Wczoraj Ekstraklasa SA podała nowy terminarz rozgrywek, a dzisiaj już go zmieniła, bo żałoba narodowa została przedłużona o dwa kolejne dni. Nowy komunikat głosi, że nie będzie meczów piłkarskich w najbliższą niedzielę. Przypomnijmy, że tego dnia o godzinie 14.45 Lechia miała zagrać w Gdańsku z Ruchem Chorzów. Natomiast nie ma decyzji co ze spotkaniami poniedziałkowymi, w tym planowaną na 17.00 grą Arki w Gdyni z Koroną Kielce. Póki co ta data obowiązuje
.
Poniżej najnowszy komunikat Ekstraklasy SA:"W związku z informacją o planowanym na niedzielę 18 kwietnia pogrzebem Pary Prezydenckiej Ekstraklasa SA poinformowała, że w takim wypadku zaplanowane na ten dzień mecze Ekstraklasy i Młodej Ekstraklasy nie odbędą się."Przypomnijmy, że wedle ogłoszonego zaledwie wczoraj terminarza w sobotę miało się odbyć aż sześć meczów 25. kolejki. Grać mieli:
Polonia Bytom - Cracovia 12:30
Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów 14:45Jagiellonia Białystok - KGHM Zagłębie 14:45
Wisła Kraków - Lech Poznań 17:00
Śląsk Wrocław - GKS Bełchatów 17:00
Odra Wodzisław - Polonia Warszawa 19:15
Te spotkania, jak również żaden mecz w Młodej Ekstraklasie, w niedzielę się nie odbędą. Natomiast nadal obowiązują poniedziałkowe terminy, w których wyznaczono następujące spotkania:
Arka Gdynia - Korona Kielce 17:45Legia Warszawa - Piast Gliwice 20:00
Mimo to w Gdyni liczą się z tym, że ostatecznie Ekstraklasa zdecyduje się o jeden dzień przesunąć całą kolejkę, a wówczas Arka grałaby dopiero we wtorek, a w poniedziałek odbyłby się mecz Lechii. Jednak póki co to tylko spekulacje, tym bardziej, że na 21 kwietnia gdańszczanie mają wyznaczony rewanż w półfinale Pucharze Polski w Białymstoku z Jagiellonią.
Trenerzy obu trójmiejskich drużyn są zmuszeni do ciągłej modyfikacji programu treningoweg0o. Na przykład dzisiaj żółto-niebiescy nie trenowali na boisku, a ograniczyli się do treningu biegowego w terenie, a następnie mieli zajęcia w hali lekkoatletycznej. Nadal z drużyną nie ćwiczą ostatnio kontuzjowani
Mateusz Siebert,
Michał Płotka i
Wojciech Wilczyński.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
