- 1 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (110 opinii)
- 2 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (243 opinie) LIVE!
- 3 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (79 opinii)
- 4 Lechia rozbita. Zmiana lidera (22 opinie)
- 5 Trefl o krok od awansu do półfinału (13 opinii)
- 6 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (47 opinii)
Dawid Gojny zakończył sezon z kontuzją. Kogo Arka Gdynia wystawi na lewą obronę?
5 maja 2024
(79 opinii)Arka szuka sposobu na zejście z mielizny
Arka Gdynia
Aleksander Jagiełło drugie półrocze, które spędza na wypożyczeniu z Legii Warszawa w Trójmieście, już ma bardziej udane niż pierwsze. 19-latek stał się podstawowym piłkarzem Arki, a w ostatniej kolejce I ligi strzelił debiutanckiego gola w gdyńskich barwach. Natomiast przed wakacjami, w Lechii Gdańsk ta sztuka nie udała się skrzydłowemu ani w ekstraklasie, w której zaliczył trzy kilkuminutowe epizody, ani w III-ligowych rezerwach, choć w nich rozegrał dziesięć pojedynków w podstawowym składzie.
Jacek Główczyński: Co dalej z Arką? Mam pan może jakiś prywatny plan, który mógłby pomóc drużynie?
Aleksander Jagiełło: Sam nie wiem. Jest ciężko. Po ostatnim meczu była cisza w szatni. Każdy rozmyśla. Nie wiem, co mam powiedzieć. Jak wszyscy zastanawiam się - co, jak i dlaczego? Naprawdę bardzo chcemy, ale nie wychodzi.
Kibice powoli tracą do was cierpliwość. Przez cały mecz z Termaliką mocno dopingowali drużynę, ale po kolejnej porażce zdecydowanie wykrzyczeli, czego od Arki oczekują...
Kibic ma do tego prawo. Płaci za bilety i wymaga. Trzeba to przyjąć na klatę i wziąć się do roboty.
Zobacz jak kibice pożegnali piłkarzy po porażce z Termaliką.
Arka przegrała drugi mecz z rzędu u siebie, mimo że prowadziła w nim 1:0, a w Legnicy tylko zremisowała, choć prowadziła 2:1 i 3:2. Może przyczyna niepowodzeń tkwi nie w nogach, czy umiejętnościach, ale w psychice?
Być może. Po raz kolejny prowadzimy i zamiast "dowieźć" ten korzystny wynik do przerwy, dostajemy głupią bramkę. Potem staramy się to odrobić, a wychodzi co najwyżej średnio. Nie wiem, w czym tkwi problem. Staramy się, walczymy... Chyba nie ma takiej drugiej drużyny w I lidze, która tam bardzo chce jak my.
JAGIEŁŁO OTWORZYŁ WYNIK, ALE ARKA PRZEGRAŁA. OCEŃ PIŁKARZY ZA MECZ Z TERMALIKĄ
Trener mówi o braku szczęścia, a dyrektor sportowy wskazuje, że gdyby nie niuanse, to mielibyście może nawet dwukrotnie więcej punktów niż obecnie. Dołączy się pan do tych głosów?
Myślę, że brakuje nam może wszystkiego po trochu. Na pewno mamy swój styl, wiemy jak chcemy grać. Nieźle to wygląda, ale nie zdobywamy punktów.
CZESŁAW BOGUSZEWICZ: CZASEM BOZIA PODŁOŻY NAM NOGĘ
Porażki z Termaliką winny jest tylko Jakub Miszczuk, który sprezentował rywalom gola w momencie, gdy wydawało się, że lada moment to Arka strzeli bramke na 3:2?
Rzeczywiście wyrównanie na 2:2 dało nam kopa. Poszliśmy za ciosem, chcieliśmy strzelić następną bramkę. Niestety, sami dostaliśmy gola i po nim przysiedliśmy kompletnie. Jednak nie szukamy jednego winowajcy. Jesteśmy zgraną ekipą, która wygrywa, ale i przegrywa wspólnie.
