- 1 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (95 opinii) LIVE!
- 2 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (35 opinii) LIVE!
- 3 Kibice Legii na KSW? Tajne ważenie (51 opinii)
- 4 Arka nie będzie świętować w niedzielę (142 opinie)
- 5 IV Liga. Jaguar liderem, Bałtyk gubi punkty (13 opinii)
- 6 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (261 opinii)
Kogo najłatwiej spotkać w lesie? Leśnicy już to wiedzą
Więcej mężczyzn niż kobiet, więcej rowerzystów niż pieszych i nawet tysiąc osób dziennie w szczycie sezonu - taki obraz rekreacji w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym wyłania się z rocznych badań prowadzonych na terenie TPK.
Kto spaceruje po lesie
Na podstawie obserwacji przeprowadzonych na szlakach turystycznych TPK (około 500 godzin obserwacji w ciągu ostatnich 12 miesięcy) stwierdzono, że odwiedzający las to głównie mieszkańcy Trójmiasta, regularnie korzystający z możliwości wypoczynku i rekreacji w TPK. 71 proc. osób ankietowanych w terenie odwiedza las kilka razy w tygodniu; jedna piąta respondentów wypoczywa w TPK średnio raz w tygodniu.
Zdecydowana większość osób wypoczywających lub trenujących w lesie to mężczyźni (69 proc.). Kobiety stanowią jedną trzecią odwiedzających.
Najbardziej popularnymi aktywnościami rekreacyjnymi w TPK są jazda na rowerze (60 proc.) i piesze wędrówki (30 proc.). 10 proc. odwiedzających to biegacze.
Jesienią 600-800 osób dziennie
Wstępnie ustalono wielkość natężenia ruchu rekreacyjnego w popularnych lokalizacjach na terenie TPK na poziomie 600-800 tzw. osoboprzejść (suma przejść w obu kierunkach) dziennie w okresie jesiennym. W trakcie pierwszego dnia pomiarowego - w sobotę 24 października ub. r - odnotowano dzienne natężenie ruchu rekreacyjnego na poziomie 400-500 osoboprzejść. W tym dniu maksymalne natężenie godzinowe obserwowano wczesnym popołudniem i wahało się ono na badanych odcinkach szlaków między 60-90 osoboprzejść na godzinę.
Wiosną nawet ponad 1000 osób dziennie
W okresie wiosennym natężenie ruchu rekreacyjnego jest dwukrotnie większe. W najbardziej popularnych rejonach TPK, takich jak np. Dolina Radości, dzienne natężenie nierzadko przekracza 1000 osób, a suma przejść na godzinę oscyluje w okolicach 200 osób.
Badania użytkowania rekreacyjnego mają umożliwić lepsze poznanie potrzeb i oczekiwań osób wypoczywających w lesie oraz przyczynić się do wykorzystania tych informacji w tworzeniu oferty rekreacyjnej trójmiejskich lasów, a także w procesach planowania przestrzennego Trójmiejskiego Obszaru Metropolitarnego.
Ankieta obejmowała 30 pytań. W ciągu roku pomiarów przeprowadzono łącznie 994 wywiadów bezpośrednich w terenie z osobami aktywnie wypoczywającymi w lesie oraz około 500 godzin obserwacji ruchu rekreacyjnego na szlakach turystycznych TPK. Dodatkowo prowadzone były ciągłe automatyczne pomiary natężenia ruchu rekreacyjnego w pięciu popularnych lokalizacjach w TPK. Zebrane dane są w tej chwili analizowane i wyniki zaprezentowane zostaną na początku 2017 roku.
Opracowanie: Karolina Taczanowska, Barbara Latosińska, Christina Czachs, Andreas Muhar, Christiane Brandenburg Institute of Landscape Development, Recreation and Conservation Planning University of Natural Resources and Life Sciences
Miejsca
Opinie (179) 4 zablokowane
-
2016-11-13 19:17
Motocykle
...często spotykam grupy na motocyklach, dzisiaj cztery osoby w okolicach potoku Strzyża. Duży hałas, niszczenie ścieżek, zagrożenie dla spacerujących o płoszeniu zwierzyny nie wspomnę.
- 7 3
-
2016-11-13 20:07
najszybciej moźna spotkać w lesie kleszcze z borrelią i
walikonia za drzewem, albo kv*wę przy drodze.
- 6 2
-
2016-11-13 20:10
Kogo najłatwiej spotkać w lesie? (1)
Trzepacza płaszczowego......
- 10 0
-
2016-11-14 00:20
czyli ciebie?
- 1 2
-
2016-11-13 20:27
Kiedyś spotkałem wilka.
Popatrzał na mnie obojętnie i pobiegł dalej a ja stałem wmurowany w ziemię.
- 1 1
-
2016-11-13 21:16
hahahahaja myslalem ze dzika
Albo wewiorke i dzieciom tak mowie. Pojdziemy do lasu zobaczycie dzieci wewiorke. A tam rowerzysci....
- 4 1
-
2016-11-13 21:32
Jest za duża populacja samopas puszczanych psów.
Leśnicy powinni się tym zająć.
- 2 4
-
2016-11-13 21:35
No jak to kogo?
Ziomeczków, co chcą se prawilnie spożyć napoje wyskokowe, ażeby bez przypału SM i Niebieskich Panów to uczynić.
- 2 1
-
2016-11-13 22:16
Dziada borowego można spotkać
- 3 0
-
2016-11-13 23:01
Ja bardzo często spotykam sąsiadkę, lubimy razem biegać, mamy kilka wspólnych krzaczków na wypoczynek...
i tak leci :) Wszyscy zadowoleni.
- 4 1
-
2016-11-14 07:07
Ja w lesie spotkałem sr*jącego leśniczego
pijane brzydkie baby i głównie ludzi z psami. Wiecie jak te psy puszczone luźno skomlą gdy się im zaaplikuje gaz paraliżujący. Coś strasznego. Nawet właścicieli nie trzeba prosić o przypięcie psa do smyczy.
Nie chodzę już do trójmiejskich lasów bo powietrze tam jest tak samo bródne jak gdzie indziej w Gdańsku i nie ma to sensu.- 1 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.