Tydzień później niż planowano żużlowcy Lotosu Wybrzeża rywalizowali z wicemistrzami Polski z Leszna. Przerwa okazała się zbawienna. Gdańszczanie w dobrym stylu pokonali Unię 49:41. Przeciwko "Bykom" kapitalny występ zaliczył Martin Vaculik, a walecznością imponował Magnus Zetterstroem.
UNIA:1. Leigh Adams 9 (2, 1, 2, 1, 3)
2. Adam Shields 4 (1, 2, 1, 1, 0)
3. Krzysztof Kasprzak 11 (1, 1, 2, 3, 1, 3)
4. Damian Baliński 3 (0, 3, 0, -)
5. Jarosław Hampel 8 (0, 2, 2, 3, 1)
6. Przemysław Pawlicki 0 (0, -, -, -, 0)
7. Jurica Pavlic 5 (2, 2, 1, 0, )
LOTOS WYBRZEŻE:9.
Kenneth Bjerre 9 (3, 3, 3, 0, 0)
10.
Tobias Kroner 1 (T, 0, 1, 0)
11. Magnus Zetterstroem 10 (2, 3, 1, 2, 2)
12.
Hans Andersen 10 (3, 0, 3, 2, 2)
13.
Adam Skórnicki 4 (1, 0, 0, 2, 1)
14. Martin Vaculik 14 (3, 3, 2, 3, 3)
15.
Damian Sperz 1 (1, 0)
Gdańszczanie wreszcie wygrali, uczynili to w meczu z nie byle kim, bo z wicemistrzami Polski. Z dobrej strony pokazali się wszyscy gdańscy żużlowcy, nawet ci, którzy zdobyli najmniej punktów imponowali walecznością na torze i taką ekipę Lotosu Wybrzeża chciałoby się oglądać zawsze.
Już w pierwszym biegu błysnął
Martin Vaculik, który okazał się później najskuteczniejszym jeźdźcem meczu. Słowak z polską licencją pewnie wygrał bieg juniorski a że
Damian Sperz przyjechał na trzecim miejscu, przed obwołanym nadzieją polskiego speedway'a,
Przemysławem Pawlickm, gdańszczanie już na starcie meczu prowadzili.
Na stracie drugiego biegu taśmę "zaliczył"
Tobias Kroner, arbiter niedzielnego meczu chyba zbyt długo trzymał żużlowców pod taśmą i Niemcowi spaliło się sprzęgło. Kiedy już żużlowcy wystartowali,
Kenneth Bjerre nie pozostawił rywalom żadnych złudzeń i pewnie zwyciężył.
"Mocne uderzenie" gdańszczan trwało nadal. W trzecim biegu po starcie było 3:3. Jednak najpierw
Hans Andersen a później
Magnus Zetterstroem pokazali plecy rywalom i to w jakim stylu. Duńczyk wykręcił bowiem nowy rekord toru.
Trener gości zdecydował się w kolejnej gonitwie na rezerwę taktyczną, nic jednak to nie dało, gdyż gdańszczanie "przywieźli" rywali na 4:2. Lotos Wybrzeże objął prowadzenie 16:8.
Goście pierwsze zwycięstwo indywidualne i drużynowe odnieśli dopiero w szóstym biegu. Wówczas jedyną porażkę w meczu odniósł Vaculik, którego pokonał
Damian Baliński.
W 7 wyścigu ponownie żadnych szans rywalom nie dał Bjerre, Kroner początkowo miał szansę nawet na dwa punkty, jednak jadąc na trzecim miejscu wpadł w koleinę i przewrócił się.
Kolejne dwa wygrane po 4:2 biegi dały ekipie
Roberta Sawiny, po 10 biegu, prowadzenie 35:25. W przerwie po 10 biegu ciekawym pomysłem popsali się gdańscy kibice, którzy wypuścili kilkadziesiąt małych balonów na ogrzane powietrze.
W 11 biegu goście wygrali 4:2, jednak odpowiedź gdańszczan była piorunująca. Vaculik na wyjściu z pierwszego łuku wyszedł na prowadzenie, z kolei Zetterstroema na pierwszym wirażu "wywiózł w dechy" Adams. Szwed jednak nie poddał się i po kilku atakach przy krawężniku nabrał prędkości na środku toru i "po dużym" objechał Australijczyka.
