- 1 W Arce takie błędy nie wypadają (56 opinii)
- 2 Żużlowcy nie zachwycili w memoriale (16 opinii)
- 3 Pełna hala, ale Trefl przegrał (21 opinii) LIVE!
- 4 Lwy Północy apelują do władz Lechii (129 opinii)
- 5 Siatkarze do play-off z 6. miejsca (3 opinie) LIVE!
- 6 Piłkarze ręczni przespali początek 2. poł. (9 opinii)
Jarosław Kotas: Arka Gdynia utrudnia sobie życie. Liczy się prosty futbol
Arka Gdynia
"Arka Gdynia musi uważać, bo pierwsze i drugie miejsca odjeżdżają, a i baraże stają się niewiadomą. Nie ma optymalnego składu, dlatego Dariusz Marzec szuka i kombinuje. Na siłę chcemy utrudniać sobie życie. Tymczasem w futbolu liczy się prosta gra. Jeśli żółto-niebiescy chcą awansować, to muszą wygrać z rywalami jak Miedź Legnica i Termalika Bruk-Bet Nieciecza. Inni w ekstraklasie z góry dopisują sobie sześć punktów w takich starciach, więc jeśli drżymy o wynik, to odpuścimy sobie walkę o najwyższy poziom" - ocenia Jarosław Kotas, były piłkarz i trener Arki.
Ostatnie szanse dla zmienników. Coraz mniej kontuzjowanych w Arce Gdynia
Arka Gdynia musi uważać, bo pierwsze i drugie miejsca odjeżdżają, a i baraże stają się niewiadomą. Po pierwszych wiosennych meczach widać, że drużyna nie jest jeszcze zgrana i potrzeba jej czasu. Żółto-niebiescy rozegrali pięć meczów, ale tak naprawdę tylko jeden był dobry - wygrany z Puszczą Niepołomice 5:2. W tym zespole brakuje jakości i lidera.
Trenerzy marzą o ekstraklasie, a połowa z nich pewnie i o reprezentacji Polski. Chcą dostosować drużynę i swoje marzenia do taktyki, ale nie jestem pewny czy to jest dobre. Polscy obrońcy nie są wirtuozami piłki nożnej. Co więcej - takich trudno szukać w pomocy czy w ataku, a co dopiero w defensywie. Arka nie ma optymalnego składu, dlatego Dariusz Marzec szuka i kombinuje. Musi budować z tego co ma, bo zimą nie było koncertu życzeń.
Arka Gdynia nie potrafi odwracać losów meczów. Przegrywa, gdy pierwsza traci gola
Tymczasem w futbolu liczy się prosta gra. Gdy patrzę, że bramkarz rozgrywa piłkę w polu karnym, to widzę samobójstwo. Wchodzą nowinki oraz inne trendy i na siłę chcemy utrudniać sobie życie. A dopiero co Górnik Łęczna pokazał nam jak powinno się grać. Czekał na swoje okazje i wykorzystał je, gdy Michał Mak i Bartosz Śpiączka dostali piłkę. Było widać jakość, czego nie można powiedzieć o żółto-niebieskich. Mieliśmy oglądać ofensywną piłkę, a właściwie piłkarze mają problem, by oddać 5-6 strzałów.
Można spojrzeć na Liverpool, który zdobył mistrzostwo Anglii i wygrał Ligę Mistrzów. Dlaczego? Bo grał prosty futbol. Christian Aleman rozdaje fajne piłki, ale na wahadle i z przodu musi być ktoś, kto potrafi się zerwać. Maciej Rosołek może i to umie, ale jest odosobniony. Potrzebuje wsparcia.
Arka Gdynia wciąż szuka piłkarza na prawe wahadło? Sprawdziła już siedmiu
Oczywiście czekamy na powrót kontuzjowanych, ale nie ma usprawiedliwienia, jeśli drużyna chce grać o awans. Żółto-niebieska poprzeczka jest powieszona wysoko i może gdyby trybuny były otwarte, to kibice pchaliby zespół do przodu. Chętnych do gry jest wielu, ale wszyscy muszą dać z siebie maksimum. Widzimy co dzieje się na świecie i jak znów rozwija się pandemia. Nawet już za dwa miesiące może okazać się, że zawodnicy będą bezrobotni. Piłka musi się kulać. Tego życzę drużynie, kibicom i sobie.
Przed Arką dwa ważne sprawdziany. Jeśli chce awansować, to musi wygrać z rywalami jak Miedź Legnica i Termalika Bruk-Bet Nieciecza. Inni w ekstraklasie z góry dopisują sobie sześć punktów w takich starciach, więc jeśli drżymy o wynik w I lidze, to odpuścimy sobie walkę o najwyższy poziom.
