• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lechia zostawiła wychowanka na lodzie

Rafał Sumowski
18 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Lechia Gdańsk

Jacek Jadanowski (z prawej) podczas czerwcowego sparingu z Apoelem Nikozja. Obrońca wierzył wówczas, że nadchodzi dla niego czas spełnienia marzeń i gry w pierwszym zespole klubu, dla którego trenował przez 12 lat. Jacek Jadanowski (z prawej) podczas czerwcowego sparingu z Apoelem Nikozja. Obrońca wierzył wówczas, że nadchodzi dla niego czas spełnienia marzeń i gry w pierwszym zespole klubu, dla którego trenował przez 12 lat.

Jacek Jadanowski w Lechii Gdańsk trenował od 7. roku życia. W minionym sezonie utalentowany 19-letni obrońca nie mógł opędzić się od pochwał. Latem włączono go do treningów z pierwszą drużyną, z którą pojechał na obóz przygotowawczy. Dziś w Lechii nie ma już dla niego miejsca. - Na zgrupowaniu doznałem kontuzji i tego samego dnia dowiedziałem się, że mam odejść. Nikt nawet nie powiedział mi tego w cztery oczy. Zostawili mnie na lodzie, choć przed wyjazdem obiecano mi kontrakt. Tak nie traktuje się wychowanka - mówi rozgoryczony piłkarz.



Rafał Sumowski: Miniony sezon był dla pana udany. Zbierał pan całkiem dobre recenzje za występy w juniorach oraz III-ligowych rezerwach Lechii. Na sam koniec doszedł sukces we Włoszech na turnieju Trofeo Dossena. Pojechał pan z pierwszym zespołem na letnie zgrupowanie i... przepadł. Dziś nie ma pana nawet w kadrze gdańskich rezerw. Dlaczego?

Jacek Jadanowski: Zapewniano mnie, że dostanę propozycję profesjonalnego kontraktu jak tylko wrócimy z obozu pierwszej drużyny. Przedostatniego dnia zgrupowania naderwałem jednak mięsień udowo-lędźwiowy na 3 centymetry. Zaledwie dwie godziny po tym jak odniosłem uraz, Marek Jóźwiak skontaktował się telefonicznie z moim bratem, który reprezentował mnie w rozmowach kontraktowych. Przekazał mu, że mogę sobie szukać nowego klubu.

DRUGIE MIEJSCE JUNIORÓW LECHII WE WŁOSZECH

Pana dotychczasowa umowa wygasła 30 czerwca, a nowa nie została podpisana. Urazu doznał pan w lipcu, a więc gdy nie był pan już formalnie związany z Lechią?

Tak, kontuzji doznałem dokładnie 6 lipca. Mimo tego, klub zapewniał mi przez jakiś czas leczenie. Na początku miało trwać dwa tygodnie. Później wszedłem leciutko w trening, znów poczułem ból i okazało się, że mięsień się wyleczył, ale jeszcze nie był odpowiednio ukrwiony. Potrzebowałem jeszcze dwóch tygodni rehabilitacji, więc przerwa trwała łącznie miesiąc. W międzyczasie Marek Jóźwiak poinformował, że przerywa moje leczenie i musiałem dokończyć je na własny koszt.

Zanim doznał pan kontuzji, sondował pan możliwość wypożyczenia do Bytovii, gdzie trenerem jest były szkoleniowiec Lechii Tomasz Kafarski. Gdański klub nie zgodził się na tą propozycję?

Tak właśnie było. Zdawałem sobie sprawę, że w ekstraklasie mogę nie mieć jeszcze wielu okazji na grę. Pomyślałem więc, że rok występów w I lidze byłby dla mnie dobrym rozwiązaniem. Na pewno lepszym niż kolejny sezon w III-ligowych rezerwach. Skoro jednak nie było takiej zgody, uwierzyłem, że rzeczywiście mogę otrzymać szansę w Lechii. Poczułem się potrzebny.

ZOBACZ KADRĘ III-LIGOWYCH REZERW LECHII

Konkretów ze strony gdańskiego klubu jednak zabrakło?

Marek Jóźwiak przyjechał na zgrupowanie i obiecał, że będzie ze mną rozmawiał wieczorem. Powiedział, że usiądziemy w stołówce i w cztery oczy omówimy jak to ma wyglądać. I na tym urwał się nasz kontakt, choć widzieliśmy się na drugi dzień. Przeszedł obok mnie bez słowa. Trenowałem w Lechii od 7. do 19. roku życia. Nigdy nie myślałem, że ktoś "oleje" mnie w ten sposób.

Jacek Jadanowski ma duży żal do władz Lechii o to, w jaki sposób zakończyły jego współpracę z macierzystym klubem. Jacek Jadanowski ma duży żal do władz Lechii o to, w jaki sposób zakończyły jego współpracę z macierzystym klubem.
Od nikogo nie usłyszał pan, że jest za słaby na pierwszy zespół?

