• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Król króluje

jag.
7 sierpnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Bogdan Król i Monika Pudlis triumfowali w wyścigu wózkarzy PFRON Cup, który otworzył XIV Międzynarodowy Bieg św. Dominika. Zawodnicy Smoka Lotos Orneta na ulicach gdańskiej Starówki jeszcze nigdy nie przegrali!

Dariusz Majorek, szef pomorskiego oddziału PFRON był honorowym starterem wyścigu. To kolejna wspólna inicjatywa realizowana przez tę organizację z KL Lechią Gdańsk w ramach aktywizacji sportowej niepełnosprawnych. Panowie mieli do pokonania cztery, a panie dwa okrążenia po 935 metrów każde. Największą trudnością były zakręty. Na każdej rundzie były po cztery w prawo po dziewięćdziesiąt stopni. Do rywalizacji przystąpili zawodnicy na dwóch rodzajach wózków z napędem bezpośrednim i pośrednim. Od początku późniejsi triumfatorzy nadawali tempo wyścigu.

- Przed miesiącem przegrałem wyścig na 1500 metrów podczas Memoriału Żylewicza na stadionie. Dziś chciałem udowodnić, że to niepowodzenie było dziełem przypadku. Na Dominiku dopuszczono nas do startu po raz piąty i po raz piąty wygrałem. Na ostatnim okrążeniu mogłem już zwolnić, bo miałem wyraźną przewagę. Wcześniej każdą rundę starałem się jechać w 2:02-2:04. Występ w Gdańsku traktowałem jako przetarcie przez rywalizacją na 100 kilometrów w Zamościu. We wrześniu zamierzam wystartować w maratonie w Niemczech lub w Holandii, a w listopadzie w Nowym Jorku. O przyszłorocznych igrzyskach nie myślę. Nie ma nawet w Polsce kadry wózkarzy. Zrobię wszystko, aby pomóc pojechać do Pekinu Monice, bo naprawdę na to zasłużyła. Najpierw jednak światowe władze muszą nam przyznać prawo startu w paraigrzyskach. Myślę, że co najwyżej możemy liczyć na jedną taką przepustkę - podkreślał na mecie 52-letni zawodnik, który był paraolimpijczykiem w 1996 roku, w Atlancie.

Pudlis ma za sobą bardzo dobry sezon. Wygrała maraton w Padwie, była druga w Rzymie, a rekord życiowy na 42 km i 195 m doprowadziła w okolice godziny i 26 minut. W Gdańsku Monika była skazana na sukces. - Główna trudność w tym wyścigu polega na tym, że trasa jest nierówna. Ale i tak nie ma co narzekać, bo w tym roku nie padało i nie było tak ślisko jak w poprzednich latach. To był dla mnie kolejny etap przygotowań. Bezgranicznie ufam trenerowi Królowi i całkowicie podporządkowuje się jego planowi treningowo-startowemu. My robimy swoje, jak najlepiej potrafimy. To połowa sukcesu. Cały czas myślę o starcie w Pekinie, ale czy tam pojadę, to zależy od władz - powiedziała nam 30-latka.

Klasyfikacja wyścigu wózkarzy PFRON Cup:
(bez podziału na rodzaj napędu w wózku)

mężczyźni: 1. Król 8:32, 2. Sylwester Wojtaś (Smok) 8:52, 3. Edward Kalinowski (Zielona Góra) 8:56, 4. Dariusz Kołecki (Smok) 9:44, 5. Ryszard Moryc (Czeladź) 9:52, 6. Bogdan Pogorzelski (Głuchołazy) 9:59.

kobiety: 1. Pudlis 4:44, 2. Anna Szafranowicz (Zielona Góra) 12:28, 3. Wanda Ceynowa (Smok) 13:59.
jag.

Kluby sportowe

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane