• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Już dziewięć byłych akademiczek znów z Cieplińskim

jag.
26 sierpnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 

Dwa zwycięstwa i przegrana to bilans gier towarzyskich piłkarek ręcznych Vistalu Łączpol w Niemczech. Gdyński zespół Jerzego Cieplińskiego staje się coraz bardziej... gdański. W kadrze jest już dziewięć byłych szczypiornistek AZS AWFiS

.

Łączpol w tym sezonie zadebiutuje w europejskich pucharach. Dlatego szkoleniowiec zaplanował w okresie przygotowawczym sparingi z zagranicznymi rywalami. W Gdyni gościła dziewiąta drużyna duńskiej ekstraklasy - Horsens HK, a ostatnio nasza drużyna wygrała się do Niemiec. Rozpoczęła od najmocniejszego rywala, gdyż na pierwszy ogień poszedł mistrz Niemiec i tegoroczny finalista Pucharu EHF. HC Lipsk z Karoliną Kudłacz w składzie triumfował 35:28.

Potem rywalki były słabsze i Łączpol wygrywał. Gdynianki pokonały HC Magdeburg 28:17. Zespół ten prowadzi były szczypiornista Wybrzeża Gdańsk i reprezentacji Polski, Grzegorz Subocz. Natomiast na zakończenie wyjazdu był okazały sukces nad Fuche Berlin 31:22.

- Mecz z Lipskiem pokazał, że dzieli nas troszkę od najlepszych w Europie. Z drugiej strony zawodniczki przekonały się, że nie jest to wielka przepaść i przy odpowiedniej pracy można to zniwelować. Takie mecze to najlepszy bodziec dla zawodniczek do lepszego treningu - podkreśla trener Ciepliński.

Szkoleniowiec stara się bazować w taktyce na tym, co przynosiło mu medale w Gdańsku. Drużyna ma stawiać na defensywę, a po odzyskaniu piłki powinna jak najwięcej akcji rozgrywać kontratakiem. - To jest najprostsze, a także najbardziej zrozumiałe dla kibica. Oczywiście w naszej taktyce są niuanse, o których nie miejsce, aby teraz mówić. Najważniejsze, że zespół bardzo dobrze pracuje, nie było kontuzji. Jeśli wyeliminujemy proste błędy, to naprawdę możemy być groźni dla wszystkich w kraju - zapewnia Ciepliński.

Po powrocie z Niemiec jego drużyna pokonała na własnym parkiecie w sparingu Start Elbląg 35:27. Rewanż zaplanowany jest na piątek na wyjeździe. Obecnie do dyspozycji trenera jest 16 zawodniczek. Dłuższa przerwa z powodu kontuzji czeka jedynie Sołomiję Szywierską.

Dlatego do bramki pozyskana została z AZS AWFiS Dominika Brzezińska. Doszły też byłe akademiczki, które przebywały na rozgrywkach młodzieżowej reprezentacji Polski Agnieszka Białek i Aleksandra Jędrzejczyk. Tym samym liczba eksszczypiornistek AZS AWFiS w Łączpolu wzrosła do dziewięciu. Przypomnijmy, że wcześniej z Gdańska do Gdyni przeniosły się: Monika Stachowska, Anna Musiał, Karolina Szwed, Katarzyna Koniuszaniec, Patrycja Kulwińska i Patrycja Mikszto.

- Liczę, że zaprocentuje zarówno doświadczenie jak i młodość. Mam nadzieje, że naszymi atutami będą mocna bramka, rutynowane Stachowska i Andrzejewska, a także czyniące bardzo duże postępy Kulwińska, Szwed i Aleksandrowicz - ocenia trener Ciepliński.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (59) 1 zablokowana

  • (2)

    Trenerze moze warto by bylo przed sezonem przypomniec sobie nazwiska swoich podopiecznych. Bo ja rozumiem ze dziewczyny z Gdańska to trener jeszcze pamieta ale zawodniczka Andrzejewska. Z tego co wiem to nie ma takiej w skladzie.
    Pozdrawiam Monike.

    • 4 3

    • Nie czepiaj się - jak niedawno zmieniła nazwisko, to potrzeba czasu, zeby się do niego przyzwyczaić.

