Po meczu otwarcia z Beroe Stara Zagora dwóch kibiców Arki ukaranych zostało zakazami klubowymi. Inauguracja wiosny w ekstraklasie na stadionie w Gdyni oznaczała dla gdyńskiego kluby karę 3, a dla Wisły 5 tysięcy złotych głównie za wulgarne przyśpiewki kibiców. Jak informuje policja do naruszenia prawa doszło również podczas spotkania Arka-Lech, które było uważane za mecz przyjaźni. Dwóch chuliganów ukarano grzywnami i zakazami stadionowymi
.
Według ustaleń policyjnych jeszcze przed rozpoczęciem sobotniego meczu służba porządkowa pracująca na stadionie przekazała policjantom mężczyznę, który wtargnął na płytę boiska. Okazał się nim 28 letni mieszkaniec powiatu puckiego. Do podobnego przypadku doszło już podczas trwającej I połowy meczu. Tym razem mieszkaniec Środy Wielkopolskiej przeszedł przez ogrodzenie na stadion. Został ujęty i także przekazany funkcjonariuszom.
Następnie mężczyźni trafili przed oblicze sądu. Za złamanie przepisów Ustawy o Bezpieczeństwie Imprez Masowych obaj oskarżeni otrzymali
dwuletnie zakazy stadionowe i kary grzywny po 2 tysiące złotych każdy.
Dodatkowo 28 latek z powiatu puckiego usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa, wynikającego z art. 60.1 Ustawy o Bezpieczeństwie Imprez Masowych. Za wtargnięcie na teren, na którym rozgrywane są zawody sportowe grozi kara grzywny nie mniejsza niż 180 stawek dziennych, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
Przypomnijmy, że na gdyńskim stadionie nie ma płotów odgradzających publiczność od boiska sportowego, ani murawa piłkarska nie jest oddzielona od trybun bieżnią. Pierwsze rzędy od linii bocznej dzieli około siedmiu metrów.
mat.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