Mecz z Termaliką zapamięta pan jako spotkanie, w którym strzelił pan debiutancką bramkę dla Arki, czy raczej wracając do niego pamięcią, będzie pan odczuwał niedosyt, że nie udało się zdobyć bramki na 3:2, gdy próbował pan dobijać strzał Calderona?
Bramka na pewno cieszy, bo jest pierwszą w bramkach Arki. Ale nie mogę być zadowolony, bo przegraliśmy mecz i to boli. Trudno było mi strzelić następnego gola. Na pewno byłem przygotowany na to, że Nowak może odbić piłkę. Gdyby to odbicie było lżejsze, uderzałbym z pierwszej piłki. A tak starałem się opanować futbolówkę, ale odbiła się w kierunku Grześka Lecha i był spalony. Zresztą potem jeszcze mieliśmy dwie okazje na gola. Na przykład Michał Szubert strzelał głową po wolnym i nieznacznie się pomylił.
DŹWIGAŁA: NIE CHCĘ BYĆ KOLEJNYM DOBRYM TRENEREM, ALE BEZ WYNIKÓW
W trzech ostatnich meczach Arka straciła aż 10 goli. Dlaczego rozsypała się defensywa?
Bramki tracimy generalnie po stałych fragmentach gry. Powstaje zamieszanie, jakieś odbitki i wpadają dość przypadkowe gole. Musimy nauczyć się wychodzić z takim sytuacji. Trzeba wybijać piłkę, obojętnie czym, nawet kolanem, by tych głupich bramek nie było, bo one bolą najbardziej.
Nie pytam, kto konkretnie, ale czy powtarzają się piłkarze, którzy zawalają gole przy stałych fragmentach gry?
Po każdym meczu jest analiza. I dochodzimy do takich wniosków, o których powiedziałem. Często gole wpadają przez przypadek, tak jak ten pierwszy dla Termaliki w sobotę, gdyż nie potrafimy wybić piłki. Musimy wreszcie wyciągnąć z tego wniosku, grać dalej i jakoś się z tego wszystkiego podnieść.
BARTOSZ ŁAWA: JESTEŚMY ŚWIADOMI SWOJEJ MOCY
Trener Dźwigała powtarza, że wierzy w zespół i nie zamierza zmieniać stylu gry, który obrał. Do dobre dla was, piłkarzy?
Na pewno jesteśmy przygotowani do tego sposobu gry. Nie jest tak, że tracimy siły i brakuje ich pod koniec meczu, gdyż przecież cały czas nie gramy wysokim pressingiem. Są fazy meczu, gdy się cofamy, bądź gramy średnim pressingiem. Myślę, że gra dobrze wygląda. Trzeba tylko więcej punktować.
Kluby sportowe
Opinie (82) ponad 20 zablokowanych
-
2014-09-11 14:45
trochę rozumu
Ludzie nie jestem fanem Arki ale mogę coś napisać nie zmienia się trenera w czasie sezonu( rundy) to samo dzieje się w Lechii. Nie ma cudotwórców trenerów nieraz zdarzało się w historii klubów ze zmiana taka była dobra tylko na 2-3 mecze(psychika zawodników) potem wszystko wracało do słabszej gry.Nikt na to nie znajdzie recepty.Trenerzy powinni pracować co najmniej do konca rundy.Kazdy trener ma jakąś koncepcje.Taka jest moja teoria bez względu na klub.
- 0 0
-
2014-09-11 14:21
Jak Szczurek z ferajną opędzlowali stadion na Ejsmonda ....