Arka Gdynia nie daje rady na dwóch frontach. Przegrywa na własne życzenie
Osoba

Jarosław Kotas
Urodzony 4. kwietnia 1962r. w Starogardzie Gdańskim. Były zawodnik m.in. Schalke 04 Gelsenkirchen, Zawiszy Bydgoszcz, Wisły Tczew czy Bałtyku Gdynia. W I lidze, w barwach Bałtyku, rozegrał 43 mecze, zdobywając 2 bramki. Występował również w niższych ligach niemieckich.
Jeszcze jako czynny piłkarz w 1996 roku został trenerem trzecioligowej wówczas Arki Gdynia, która otarła się wówczas o awans.
Jako szkoleniowiec pracował następnie w Aluminium Konin, Cartusii Kartuzy, Orkanie Rumia, Gryfie Tczew oraz jako asystent w Widzewie Łódź. Od stycznia 2017 był trenerem Gryfa Wejherowo. W sezonie 2017/2018 został asystentem w tym klubie, a od rundy wiosennej ponownie samodzielnie prowadził drużynę. Następnie w Sokole Ostróda i Medyku Konin.
fot. K.Kirklewski/400mm.pl
Jarosław Kotas - inne felietony:
- Jarosław Kotas: Arka Gdynia rozczarowuje. Piłkarzom nie chce się grać o awans (8 sierpnia 2022)
- Korona Kielce - Arka Gdynia. Jarosław Kotas: Walka o awans jak wodowanie (28 maja 2021)
- Jarosław Kotas: Przed Arką Gdynia trzy mecze prawdy (15 października 2020)
- Jarosław Kotas o Arce Gdynia: Mistrzostwo świata albo pogrzeb (12 czerwca 2020)
- Arka Gdynia. Jarosław Kotas: Odciąć pijawki od klubu (23 stycznia 2020)
Opinie wybrane
-
2021-03-18 21:56
My Arkowcy chcemy nowego stadionu na 40.000 miejsc.Panowie samorządowcy ruszcie się w końcu i ogarniajcie temat . (2)
Za chwilę będą środki finansowe w unii europejskiej ,więc najwyższy czas przy wsparciu samorządowym miasta Gdyni rozpocząć tą inwestycję.Gdynia zasługuje na nowoczesny stadion z barami ,restauracjami i lożami .Kibice Arki zasługują na to.
- 1 11
-
2021-03-19 07:59
Masz racje
Tylko dla kogo miałby być ten stadion? Dla handlowców,restauratorów? Budowa stadionu ma sens jak się ma drożynę piłkarska.Chyba nie myślisz o Arce, bo to zlepek przypadkowych ludzi,którzy nie powinni być nigdy piłkarzami zawodowymi,bo nikt powtarzam nikt z tej drożyny nie ma żadnych umiejętności piłkarskich. Podam przykład,celne podanie na 5 m to
Tylko dla kogo miałby być ten stadion? Dla handlowców,restauratorów? Budowa stadionu ma sens jak się ma drożynę piłkarska.Chyba nie myślisz o Arce, bo to zlepek przypadkowych ludzi,którzy nie powinni być nigdy piłkarzami zawodowymi,bo nikt powtarzam nikt z tej drożyny nie ma żadnych umiejętności piłkarskich. Podam przykład,celne podanie na 5 m to na 10 podań możne jedno, góra dwa ,przyjecie piłki to już wyższa szkolą jazdy ,nie ma kleju w nodze piłka odbija się jak od ściany.Zawodnicy nie rozumieją się na boisku choć mówią w większości w tym samym języku.Taktyka nie istnieje,cofanie się i wykop jak się w piłkę wceluje to nie są żadne umiejętności, I dla tego szrotu chcesz budować stadion na 40 tys kibiców? I co będziesz tam sam siedział i oglądał tych pseudo piłkarzyków,których podwórkowa drożyna by rozgromiła.
- 1 0
-
2021-03-19 08:42
TAG
Jeszcze się gimbotrollu nie znudziło?
- 2 1
-
2021-03-18 16:25
Z Miedzią panie Marzec tylko 4-4-2 ! inaczej porażka będzie i z Termalicą również. (1)
Marzec nie wychodź 3 obrońcami na Miedź,bo to będzie twój ostatni mecz w Arce jak to spieprzysz!!!
- 9 1
-
2021-03-18 16:51
Z Memiciem... to jest dywersant,amator
Lepiej chłopaka z juniorów wystawić niz tego wkłada
- 3 1
-
2021-03-18 15:56
Za te klepisko ktoś odpowiada
Czy fajnie jest i plecus poklepus w Gdyni jak zwykle od lat,zresztą.
- 10 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.