- 1 Wyniki potrzebne do awansu Arki 12 maja (149 opinii)
- 2 Były skaut Monaco we władzach Lechii (31 opinii)
- 3 Kolejne transfery Wybrzeża (20 opinii)
- 4 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (199 opinii)
- 5 14. z rzędu mistrzostwo Polski rugbistek (6 opinii)
- 6 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (84 opinie)
Kapitalna kwarta Wright przeciwko rybniczankom
VBW Gdynia
Koszykarki Lotosu ustanowiły rekord strzelecki tego sezonu. Gdynianki na własnym parkiecie rzuciły Uteksowi ROW Rybnik aż 114 punktów, poprawiając listopadowe osiągnięcie z meczu z ŁKS Łódź o siedem punktów. Mistrzynie Polski triumfowały dzisiaj 114:47 (34:13, 24:9, 24:18, 32:7). W inauguracyjnej kwarcie kapitalnie zagrała Monika Wright, a potem snajperską pałeczkę przejęła druga Amerykanka, Naketia Swanier
LOTOS: Wrigth 19 (2x3), Bjelica 16 (3), Babkina 15 (3), Tomiałowicz 13 (3), Jujka 6 oraz Swanier 22, Krawczyk 10 (2), Sosnowska 8, Kaczmarska 5 (1)
UTEX: Koehn 18 (4), Harris 9 (2), Głocka 6, Stanek 2, McLean 4 oraz Suknarowska 6 (1), Rozwadowska, Brown 2, Przekop.
Kibice oceniają
-
5.19 (26 ocen)
-
Georgios Dikaioulakos (Trener)5.12 (26 ocen)
-
5.07 (30 ocen)
Spotkanie "trójką" rozpoczęła Milka Bjelica. W 2. minucie było już 9:0 dla gospodyń po dwóch udanych akcjach Moniki Wright oraz trafieniu Olivii Tomiałowicz, która po raz pierwszy od dawna dostała ponownie szanse gry w wyjściowej piątce, zmieniając Darię Mieloszyńską. Ponadto gdynianki bardzo dobrze broniły, szybko wymuszając na rywalkach aż pięć strat.
Niemoc Uteksu przełamała wreszcie Anna McLean, ale za to "zuchwalstwo" błyskawiczne spotkała ją kara. Zza linii 6,75 skutecznie przymierzyły kolejno Wright oraz Tomiałowicz i w 4. minucie przewaga Lotosu wzrosła do 15:2.
Na tym gdynianki nie poprzestały, a zwłaszcza fenomenalnie poczynała sobie Amerykanka. Monica zanotowała najlepszą kwartę w barwach Lotosu. Przez dziesięć minut zdobyła 18 punktów, przy 100-procentowej skuteczności (5 na 5 za 2 punkty, 2 na 2 za trzy oraz z wolnych)! Ponadto Wrigth zaliczyła 5 przechwytów i 2 zbiórki! jej bilans obciążyła zaledwie jedna strata.
Po tak fenomenalnej grze Amerykanka już nie wyszła do drugiej kwarty. Gdynianki uśpiło wysokie prowadzenie 34:13, gdyż zaraz na początku tej odsłony dwie "trójki" zaliczyła Rebecca Harris.
Gdy wówczas rybniczanki pomyślały, że jeszcze nie wszystko stracone i mogą powalczyć w Gdyni, to gospodynie szybko im te zamiary wybiły z głów. Przede wszystkim dobrą defensywą, z którą zupełnie nie mógł sobie poradzić Utex. Po kwadransie gry przyjezdne miały aż 14 strat.
Kolejną punktową serię Lotosu otworzyła zaś "trójka" Pauliny Krawczyk. Potem ton miejscowej grze zaczęła nadawać Naketia Swanier, stając się również podstawową egzekutorką. W 17. minucie mistrzynie Polski prowadziły już 49:19, a z 15 punktów zdobytych z rzędu aż 10 należało do Amerykanki.
Utex ruszył wynik po stronie zdobyczy po pięciominutowej przerwie, a co ciekawe Laurie Koehn tak jak poprzednio Harris trafił za trzy. Z bliższej odległości w tej kwarcie rybniczanki nie mogły wrzucić piłki do kosza ani razu! Lotos zszedł na przerwę z przewagą 58:22.
W trzeciej kwarcie na parkiet wróciła Wright, ale 10 minut na ławce, a następnie przerwa wybiły Monikę z uderzenia. Amerykanka zaczęła pudłować rzuty tak za dwa jak i za trzy punkty. Natomiast rybniczanki w tę odsłonę weszły pięcioma punktami z rzędu.
Nie zmieniły one oczywiście obrazu gry. Lotos bowiem szybko ponownie się zmobilizował. W 27. minucie po akcji Claudii Sosnowskiej przewaga gdynianek przekroczyła 40 punktów (74:32). Taka też różnica utrzymała się do końca trzeciej kwarty 82:40.
Ostatnią część gry zainaugurował przechwyt Marty Jujki, który był już 17. tego dnia Lotosu oraz akcja punktowa Swanier. Lotos nie zwalniał tempa, choć grał tylko w 9-osobowym składzie, bo wolne tego dnia otrzymała Mieloszyńska. Nieuchronnie zbliżała się granica 100 punktów. Znów wynik zaczęła śrubować Swanier, poprawiając na 96:44 na pięć minut przed ostatnim gwizdkiem.
Naketia też złamała "setkę". Na 4 minuty i 19 sekund przed końcem gry Amerykanka trafiła na 101:44 przy asyście Eliny Babkiny, a jej akcję poprzedziła "trójka" Magdaleny Kaczmarskiej.
Teraz do pobicia został jeszcze rekord z tego sezonu (107 punktów 7 listopada w meczu z ŁKS, wygranego w Gdyni 107:70). Ten wynik na niespełna dwie minuty przed końcem przebiła Sosnowska, trafiając na 109:46. Końcowy rezultat po rzutach wolnych ustaliła ta, która otworzyła dzisiaj punktowy rejestr, czyli Bjelica.
Tabela po 24 kolejkach
Drużyny | Punkty | |||||
---|---|---|---|---|---|---|
1 | CCC Polkowice | 21 | 19 | 2 | 1452:1101 | 40 |
2 | Wisła Can-Pack Kraków | 21 | 19 | 2 | 1558:1220 | 40 |
3 | Lotos Gdynia | 22 | 15 | 7 | 1761:1406 | 37 |
4 | KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. | 21 | 16 | 5 | 1578:1235 | 37 |
5 | Matizol Lider Pruszków | 22 | 15 | 7 | 1467:1399 | 37 |
6 | Energa Toruń | 22 | 14 | 8 | 1696:1485 | 36 |
7 | Artego Bydgoszcz | 22 | 11 | 11 | 1532:1606 | 33 |
8 | Super Pol Tęcza Leszno | 22 | 9 | 13 | 1484:1564 | 31 |
9 | Widzew Łódź | 22 | 8 | 14 | 1392:1524 | 30 |
10 | Inea AZS Poznań | 22 | 6 | 16 | 1421:1609 | 28 |
11 | Utex ROW Rybnik | 22 | 4 | 18 | 1313:1684 | 26 |
12 | Odra Brzeg | 22 | 3 | 19 | 1288:1737 | 25 |
13 | ŁKS Siemens AGD Łódź | 21 | 2 | 19 | 1286:1658 | 23 |
Pozostałe mecze 24. kolejki:
Energa Toruń - Inea AZS Poznań 82:62 (22:23, 18:8, 23:23, 19:8), Odra Brzeg - Matizol Lider Pruszków 63:91 (14:30, 12:13, 14:32, 23:16), ŁKS Siemens AGD Łódź - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski (przełożony na 2.03), Super Pol Tęcza Leszno - Artego Bydgoszcz (przełożony na 5.03), Wisła Can-Pack Kraków - CCC Polkowice (przełożony).
Kluby sportowe
Opinie (17)
-
2011-02-26 15:39
jest trener i są wyniki (1)
widzisz Mietek straciłeś pół roku
bylo od razu udawać Greka- 16 3
-
2011-02-26 15:47
Oby było jeszcze lepiej ! Walka o medale itp.
