• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kontrowersje wokół kamer w szkolnej łazience. "Chodzi o bezpieczeństwo"

szym
13 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (403)
Kamera w szkolnej łazience nie obejmuje części, w której znajdują się toalety. Kamera w szkolnej łazience nie obejmuje części, w której znajdują się toalety.

W łazienkach Szkoły Pozytywnej w Kokoszkach pojawiły się kamery. Instalacja urządzeń wzbudziła niepokój wśród niektórych rodziców. Przedstawiciele placówki zapewniają jednak, że chodzi o względy bezpieczeństwa, a monitoring obejmuje wyłącznie część pomieszczenia, w której znajdują się umywalki. Same toalety są poza zasięgiem urządzenia.



Jak oceniasz zamontowanie kamer w szkolnej łazience?

W sprawie napisała do nas czytelniczka, która nie kryła oburzenia sytuacją.

- W toaletach uczniowskich zamontowane są kamery, które rejestrują m.in uczniów w bardzo prywatnych chwilach. Godzi to tym samym w godność dziecka i jest sprzeczne w szeroko rozumianymi normami społecznymi - podkreśla kobieta [dane do wiadomości redakcji].
By wyjaśnić wątpliwości naszej czytelniczki, zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do dr. Piotra Szeląga, wiceprezesa zarządu Fundacji Pozytywne Inicjatywy, która prowadzi szkołę w Kokoszkach.

Nasz rozmówca potwierdził, że faktycznie urządzenia zostały zamontowane. Same łazienki szkolne składają się jednak z dwóch części, a monitoring zwrócony jest w rejon umywalek i nie obejmuje miejsc, gdzie znajdują się np. pisuary czy toalety. Ten rejon pomieszczenia jest oddzielony.

Kamera zapewnia bezpieczeństwo



Urządzenia zamontowano ze względów bezpieczeństwa i w celach porządkowych.

- Były sytuacje, że dzieci włączały wodę, wpychały w umywalki papierowe ręczniki i uciekały. Zdarzały się incydenty, że dzieci się pobiły w toalecie i wówczas taka kamera pomagała zweryfikować i ustalić, co się stało - mówi dr Piotr Szeląg.
Wiceprezes fundacji podkreśla też, że dostęp do nagrań z kamer ma wyłącznie dyrekcjanie jest on nigdzie udostępniany. Nawet w sytuacjach spornych, na wniosek rodziców, nagrania pokazywane są wyłącznie w części dotyczącej incydentu, a materiał jest wcześniej sprawdzany przez pracownika placówki.

- Monitoring już kilka razy pozwolił ustalić, kto dokonał dewastacji albo jaka była realna sytuacja dotycząca bójki dzieci - podsumowuje Piotr Szeląg.
szym

Miejsca

Opinie (403) ponad 20 zablokowanych

  • w łazienkach zwykle dzieją się największe odpały

    więc chociaż częsciowo będzie można dojść kto się ze*ał do pisuaru albo która lalunia zesz*ała się na podłogę. Takie rzeczy dzieją się w każdej szkole - niestety...

    • 8 3

  • Jak widać na zdjęciu - kamera jest obrotowa i tylko od operatora monitoringu zależy gdzie ja skieruje !!! !!!!! (1)

    • 5 6

    • To jest zdjęcie poglądowe to raz. A dwa, że ona nie jest obrotowa.

      • 1 2

  • I dobrze nie będą jarać

    • 9 3

  • VAR zamontowany

    • 4 3

  • Ostatnio było kilka reportaży jak dzieci są gnębione przez inne ze szkoły i niektóre popełniły samobójstwo a dyrekcja szkoły

    i niektóre popełniły samobójstwo a dyrekcja szkoły nie reagowała
    wiec ten monitoring nic nie daje skoro dyrekcja nie reaguje !!

    • 8 5

  • Opinia moja (1)

    W tej szkole niestety jest wiele niedociągnięć organizacyjnych. O basen nikt nie dba i wygląda jak wygląda. Obok wejścia do szkoły są drzwi , ale nie wolno przez nie przechodzić (kto przejdzie, dostaję się za to srogi opr... ) , bo dyrektor zabronił. Bałagan przy rekrutacji do tej szkoły jest koszmarny, a plan jest tak ustawiony, że dzieci nie mają szansy skorzystać ze stołówki. Ewidentnie prowadzenie takiej placówki przerasta ludzi, którzy zarządzaj tą szkołą. Parking przed szkołą to po prostu klepisko, ale rozumiem , że to szkoły nie interesuję, bo auta dyrekcji (bardzo ładne) i nauczycieli (mniej ładne) parkują na terenie szkoły..