Przed biegami nominowanymi było 44:34 dla Lotosu Wybrzeża. W 14 gonitwie wygrał wprawdzie Adams, jednak za jego plecami przyjechał Andersen a na ostatnim wirażu jeden punkt zapewnił sobie Skórnicki. Ostatni bieg wygrała Unia 4:2 jednak nie miało to już wpływu na meczową wygraną gospodarzy.
- Pomogły wczorajsze i dzisiejsze treningi na torze. Moja jazda może nie była wspaniała, ale było lepiej niż ostatnio. Na torze walczyłem, potrzeba mi jeszcze większej ilości startów, a powoli wszystko wróci do normy, w przyszłym miesiącu wracam do ligi brytyjskiej. W drugim moim biegu nie wyszedł mi start i ciężko było już cokolwiek zrobić na dystansie. Byliśmy pod presją, musieliśmy wygrać po nieudanych, ale niezłych meczach z Toruniem i Gorzowem. Udało się nam to i to w meczu z groźnym przeciwnikiem, jakim jest Leszno. Jestem naprawdę szczęśliwy - powiedział po meczu Hans Andersen.
- Nie trzeba patrzeć na nazwiska zawodników, którzy jeżdżą w drużynie przeciwnej, trzeba walczyć z każdym. To chyba jest filozofia każdego kto chce wygrywać. W końcu już było normalnie, tak jak ma być, przecież nie jesteśmy słabą drużyną. W końcu wygrana i jest super, bardzo się cieszę - powiedział po meczu Martin Vaculik.
Bieg po biegu:I Vaculik, Pavlic, Sperz, Pawlicki 4:2 (4:2)
II Bjerre, Adams, Shields, Sperz (Kroner - T) 3:3 (7:5)
III Andersen, Zetterstroem, Kasprzak, Baliński 5:1 (12:6)
IV Vaculik, Pavlic (RT), Skórnicki, Hampel 4:2 (16:8)
V Zetterstroem, Shields, Adams, Andersen 3:3 (19:11)
VI Baliński, Vaculik, Kasprzak, Skórnicki 2:4 (21:15)
VII Bjerre, Hampel, Pavlic, Kroner 3:3 (24:18)
VIII Vaculik, Adams, Shields, Skórnicki 3:3 (27:21)
IX Bjerre, kasprzak, Kroner, Baliński 4:2 (31:23)
X Andersen, Hampel, Zetterstroem, Pavlic 4:2 (35:25)
XI Kasprzak, Skórnicki, Shields, Kroner 2:4 (37:29)
XII Vaculik, Zetterstroem, Adams, Pawlicki 5:1 (42:30)
XIII Hampel, Andersen, Kasprzak, Bjerre 2:4 (44:34)
XIV Adams, Andersen, Skórnicki, Shields 3:3 (47:37)
XV Kasprzak, Zetterstroem, Hampel, Bjerre 2:4 (49:41)
NCD: Andersen 63,00 (III Bieg) - nowy rekord toru. Widzów 5000. Sędzia Leszek Demski (Ostrów Wlkp.).
Tabela po 5 kolejkach
PGE Ekstraliga
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bilans |
Pkt |
|
1
|
Unibax Toruń
|
5
|
5
|
0
|
0
|
246:204
|
10
|
|
2
|
Cognor Włókniarz
|
5
|
3
|
1
|
1
|
222:226
|
7
|
|
3
|
Caelum Stal Gorzów
|
5
|
3
|
0
|
2
|
225:225
|
6
|
|
4
|
Unia Leszno
|
5
|
2
|
1
|
2
|
236:214
|
5
|
|
5
|
Polonia Bydgoszcz
|
5
|
2
|
0
|
3
|
204:246
|
4
|
|
6
|
Falubaz Zielona Góra
|
5
|
2
|
0
|
3
|
241:209
|
4
|
|
7
|
Atlas Wrocław
|
5
|
1
|
0
|
4
|
217:231
|
2
|
|
8
|
Lotos Wybrzeże
|
5
|
1
|
0
|
4
|
207:243
|
2
|
Tabela wprowadzona: 2009-05-17
W innym meczu zaległym rozegranym w niedzielę Unibax Toruń pokonał Falubaz Zielona Góra 52:38.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