Nie. Podobnie jak inni młodzi zawodnicy włączeni do treningów z pierwszym zespołem, nie odstawałem na zgrupowaniu od starszych kolegów. Po gierkach wewnętrznych podchodzili do mnie Sebastian Mila czy Ariel Borysiuk i mnie chwalili. Ich opinie dużo dla mnie znaczą. Poza tym razem z Sebastianem miałem czwarty wynik w teście na zakwaszenie organizmu w czasie wysiłku. Lepsze mieli tylko Julek Letniowski, Łukasz Kopka i Maciek Wolski. Z kolei w Poznaniu, w klinice Rehasport miałem drugi wynik w teście stabilizacji mięśniowej po Grzegorzu Wojtkowiaku. To wszystko wskazywało, że czeka mnie inny los niż rzeczywiście spotkał.

PIĘCIU JUNIORÓW W KADRZE NA ZGRUPOWANIE LECHII

Ma pan żal do gdańskiego klubu za to w jaki sposób doszło do rozstania pomiędzy wami?

Wszystkim trenerom, którzy prowadzili mnie od małego, zawdzięczam bardzo dużo, również trenerowi Jerzemu Brzęczkowi. Mam jednak żal do obecnego kierownictwa klubu. Spędziłem w Lechii 12 lat. Trenowałem od małego z nadzieją, że kiedyś zadebiutuję w pierwszej drużynie. Stopniowo zbliżałem się do tego, by spełnić swoje marzenie. W Trofeo Dossena cieszyłem się z wygranej nad Interem, w którym grało ośmiu piłkarzy zgłoszonych do pierwszej drużyny, a jeden miał na koncie debiut w Lidze Europejskiej. Czułem, że wszystko dobrze się układa. Przyszła jednak nowa władza i sprowadziła swoich juniorów. Nikt nawet nie powiedział mi w cztery oczy, że nie ma tu już dla mnie miejsca, choć chwilę wcześniej obiecano mi kontrakt.

AKADEMIA LECHII - KLUB KONTRA SPONSOR I MILIONY ZŁOTYCH W TLE

Miejsca dla młodzieży w Lechii jednak nie brakuje. Latem do kadry dołączyli nastoletni Adam ChrzanowskiMichał Żebrakowski, którzy trenują z pierwszym zespołem. Chrzanowski podobnie jak pan jest stoperem. Może pożegnano pana, by zrobić miejsce dla niego?

To może być przyczyna. Chrzanowski został zakontraktowany dzień po naszym powrocie z obozu. Dwie doby po mojej kontuzji, bez żadnych testów i sparingów. Nie mam nic przeciwko chłopakowi, ale z tego co wiem, na "dzień dobry" dostał kontrakt znacznie wyższy niż którykolwiek z wychowanków Lechii.

Zdoła pan sobie jakoś ułożyć karierę po odejściu z Lechii?

Trenuję już na pełnych obrotach. Szukam nowego klubu, który może pozyskać mnie płacąc Lechii ekwiwalent za wyszkolenie. Jego wysokość liczona jest za 3 ostatnie lata, gdyż przez tyle związany byłem z Lechią SA. W zależności od poziomu rozgrywkowego, w którym występuje nowy klub, może on wynosić w sumie od bodajże 6 do kilkunastu tysięcy zł. Liczę na to, że uda mi się zagrać w I lub przynajmniej w II lidze. Chciałbym kiedyś wrócić do Lechii, choć na pewno zarządzanej przez inne osoby niż te, które zostawiły mnie teraz na lodzie. Nie rozumiem jak można w ten sposób potraktować piłkarza, a tym bardziej wychowanka.

Kluby sportowe

Opinie (167) 6 zablokowanych

  • Szybko się Sumowski zorientowaleś... (1)

    ...pewien bloger musiał Ci uświadomić, jak powinno wyglądać dziennikarstwo...

    • 6 3

    • bloger może pisać co chce bez podawania źródła

      a tu masz wypowiedzi prosto od zawodnika. tak, tak wygląda dziennikarstwo

      niemniej brudna gadka robi robotę, to trzeba przyznać

      • 3 0

  • DO wywalANIA ZARZĄD

    tak jak w tytule i tyle

    • 1 1

  • odwaga

    Chyba nie wiesz co to znaczy napisać taki artykuł. Dla mnie zarówno trójmiasto.pl i sam zawodnik popisali się niesamowitą odwaga. W Polsce nikt nie ma odwagi napisać ze w ekstraklasie grają zawodnicy którzy oddadzą połowę swojej pensji menagerom.

    • 9 4

  • problem w tym, ze gdyby nie szczere słowa blogera (1)

    nikt na tym portalu nie wyskoczylby samemu z tym tematem. Wiec o jakiej odwadze piszesz...

    • 4 4

    • skąd wiesz

      • 1 0

  • jóźwiak wypitalaj!

    • 4 4

  • Jedno (1)

    Jest pewne pozbywają się Pietrowskiego klub zrobił krok do przodu

    • 0 6

    • A jakie to ma znaczenie w problemie który jest opisywany. Wg mnie problemem jest to ze zarządzają klubem menagerowie.
      A druga sprawa to problem tego jak wyciągają pieniądze. Okazuje się ze często polowa wynagrodzenia to kasa piekarskiego, jozwiaka i innej bandy cwaniakow.
      Założę się ze gdyby Pietrowski miał umowę z jednym z menagerow aktualnie zarządzających lechia to dalej byłby w Lechii.