    • 11 6

    • A ten piasek antyalergiczny do piaskownicy już kupiłaś dla swojego kaszojada?

      • 2 5

  • Nadgorliwość niczym faszyzm

    • 9 6

  • Głupie komentarze rodziców.

    Wiadomość o kamerach jest ogólnodostępna. Jak komuś nie pasuje, zawsze można zmienić szkołę. Oceniam pozytywnie.

    • 22 14

  • (2)

    Czyli dyrektor spokojnie może oddać siusiu bez kamery?

    • 9 5

    • Komentujący albo mało bystry albo uczeń coś w tym klimacie.

      • 2 2

    • dyrektor na siedząco załatwia takie potrzeby

      • 4 3

  • (8)

    Kamery w toaletach to przecież też przemoc. Pogwałcenie prywatności, komunikat, że nie możesz czuć się bezpiecznie, że nikt nie ma do ciebie minimalnego zaufania nawet gdy chodzi o najbardziej intymne sprawy, że czyjeś kiepskie zachowanie jest uzasadnieniem dla obserwowania wszystkich. Wreszcie - pomijając już możliwe sprawy karne - daje komunikat, że obserwacja jest normą do której należy się przyzwyczaić, że jeżeli coś takiego ci przeszkadza, to odstajesz od "normy" i powinieneś zadowolić się zapewnieniami tych "z góry", że dbają o twoją prywatność. Jest tu wymaganie absolutnego zaufania ze strony dyrekcji vs. zero zaufania do uczniów, którzy mają się tylko podporządkować. Nie każda przemoc musi być fizyczna i tu widać kompletny brak wyobraźni ze strony nauczycieli co do komunikatów, które wysyłają.

    • 19 12

    • identyczne jest zaufanie do nauczycieli - zerowe. Ta szkołą w obecnej formie jest do zamknięcia, a na pewno do wyprowadzenia z niej kapitana Sebastiana.

      • 7 3

    • po prostu "stłucz pan termometr" (1)

      Skoro jest problem z przemocą i dewastacjami w szkole, to znaczy, że dzieciaki mają problemy z emocjami, pozytywną socjalizacją i panowaniem nad sobą. Zamontowanie kamer tego nie zmieni.

      • 3 1

      • Albo z wychowaniem z domu wyniesionym jest problem

        • 0 0

    • Raczej potrzeba psychologa a nie kamer (3)

      Derekcja się miota, dzieci są coraz bardziej ubezwłasnowolnione, odpowiedzialność zbiorowa za niegrzecznych w postaci inwigilacji dla wszystkich uczniów..
      Obowiązkowo w szkole powinny być spotkania z psychologami n/t agresji, lęku, przemocy.

      • 4 1

      • (2)

        Spróbuj zaproponować rodzicowi wizytę u psychologa czy psychiatry. Wielkie oburzenie, że jak to moje dziecko, mój aniołek jest w pełni normalny. Nie róbcie z niego psychicznego.
        Taka jest rzeczywistość.

        • 1 0

        • tu raczej chodzi o to, żeby przekaz o większej wrażliwości dotarł też do dyrekcji...

          • 0 0

        • Nie chodzi o to

          W szkole powinny odbywać się normalne warsztaty w klasach, z psychologami n/t radzenia sobie z lękiem, agresją, przemocą, ale także o aspektach psychologicznych w osiąganiu kompromisu, porozumienia, wzajemnego szacunku itp.
          W tej dziedzinie jest rozpaczliwa niewiedza dorosłych osób, nie mówiąc o dzieciach...
          Tymczasem psycholodzy mają na studiach ileś semestrów dotyczących terapii, metod postępowania itp. wszystko nie wykorzystane w edukacji szkolnej.
          Tymczasem w firmach i korporacjach szkoli się pracowników permanentnie w tych sprawach

          • 0 0

    • Przemoc???

      To idź do prokuratury i zgłoś stosowanie przemocy we wszystkich galeriach handlowych, aquaparkach, w kinach, muzeach, urzędach, parkingach, sklepach i na każdej większej ulicy.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane