Samuelson Odunka od naszych czytelników otrzymał najniższą notę z piłkarzy Arki za występ z Panathinaikosem Ateny. To zdanie podzielił najwyraźniej Dariusz Dźwigała, gdyż nigeryjski skrzydłowy zakończył testy w Gdyni. Umiarkowane uznanie za to spotkanie otrzymał Łukasz Skowron. Natomiast wiele wskazuje na to, że właśnie 23-latek będzie numerem jeden w bramce żółto-niebieskich.
Jacek Główczyński: Czuje się pan już numerem jeden w Arce?
Łukasz Skowron: Ciężko powiedzieć, ponieważ rywalizacja na treningach jest bardzo duża. Dobrym bramkarzem jest Kuba Miszczuk. Ponadto są bardzo zdolni: "Kędi" (Dawid Kędra - przyp. JG) i "Kotek" (Kamil Kotkowski - przyp. JG). Także walczymy, a do ligi jest jeszcze trochę czasu.
Dużo asekuracji w tej wypowiedzi. Jednak przecież przyszedł pan zapewne do Arki z myślą, aby grać?
Jasne. Myślę, że każdy z nowych zawodników przyszedł z taką myślą. Moim celem jest potwierdzać formę na treningach, a potem prezentować dobrą dyspozycję podczas meczów.
Jak na pana mamy patrzyć? Czy jak na bramkarza, który już dwa sezony temu bez kompleksu grał w ekstraklasie, czy jednak brać poprawkę, że ostatni oficjalny mecz, i to w II lidze, rozegrał pan w połowie listopada ubiegłego roku, a ostatnie miesiące miał stracone z powodu kontuzji?
Zgadza się. Ten wątek często się pojawia. Ostatnie pół roku było dla mnie dobrą lekcją. Nauczyłem się pokory oraz zdrowego podejścia do tego zawodu. Postawiłem wszystko na jedną kartę. Zainwestowałem w siebie, swoje zdrowie i formę, którą trzeba było budować od początku. W czasie rehabilitacji miałem swojego trenera, który był także moim fizjoterapeutą. Ćwiczyliśmy bardzo ciężko, po dwa razy dziennie niekiedy, liczba jednostek treningowych dochodziła do 14 tygodniowo. Trenowałem właśnie z myślą, że znajdę się w takim klubie jak Arka Gdynia.
Nie liczył pan na powrót do ekstraklasy?
Wiadomo, moim celem jest ekstraklasa. Aczkolwiek po ciężkiej kontuzji trudno zostać zauważonym. Dlatego jestem wdzięczny Arce, że wyciągnęła do mnie pomocną dłoń. Chcę się odwdzięczyć dobrą formą.
Jaki wpływ na pana decyzję miał trener Dariusz Dźwigała?
To od niego otrzymałem sygnał, że można tutaj przyjechać i się sprawdzić. Popracowaliśmy bardzo solidnie z trenerem Krupskim, porozmawiałem z działaczami. Była chęć współpracy. Dogadaliśmy się. Jestem tutaj i walczę z drużyną o wspólne cele.
Trenuje pan z Arką od pierwszego powakacyjnego treningu. Nie był pan zaskoczony, że tak długo musiał pan walczyć o kontrakt?
Rzeczywiście trochę to trwało. Byłem testowany przez dwa tygodnie. Rozumiałem, że jestem po kontuzji, a Arka chce być pewna, czy moja forma nie jest efektem chwili, że przyjechałem tutaj na świeżości, potrenowałem trzy dni, a potem mnie nie będzie... Pokazałem, że te pół roku, które sumiennie przetrenowałem, teraz dają owoce. Myślę, że to zostało w Gdyni zauważone.
Kibice Arki podziękowali gdyńskim piłkarzom po meczu z Panathinaikosem Ateny
W meczu przeciwko Panathinaikosowi było trochę tremy i tym możemy tłumaczyć kilka niepewnych interwencji?
To był mecz na przełamanie, bo grałem w nowym klubie, na nowym stadionie. Wcześniejsze gry sparingowe były z piłkarzami testowanymi, dlatego tamte pojedynki miały inny gatunek obciążenia niż spotkanie z Panathinaikosem. Nerwowe momenty zdarzają się każdemu, także i mi. Jednak trzeba wychodzić z nich z podniesioną głową.
Przy straconym golu nie miał pan żadnych szans?
No tak. Petrić zachował się bardzo inteligentnie. Pokazał mi, że planuje strzelać w długi róg. Ja chciałem wyprzedzić delikatnie uderzenie. Wybrałem lewy róg. On to umiejętnie wyczekał i przerzucił nade mną piłkę.
Bramkarzom Arki nie zabraknie rutyny, gdyż najstarszy z was ma tylko 24 lata, a to pozycja wymagająca doświadczenia?
Ogólnie mamy młodą drużynę. Jednak jest też kilku świetnych, doświadczonych graczy, którzy kieruje młodymi zawodnikami. Zresztą ja nie czuję się młodym piłkarzem, bo juniorów mamy tutaj innych. Ja liczę, że właśnie z tymi doświadczonymi zawodnikami zbudujemy solidny zespół, który będzie się wspierał i wszystko będzie szło w dobrym kierunku.
Zobacz fragmenty meczu Arka Gdynia - Panathinaikos Ateny
Panu nie zabraknie odwagi, by na boisku "poustawiać" dużo starszych i bardziej utytułowanych od siebie defensorów: Sobieraja, Kowalskiego czy Łukasiewicza?
Już postanowiliśmy w szatni, że rozmawiamy ze sobą jak równy z równym bez względu na to, ile kto ma jak. Młodszy piłkarz ma prawo powiedzieć kilka uwag starszymi, jak i ci doświadczeni mają ukierunkowywać najmłodszych w drużynie.
RUCHY KADROWE ARKI W LETNIM OKNIE TRANSFEROWYM: Przyszli: Jacek Kusiak (napastnik, ostatni klub Gryf Wejherowo, wolny transfer, kontrakt do 30.06.2015 z opcją przedłużenia), Łukasz Skowron (bramkarz, Radomiak, wolny transfer, 30.06.2015 z opcją przedłużenia), Paweł Abbott (napastnik, ostatni klub Zawisza Bydgoszcz, wolny transfer, kontrakt do 30.06.2015 z opcją przedłużenia), Grzegorz Lech (pomocnik, Stomil Olsztyn, wolny transfer, 30.06.2015 z opcją przedłużenia), Aleksander Jagiełło (pomocnik, Lechia Gdańsk, wypożyczenie z Legii Warszawa do 30.06.2015), Paweł Brzuzy (pomocnik, powrót z wypożyczenia do Gryfa Wejherowo, 30.06.2016), Antoni Łukasiewicz (obrońca, Górnik Zabrze, wolny transfer, kontrakt do 30.06.2015 z opcją przedłużenia, wolny transfer), Antonio Calderon (pomocnik, Hiszpania, Legionovia, wolny transfer, 30.06.2015 z opcją przedłużenia), Marcin Warcholak (obrońca, Stomil Olsztyn, wolny transfer, 30.06.2016), Łukasz Kowalski (obrońca, Bytovia, wolny transfer, 30.06.2015 z opcją przedłużenia), Maciej Dampc (obrońca, z rezerw, 30.06.2017), Michał Gałecki (pomocnik, powrót z wypożyczenia do Rozwoju Katowice), Dariusz Dźwigała (pierwszy trener, Victoria Sulejówek), Grzegorz Niciński (II trener, Gryf Wejherowo), Armin Tomala (trener diagnostyki i przygotowania motorycznego)
Mogą przyjść: Michał Nalepa, Przemysław Szur (obaj z rezerw)
Byli na testach: Samuelson Chukwuma Odunka (Nigeria, pomocnik, Pogoń Siedlce), Maciej Osłowski (obrońca, Gryf Wejherowo), Artur Marciniak (pomocnik, Warta Poznań), Marcin Bochenek (obrońca, Znicz Pruszków), Piotr Giel (napastnik, MKS Kluczbork), Michał Ciarkowski (pomocnik, Warta Poznań), Grzegorz Arułkowicz (pomocnik, Zagłębie Sosnowiec), Mateusz Struski (bramkarz, Zagłębie Sosnowiec)