      • 3 1

  • Mandziarowo-Jozwikowi stratedzy

    Rzygac sie chce panowie stradedzy Lechii jak sie slyszy takie historie .
    Nie macie honoru i poczucia sprawiedliwosci wobec kontuzjowanego ?
    Czy nie wstyd wam dla kasy robic wszystko co tylko wam kaze niemiecki sposor .
    Rozumiem zaleznosc sluzbowa , ale lizanie d*py do tego stopnia ?

    • 4 0

  • Fakt jest taki, że gołym okiem widać, że ktoś tu nieźle trzepie kasę na tych dziwnych ruchach kadrowych. (3)

    Czy Jacek Jadanowski nadaje się na poziom ekstraklasy - nie wiem. Ale pamiętam, że niejednokrotnie, także na portalu trojmiasto.pl był chwalony za świetną postawę i trafiał do plebiscytów portalu. Wiem też, że ciężko trenował, również indywidualnie, aby być jak najlepiej przygotowany do gry. Skoro Lechia nie chciała się z nim wiązać, to dlaczego nie wypożyczyła go do Bytovii? Jak może być, że chłopak jedzie na obóz przygotowawczy z 1. drużyną i nie ma ważnej umowy z klubem? Przecież to podchodzi pod kodeks pracy! Jak się czyta te informacje, które wychodzą na światło dzienne, to kwestia umiejętności Jadanowskiego nie są tu pierwszoplanowym zagadnieniem. Bo jak wytłumaczyć to, co zrobiono z Pawłem Czychowskim? Kosztem tożsamości Lechii robi się swoje interesy i tyle.

    • 8 1

    • (1)

      Dokładnie, tu chodzi o styl i formę podziękowania za 12 lat gry. Chłopak musiał dokończyć leczenie za własne pieniądze. Po kontuzji nie pozwolono mu odbyć kilku treningów w rezerwach tak by mógł odbudować fotmę.

      • 4 0

      • W tym właśnie rzecz. Nikt nie oczekuje od Lechii, że każdy jeden wychowanek ma dostać kontrakt. Ale jeśli Lechia nie chce wiązać przyszłości z danym wychowankiem, to niech mu nie utrudnia poszukiwania klubu, niech mu nawet w tym pomoże. Myślę, że o Jadanowskim jeszcze usłyszymy.

        • 1 0

    • Lechia powinna wystawić w kilku meczach tych "młodych zdolnych" ludzie by zobaczyli na jakim są poziomie i już by nie płakali, że odeszli. Tak było z Zyską, Łazajem, Kacprzyckim czy Dudą, miały być wielki talenty, zagrali kilka razy w ekstraklasie i zostali pożegnani bez żalu- również przez kibiców.

      • 1 0

  • Dawaj do Baltyku Amen

    • 3 0

  • Mandziara

    znajdziemy cie

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Miedź Legnica
26 maja 2024, godz. 15:00
10% Miedź Legnica
15% REMIS
75% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Wojciech Tabis Tabis 34 69 64.7%
2 Piotr Matusiak 34 69 64.7%
3 Łukasz Gawlik 34 68 58.8%
4 Marek Sowiński 34 67 61.8%
5 Mariusz Kamiński 34 67 61.8%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 33 21 5 7 59:30 68
2 Arka Gdynia 33 18 8 7 52:33 62
3 GKS Katowice 33 17 8 8 67:35 59
4 Motor Lublin 33 15 8 10 47:41 53
5 Górnik Łęczna 33 13 13 7 34:29 52
6 Wisła Płock 33 14 9 10 45:44 51
7 GKS Tychy 33 16 3 14 43:46 51
8 Odra Opole 33 14 8 11 40:32 50
9 Wisła Kraków 33 13 11 9 62:47 50
10 Miedź Legnica 33 12 12 9 48:35 48
11 Stal Rzeszów 33 14 6 13 52:58 48
12 Znicz Pruszków 33 12 6 15 34:42 42
13 Chrobry Głogów 33 10 9 14 33:49 39
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 33 9 11 13 53:52 38
15 Polonia Warszawa 33 7 11 15 39:49 32
16 Resovia 33 8 7 18 37:59 31
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 33 4 11 18 25:57 23
18 Zagłębie Sosnowiec 33 2 10 21 21:53 16
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 33 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - ARKA GDYNIA 2:1 (1:1)
  • Znicz Pruszków - Wisła Płock 2:1 (1:0)
  • Resovia - Motor Lublin 1:3 (1:2)
  • Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica 1:2 (0:0)
  • GKS Katowice - Wisła Kraków 5:2 (2:1)
  • Górnik Łęczna - Stal Rzeszów 1:3 (0:1)
  • Polonia Warszawa - Odra Opole 1:1 (0:1)
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS Tychy 6:1 (3:1)
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chrobry Głogów 0:1 (0:0)

Ostatnie wyniki Lechii

11 maja 2024, godz. 17:30
HIT
33% Wisła Kraków
34% REMIS
33% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane