- 1 25 piłkarzy Lechii na obóz. Mało obrońców (56 opinii)
- 2 Jóźwiak o braku ZZ-tki za Klindta (189 opinii)
- 3 Arka Gdynia wygrała pierwszy sparing (87 opinii)
- 4 Zmiany w sztabie Lechii Gdańsk (55 opinii)
- 5 Wybrzeże przegrało mecz "o życie" (265 opinii) LIVE!
- 6 Anna Kiełbasińska kończy karierę (27 opinii)
Energa Wybrzeże Gdańsk. Dlaczego nie było ZZ-tki za Klindta? Menedżer tłumaczy
30 czerwca 2024
(189 opinii)Kiedy baraże?
Energa Wybrzeże - żużel
***
Do porozumienia z gdańskim klubem doszedł Jarosław Olszewski, który wczoraj podpisał kontrakt. Aby Jarek mógł pojechać w gdańskiej drużynie, trzeba jeszcze wykupić jego licencję.
Kluby sportowe
Opinie (11)
-
2002-10-02 08:58
Przegramy?
Nie poraz pierwszy okaże się, że dzialacze wykażą się indolencją wtedy kiedy należałoby zrobić wszystko aby sprawy były dopięte na ostatni guzik. Dwa najważniejsze spotkania sezonu i co? Słychać tylko narzekania.
- 0 0
-
2002-10-02 10:54
skąd ja to znam
i znów to samo jak trzeba się spiąć to działacze z Gdańska potrafią tylko jęczeć i pokpić tak ważną sprawę!! już to kiedyś przerabialiśmy, ale jak Wybrzeże wygra baraże to Majonez i spólka będą pierwszymi którzy udzielą wywiadu i powiedzą że znów uratowali żużel w Gdańsku - kpina!
- 0 0
-
2002-10-02 19:32
Majonez to frajer rozwalił drużynę płki recznej i tak samo rozwali gks. Ludzie nie pozwólmy mu na to
- 0 0
-
2002-10-02 19:40
I CO TERAZ
KOCHAM MARKA CIESLEWICZA
- 0 0
-
2002-10-02 22:42
PULS START GNIEZNO
02/10/02 21:34 Radosław Majewski
Nie do końca sprawiedliwie
Spór o datę spotkań barażowych zakończył się. GKSŻ podała do publicznej wiadomości, że mecze te odbędą się 13 i 14 października. Będzie to więc kolejny maraton, jaki zaliczą na swoim koncie żużlowcy Pulsu Startu Gniezno. Decyzja GKSŻ nie jest jednak w pełni zrozumiała i sprawiedliwa dla władz gnieźnieńskiego klubu, którzy zorganizowali dzisiaj specjalne spotkanie z kibicami.
Co prawda nie przybył na nie główny inicjator, który w ostrych słowach wypowiedział się na temat władz polskiego speedwaya. Powodem absencji był pilny wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Do licznie zgromadzonych sympatyków Pulsu Startu Gniezno przybył za to kierownik drużyny Rafał Wojciechowski oraz wiceprezes Leszek Czerwiński. Przedstawiciele zarządu poinformowali kibiców o przebiegu całego zamieszania, którego prowodyrem jest gdański klub.
- „Zaczęło się od tego, że po spotkaniu z Zieloną Górą przyszedł faks z Gdańska” – mówi Rafał Wojciechowski. – „Gdańsk najpierw wysłał faks do GKSŻ z prośbą o zmianę terminu barażu z 5 października. Zaproponowali termin 6 lub 10 października. Powód to obcokrajowcy Wybrzeża, którzy nie mogą wziąć udziału w tym spotkaniu. Jak dowiedziałem się później, Stefan Andersson uległ kontuzji, którą będzie leczył około półtora tygodnia, a Henrik Gustafsson startuje w lidze angielskiej, w eliminacjach do Tarczy Cravena. Gdańsk przyjechałby tutaj osłabiony. Nasuwa się jednak pytanie, dlaczego nikt nie patrzy na nasze możliwości. My też jedziemy bez kontuzjowanego Cegielskiego. Była jeszcze propozycja innego terminu. Ona jednak odpadła, bo nie pasowało to Antoninowi Kasperowi. Termin w środku tygodnia jest nieekonomiczny ze względu na budżet klubu. Wiadomo, że nie zobaczą tego wszyscy kibice. GKSŻ wstawiła się za stroną gdańską i na przekór, chcąc utrudnić Gnieznu awans do ekstraligi, pozmieniała terminy. Nie rozumiem decyzji powrotu do pierwszej daty baraży, z uwzględnieniem, że jeśli Krzysztof Cegielski będzie mógł wystąpić może to być 13 i 14. I taka też decyzja zapadła... Chciałbym dodać, że w tym momencie nie wzięto pod uwagę naszych obcokrajowców”. – kontynuuje swoją wypowiedź kierownik.
– „Nigdy zresztą przekładanie meczów nie wiązało się z obcokrajowcami. Zwracało się uwagę tylko na Polaków. W tym momencie GKSŻ spojrzała na interes klubu od strony zawodników zagranicznych. Uważam, że jest to niesłuszne. Z tego powodu będziemy odwoływać się do sądu. My ponieśliśmy pewne nakłady – w Gnieźnie przebywał cały team Laukkanena, który czekał na zawody, które miały się odbyć 5 października. Ponieśliśmy także pewne koszty związane ze sprawami organizacyjnymi imprezy. Na pewno przełożenie meczu nie jest nam na rękę. Jedyny plus tego wszystkiego, to możliwość startu w obu meczach Krzysztofa Cegielskiego, jeśli mecze te nie przesuną się ze względu na złe warunki atmosferyczne. Proszę zauważyć, ze Krzysztof 15 października wylatuje do Australii na Grand Prix. Jestem bardzo ciekaw, jak wówczas postąpi GKSŻ” – powiedział Rafał Wojciechowski.
Wypowiedź uzupełnił krótko Leszek Czerwiński: - „Z GKSŻ próbowaliśmy jeszcze rozmawiać na temat daty tych pojedynków. Niestety, centrala podjęła decyzję i udała się na urlop. Nikt kompetentny nie odpowiadał na nasze telefony.”
I tutaj pojawia się sedno problemu – dlaczego Główna Komisja Sportu Żużlowego idzie „na rękę” i przekłada spotkanie ze względu na kłopot ze sprowadzeniem obcokrajowców? O ile wrześniowa decyzja o przełożeniu baraży ze względu na start Krzysztofa Cegielskiego w Grand Prix Australii była zrozumiała – w końcu Cegielski jest Polakiem i jako Polak startuje w lidze polskiej to dziwi postępowanie w przypadku dwójki Szwedów...
Odwołanie odwołaniem... Czy to jednak coś pomoże? Cała sprawa będzie się ciągnęła z pewnością długo, a na dobrą sprawę o wszystkim tak czy inaczej zadecydują rozstrzygnięcia na torze.
Strona gnieźnieńska nie załamuje jednak rąk i robi wszystko, aby wystąpić w pełnym zestawieniu. W barażach pojawi się na pewno Kaj Laukkanen. – „Mamy stały kontakt z Antoninem Kasperem, który również brany jest pod uwagę przy ustalaniu składu na ten meczu. Który z nich pojedzie – Kasper czy Hućko, o tym zadecyduje trener. Prawda jest taka, że mieliśmy problem z Laukkanenem na poniedziałek, 14 października. Po wstępnych uzgodnieniach mogę powiedzieć, że zrobimy wszystko, żeby Kaj wystartował, nawet jeśli musielibyśmy ponieść większe koszty związane z jego startem”. – zakończył Rafał Wojciechowski.
Zorganizowane w błyskawicznym tempie spotkanie pokazało, że w Gnieźnie jest potrzeba organizowania rozmów władz klubu, zawodników z kibicami, którzy pytali kierownika drużyny między innymi o to, czy jest szansa utrzymać w składzie na przyszły sezon Krzysztofa Cegielskiego. Wracano również do spotkania z ZKŻ Zielona Góra – do słabszej postawy braci Jabłońskich. Kierownictwo drużyny chętnie odpowiadało na te pytania i śmiało można stwierdzić, że mimo półgodzinnego spóźnienia, Ci z kibiców, którzy zostali na stadionie, mogą czuć się usatysfakcjonowani gorącymi wiadomościami z klubu przy Wrzesińskiej.- 0 0
-
2002-10-04 13:54
Buraki z Gniezna
Jak Start nie pojechal sobie na mecz do RKM-u, to nie pieprzyli o pewnych nakladach ekonomicznych jakie poniosl Rybnik... ZKali ukras, dobrze, kalemu ukrasc zle...
- 0 0
-
2002-10-05 11:19
kinder
marek i tomek są najlepśi
- 0 0
-
2002-10-07 11:28
gnieżnieńskie sieczkobrzęki
jakiś bełkot dochodzi z Gniezna! Że pod uwagę bierze się tylko naszch obcokrajowców? A KASPER TO CO ? PEPIKOWI NIE ODPOWIADAJĄ TERMINY I GNIEZNO MIESZA! Oj sieczkobrzęki zostaniecie skarceni tak jak Gorzów - z Cegielskim czy bez z obcokrajowcami czy bez czekają was baty i już. VIVA WYBRZEŻE.
- 0 0
-
2002-10-08 20:13
Bez Cegly w Gdansku
Z powodu zlych warunkow atmosferycznych
mecz bedzie przelozony Cegla odleci do cieplych
krai a my wygramy baraze
majonez uratuje nam lige!!!!!!!!!!- 0 0
-
2002-10-08 20:13
Bez Cegly w Gdansku
Z powodu zlych warunkow atmosferycznych
mecz bedzie przelozony Cegla odleci do cieplych
krai a my wygramy baraze
majonez uratuje nam lige!!!!!!!!!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.