      • 3 4

    • upiedliwy zawsze sie znajdzie

      albo zawistnik

      milcz miernota bez imienia i nazwiska

      • 1 2

  • A tak korzystając z okazji, wszystkiego dobrego Moniko na nowej drodze życia dla Ciebie i Twojego męża

    • 5 1

  • barwy to nie wszystko

    takie porownani do arki yo kiepski pomysl to pilka reczna a nozna liczy sie swoimi zasadami kolor stroju to nie wola walki czy ambicj calego sztabu i prezesow mozemy to obserwowac na boisku anie pod stolem w kopertach bylem na turnieju przed wyjazdem zespolu do niemiec i takie komentarze"jesli nie umiesz grać"zejdz z boiska bo sie przewracasz"krzywde umiesz tylko robic ty....."sa nie na miejscu ten sport jest na tyle kontaktowy ze mozna wielu kontuzj sie nabawic ludzie ktorzy komentuja to wten lub inny sposob chyba nie znaja zasd gry w pilke ręczną jesli tak to zapomnieli o kultuze dobrego kibicowani KIBIC

    • 2 1

  • trener (1)

    latwo jest komentowac innych ciekaw jestem czy bylby ktos w stanie poprowadzic choc jeden trening lub mecz jako trener nie popelniajac nawet malej pomylki jak ime czy nazwisko zawodnika uzupelniajac protokul przed meczem lub prowadzac nowe zagrania na boisku dobrze jest oceniac innych nie widzac wlasnych bledow troche odwagi moze potrzebna jest pomoc trenerowi aby ktos robil notatki z nazwiskami TRENER jest od przekazania taktyki i techniki zagryweg jesli sie pomylil to nie swiadczy to odrazu o nagace na jego wiedze czy umiejetnosci dobrze jest krytykowac a moze ktos poprowadzi zajecia za niego a on wystawi opinie i krytyke pozwolmy mu grac z zespolem bo zespol to sztab szkoleniowy i druzyna oniwszyscy ciezko pracuja na wynik pozdrawiam i zycze sukcesow

    • 2 3

    • za darmo tego nie robi!to jest jego praca!

      • 1 0

  • do Janusza

    w Twojej wypowiedzi jest duzo racji, ale nie bronilbym trenera bo takich przydupasow to on ma wielu. A jego slowa mowia same "Dzisiaj dziewczyny przegraly mecz na wlasne zyczenie"
    Szczerze jesli chodzi o taktyke hmm.. Atak pozycyjny - brak pomyslu.
    Jak bedziecie na meczu policzcie ile akcji w ataku pozycyjnym jest zagranych od poczatku do konca i z wypracowanej pozycji jest rzut. Kilka!!!

    • 2 1

  • Dziewczyny nie martwcie sie co tu piszemy. Wy robcie swoje a wasza ciezka ciezka ciezka praca przyniesie efekty. Zycze wam i sobie jako wasz kibic.

    • 3 1

  • jaki wynik dzisiejszego rewanżu ze Startem???

    • 0 2

  • (2)

    Start wygrał 2

    • 1 3

    • (1)

      Super!Forma rośnie!???Co Pan na to Panie C?????

      • 1 1

      • jak to co?! przykreci śrubkę tydzien przed ligą...

        by czasami na świeżości nie zacząć sezonu...

        • 2 3

  • (8)

    O ile pamietam jeszcze w Gdansku dziewczyny mialy bardzo slabe pierwsze mecze, oczywiscie zajechane przygotowaniami do sezony bo pan C. nie zna umiaru jesli o to chodzi!!
    Jedna zawodniczke juz po operacji kolana, kolejnej zawodniczce poszło kolano. czemu nie ma na to zadnej reakcji?? Brak slow..

    • 4 3

    • RE

      Szanowna oaobo "nik" chyba nie sledzisz wiadomości mówiących o piłce ręcznej. Z twojej relacji wynika, że jedynym zespołem w którym są kontuzje to "Vistal Łączpol Gdynia" A może spojrzysz na informacje płynące z innych klubów w polsce i nie tylko.
      Pozdrawiam i życzę większej rozwagi i uwagi.

