- 1 Arka przegrała. Zostały baraże (630 opinii) LIVE!
- 2 Wysoka porażka Lechii na koniec (98 opinii) LIVE!
- 3 Prezes Arki: Uderzenie w wizerunek klubu (387 opinii)
- 4 Piłkarz Arki: Powiedzieć, co myślę (118 opinii)
- 5 Żużlowcy na ostatnim miejscu (262 opinie) LIVE!
- 6 Uboższe pakiety startowe dla biegaczy (83 opinie)
Jestem na wylocie
23 października 2002 (artykuł sprzed 21 lat)
Energa Wybrzeże - żużel
Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże - żużel
Energa Wybrzeże Gdańsk - H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 41:49. Spadek na 8. miejsce
Rozmowa z Romualdem Łosiem, trenerem żużlowców Wybrzeża.- Jak pan wspomina miniony sezon?
- Na pewno był bardzo nerwowy. Do rozgrywek przystąpiliśmy
nieprzygotowani. Byłoby bardzo łatwo uciec, ale wyznaję zasadę, że nie opuszcza się tonącego okrętu. Gdybym odszedł, Wybrzeże spadłoby. Postanowiłem podjąć wyzwanie. Chciałem udowodnić, że nie tylko kasa decyduje o wyniku. Wiem, że oszukałem kilka osób. Zawodnicy, którzy pokazali charakter, jeździli, bo ich do tego namawiałem. Obiecałem chłopakom, że będzie lepiej, że sytuacja finansowa się poprawi. Sam czuję się oszukany przez władze klubu. Byłem odpowiedzialny za wynik sportowy, a musiałem zajmować się finansami. Latałem za pieniędzmi. Prosiłem, błagałem ludzi, którzy byli blisko drużyny, o zakup opon lub paliwa. Jestem bardzo szczęśliwy, że trafiłem na grupę ludzi, którym dobro żużla w Gdańsku leżało na sercu. Ludzi, którzy często kosztem własnej rodziny pomagali drużynie. Muszę podziękować przy okazji mojej żonie, która z wyrozumiałością podchodziła do mojej pracy. Cały czas wierzyłem, że się utrzymamy i wierzyłem w chłopaków.
- Czy robił pan już plany na przyszły sezon?
- Czuję, że jestem na wylocie. Znam nawet swojego następcę, ale nie chcę zdradzić jego nazwiska. Sporo osób będzie musiało odejść i to tych, które były z klubem na dobre i na złe.
- Trudno sobie wyobrazić, że po takim sukcesie, bo utrzymanie jest sukcesem, będzie musiał pan odejść.
- Udało nam się coś uratować. Nie muszę tu być. Nie jestem gdańszczaninem, ale zżyłem się z tym miastem. Kocham ten klub, swoją pracę i mam bardzo duży szacunek dla kibiców. Nie będzie przesady w stwierdzeniu, że gdańscy fani są najlepsi i najwierniejsi w Polsce. Chciałbym zostać w Wybrzeżu, ale decyzja o moim pozostaniu nie zależy tylko ode mnie.
- Gdyby pan jednak został w Wybrzeżu, jakie zmiany musiałyby nastąpić?
- Najważniejszą sprawą jest zapłacenie zawodnikom i mechanikom za ich pracę w poprzednim sezonie. Chłopacy zgodzili się startować za śmiesznie niskie stypendia, które i tak nie były im wypłacane. Uregulowanie zobowiązań wobec nich to najważniejsza sprawa. Swoją postawą na torze zasłużyli na dużo więcej. Dostałem wiele telefonów od osób, które są gotowe sponsorować drużynę. Jest to bardzo pocieszające, że firmy chcą wesprzeć klub. Stawiany jest tylko jeden warunek - musi odejść prezydent. W składzie nie dokonywałbym dużych zmian. Interesują mnie miejsca na pudle. Wzmocnieni jednym dobrym obcokrajowcem i solidnym zawodnikiem krajowym możemy powalczyć o medal. Gdy ewentualni sponsorzy pytają mnie, jaką kwotę muszę mieć na przyszły sezon, nie wierzą, gdy mówię, że 2 miliony złotych wystarczą.
- Dziękuję za rozmowę.
- Moim zdaniem, nie znajdziemy lepszego szkoleniowca. Trener Łoś zrobił bardzo dobry wynik w trudnych warunkach i nie widzę podstaw, aby musiał obawiać się o posadę. Jeśli chodzi o kwestie finansowe, to chcielibyśmy mieć jasność do końca listopada - usłyszeliśmy od Grzegorza Rywelskiego, dyrektora klubu.
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (11)
-
2002-11-03 13:28
MAJEWSKI DAJ SE LUZ
MAJEWSKI WSZYSCY CIE JE...A TY SIEDZISZ JAK TAKA MENDA TWOJ CZAS ZLECIAL IDZ NA EMERYTURE ZAJMIJ SIE WNUKIEM I ODP...L SIE OD WYBRZEZA PRZEGNIESZ KIEDYS I STANIE CI SIE KRZYWADA.ZROB RAZ COS DOBREGO I ODEJDZ.DZIEKI JESLI TAK ZROBISZ.PRZY OKAZJI PODZIEKOWANIA DLA TRENERA ŁOSIA I WSZYSTKICH CHLOPAKOW ZROBILISCIE TO CO BYLO NIEMOZLIWE.DZIEKI GDANSK WAS KOCHA/
- 0 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.