Odeszli:Marcin Radzewicz (pomocnik, GKS Tychy, wolny transfer), Mateusz Cichocki (obrońca, Dolcan Ząbki, wypożyczenie z Legii Warszawa), Tomasz Jarzębowski (obrońca, Wigry Suwałki, wolny transfer), Arkadiusz Aleksander (napastnik, Olimpia Grudziądz, wolny transfer), Kamil Juraszek (obrońca, Bytovia, wolny transfer), Michał Rzuchowski (pomocnik, Ruch Chorzów, ekwiwalent za wyszkolenie 150 ty. zł), Radosław Pruchnik (pomocnik, Górnik Łęczna, wolny transfer), Piotr Tomasik (pomocnik, Podbeskidzie Bielsko-Biała, wolny transfer), Bartosz Ślusarski (napastnik, GKS Bełchatów, wolny transfer), Mateusz Szwoch (pomocnik, Legia Warszawa, ekwiwalent za wyszkolenie ok. 300 tys. zł), Sławomir Cienciała (obrońca), Adrian Budka (pomocnik) - obaj koniec kontraktów, Tomasz Kowalski (pomocnik, powrót po wypożyczeniu do Widzewa Łódź), Paweł Oleksy (obrońca, powrót po wypożyczeniu do Zagłębia Lubin), Ihor Tyszczenko (pomocnik, powrót po wypożyczeniu do klubu Karpaty Lwów, Ukraina), Piotr Rzepka (pierwszy trener, koniec kontraktu), Robert Wilczyński (II trener), Łukasz Radzimski (trener diagnostyki i przygotowania motorycznego)
Może odejść:Michał Szromnik (bramkarz, koniec kontraktu, Arce należy się ekwiwalent za wyszkolenie).
a nie u nas...no ale cóż...U nas dalej układowo-Dzwigała pociągnął skowrona, bo to taki synalek tatusia,nie wierzę,że podoła,ale obym się mylił,a miszczuk został,choć słaby, bo jemu tatuś z sokołowa kontrakt płaci,ot taka polityka.co to będzie w tym sezonie????
9 lat
32
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-07-12 08:59
ma chlop na pewno talent ale jest nieograny
zatem bedzie to taki Szromnik sprzed dwoch lat dobre interwencje bedzie przeplatal slabymi
mecz z panathinaikosem juz taki byl
kilka razy pilka mu uciekala ale w 2 polowce cos wybronil
9 lat
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-07-12 09:27
sparing z panathinaikosem pokazał że nie mamy kim bramek strzelać!
wniosek jest taki ,że zarząd musi jeszcze z 8 piłkarzy zaprosić na testy żeby poprawić potencjał zespołu.Najlepiej jakby to byli byli kreatywni byli gracze ekstraklasowi ,a co do napastnikow to chodzi o brakostrzelnych dosc wysokich szybkich ktorzy beda sie liczyli przy dosrodkowaniach i potrafili dobrze grac glową pod bramką rywala.Odunka i ten jego wzrost1.50 w kapeluszu to był kabaret.
ostro wkur......ni kibice na ten rąb....ny zarząd
9 lat
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-07-12 10:37
potrzebni napastnicy conajmniej 1.85 wzrostu nawet do 1.95 cm wzrostu ktorzy dobrze grają głową (1)
no i bramkostrzelni bo takich w arce na dzien dzisiejszy nie ma. dziekuje za uwagę
9 lat
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-07-12 11:18
Takim...
..ma być Abbott, może z Marcusem/Szubertem stworzą ciekawą parę ?
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.
Wyniki 30 kolejki
Stal Rzeszów - LECHIA GDAŃSK (sobota, godz. 17:30)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