- 7 2
-
2011-02-26 18:17
Bardzo dobry trening przed poważniejszymi meczami! (1)
A wziąwszy pod uwagę,że zostały jeszcze tylko 3 mecze sezonu zasadniczego,to była to idealna okazja. Ale z entuzjazmem czekam do meczów z poważniejszymi przeciwnikami w play-off (nadmiernym optymistom przypomne tylko,że nawet wynik ostatniego meczu ubiegłorocznego sezonu zasadniczego - z Gorzowem - nie okazał się wymierny).
Czekam na play-off: finał ligi uznaję za minimum by uznać że taktyka Mietka się sprawdziła.- 4 1
-
2011-02-26 18:19
Poprawka: zostały jeszcze dwa mecze sezonu zasadniczego.
- 5 1
-
2011-02-26 20:18
To fakt jest trener!
Cieszy dzisiejszy wynik. Jeszcze bardziej cieszy, że Oliwia Tomiałowicz się przebudziła i pokazała, że też potrafi grać. Tak samo Klaudia Sonowska pokazała na tablicach parę udanyh akcji. Przykro było patrzeć jak Marta Jujka po przebudzeniu w ostatnich meczach dzisiaj się nie odnalazła w walce, ta piłka jakoś jej ucieka ale wierzę, że pokaże jeszcze klasę. Amerykanki jak to amerykanki klasa sama w sobie, chociaż czasami nie rozumiem dlaczego Naketia tak usilnie stara się wchodzić pod kosz, poturbują ją za mocno co zresztą widać na każdym meczu. Ale jest fantastyczna, ona jest szybsza od własnych spodenek. Ten sezon nie będzie taki zły jak zanosiło się na początku.
- 8 0
-
2011-02-26 20:44
dodaj ocenę?
Monica Wright wystąpiła w meczu z ROW-em i zdobyła 19 pkt.a nie mozna jej ocenić?Dziewczyny zagrały tak jak im pozwalał przeciwnik,liczę że w kolejnych meczach wykażą taką samą skutecznośc i w ataku i obronie.Lotos mierzy w podium ekstraklasy.
- 4 1
-
2011-02-26 22:47
Kogo obchodzi wynik meczy na który chodzi 200 czy 250 osób ????????? (4)
- 1 11
-
2011-02-26 22:54
Mnie
- 6 1
-
2011-02-26 22:54
mnie też obchodzi
- 6 1
-
2011-02-27 00:42
i mnie również
- 3 2
-
2011-02-27 00:45
mnie też nie:)
- 2 6
-
2011-02-26 23:03
Mietek to potrafi ! (1)
Czekamy na mecz w Gorzowie.On powie jakie nadzieje możemy mieć w play.
No i niech dziewczyny się wykurują.A Naketię nazwijmy może SPIDER.- 4 1
-
2011-02-27 01:50
Gorzów pokonają to już nie ta drużyna co wcześniej.W końcu nawet w Gdyni mogliśmy to wygrać tylko w tamtym meczu czegoś zabrakło tego najważniejszego taktyki myśli trenerskiej odpowiednich metod motywacji itd opłaca się walczyć do końca o każdy sezon
- 5 1
-
2011-02-27 09:53
Naketia -GWIAZDA PLKK
Ja bym tę dziewczynę nazwał -BĄCZEK-.Szybka,ruchliwa,zwrotna no i skuteczna.
Aż przyjemnie patrzeć na jej śmiganie po parkiecie.A wchodzi z ławki.- 2 1
-
2011-02-27 12:22
zespół mierzy wysoko! gra coraz lepiej. Nawet przy dużej różnicy punktowej nie odpuszcza. Widać różnorodność gry w ataku przeciw strefie, zaskoczenia w obronie! to jest trener z innej bajki. Tej klasy rozwiązań w polskim baskecie kobiecym jeszcze nie było. George to koszykarski "Mourinho" :)
- 6 1
-
2011-02-28 19:19
Zdjęcia
Czemu już nie dodajecie zdjęć z meczów ??
- 2 0
-
2011-02-28 23:12
naketia juz ma ksywe...
Naketia juz ma ksywe, ktora dostala od swoich kolezanek wieśniaki... to "supermouse"...ha,ha,ha
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.