      • 2 1

    • (4)

      Najłatwiej dostrzegać kontuzje tylko u trenera C., tak jakby ręczna nie była sportem urazowym. Gdy wiązadła w kolanie uszkodziła np. Rola z Lublina, która nigdy nie trenowała u C., to nikt nie krzyczał o zajeżdżaniu zawodniczek.

      • 0 0

      • nie wiązadła a więzadła! (3)

        a jesli juz bronisz trenera C. to zastanów się ile to dziewczyn z którymi miał do czynienia ma/miało rozwalone kolana i ile zrezygnowało z ręcznej przez kontuzje?!?! Mam zacząć wymieniać czy może już oprzytomniałeś "rzeczowy"?!?

        • 1 2

        • (2)

          Ja nie piszę, że nie ma u niego kontuzji, tylko że one są nie tylko u niego. Też mogę sypnąc paroma nazwiskami kontuzjowanych, które u C. nigdy nie trenowały.

          • 0 0

          • (1)

            a ja nie twierdze,że kontuzje są tylko u C.,bo faktycznie to element i ryzyko zawodowe (patrz co wczoraj stało się z Wasilewskim wrrr). Tylko spróbuj zrozumieć,że akurat system treningów i "filozofia" szczypiorniaka wg C. powoduje,że zdecydowanie więcej kontuzji kolan było właśnie w AZS-ie... Może czyta te słowa była lub obecna zawodniczka i potwierdzi lub zaprzeczy?!
            ps. do tych kontuzji należy dodać jeszcze wyjątkową "fachowość" pewnego ordynatora, który "opiekował" się kontuzjowanymi zawodniczkami :-/

            • 1 1

            • C. można to i owo zarzucić, ale on nie jest taki głupi, żeby mieć w drużynie szpital na własne życzenie - jeśli funduje dziewczynom takie, a nie inne obciążenia, to paradoksalnie po to, aby nie było jeszcze więcej kontuzji w trakcie sezonu.
              Więcej niż gdzie indziej? Jakby tyle samo kontuzji było w innym klubie, wątpię, by ktoś podnosił takie głosy oburzenia.
              Zawodniczki? Jedne na pewno C. przeklinają, inne doceniają - do tych drugich należy M. Majerek, która niedawno mówiła w wywiadzie dla Handball Polska: "Jest to zawodniczka (chodziło o Strzałkowską), którą trapią kontuzje i rzadko występuje w pełni sił. Uważam, że potrzebuje mocnego treningu, takiego właśnie jaki preferuje trener Ciepliński. Pod jego ręką grała najlepiej w karierze".
              Howgh.

              • 0 0

    • (1)

      Z tego co wiem to Ani Musiał kolano nie poszło na treningu! Jej kontuzja (a przynajmniej czas jej zaistnienia) nie ma związku z treningiem

      • 0 0

      • Ale poszlo... czyli musialo byc juz oslabione!! A jesli nie wiecie dziewczyny maja Treningi 2 razy dziennie przed meczem ligowym!! To juz wola o pomste do nieba!!!!! w druzynie sa tylko 3 rozgrywajace w pewnym stopniu doswiadczone, oby nic zlego sie nie stalo bo wszyscy liczymy na medal w tym sezonie!! Niech pan C. lepiej oszczedza swoje sikorki!!!!! 3majcie sie dziewczyny

        • 1 0

  • co was to ?

    Przypadki chodzą po ludziach... zajmijcie sie sobą a nie bawcie się w detektywów kto, gdzie i co sobie zrobił!!

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

SPR Arka Gdynia

 

Prezes klubu:
Beata Nowińska

Wiceprezes klubu:
Stefan Zegarlicki

Historia:

wrzesień 2019 - zgłoszenie drużyny do rozgrywek II ligi oraz zmiana nazwy zespołów we wszystkich kategoriach wiekowych na SPR Arka Gdynia

listopad 2018 - przejęcie grup młodzieżowych od GTPR Gdynia, który zakończył działalność oraz dokończenie sezonu 2018/19 pod szyldem SPR Gdynia

Kontakt:
Stowarzyszenie Piłki Ręcznej Gdynia
ul. Korzenna 5B/15​​​​​​​
81-587 Gdynia
 
 

Archiwum drużyny

wyniki w sezonie:
statystyki w sezonie:

Relacje LIVE

Najczęściej czytane