to poczuli wielkie niezadowolenie środowiska piłkarskiego Gdyni jak i kibiców oraz fanów ,dla uspokojenia fali niezadowolenia - piłkarzy Arki wraz z bramą wiazdową {jako pamjątka!} pilnie "przetransportowano" na obiekty Bałtyku .W następnym etapie pobudowano w przódy stadion dla Rugbistów {chyba trochę w strachu przed nimi...} dumnie go nazywając stadion narodowy !{tylko dlaczego ostatni mecz reprezentacji kraju odbył się w Warszawie???},następnie słynną już kładke nad torami i trasą różową . Samymi piłkarzami zainteresowano się w ten sposób ,że Szczurek " namaścił na szefa " swojego dobrego kumpla Jacka M. do czego to doprowadzilo wszyscy pamiętamy !!! , do dziś Arka jest z tego powodu wyśmiewana i wygwizdywana na prawie wszystkich krajowych stadionach ! Na sponsora strategicznego Arki dał się namówić następny kolega kolegi -czyli p.Rysiu ! - chociaż to nie jego konik ,woli Basketball i Tenis ! No trudno by nie wspomnieć o wybudowaniu nowego stadionu - tylko Arka gra tam gościnnie i nie wiadomo kiedy i komu strzeli do łba aby Ją z tamtą pogonić -bo to stadion miejski tj.GOSiR-u!!! Dziś kiedy wszystko już przycichło ,ci sami co kiedyś decydenci są zajęcie swoimi sprawami - Wybory idą !. to na sprawach Arki im zależy jak na zeszłorocznym śniegu !!! Nikogo dziś z władz Gdyni nie interesuje co się z ArKą dzieje -w której lidze gra kto ją trenuje ,czy ma szkółke piłkarską itd., itd.. Nie interesuje ich nic !- Arko radź sobie sama !
- 2 0
-
2014-09-10 18:26
Po co nam to barachło? (2)
Rozwiązać ten klub, bo to tylko strata pieniędzy
- 8 3
-
2014-09-11 07:19
Kokos ! (1)
Masz rację - wracaj na palmę , jedną masz już w głowie !
- 2 2
-
2014-09-11 14:20
Ty zaś nie masz nawet kokosa.... Więc nie ma cię....
- 1 0
-
2014-09-09 21:08
Nie ma na co czekać!!! Czas na zmianę trenera!!! (1)
- 9 12
-
2014-09-11 11:54
to trener gra czy wkłady do koszulek ?!?!?!? trzeba dobrych grajków żeby grali bo z tych co są to nawet Murinio nic by nie zrobił
- 0 0
-
2014-09-11 11:43
Mzks Mzks ARKA GDYNIA MZKS !!!!!
co tu robi sks ? w Gdyni baltyk to morze ... nam ! ha ha ha !!!
- 0 2
-
2014-09-11 11:29
arka dno arka dno arka dno dno dno !!!!
- 1 1
-
2014-09-11 08:23
patałachy
cieniasy, powinni mieć kontrakty amatorskie za najnizsza krajowa, a nie mega kasę ,która jest rozdawana z naszych miejskich podatków...wylaszczone patałachy
- 1 1
-
2014-09-10 16:50
Niech zostanie na tym dnie (1)
Niech zostanie na tym dnie i zasypać jeszcze mułem i kamieniami.Wielka rozpacz w mieście Śledziki się potopiły.Co za rozpacz.Rozgonić to towarzystwo ,będzie w mieście mniej gówniarzy podpitych po meczach na ulicach.
- 9 2
-
2014-09-11 07:18
?
Napisał zakonspirowany w Gdyni kibic Bałtyku !
HAHAHAAHA- 1 1
-
2014-09-10 10:35
Może po prostu niech zarząd powie uczciwie, że nie ma żadnego tematu Ekstraklasy! (1)
Cały czas dmuchają balon pt. "idziemy na Ekstraklasę", nakręcają kibiców, którzy chcą w to wierzyć i co sezon ten balon pęka z wielkim hukiem.
Nie lepiej powiedzieć uczciwie, że nie ma kasy, nie ma sponsorów, nie mamy klasowych zawodników i jesteśmy przeciętniakiem pierwszoligowym i o awansie nawet nie myślimy?
Niestety taką mamy rzeczywistość i trzeba się z tym pogodzić....- 11 2
-
2014-09-10 19:57
edward ty prowokatorze ty juz nie pij tyle ;)
- 0 0
-
2014-09-09 19:56
(2)
Zeby zejsc z mielizny-trzeba wyrzucic balast-Dzwigale.
- 13 14
-
2014-09-10 19:45
to nie jest wina trenera tylko kopaczy i nie pij tyle
- 2 0
-
2014-09-09 20:30
A kto robi za balast - Nitek?
- 4 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.