Powoli zwiększa się kadra koszykarek
Lotosu VBW Climy Gdynia. Wczoraj pierwsze treningi z zespołem odbyły kadrowiczki
Agnieszka Bibrzycka oraz
Paulina Pawlak. W piątek ma przyjechać Rosjanka Jekaterina Sytniak. Pod umową z Elaine Powell są już wszystkie podpisy.
Pojęcie przerwa letnia w przypadku "Biby" i "Pawlaczki" jest czysto umowne. Obie bez ustanku znajdowały się w treningowym i meczowym reżimie poświęcając się reprezentacji seniorskiej i młodzieżowej. 20-letnia
Bibrzycka była jedną z czołowych postaci kadry Tomasza Herkta przygotowującej się do greckich finałów ME podczas gier sparingowych z Turcją i Finlandią. Teraz kadra będzie się przygotowywać przez sześć dni we Władysławowie, a potem wyjeżdża na turniej do Francji.
- Dostałam trzy dni wolnego, jednak w tym czasie i tak nie można siedzieć bezczynnie. Poszłam na Lotos, poćwiczyłam na siłowni, a potem - zgodnie z zaleceniami trenera Herkta - zaliczyłam kilka przebieżek - opowiada obrońca mistrzowskiej drużyny z Gdyni.
Pełny trening, a więc zajęcia na siłowni, trening rzutowy, zajęcia z techniki indywidualnej oraz gierki trzy na trzy i dwie na dwie, odbyła
Paulina Pawlak.
- Na razie są to jeszcze wakacje. Od wtorku, gdy będziemy miały po dwa treningi dziennie, będzie coraz ciężej - mówi kapitan młodzieżowej reprezentacji Polski.
W piątek przyjedzie 21-letnia Rosjanka,
Jekaterina Sytniak (183 cm wzrostu). Została powołana do szerokiej kadry Rosji, przygotowującej się do ME. Odnosiła już duże sukcesy w reprezentacjach młodszych kategorii wiekowych. Jest mistrzynią Europy juniorek z 2000 roku, wicemistrzynią świata juniorek z 2001 i młodzieżową wicemistrzynią Europy z ubiegłego roku. W minionym sezonie Sytniak występowała w Spartaku Moskwa. W meczach ligowych zdobywała średnio 18,6 pkt., miała 4,4 asysty przebywając na parkiecie średnio przez 31 minut. Podczas MŚ w Brnie trafiła nie tylko do najlepszej piątki czempionatu, ale także została miss turnieju.
- Dziewczyna ma umiejętności i wdzięk. Naszym kibicom dodam, że ma także męża - zastrzega
Mieczysław Krawczyk, prezes zarządu Basketball Investments SSA, który parafował już umowę z
Elaine Powell, amerykańską rozgrywającą. Sytniak (siódma zawodniczka w kadrze gdyńskiego klubu, która nie ukończyła 22 lat) będzie więc najprawdopodobniej jedyną mężatką w naszym klubie (nieznany jest stan cywilny Mizrahi Limor). Jak na razie też pozostanie jedyną z nowych stranieri, która postanowiła dotrzeć nad polskie morze... pociągiem.