- 1 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (94 opinie)
- 2 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (71 opinii)
- 3 Trener siatkarzy w szczerym wywiadzie (8 opinii)
- 4 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (10 opinii)
- 5 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (160 opinii)
- 6 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (186 opinii) LIVE!
Jaka przyszłość stadionu żużlowego? Gdańsk wygrał proces z GKS Wybrzeże
Energa Wybrzeże - żużel
Stadion żużlowy im. Zbigniewa Podleckiego pozostanie własnością miasta Gdańsk. Prawomocny wyrok zapadł po wieloletnim przewodzie sądowym wszczętym na wniosek Gdańskiego Klubu Sportowego Wybrzeże. Przegrany nie wyklucza wniosku o kasację. Jeśli to niczego nie zmieni, miasto będzie musiało podjąć decyzję, czy warto zainwestować w obiekt, czy może lepiej go sprzedać, ale dla żużla wybudować stadion w innej lokalizacji.
PGE IMME 2019. Przeczytaj relację z turnieju najlepszych żużlowców ekstraligi w Gdańsku, zobacz galerię zdjęć
- Zrzekliśmy się mienia na rzecz gminy Gdańsk, a część gruntów została sprzedana za kwotę 6,8 mln zł i z tych środków pospłacaliśmy zaległości. Na liście długów było około 130 pozycji - wyjaśniał nam w 2014 roku Marek Formela, który nadzorował operację, stojąc na czele zarządu klubu powołanego przez kuratora Stefana Chrzanowskiego.
Mimo to działacze dawnego Wybrzeża wytoczyli miastu sprawę sądową, domagając się zwrotu stadionu, hali sportowej (obecnie już nieistniejącej) oraz przyległych do nich terenów.
- Uchwała o przekazaniu gruntu została zwyczajnie sfałszowana. Celem zarządu GKS Wybrzeże jest odtworzenie całej infrastruktury sportowej klubu - mówił nam w lutym 2014 roku Henryk Majewski, były prezes GKS Wybrzeże, a później członek komisji rewizyjnej stowarzyszenia.
Marek Formela: Zrzeczenie się mienia i sprzedaż gruntów były legalne. 6,8 mln zł zysku poszło na spłatę długów. Przeczytaj więcej o tej sprawie
Z uwagi na trwający spór sądowy Gdańsk dokonywał na obiekcie żużlowym tylko niezbędnych modernizacji, które wynikały z wymogów licencyjnych lig, w który w danej chwili jeździli gdańscy żużlowcy: wymiany band i krzesełek, zainstalowanie systemu kontroli dostępu (monitoring). Natomiast strategiczne decyzje, co do przyszłości obiektu, odkładano na później.
Czy tę sytuację zmieni prawomocny wyrok, który zapadł 10 lipca? W drugiej instancji Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił apelację GKS Wybrzeże.
- Możemy potwierdzić, że wyrok jest korzystny dla Gminy. Warto jednak podkreślić, że wyrok, który zapadł w tej sprawie nie dotyczył sporu o "przejęcie stadionu", bo GKS w roku 2005 zrzekł się użytkowania wieczystego tych terenów. Mimo to GKS twierdził, że nadal jest użytkownikiem wieczystym tego gruntu. Tego właśnie dotyczył pozew złożony przez GKS. Sąd nie uwzględnił żądania GKS Wybrzeże i uznał, że klub ten nie jest użytkownikiem wieczystym terenu stadionu i nie jest właścicielem budynków i urządzeń znajdujących się na tym terenie - wyjaśnia nam Jędrzej Sieliwończyk, Inspektor Bura Prezydenta Ds. Komunikacji i Marki Miasta.
Henryk Majewski: Przekazanie majątku GKS Wybrzeże miastu było niezgodne z prawem. Przeczytaj wywiad z byłym prezesem klubu
Jednak strona przegrana, nie musi już teraz skapitulować.
- Czekamy na uzasadnienie wyroku. Prawdopodobnie złożymy skargę kasacyjną - informuje Henryk Majewski.
Jeśli tak się stanie, to sprawa znów się przeciągnie. Tylko bowiem w pełni uregulowana sytuacja prawna tych terenów, otworzy władzom Gdańska drogę do podjęcia decyzji w sprawie ich przyszłości.
Przypomnijmy, że ostatnia większa modernizacja stadionu miała miejsce w 1998 roku, a zatem jeszcze za rządów w klubie... Majewskiego (zbudowano wówczas m.in. nowy park maszyn). Czy kolejna jest opłacalna, a może lepiej sprzedać grunty, a żużlowcom zbudować nowy stadion w innej lokalizacji?
Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że wstępnie rozważanych koncepcji jest kilka:
- modernizacja stadionu
- zburzenie stadionu i budowa od podstaw w obecnej lokalizacji
- budowa nowego obiektu tuż obok obecnego, na terenie po hali Wybrzeża
- budowa nowego obiektu w dzielnicy Przeróbka
- budowa nowego obiektu w dzielnicy Letnica
- budowa nowego obiektu na Południu Gdańska
- Aktualnie stadion jest dopuszczony do rozgrywek niższej klasy i odbywają się tu mecze I ligi żużlowej. Nie podjęto jeszcze decyzji dotyczących ewentualnych inwestycji, efektem których byłoby podniesienie jakości gdańskiego stadionu. Trzeba pamiętać, że zarówno modernizacja stadionu, jak i jego późniejsze utrzymanie generuje ogromne koszty, które musiałoby ponosić miasto. Inną kwestia jest finansowanie drużyny żużlowej, która mogłaby korzystać z tego obiektu. Konieczne jest przeprowadzenie szczegółowej analizy finansowej, dzięki której będzie można oszacować koszty związane z przebudową i funkcjonowaniem stadionu. Dopiero wtedy będzie można podjąć decyzje odnośnie przyszłości stadionu - wyjaśnia Jędrzej Sieliwończyk.
Typowanie wyników
Jak typowano
85% | 282 typowania | Unia Tarnów | |
1% | 4 typowania | REMIS | |
14% | 46 typowań | ZDUNEK WYBRZEŻE Gdańsk |
Miejsca
Kluby sportowe
Opinie (137) 9 zablokowanych
-
2019-07-15 09:37
miasto będzie musiało podjąć decyzję, czy warto zainwestować w obiekt, czy może lepiej go sprzedać, ale dla żużla wybudować (2)
czyli wiadomo co się stanie - stadion rozwalony a na jego miejscu apartamenty......
- 5 0
-
2019-07-15 11:02
zapewne o niczym innym nie marzą (1)
zapachy z Opływu Motławy i z Rafinerii, sąsiedztwo patologii z Olszynki
- 0 1
-
2019-07-16 14:42
Szlachta za ściankowa się odezwała.
- 0 0
-
2019-07-15 10:53
powrót do korzeni czyli Marynarki Polskiej (1)
Polonia i tak nie ma pieniędzy
- 6 1
-
2019-07-16 16:14
i co w zwiazku z tym ?
- 0 0
-
2019-07-15 11:05
opcja nr 5 i 6 z pewnością spotka się z entuzjazmem mieszkańców (1)
budowa nowego obiektu w dzielnicy Letnica
budowa nowego obiektu na Południu Gdańska- 3 3
-
2019-07-15 12:56
terenów jest pełno
- 0 0
-
2019-07-17 19:20
maćkowy
stawiam na teren po mleczarni w maćkowach koło toru motocrosowego
- 2 2
-
2019-07-30 08:12
Stadion tu nie zostanie. Od kilkunastu lat, tylko dlatego,że właściciele przylegających działek nie rozpoczęli budowy łaskawie wyrażali zgodę na wykorzystywanie ich terenu na parking, namiot gastronomii, miejsce dla wozów telewizji i drogi dojazdowe. Teraz budowy się zaczynają i stadion pozostanie bez zaplecza. Mało kto wie ,że nawet główna droga wjazdowa i kasa jest na prywatnym terenie. Tak to zostało sprzedane przed laty. Modernizowanie tego stadionu wymaga całkowitej rozbiórki trybun. Ci co tam siadają wiedzą o co chodzi. Cały wał się obsuwa i ławki są już pod kątem 30 stopni od poziomu. Tylko sprzedając teren i budując na mniej atrakcyjnym gruncie można sporo zyskać - tak zrobił Toruń. Dzięki temu częściowo sfinansowali budowę. A wybudowana w 1953 roku Brama nie jest już żadnym zabytkiem po wielu przebudowach. Ma zupełnie inną fasadę i inne funkcje, co łatwo sprawdzić na starych zdjęciach. Moim zdaniem najlepszym miejsce jest parę kilometrów dalej. między Przeróbka i Stogami, doskonały dojazd od trasy Sucharskiego, teren przy portowy bez planowanej zabudowy mieszkaniowej, Można hałasować i kurzyć do woli.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.