmiejecie ferment , jakby nie było kasy to nowi zawodnicy niebuliby zatrudniani , na wyjazdy nie latali by samolotami więc przestańcie marudzić!!!!
- 6 9
-
2017-08-16 23:39
Radem (1)
Trzeba nie mieć pół mózgu, żeby emocjonować się polską ligą. Drużyny odpadające w europejskich pucharach, jarające się wygranymi na ligowych podwórkach, a wydawanie kasy na bilety to już bezmózgowie.
- 5 9
-
2017-08-17 00:30
Do Radem
Debilu jeden nie obrażaj ludzi interesujących się piłką w Polsce taką jaka jest , won do PS3 i spać cieciu.
- 2 0
-
2017-08-16 15:10
Wstrząs idzie dużymi krokami. (5)
Pierwszy jaki będzie to frekwencja.
5500 na tą chwilę, na dwa dni przed meczem z Sandecją.- 45 5
-
2017-08-16 16:47
I tak podadzą, że przyszło 15000 kibiców ,nawet jak faktycznie będzie ich 5500. (2)
- 21 1
-
2017-08-17 00:04
nawet jak bedzie 5500 to i tak u was na sledziowni byloby podniecenie sezonowe!
- 1 3
-
2017-08-16 17:53
LG
Stadion jest tak duzy ze przy 5 tys beda pustki
- 7 0
-
2017-08-16 22:34
W tym karnetowcy!
- 0 0
-
2017-08-16 15:28
od lat chodzę co mecz, choć nie mam karnetu - w ten piatek mam czas ale nie ide.
Nawet jak wygrają po bólach to mnie to nie przekona.
Chcę widzieć zaangażowanie, pomysł i ambicję.
Flavio i Kustyk do widzenia!- 15 4
-
2017-08-17 00:02
moim zdaniem dopóki prowizje są księgowane to jest ok
A kibice pokrzyczą a potem będzie cisza jak się wygra 2 mecze. Za chwilę 3 lata miną kadencji księgowych i jak tak dalej pójdzie to za 10 lat z Lechii zostanie tylko biało zielona przeszłość.
- 10 0
-
2017-08-16 22:56
Panie JAcku a jak to wkońcu było z tym Nikosiem i pucharem ? (2)
Jak to się stało że trzecioligowiec zdobył puchar ?
- 7 6
-
2017-08-16 23:18
Normalnie baranie. Bylismy najlepsi i gralismy z ambicja i zaangazowaniem. (1)
- 5 5
-
2017-08-16 23:47
Licz się z okresleniami bo ja baranem nazwał bym każdego kto wierzy w to co piszesz
a jednak mimo wszystko liczę na odpowiedź osób zainteresowanych. Będę szczery, lata 80te to były najlepsze lata dla ustawiania. Chyba nic lepiej nie oddało klimatu tamtych lat jak film "Piłkarski poker". Nie ukrywajmy też że Nikoś kochał lechię. On miał kasę i możliwości, a do tego ludzie czuli do niego respekt, żeby już nie określić że się go po prostu bali. Znane są też fakty całowania jego ręki przez arbitrów czy piłkarzy. Jak więc nie odnieść dziwnego wrażenia że przy wiele mocniejszych drużynach, które często wspierane były resortowo, wygrała drużyna 3 ligowa i to z miasta które niezbyt było lubiane przez uwczesną władzę.
- 4 2
-
2017-08-16 16:34
(2)
Naprawdę Panie Jacku, pisze Pan o zastraszaniu piłkarzy tak jak o obiedzie z rodziną. Gratuluję, choć tego poziomu nie skomentuję, nie zniżam się
- 15 22
-
2017-08-16 17:25
Ty janusz zjedz kielbaske,bo zaczynasz gwiazdorzysz. (1)
- 7 6
-
2017-08-16 23:24
A ty nie po polsku piszesz. Pobędziesz na Kaszubach, ogłady i języka nabierzesz :)
- 0 0
-
2017-08-16 15:40
ma rację (2)
Co roku przebudowa zespołu i budowanie go od nowa. Tak to my mistrza nie zdobędziemy!
- 30 3
-
2017-08-16 23:21
Ej no. Jest jeszcze mistrz Gdańska. Niedługo baty.
- 0 0
-
2017-08-16 22:02
Jakby sprzedawali z zyskiem po 2-3 latach, a nie po pół roku i w to miejsce ściągali coraz większe talenty, to może w końcu by z tego wyszedł poziom na walke o podium. Ale nawet na taką handlową strategię w klubie brak cierpliwości.
- 3 0
-
2017-08-16 20:40
(1)
A my swoje Lecha Gdańsk
- 5 13
-
2017-08-16 22:49
Olimpia Poznań, Polonia Gdańsk a wy dalej swoje. Dkatego was dymka każdy kolejny właściciel
- 2 3
-
2017-08-16 22:11
Gwiazdeczki
Klub naszpikowany GWIAZDECZKAMI bez ambicji, bez woli walki, bez zaangażowania. Piłkarzom wedle kontraktu hajs się zgadza... no i tyle w temacie.
- 13 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.